Jump to content
Dogomania

Staruszek Dynio - pobiegł za TM [*]...


marra

Recommended Posts

[quote name='marra']Dziękujemy Ci Gosiapk, podpytam weta i napiszę.
Tymczasem Dyniuś ma się nie za dobrze, jest bardzo słabiutki, zmarnowany i skołowany. Mało je, ale zawsze to coś. Wciąż przyjmuje kroplówki. Chodzi bardzo powolutku ze spuszczoną głową, prawie wcale ogonkiem nie macha. Jutro jedziemy na kontrolę.[/QUOTE]

marra, jakie badani miał robione oprócz badań krwi?
podwyższony mocznik to nie jest tragedia, szybko można go obniżyć. Co sugerują weci? To niewydolność nerek?
A jak kręgosłup i stawy? Miał robione usg?
Dostaje renala/?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Katarzyna Starkiewicz']marra, jakie badani miał robione oprócz badań krwi?
podwyższony mocznik to nie jest tragedia, szybko można go obniżyć. Co sugerują weci? To niewydolność nerek?
A jak kręgosłup i stawy? Miał robione usg?
Dostaje renala/?[/QUOTE]

Ogólnie miał robione już USG i RTG. USG nie wykazało niczego złego, RTG wykazało przesunięcie dysku. Weci nie wypowiadają się jeszcze jednoznacznie. Kręgosłup i stawy są w ogólnie złym stanie. Renala nie dostaje.

[quote name='Gosiapk']marra a jakie ma wyniki mocznika i kreatyniny?[/QUOTE]

[IMG]http://e-fotek.pl/images/26114679474731876332.jpg[/IMG]

[IMG]http://e-fotek.pl/images/68029434129172741252.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

te wyniki nie sa wcale złe, ma tyko mocznik podwyższony
pies był na pewno wystraszony badaniem, wiec może mieć podwyższone niektóre wyniki, tak mówi moja doktorowa, gdy zaczęłam panikować przy wynikach mojej 13 letniej suni.
A wet coś zalecił ? Jakieś leki ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gosiapk']Dzięki za wyniki, nie są idealne, ale nie ma tragedii.[/QUOTE]


[quote name='reksio7']te wyniki nie sa wcale złe, ma tyko mocznik podwyższony
pies był na pewno wystraszony badaniem, wiec może mieć podwyższone niektóre wyniki, tak mówi moja doktorowa, gdy zaczęłam panikować przy wynikach mojej 13 letniej suni.
A wet coś zalecił ? Jakieś leki ?[/QUOTE]

Tak dostaje leki, po raz kolejny napiszę, że intensywnie przepłukujemy go kroplówkami i dostaje Chitofos do pożywienia.
Wyniki nie są złe na kartce papieru ale przy jego stanie ogólnym dają mu mocno popalić, pamiętajmy, że Dynio ma przynajmniej 15 lat i chcąc nie chcąc takie wyniki mogą go umęczyć.

[quote name='Katarzyna Starkiewicz']ma dobre wyniki, może jego dolegliwości wynikają z przesunięcia dysku.
A co dostaje na stawy?[/QUOTE]



Błagam Was, czytajcie! Również po raz kolejny napiszę, że Dynio dostaje na stałe Cimalgex na stawy i jeśli chodzi o bóle kręgosłupowe wynikające z przesuniętego dysku nie jesteśmy w stanie nic więcej zrobić.

Wczoraj chcieliśmy zrobić mu USG, niestety Dyniak nam nie pozwolił, bardzo się miotał i płakał, był ogromnie zniecierpliwiony leżeniem wcześniej pod kroplówką. Nie chcieliśmy go tak długo męczyć. Jedyne co zdołaliśmy dojrzeć to powiększona prostata ale pod koniec tygodnia zrobimy mu powtórne USG i mamy nadzieję dokładnie się przyjrzeć.

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://e-fotek.pl/images/43456204879437063776.jpg[/IMG]

[IMG]http://e-fotek.pl/images/24930814071437625595.jpg[/IMG]

[IMG]http://e-fotek.pl/images/94139099594563704890.jpg[/IMG]

[IMG]http://e-fotek.pl/images/54285898365764738142.jpg[/IMG]

[IMG]http://e-fotek.pl/images/28438620085283639903.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

No marra, ale chitofos to suplement, nie wiem, czy pomoże. Raczej pokarm dla nerkowców, a u Dynia to mokry renal. Nie wiem, czy cimalgex można podawać długotrwale, stosowany był raczej przy leczeniu krótkiego bólu pooperacyjnego. No i nie znamy dalej przyczyny. Może Dynio ma podwyższone wzskaxniki na skutek leków, które zażywa. Blisko Was u dr Schneider widziałam akupunkturę dla psów. Może warto go skonsultować?
W Fundacji SOS był jamnik, który nie chodził. Jeździli z nim na specjalne masaże do Wrocławia i teraz biega.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Katarzyna Starkiewicz']No marra, ale chitofos to suplement, nie wiem, czy pomoże. Raczej pokarm dla nerkowców, a u Dynia to mokry renal. Nie wiem, czy cimalgex można podawać długotrwale, stosowany był raczej przy leczeniu krótkiego bólu pooperacyjnego. No i nie znamy dalej przyczyny. Może Dynio ma podwyższone wzskaxniki na skutek leków, które zażywa. Blisko Was u dr Schneider widziałam akupunkturę dla psów. Może warto go skonsultować?
W Fundacji SOS był jamnik, który nie chodził. Jeździli z nim na specjalne masaże do Wrocławia i teraz biega.[/QUOTE]

Dynio bez Cimalgexu nie ruszy się wcale, już to przerabiałam więc nie możemy go odstawić, będzie zażywał przeciwbólowe do końca życia.
Jeśli chodzi o masaże i akupunkturę to nawet też o tym myślałam ale Dyniak tego nie ogarnie, nie chcę skazywać go na taki stres, ledwo wysiaduje już przy kroplówce, muszę go trzymać bo chce sobie iść. Poza tym priorytetem są nerki.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='marra']Dynio bez Cimalgexu nie ruszy się wcale, już to przerabiałam więc nie możemy go odstawić, będzie zażywał przeciwbólowe do końca życia.
Jeśli chodzi o masaże i akupunkturę to nawet też o tym myślałam ale Dyniak tego nie ogarnie, nie chcę skazywać go na taki stres, ledwo wysiaduje już przy kroplówce, muszę go trzymać bo chce sobie iść. Poza tym priorytetem są nerki.[/QUOTE]

Ale trudny pacjent :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='marra']Wyniki Dynia już są w normie - to dobra wiadomość, gorsza jest taka, że wraz z polepszeniem wyników wcale nie poprawia się jego stan, jest dalej słabiutki i smutny, po prostu stareńki :([/QUOTE]
[quote name='marra']Dyniuś marudzi przy jedzeniu :([/QUOTE]
[B]Marra[/B], trzymajmy się tego, że wyniki są w normie, to dobrze. Gorzej, że nie ma apetytu.
A co aktualnie dajesz Dyniowi do jedzonka ? Ciekawi mnie też, czy Dynio jeszcze śpiewa tak po swojemu ?
Zastanawiam się, co można zrobić, żeby poprawić stan Dyniaka, może zastosować jakiś lek poprawiający krążenie mózgowe ?
A może kwasy Omega i Beta - Glukan na wzmocnienie ? Co mówi o tym wszystkim weterynarz ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dana'][B]Marra[/B], trzymajmy się tego, że wyniki są w normie, to dobrze. Gorzej, że nie ma apetytu.
A co aktualnie dajesz Dyniowi do jedzonka ? Ciekawi mnie też, czy Dynio jeszcze śpiewa tak po swojemu ?
Zastanawiam się, co można zrobić, żeby poprawić stan Dyniaka, może zastosować jakiś lek poprawiający krążenie mózgowe ?
A może kwasy Omega i Beta - Glukan na wzmocnienie ? Co mówi o tym wszystkim weterynarz ?[/QUOTE]

Teraz różnie z tym jedzeniem, staram sie podawać mu jakieś smakowite kąski żeby mu zasmakowało, puszki mieszam z ryżem, renala też dostaje rozmoczonego, z początku jadł chętnie teraz już mniej.
Dyniak już nie śpiewa w ogóle, nie macha ogonkiem i nie mówi do mnie nic, dostaje stale Karsivan poprawiający krażenie krwi w naczyniach włosowatych mózgu, od kilku dni też Milgammę w zastrzykach domięśniowych.
Nasi weci mówią, że już robimy wszystko co można, Dyniak jest stary i nie można oczekiwać cudu, nie wiadomo jakie miał wcześniej życie, może go sponiewierało. Wciąż przyjmuje kroplówki.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='marra']Teraz różnie z tym jedzeniem, staram sie podawać mu jakieś smakowite kąski żeby mu zasmakowało, puszki mieszam z ryżem, renala też dostaje rozmoczonego, z początku jadł chętnie teraz już mniej.
Dyniak już nie śpiewa w ogóle, nie macha ogonkiem i nie mówi do mnie nic, dostaje stale Karsivan poprawiający krażenie krwi w naczyniach włosowatych mózgu, od kilku dni też Milgammę w zastrzykach domięśniowych.
Nasi weci mówią, że już robimy wszystko co można, Dyniak jest stary i nie można oczekiwać cudu, nie wiadomo jakie miał wcześniej życie, może go sponiewierało. Wciąż przyjmuje kroplówki.[/QUOTE]
[B]Marra[/B], bardzo Ci dziękuję za odpowiedź, a przede wszystkim, za opiekę nad Dyniem. Miał staruszek szczęście, że trafił do Ciebie. Dynio już nie śpiewa po swojemu... to znaczy, że żyje już w swoim świecie. Wiadomo, że życie miał na pewno trudne, jeśli był sam na tej drodze, taki zagubiony :-(. Karsivan może pomóc, kroplówki też powinny :modla:. Dyniaczku, kochany maluchu, pożyj sobie jeszcze, porozkoszuj się jeszcze opieką i dbałością :thumbs:.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jotpeg']tak sobie myślę, że Dyniak jakby nie chce już walczyć...
cokolwiek, ma dobrą opiekę.[/QUOTE]

Prawdę mówiąc zaczynam się już zastanawiać nad eutanazją-trzeba to w końcu powiedzieć głośno, niestety na każdego przychodzi kres choć jest mi ogromnie przykro.

[quote name='Gosiapk']Czas zacząć się godzić ze smutną myślą.[/QUOTE]

:(

[quote name='dana'][B]Marra[/B], bardzo Ci dziękuję za odpowiedź, a przede wszystkim, za opiekę nad Dyniem. Miał staruszek szczęście, że trafił do Ciebie. Dynio już nie śpiewa po swojemu... to znaczy, że żyje już w swoim świecie. Wiadomo, że życie miał na pewno trudne, jeśli był sam na tej drodze, taki zagubiony :-(. Karsivan może pomóc, kroplówki też powinny :modla:. Dyniaczku, kochany maluchu, pożyj sobie jeszcze, porozkoszuj się jeszcze opieką i dbałością :thumbs:.[/QUOTE]

To z pewnością był wiejski burek, myślę że nie był na łańcuchu ale w budzie na pewno tak. Zabieram go do domu na kroplówki to się niecierpliwi bardzo, od razu chce gdzieś iść, nie ma pojęcia gdzie jest.

[quote name='Katarzyna Starkiewicz']Ja się nie godzę i nie wyprzedzam faktów. Ponieważ mam w domu same "trupki" nauczyło mnie to pokory.
Jeden z nich miał żyć 2 dni a przeżył 4 lata.[/QUOTE]

Moja sunia tak mnie przeszkoliła z umierania, że też spokorniałam. Żegnałam się z nią już 4 razy, przy piątym stwierdziłam, że nie będę ryczeć bo to bez sensu skoro i tak za kilka dni "powstanie"-tak też się stało. Zatem z Dyniem na pewno nie będzie to pochopna decyzja, ale mocno się zastanawiam czy nie cierpi.

[quote name='dana'][B]Marra[/B], tak się zastanawiam, a może to jest choroba Addisona ? Czy Dynio miał jakieś badania w tym kierunku ?
W chorobie Addisona czasem ogólne badania są w normie, może warto byłoby zapytać o to weta ?[/QUOTE]

W tym kierunku badań nie było, podpytam weta.

[quote name='maarit']Podczytuję wątek i chciałam tylko pozdrowić pyszczka kochanego.[/QUOTE]


Dziękujemy.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...