Diana S Posted July 19, 2007 Share Posted July 19, 2007 Hala bez urazy 11 latka bym nie brala pod uwage a to dlatego ze to dziecko co bedzie jak maluchowi znudzia sie psiaki...?? tej oferty bym nie brala pod uwage ( mam brata ktory ma nascie lat i wiem ze to dzieciak ktory ma bzdziu bzdziu w glowie)..pozostali to rozmawialas z nimi na zywo?? jakie sa Twoje odczucia... to wez pod uwage... wierze ze bedzie dobrze... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yona Posted July 19, 2007 Share Posted July 19, 2007 A póki co, na allegro osiągnęły panienki w połowie aukcji magiczną liczbę 20 obserwatorów. Jest ich dokładnie tylu: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: Ciekawe, ilu będą miały pod koniec?...:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hala Posted July 19, 2007 Author Share Posted July 19, 2007 Mam nowe wieści...pani z Mielca odmówiła adopcję. W sumie, to najbardziej poważne podejscie do sprawy psów jakie spotkałam w stosunku do naszych dziewczynek. Powiedziała, że nie jest w stanie z nimi trenować na rowerze. Jednak chwilę wcześniej zadzwoniła pani z okolic Lublina i powiedziała, że podobają jej się suczki. Ma już dwa psy, ale młode i samce. Ma dom z dużym ponoć terenem ogrodzonym .Mieszka na wsi blisko rzeki i tam często psacerują. Rozmowa była dosyć krótka, ponieważ jechałąm po Dankę na dworzec. Ale mam pani maila i zaraz do niej napiszę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hala Posted July 19, 2007 Author Share Posted July 19, 2007 20 obserwatorów?? Ja chyba śnie!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIANKA1 Posted July 20, 2007 Share Posted July 20, 2007 [quote name='Hala']20 obserwatorów?? Ja chyba śnie!![/quote] To się obudz kobito , bo już pora :diabloti: Bardzo mi się podoba nowe określenie Halinki " psacerują " :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hala Posted July 20, 2007 Author Share Posted July 20, 2007 Bianka...Ty uważaj... ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hala Posted July 20, 2007 Author Share Posted July 20, 2007 A my dziś po obiadku jedziemy z dziewczynami znowu nad jeziorko. Pomoczą łapki. Pewnie by się z checią wykąpały, ale nie mogą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hala Posted July 20, 2007 Author Share Posted July 20, 2007 Dzwonił własnie pan z Wałcza. Mówi, że ma dwa huski, samece. I jeździ z nimi w zaprzęgu. Pytał, czy nasze dziewczynki też by mogły? Ma duży kojec..ogrodzenie dla nich. Taki 15m na 10m. A w nim buda. Powiedziłam, że Olcia taka mała i nie wiem cy nada się do zaprzęgu. Pan z checią się spotka w przyszłą sobotę, abyśmy się wszyscy poznali i podjęli decyzję.Dzwoniłam też zaraz do pana doktora, co nasze dziewczynki leczy i opiekuje się nimi. Odradził danie ich do zaprzęgu. Olcia wg niego jest malutka i będzie się męczyła. A Carmen ma wadę serca. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIANKA1 Posted July 20, 2007 Share Posted July 20, 2007 Niby tylu chętnych , a nie ma nikogo sensownego . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Diana S Posted July 20, 2007 Share Posted July 20, 2007 [quote name='BIANKA1']Niby tylu chętnych , a nie ma nikogo sensownego .[/quote] sa sensowne osoby tylko trudno Hali wybrac ( nie obrażajmy ludzi) facet chce im pomoc chce dla nich dobrze a to ze suczki nie moga biegac w zaprzegu nie swiadczy ze to facet nie sensowny...wiadomo Hala nie wyda suczek do osoby niepewnej i nieodpowiedzialnej... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hala Posted July 20, 2007 Author Share Posted July 20, 2007 ciężki wybór..no cieżki... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted July 20, 2007 Share Posted July 20, 2007 Halu - jedno jest pocieszające - ty przynajmniej masz w kim wybierac! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIANKA1 Posted July 20, 2007 Share Posted July 20, 2007 [quote name='anula1959']Szczerze? Chyba żadna z tych ofert nie jest odpowiedznia 1. Pan z Kaszub - coś te Jego maile .............:diabloti: , no mnie nie przekonują , że oni mieli by u niego dobrze 2. Pani z Mielca - jak się chce adoptować psa / a co dopiero dwa/ trzeba porozmiawiać z rodziną i mieć jej zgodę , wszyscy muszą tego chcieć 3. Pani z Wawy - tu bym się zastanawiała - po uprzedniej wizycie przedadopcujnej 4. 11-latek - niech się odezwie Jego ojciec , z dzieckiem przecież nie możesz rozmawiać na temat adopcji psa To tyle :oops: . Tylko mnie nie bijcie , łłłłłłłłłłaaaaaaaaaaaaaa![/quote] plus pan z Wałcza . Ja tu nie widzę nikogo dla dziewczyn . Pani z Mielca się wycofała , W zaprzęgu być nie mogą . Pan z Kaszub i 11-latek zostają . Pani z Warszawy jeszcze nie ma domu . Kto zatem ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Diana S Posted July 20, 2007 Share Posted July 20, 2007 [quote name='Hala']ciężki wybór..no cieżki...[/quote] Tak jest ciezki dla Ciebie tym bardziej ze jestes z żyta z suczkami i chcesz po prostu dla nich jak najlepiej dlatego Ci ciezko...tyle z nimi przeszlas (w sumie najciezsze chwile to Ty Hala z nimi przeszlas)....dlatego takie decyzje sa b. trudne.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hala Posted July 20, 2007 Author Share Posted July 20, 2007 dzwonił jakiś pan z Poznania..ponoć ma dom z ogródkiem. Chce suczki zobaczyć..ale wiele więcej nie powiedział. Ma sięodezwać na dniach. Tylko tyle mi opowiedział o sobie. No i że ma kota. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Diana S Posted July 20, 2007 Share Posted July 20, 2007 To czekamy na dalsze wiesci... pisaj, Hala pisaj... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hala Posted July 20, 2007 Author Share Posted July 20, 2007 Odpisala pani z okolic Lublina. Ona ma psa pasterskiego. i mieszka na wsi koło pięknych ponoć terenów łąkowo-nadrzecznych. Idę spać kochani...zmęczona jestem. Danka poszła na specer z suczkami. Ich gatki sie wyprały i teraz suszą. Jutro jedziemy do doktora. Trzymajcie za nas kciuki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Diana S Posted July 20, 2007 Share Posted July 20, 2007 [quote name='Hala']Odpisala pani z okolic Lublina. Ona ma psa pasterskiego. i mieszka na wsi koło pięknych ponoć terenów łąkowo-nadrzecznych. Idę spać kochani...zmęczona jestem. Danka poszła na specer z suczkami. Ich gatki sie wyprały i teraz suszą. Jutro jedziemy do doktora. Trzymajcie za nas kciuki.[/quote] jasne Hala trzymam kciuki...trzymam....choroba trzymam... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIANKA1 Posted July 21, 2007 Share Posted July 21, 2007 Hala napisz coś . Ile jeszcze mamy trzymać kciuki ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yona Posted July 21, 2007 Share Posted July 21, 2007 Ja tak dla informacji... 23 obserwatorów :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Diana S Posted July 21, 2007 Share Posted July 21, 2007 [quote name='Yona']Ja tak dla informacji... 23 obserwatorów :)[/quote] no no no... to nieźle.. dziewczynki mają wzięcie...:loveu: :loveu: :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hala Posted July 21, 2007 Author Share Posted July 21, 2007 Jesteśmy.Cóż.... U Olci wszystko bardzo dobrze. Doktor wyjął szwy i zostały jej tylko dziurki ponich. Z Carmen kiszka znowu. Dorwała się chyba to kilku szwów i wyjęła. Z czego znowu zieje dziura. Zostało to znowu załatane. Tak że pół rany już zagojona i zdjete szwy a polowa zaszyta ponownie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIANKA1 Posted July 21, 2007 Share Posted July 21, 2007 No masz ...........uparta baba . Chyba ją swędzi jak się goi , i dlatego ciągle się pruje :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hala Posted July 21, 2007 Author Share Posted July 21, 2007 kUrcze...ale to już trzecie szycie...już nie wiem co z nią zrobić. ona nawet jak nie dosięgnie do rany jęzorem...to przez gatki gryzie. A jak zmieniamy opatrunki, to sztrasznie szaleje i się napina. Być mże wtedy szwy poszły. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIANKA1 Posted July 21, 2007 Share Posted July 21, 2007 No nie wiem .............może kup jej taki miękki kaganiec :cool1: Ja uszyłam taki pikowany prostokąt i naszyłam na gatki w miejscu rany . Roki tez przez gatki memłał rane , albo przez nogawki .I jak to zszywa ? Musi czyścić i przycinać , czy tak jak jest ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.