iwop Posted December 14, 2007 Author Share Posted December 14, 2007 Misia ma czas do niedzieli - albo przestanie siusiać w domu albo wraca do Ostrowca...:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kanzaj Posted December 14, 2007 Share Posted December 14, 2007 [quote name='iwop']Misia ma czas do niedzieli - albo przestanie siusiać w domu albo wraca do Ostrowca...:shake:[/quote] Przecież to dla tej psinki tragedia... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwop Posted December 14, 2007 Author Share Posted December 14, 2007 Zgadzam się - tragedia.:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kanzaj Posted December 14, 2007 Share Posted December 14, 2007 Czy Ona sika bez pzerwy??? Przecież na początku wszystko wyglądało OK?... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwop Posted December 14, 2007 Author Share Posted December 14, 2007 Nie wiem dokładnie... najlepiej jak wypowie sie nowy domek Misi :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwop Posted December 14, 2007 Author Share Posted December 14, 2007 Jak ja oduczyc tego siusiania...:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kanzaj Posted December 14, 2007 Share Posted December 14, 2007 [quote name='iwop']Jak ja oduczyc tego siusiania...:-([/quote] Wszystko zależy od tego kiedy Ona sika. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwop Posted December 14, 2007 Author Share Posted December 14, 2007 Podobno od czasu ucieczki siusia jak zostaje sama w domu :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kanzaj Posted December 14, 2007 Share Posted December 14, 2007 [quote name='iwop']Podobno od czasu ucieczki siusia jak zostaje sama w domu :oops:[/quote] A nie przeziębiła pęcherza podczas tej ucieczki???? Ja miałam podobną historię z kotką - nie było Jej 3 dni, a potem sikała w domu, jak nigdy przedtem. Okazało się, że pęcherz przeziębiony, parę dni antybiotyku i po sprawie! Proponuję wizytę w weta!-pilnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bożka Posted December 14, 2007 Share Posted December 14, 2007 Nie można tak szybko rezygnować, dajcie jej szansę, dużo miłości i rozumienia. Przecież jest to sunia po przejściach. Prawie każdy, który przygarnie pieska, to boryka się z jakimś problemem. Później jest to najkochańszy, najmądrzejszy psiak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kanzaj Posted December 14, 2007 Share Posted December 14, 2007 [quote name='Bożka']Nie można tak szybko rezygnować, dajcie jej szansę, dużo miłości i rozumienia. Przecież jest to sunia po przejściach. Prawie każdy, który przygarnie pieska, to boryka się z jakimś problemem. Później jest to najkochańszy, najmądrzejszy psiak.[/quote] Popieram całym swoim stadem!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bonsai Posted December 14, 2007 Share Posted December 14, 2007 Nie mogą oddać psa, który ich pokochał jak dzieco - ufnie, całym sobą. To będzie dla niej tragedia. :( Może niech rodzinka spróbuje pieluszek, tak jak dla szczeniaczków: [url]http://karusek.com.pl/index.php?search_full_name=pieluchy&szukaj=szukaj&action=search&search_maker=&search_category=[/url] I koniecznie ten artykuł dać do przeczytania!!! [url]http://www.dogs.gd.pl/kliker/praktyka/czystosc.html[/url] Biorąc psa ze schroniska trzeba się liczyć z tym, że na początku może być trochę problemów. Są one jednak rekompensowane przez miłość, jaką obdarza pies, który zyskał dom. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malaiza Posted December 14, 2007 Share Posted December 14, 2007 Witam nie chce oddać Miśki szukam tylko porady/pomocy w sprawie tego siusiania to sie zaczęło od momentu jej ucieczki z domu .Ona jak siusia to zawsze jak nie ma nikogo w domu ma stałe pory wychodzenia na dwór i sama nie umiem poradzic sobie z tym problemem . Poza tym mam małe dzieci i nie za dobrze jest dla nich jak śpia w pokoju "pachnącym" moczem psim dlatego jeszcze raz proszę o poradę co jeszcze w tej sprawie można zrobic . Dodam iz gazety i pieluszki juz testowałam i Misia omija je szerokim łukiem poprostu zmieniła miejsce siusiania :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bonsai Posted December 14, 2007 Share Posted December 14, 2007 Jeżeli zaczęło się to od momentu ucieczki z domu, to prawdopobnie przeziębiła się i ma chory pęcherz, w związku z czym nie jest w stanie kontrolować siusiania. Warto udać się do lekarza weterynarii, on powinien stwierdzić czy to faktycznie to i w razie potrzeby przepisać leki. Życzę powodzenia! A do czasu zanim nie wyjaśni się sprawa załatwiania się Miśki, to lepiej zamykać przed małą pokoje, w których kategorycznie nie może się załatwić, czyli np. pokoje dziecięce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malaiza Posted December 15, 2007 Share Posted December 15, 2007 Jutro tzn dzisiaj pójde z nia do weterynarza jednak nie wydaje mi sie aby miała cos z pęcherzem bo tak by robiła ciągle a ona siusia tylko jak nikogo nie ma w domu nawet jeśli przed naszym wyjściem była na spacerku . Co do zamykania pokoi nie ma takiej możliwości poniewaz mamy duże mieszkanie ale tylko 1 pokój i jeszcze raz powtarzam nie chce jej oddawać spowrotem!!! tylko nie umiem sobie poradzic z tym problemem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malaiza Posted December 15, 2007 Share Posted December 15, 2007 Bonsai czy mogę do Ciebie napisac na gg?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bonsai Posted December 15, 2007 Share Posted December 15, 2007 I co tam słychać po wizycie u weta? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kanzaj Posted December 15, 2007 Share Posted December 15, 2007 No właśnie - co tam po wizycie u weta??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwop Posted December 15, 2007 Author Share Posted December 15, 2007 Słuchajcie musimy pomóc w rozwiązaniu tego problemu z siusianiem... Nie ma co demonizować - gdyby malaiza chciała łatwa adopcje to nie brałaby Misi tylko jakiegos szczeniaczka i po kłopocie... Misia nigdy nie miała domu - iza ten dom jej ofiarowała :p Musimy pomóc Misi - przeciez od tego jest dogo... zatem od tej chwili posty z radami :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kanzaj Posted December 15, 2007 Share Posted December 15, 2007 [quote name='iwop']Słuchajcie musimy pomóc w rozwiązaniu tego problemu z siusianiem... Nie ma co demonizować - gdyby malaiza chciała łatwa adopcje to nie brałaby Misi tylko jakiegos szczeniaczka i po kłopocie... Misia nigdy nie miała domu - iza ten dom jej ofiarowała :p Musimy pomóc Misi - przeciez od tego jest dogo... zatem od tej chwili posty z radami :cool3:[/quote] No a pęcherz, nerki sprawdzone? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bonsai Posted December 15, 2007 Share Posted December 15, 2007 Po południu poszli do weta, zobaczymy czy wszystko w porządku ze zdrowiem Misiątka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Origami-7 Posted December 15, 2007 Share Posted December 15, 2007 Co powiedział wet???? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maja7 Posted December 16, 2007 Share Posted December 16, 2007 W sierpniu adoptowaliśmy z dogo okruszynkę/bułeczkę. Mieliśmy ten sam problem, sikała nawet zaraz po przyjściu ze spaceru no i oczywiście jak była sama w domu. Najpierw sprawdziliśmy pęcherz, okazało się, że była podziębiona, dostała antybiotyk było trochę lepiej ale sikanie nie ustało. Weterynarz stwierdził, że może być to jeszcze tło nerwowe i zalecił środki na uspokojenie. Mała brała 3 razy dziennie po 10mg hydroxizinum/ na noc można dać nawet 25mg/ . Teraz stopniowo zmniejszamy już dawkę tzn.bierze tylko na noc. Sikanie ustało. Wierzę,że się uda powstrzymać to sikanie, trzeba być cierpliwym, bo są to psy po przejsciach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwop Posted December 16, 2007 Author Share Posted December 16, 2007 niestety malaiza sie nie odzywa...:oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kanzaj Posted December 16, 2007 Share Posted December 16, 2007 Hm, niepokoimy się...., bo to milczenie nie wróży chyba nic dobrego...:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.