Jump to content
Dogomania

PPA Legnica 4-5 sierpnia 2007


Rauni

Recommended Posts

  • Replies 106
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

My się też właśnie zgłosiłyśmy. Przechodzimy chrzest bojowy, bo to nasze pierwsze zawody. Ćwiczymy na torze własnej konstrukcji, więc nie wiem jak wypadniemy na profesjonalnych. Ale kiedyś trzeba zacząć. Liczę że wyłapię błędy które robię żeby dalej bylo tylko lepiej. Dobrze że Parsonek też startuje bo nie wiem jak pogodzić zawody z wystawą???

Link to comment
Share on other sites

Uwaga, uwaga. Czy jest jeszcze ktos z Warszawy kto nie ma jak dojechac do Legnicy? Ewentualnie ktos kto jedzie nie do konca wypelnionym samochodem?

Mialam kogostam zabrac, plany sie zmienily, potrzebuje albo towarzysza podrozy moim samochodem (preferencyjnie kogos z prawem jazdy....) albo dobra dusze ktora mnie przygarnie do swojego samochodu. Ja, 1 pies, 1 skladana klatka.

Jesli moim samochodem, to ja 3 psy i mnostwo klatek ;-)

Link to comment
Share on other sites

O qurcze, jeszcze Wszyscy odsypiaja zawody:)?
Było fajnie,
przede wszystkim serdecznie pozdrawiam Wszystkich agilitowców (tych "stary" i tych nowo poznanych)...
Pogada dopisała aż za.. = upał był straszny,
Torki były (jak dla mnie) fajne, ale dla Blondyna bardziej do ogladania niż skakania - dopiero ostatni pobiegłam na DIS od razu (= z piłeczką - dzięki Kasiu :)) i to był nasz najlepszy przebieg = ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć...
no ale Blondyn ma dopiero 18 mies...

no i Funia w bulach wzięła wszystko:multi: CWC, NSwR, BOB (z klasy pośredniej)

Wczoraj tylko zgrałam zdjęcia - bo fociłam trochę, ale bardzo z przypadku... może do końca tygodnia powrzucam ;)

Jeszcze raz pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia...

Link to comment
Share on other sites

My już też odetchnęłyśmy. Atmosfera świetna, trochę się zjarałam ale było warto. Co prawda zaliczyłam wszystkie dyskwalifikacje, ale za każdym razem szło nam coraz lepiej i teraz wiem nad czym musze pracować z Rejką. W końcu to były nasze pierwsze starty. Była to niezła szkoła przede wszystkim dla mnie. Najlepszy był mój pierwszy przebieg jak sie zgubiłam na torze:oops:. Następnych uczyłam się zdecydowanie staranniej. Wiele psów mnie zachwyciło, mam tez fotki. Jak będę mieć czas to je tu wrzucę.
Skłaniam się ku temu że załapałam bakcyla agilitowego, więc do zobaczenia na następnych zawodach!:multi:
Parsonek- dzięki za rady!!

Link to comment
Share on other sites

Gonek dzięki za Blondyna - ten z ko9łem jest super!!

A czy ktoś ma zdjęcia reszty mojej bandy z biegu chartytatywnego z soboty???
Psy jeszcze wczoraj odsypiały ;) - chyba częściej musze jeździć...;)
Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

CHI ja mam zdjęcia Twojego boksia weterana z chrytatywnego, ale jeszcze sie nie uporałam :p
Również dziękuję za zdjęcia Bandziora!

Bandzior biegał tylko jumping (po strefówkach nie ze względu na zdartą łapkę - w niedzielę co prawda pobiegliśmy, ale był to bieg po detke bo nie wpuściłam go na palisadę[IMG]http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_wink.gif[/IMG]
ale słuchajcie w sobotę w jumpingu mój pies osiągnął prędkość 4,18 m/s!!!
Normalnie ma ok 3, a w Łącku miał nawet 2 m/s , a tu ponad 4 [IMG]http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_eek.gif[/IMG] i to nam dało 2 miejsce zaraz za Benkieim - borderem [IMG]http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_smile.gif[/IMG]
A w niedzielę byliśmy trzeci [IMG]http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_smile.gif[/IMG]

Poznaliśmy Tasję i Ewę - bardzo nam było miło, mam nadzieję, ze jeszcze nie raz się spotkamy!

Link to comment
Share on other sites

Hura:multi:
Paskuda_Bandzior to zamieniam Twojego Bandziora na mojego Diuka ;):
tyle, że mam tylko 3 fotki Bandziora
tylko tyle go nafocilam :placz: - przez zagapienie...

próbowałam teraz wrzucić, ale przez net radiowy bardzo wolno idzie...

może w nocy...albo jutro
pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Chciałbym podziekować organizatorom za bardzo fajne zawody. Uwazam że wszystko było przygotowane na doskonałym poziomie i pomimo naszych dwóch samych dyskowych dni wyjechaliśmy w świetnych humorach. Tory układane przez panią sędzine bezlitośnie ukazały nasze słabości i o to właśnie chodziło. Wiemy Ja i mój psiak nad czym musimy popracować. Jest też jeden bardzo smutny również dla mnie aspekt całkowicie niezalezny od organizatorów. Jako właściciel jednego z trzech polskich pyrków miałem nadzieję że to będą zawody kiedy po raz pierwszy na torze staną wszyscy trzej pyrkieterowie. O ile Vigo nie biegał bo jego Pancia oczekuje narodzin małego baby o tyle los chciał inaczej dla siostrzyczki Antiego. Razem z Antim bardzo mocno trzymamy kciuki za Auxerre i życzymy jej jak najszybszego powrotu na tor agility bo inaczej być nie może.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...