Jump to content
Dogomania

Ach te trudne bullowate ...


Recommended Posts

nie widze zwiazku miedzy tematem a Twoim postem

ale spoko

moim pierwszym psem jest ahsan bullterier

tez rozni ludzie mowili "boze, pierwszy pies i od razu bull??" a co mialam pohodowac jakiegos innego i dopiero nabyc wymarzone zwierze? bzdura!

dlugo sie przygotowywalam do nadejscia ahsana, jak czegos nie wiem to dzwonie do hodowcy lub tutaj probuje sie dowiedziec, nie demonizujmy bulle to sa psy a nie jakies nie-wiadomo-jakie stworki i ja osobiscie nie widze zwiazku z tym czy to pierwszy pies czy setny, jak ktos sie nie nadaje na psiego pana to juz mu nic nie pomoze :-?

Link to comment
Share on other sites

Moj tak wlasciwie to nie pierwszy pies, ale czasem czuje sie jakby tak bylo, poprzednia byla totalnie niewychowana a ja wtedy nie mialam zbyt wiele pojecia o psach, wiec jesli chodzi o wychowywanie psa to mozna by i powiedziec, ze pierwszy :) Poza tym takiego psa jak bull to chyba nie ma grugiego, ja czytalam, ze male szczeniaki sa absorbujace, ale ze az tak? :D

Link to comment
Share on other sites

A ja miałam wiele psów i myślałam że jestem już bardzo mądra i napewno sobie super poradze z bullem a to nie prawda każdy pies jest inny i musiałam się uczyć jak go wychować bo okazało się że nie jest to takie łatwe jak z poprzednimi psami.

Bull ma swój charakterek nad którym czasami cięzko mi zapanować :)

Link to comment
Share on other sites

Bulek bulkowi niepodobny, jeżeli chodzi o agresję, to Max był święty, a Butcher - zaraza. W konkurencji "zniszczenia" Max wiódł prym, Butcher - grzecznior. Natomiast obydwa są uparte jak osły - bo ten typ tak ma :wink: Decydując się na bulka, wiedziałam czym to się je :D i, że trzeba 3 x powtórzyć komendę zanim nastąpi właściwa reakcja :roll: ale lubię ten bulkowaty "indywidualizm".

Link to comment
Share on other sites

jej ja czasami mam dosc tego powtarzania trzy razy

zawsze mi glupio bo opowiadam znajomym, albo ludzim w parku, ze mam taki swietny kontakt z psem i wogole sielanka a tu jak cos do niego mowie to on mnie olewa i ludzie sa przekonani, ze sobie z wlasnym psem nie daje rady... moim zdaniem to jest straszne jak jest cztery metry ode mnie i udaje, ze mnie nie slyszy

ale dzis odnotowalam sukces :)

bylam na dlugasnym spacerze na pola, i zobaczyl daleko sfore jakis psow i oczywiscie pobiegl hen hen do nich, do zabawy. pobawil sie ja stalam w miejscu i sie darlam, zeby wrocil. I moj najmadrzejszy pies na swiecie wrocil!!! pierwszy raz:) sam przybieg z tak daleka ah aniolek moj

Link to comment
Share on other sites

Chruma- staffik- to MÓJ pierwszy pies.

Wcześniej zawsze jakie były- mamy, babci, wujka, kumpeli, chłopaka. wychowywałam sie z nimi, były podrzucane mi przez znajomych "na urlop" itd.

Ale Chrum- to mój pierwszy pies- taki tylko mój.

I też uważam, że pytanie jest źle sformułowane- bo jak ktopś wcześniej miał jamnika, a teraz ma bulla, to jakby zaczynał od początku.

Link to comment
Share on other sites

bo jak ktopś wcześniej miał jamnika, a teraz ma bulla, to jakby zaczynał od początku.

No właśnie - w tym rzecz. A jakie rasy są podobne do bullowatych ? Chyba żadne ? No to w takim razie nie da się być doświadczonym właścicielem pierwszego bulla. Niezależnie co byś wcześniej nie miał, czy też czy byłby to twój pierwszy pies, twój bulek i tak cie zaskoczy :D

Tak też zawsze sobie myślałem, że trochę niedobre, a jakże powszechne jest podejscie, mówiące, że pewne rasy są dobre jedynie dla doświadczonych właścicieli.

Co to znaczy - doświadczony właściciel ? Taki który będzie wiedział, czego można spodziewać się po psie ? Taki, który chodzi ze swoim puszczonym luzem jamnikiem czy yorkiem i olewa to jak jego pies drze morde na przechodniów ? A ILE RAZY to tak własnie jest ...

Można wiedzieć coś o danej rasie. Ale przecież każdy pies, nawet z tej samej rasy jest inny ! Ktoś akurat będzie mieć bulla spokojnego jak trusia, a potem będzie mieć agresora na resorach :D I co - będzie na to przygotowany ? Tak naprawdę to chyba za każdym razem posiadanie nowego psa jest jak rozpoczęcie czytania nowej książki. Mogą być książki przygodowe, mogą być science fiction, mogą przyrodnicze albo psychologiczne. Ale każda jest inna, nawet w ramach swojego gatunku literackiego :wink:

A może ktoś sobie ma najpierw kupić jakąś rase jako "królika doświadczalnego" przed bullowatym ? Bez żartów, to trochę przedmiotowe podejście do psa. I co sobie pomyśli taki "królik doświadczalny" ?

Nie lepiej to powiedzieć: Pewne rasy są odpowiednie jedynie dla stanowczych i odpowiedzialnych właścicieli, którzy znajdą czas żeby dowiedzieć się jak najwięcej o swoim psie i wdrożyć tą wiedzę w praktyce ?

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Nie_chce_wychodzić_na_spacery,jesli_już_uda_się_go_przekonać_to-koszmarnie_ciągnie_na_smyczy,_najchętniej_cały_dzień_spędzałby_w

ogrodzie,_stał_się_uparciuchem,_wszystko_robi_na_złość,_wszystko_na_co_ma_ochotę_próbuje_wymuszać_piszczeniem,_"śpiewami"itp.

Przez_ostatnie_3_tygodnie_zniszczył_dokumentnie_2_swoje_mięciutkie_posłania._No_i_jeszcze_jedna_sprawa._z_uporem_maniaka_"gwałci"_swoje_posłanie_,koce,_poduchy!-Tak_to_wygląda.

Link to comment
Share on other sites

moj gwalci kolderke, i nie widze w tym nic zlego

piszczy (spiewa) troche ale jakos udaje, ze nie slysze i jest luzik

a miekie poslania odpadly jeszcze przed zabkowaniem

a poza tym wydaje mi sie, ze mam z nim wiekszy kontalt i ze tak wogole to jest lepiej niz jak mial 4-5 miesiecy

pozdrawiamy eryka@ahsan

Link to comment
Share on other sites

Wygląda na to, że mając bulika trzeba przez to przejść. Emi też zjadła swoje mięciutkie, śliczniutkie posłanko. A gwałci pluszowego misia, który jest jej wzrostu, ale już coraz rzadziej (tym bardziej, że wywlekła z niego wnętrzości) :o

Na szczęście czym starsza tym bardziej się słucha i jest coraz lepiej (ale trzeba caaały czas nad nią pracować).

Link to comment
Share on other sites

To_że_nie_jesteśmy_odosobnieni_w_swoich_przejściach_

z_naszym_prosiaczkiem_napawa_mnie_optymizmem._A_o_tym

że_będzie_trzeba_włożyć_wiele_pracy_i_jeszcze_więcej_serca

w_wychowanie_takiego_stworka_wiedzielismy_od_początku.

Czasem_jednak_ręce_opadają :tard:

Link to comment
Share on other sites

Paco- jak sie załamywałam z powodu tego, co wyczyniała małoletnia Chrumka, sąsiad mnie pocieszył następujaco:

"Proszę się nie martwić, za 10 lat wydorośleje i będzie miała pani spokój." :wink:

I ja tak czekam i czekam... dwa lata już z bani, jeszcze tylko osiem.... :evilbat:

Link to comment
Share on other sites

wies ztak serio, ja sobie troszke poradzilam kolczatka. bylam baaaaardzo przeciwna ale jak sobie nie moglam poradzic na przejsci bo ahsan chcial sie bawic z samochodzami

kupilam taka kolczatke dla malutkich pieskow, wiec go za bardzo nie boli, nie ciagne jej tylko daje taki krotki sygnal.

jest duzo lepiej mimo iz uwazalam, ze kolczatka jest niehumanitarna...

nie namawiam ale u nas zadzialalo

Link to comment
Share on other sites

Eryka

Niehumanitarne jest również dawanie dziecku klapsa - a jednak rodzicę tak postępują :wink: Co do kolczatki? Bulek ma podwyższony próg bulu, a jak od czasu do czasu poczuje dyskomfort to nic mu się złego nie stanie :wink:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...