Jump to content
Dogomania

Ruda Fałszywa, Rudy Długouch i Bury Agresor ... czyli Salsa, Teodor i Kiciuś


jonQuilla

Recommended Posts

[FONT=Georgia][COLOR=olive][B]nie chce mi się wklejać zdjęć która mam na dysku ;) może później albo jutro to zrobię ale póki co daję link i polecam zapoznać się z jego treścią :evil_lol::evil_lol:
[URL]http://www.joemonster.org/art/17524/Historia_tego_psa_podbila_internet[/URL]


kupiłam Salsie frisbee a właściwie talerzyk :evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol:
u mnie w pracy są za 2,99 albo 1,99 (zależy od wielkości) plastikowe talerzyki (taki 'mrożony' plastik w jaskrawych kolorach)...tak sobie pomyślałam że może służyć jako frisbee, za taką cenę nigdzie nie dostanę frisbee a Salsa i tak zepsuje w mgnieniu oka więc po co szaleć :)
jestem mistrzem oszczędzania ;) hahaha
[/B][/COLOR][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

o bosze. :evil_lol: ta historia z tym pieskiem jest rozwalająca, chociaż mu się nie dziwię.. 6 dzieci w domu?! ja bym nie mogła zasnąć, a co dopiero on. :razz:

jestem ciekawa ile ten talerzyk posłuży Salsie do codziennego użytku. ;) możliwe, że jakieś 10 minut będzie. :D

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Georgia][COLOR=olive][B]mnie też historia z pieskiem rozwaliła :)


Przeprowadziłam jeszcze w sklepie podstawowe testy wytrzymałościowe, głównie wyginałam go w różne strony żeby sprawdzić czy się nie połamie i tego nie uczynił....ciężko się go zgina ale jest dość plastyczny mimo wszystko. Ponadto lotność też ma całkiem zadowalającą....tak rzucałam nim między regałami :evil_lol:
No ale moje testy nijak się mają do tego co Salsa z nim będzie robiła....zobaczymy. Jak przetrwa chociażby kilka spacerów to będę szczęśliwa....oczywiście pilnując żeby nie położyła się w trawie z nim sam na sam bo wtedy nie daję mu nawet 5 minut.
Jutro a w sumie już dzisiaj mam wolne także pójdziemy na polankę i będziemy testować nową zabaweczkę :evil_lol:[/B][/COLOR][/FONT]

[IMG]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC04587Kopiowanie.jpg?t=1310681583[/IMG]

[IMG]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC04589Kopiowanie.jpg?t=1310681584[/IMG]

[IMG]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC04592Kopiowanie.jpg?t=1310681585[/IMG]

[IMG]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC04601Kopiowanie.jpg?t=1310681660[/IMG]

[IMG]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC04606Kopiowanie.jpg?t=1310681660[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC04622Kopiowanie.jpg?t=1310681692[/IMG]

[IMG]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC04635Kopiowanie.jpg?t=1310681728[/IMG]

[IMG]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC04638Kopiowanie.jpg?t=1310681729[/IMG]

[IMG]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC04639Kopiowanie.jpg?t=1310681730[/IMG]

[IMG]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC04640Kopiowanie.jpg?t=1310681735[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC04646Kopiowanie.jpg?t=1310681794[/IMG]

[IMG]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC04644Kopiowanie.jpg?t=1310681793[/IMG]

[IMG]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC04648Kopiowanie.jpg?t=1310681794[/IMG]

[IMG]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC04650Kopiowanie.jpg?t=1310681795[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Historia powalająca :)


No to ciekawa jestem efektów frizbowych Salsy :D
Jeżeli o dyski chodzi to moge polecić Jawzy lub SuperHero. Są wytrzymałe, akurat na bullowate szczeny, ale trochę kosztują...Chociaż zawsze można odkupić od kogoś kto sprzeda pare złoty taniej :)
[url]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC04640Kopiowanie.jpg?t=1310681735[/url]

Czy to co ma w pysku to piłka :diabloti:?

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Georgia][COLOR=olive][B]Tak to była piłka, w dodatku jak wychodziłyśmy z domu to dałam jej ją do niesienia jako nieśmiganą nówkę a gdy doszłyśmy do lasu to była już pęknięta...całą drogę ją żuła :evil_lol:

Ja używam zazwyczaj gumowego frisbee z trixie...na nasze potrzeby w zupełności wystarcza a i wytrzymałe też w miarę jest także nie inwestuje w nic droższego. Salsa szaleje za dyskami, gdyby miała zdrowe stawy a ja poświęciłabym czas na ten sport to mogłaby dać czadu bo wszelkie predyspozycje ma.
Trixowy dysk będę zamawiać razem z karmą za jakieś 2 tygodnie a do tej pory ma talrzyk plastikowy, jeszcze nie testowałam bo zapomniałam o nim idąc wczoraj do lasku.



Muszę napisać że KOCHAM MOJEGO PSA I JESTEM Z NIEJ NIESAMOWICIE DUMNA!
Już wyjaśniam czemu.
Dzisiaj została na ok. 8h sama, w pracy siedziałam na spiętym tyłku i obawiałam się tego co zastanę w mieszkaniu po powrocie. Niszczyć nie niszczy już od dłuższego czasu ale za to załatwia się kiedy jest sama i szczeka jak opętana.
Wychodząc do pracy dałam jej świńskie wędzone ucho, kostkę prasowaną i gryzaka. Na wszelki wypadek pochowałam wszystkie wartościowe przedmioty, pozamykałam okna żeby jej szczekanie aż tak się nie roznosiło po okolicy i pozamykałam drzwi do pokoju z kotem i królikiem.
Wróciłam jakieś pół godziny temu ale wujek już był w domu od jakiś 20 minut więc pytam go co zastał gdy wszedł a on mówi że kot leżał na fotelu u mojej mamy w pokoju a Salsa leżała w pokoju gdzie kot był zamknięty. Drzwi te nie mają klucza także zastawiamy je mopem i do tej pory ruda nie próbowała ich otworzyć bo mopa się boi ale jak widać dzisiaj przełamała swoje lęki.
Ma trochę podrapany pysk więc pewnie ganiała kota...mam nadzieje że kocur nie będzie miał przez to ataków padaczki.
Jednak najważniejsze jest to że nigdzie nie nabrudziła :crazyeye: Byłam pewna że będę szorować dywany a tu taka niespodzianka.
W duszę z tym że pewnie ujadała i sąsiedzi nie byli tym faktem zachwyceni ale taka sytuacja że ruda zostaje sama na tak długo zdarza się niesamowicie rzadko, zawsze jest to max godzinka bądź dwie i to też niezbyt często więc mogą sobie narzekać ile wlezie.
Wiem że już to pisałam ale się powtórzę...dumna jestem jak cholera z tej śmierdzielki małej :loveu::loveu: aż dam jej jeść![/B][/COLOR][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='chita']nie ma jak dobra puenta:evil_lol: nakarm Salsunie w koncu dzis sobota:diabloti::eviltong:[/QUOTE]

[FONT=Georgia][COLOR=olive][B]racja...jak szaleć to szaleć, dam też jej wody :) zrobię jej dzień dziecka ;)[/B][/COLOR][/FONT]


[COLOR=olive][FONT=Georgia][B]i resztka zdjęć z 11.07 ;)


[IMG]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC04652Kopiowanie.jpg?t=1310836232[/IMG]

[IMG]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC04653Kopiowanie.jpg?t=1310836265[/IMG]

[IMG]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC04654Kopiowanie-2.jpg?t=1310836277[/IMG]

[IMG]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC04655Kopiowanie.jpg?t=1310836278[/IMG]

to szczegół że wszystkie są prawie takie same :evil_lol:

[IMG]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC04657Kopiowanie.jpg?t=1310836326[/IMG]
[/B][/FONT][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC04686Kopiowanie.jpg?t=1310836342[/IMG]

[IMG]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC04681Kopiowanie.jpg?t=1310836342[/IMG]

[FONT=Georgia][COLOR=olive][B]nieudolna próba uchwycenia ptaszka ;)[/B][/COLOR][/FONT]

[IMG]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC04669Kopiowanie.jpg?t=1310836531[/IMG]

[FONT=Georgia][COLOR=olive][B]i takie domowe dwa z wczoraj[/B][/COLOR][/FONT]

[IMG]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC04833.jpg?t=1310836464[/IMG]

[IMG]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC04805-1.jpg?t=1310836463[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

no jak codziennie zostawała po max 2 godzinki dziennie to faktycznie sukces. :lol: no po prostu Salsunia chciała dostać jeść i pić, dlatego była taka grzeczna. :D wiedziałam, że ją karmisz tylko w soboty. :angryy:

te 4 prawie identyczne zdjęcia są cudowne, fajny byłby gif. :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='chita']głebia ostrości świetna:happy1:to jest genialne:loveu:

[URL]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC04654Kopiowanie-2.jpg?t=1310836277[/URL][/QUOTE]
[COLOR=olive][B][FONT=Georgia]
dziękuje :) też lubię to zdjęcie[/FONT][/B][/COLOR]

[quote name='bianka19']no jak codziennie zostawała po max 2 godzinki dziennie to faktycznie sukces. :lol: no po prostu Salsunia chciała dostać jeść i pić, dlatego była taka grzeczna. :D wiedziałam, że ją karmisz tylko w soboty. :angryy:

te 4 prawie identyczne zdjęcia są cudowne, fajny byłby gif. :loveu:[/QUOTE]

[FONT=Georgia][COLOR=olive][B]Nie zostaje sama codziennie nawet na te 2h. U mnie w domu zawsze ktoś jest, moja mama nie pracuje a wujek z ciocią pracują na zmiany także na prawdę rzadko zdarza się że nikogo nie ma a czasami jak jest jedna osoba i np. musi wyjść do sklepu to wtedy ruda zostaje sama na tą godzinę czy też dwie ale to też się rzadko zdarza także mega sukcesem było wczorajsze 8h.
Utwierdzam się też w przekonaniu że gdyby miała towarzystwo drugiego psa to lęk separacyjny by najprawdopodobniej zniknął. Wczoraj wystarczyła jej obecność błąkającego się po mieszkaniu kota żeby się rozluźniła. Wujek mówił że leżała sobie wygodnie jak wrócił a to się do tej pory nigdy nie zdarzało...zawsze cała zasapana i z trzęsącym się tyłkiem witała wracającego domownika.[/B][/COLOR][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jonQuilla'][FONT=Georgia][COLOR=olive][B]Nie zostaje sama codziennie nawet na te 2h. U mnie w domu zawsze ktoś jest, moja mama nie pracuje a wujek z ciocią pracują na zmiany także na prawdę rzadko zdarza się że nikogo nie ma a czasami jak jest jedna osoba i np. musi wyjść do sklepu to wtedy ruda zostaje sama na tą godzinę czy też dwie ale to też się rzadko zdarza także mega sukcesem było wczorajsze 8h.
Utwierdzam się też w przekonaniu że gdyby miała towarzystwo drugiego psa to lęk separacyjny by najprawdopodobniej zniknął. Wczoraj wystarczyła jej obecność błąkającego się po mieszkaniu kota żeby się rozluźniła. Wujek mówił że leżała sobie wygodnie jak wrócił a to się do tej pory nigdy nie zdarzało...zawsze cała zasapana i z trzęsącym się tyłkiem witała wracającego domownika.[/B][/COLOR][/FONT][/QUOTE]
właśnie też nad tym pomyślałam, że wystarczyłby jej nawet kot. ;) czytałam, żeby rozluźnić psa, aby się nie stresował wyjściem domowników to najlepiej włączyć radio, żeby słyszał jakieś głosy i wiedział, że nie jest sam. :evil_lol: ja zaczęłam stosować tą technikę, i jak czasem właśnie gdzieś daleko z rodziną wyjeżdżam to zostawiam cezara w domu, na dość długi czas.. przyjeżdżam a ten skaczę z radości i wszystko w jak najlepszym porządku. spróbuj. :D

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Georgia][COLOR=olive][B]Próbowałam radia, zostawiałam jej nawet moje domowe dresy na łóżku żeby czuła mój zapach bo nawet jak jestem w domu i gdzieś na łóżku leży chociażby bluzka to Salsa od razu się na niej kładzie ale to nic nie dawało. Ona wpada w dziki szał jak nas nie ma...biega, szuka i nawołuje domowników. Wiem bo kiedyś nagrałam ją jak wyszłam.
Może to naiwne z mojej strony ale wierzę że w końcu dotrze do niej o co chodzi w samotnym zostawaniu....widzę postępy i łudzę się że będzie coraz lepiej.[/B][/COLOR][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[url]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC04655Kopiowanie.jpg?t=1310836278[/url]
jaki głupolek kochany :)

też mam zawsze stresa jak psy zostają w domu. morris bardzo lubi gryźć kocyki i poduszki, zawsze się boję, że się zabierze za kanapę....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AgataP'][URL]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC04833.jpg?t=1310836464[/URL]
Salsa bez usmiechu to jak nie Salsa ;) zupełnie inny pies :eviltong:[/QUOTE]

[FONT=Georgia][COLOR=olive][B]też tak uważam i jeszcze ten krzywy zgryz :evil_lol::evil_lol::evil_lol:[/B][/COLOR][/FONT]

[quote name='agaga21'][URL]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC04655Kopiowanie.jpg?t=1310836278[/URL]
jaki głupolek kochany :)

też mam zawsze stresa jak psy zostają w domu. morris bardzo lubi gryźć kocyki i poduszki, zawsze się boję, że się zabierze za kanapę....[/QUOTE]

[COLOR=olive][FONT=Georgia][B]nie zazdroszczę...Salsa taka destrukcyjna była przez mniej więcej pierwszy rok w porywach do dwóch, szło oszaleć :roll:
[/B][/FONT][/COLOR]
[quote name='Cavy'][URL]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC04655Kopiowanie.jpg?t=1310836278[/URL]
rzuuuuuć patyka :loveu: :evil_lol:[/QUOTE]

[COLOR=olive][FONT=Georgia][B]akurat nie ;) piszczałam żeby na mnie patrzyła :evil_lol::evil_lol: Salsa reaguje na wysokie dźwięki jedynie kiedy stwarza swój własny świat pt. 'zabawka i ja'

[/B][/FONT][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jonQuilla'][FONT=Georgia][COLOR=olive][B]Próbowałam radia, zostawiałam jej nawet moje domowe dresy na łóżku żeby czuła mój zapach bo nawet jak jestem w domu i gdzieś na łóżku leży chociażby bluzka to Salsa od razu się na niej kładzie ale to nic nie dawało. Ona wpada w dziki szał jak nas nie ma...biega, szuka i nawołuje domowników. Wiem bo kiedyś nagrałam ją jak wyszłam.
Może to naiwne z mojej strony ale wierzę że w końcu dotrze do niej o co chodzi w samotnym zostawaniu....widzę postępy i łudzę się że będzie coraz lepiej.[/B][/COLOR][/FONT][/QUOTE]
ah no to nie wiem, Cezarowi pomagało. ;) ale z czasem na pewno to zrozumie i będzie coraz lepiej. jak już widzisz postępy to jest okej. :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...