Jump to content
Dogomania

Psy sąsiada


Bulgotek

Recommended Posts

Od dwóch lat męczymy się z sąsiadem, którego aktualnie dwa owczarki terroryzują okolicę. Otóż sąsiad ma dziurawy płot ( siatka naderwana od gruntu na wysokość kolan) a jego psy przedostają się na ulicę, gonią zwierzęta po lesie, zaczepiają ludzi, skaczą po ubraniu. No i upatrzyły sobie mojego buldożka jako przekąskę. Pogryzły ją kilka razy, raz poturbowały mnie innym razem męża, który stanął w obronie naszej suczki. Rozmawialiśmy z sąsiadem, dzwoniliśmy na policję i sytuacja bez zmian. Sąfsiad obiecywał nawet naprawę płotu, dwa lata temu ... Sąsiad się cieszy ze ma inteligentne pieski, które potrafią odgiąć blachy ustawione jako zabezpieczenie dziur w siatce. Co zrbić w takiej sytuacji?

Link to comment
Share on other sites

To znaczy że mam wypuścić swojego psa prosto w ich zęby? Nigdy w życiu. Zresztą jak psy się gryzą to raczej sie nie myśli o tym żeby to filmować tylko żeby ratować swojego psa. Mam za to zdjęcia jak te psy ganiają luzem po ulicy. To coś da? A TOZ może jakoś pomóc?

Link to comment
Share on other sites

mi chodziło o foty, nagranie psów luzem a nie jak pożera twojego. Ile razy dzwoniłaś że nie daje? I nie ma że nie daję, dopytuj kto przyjął zgłoszenie.

PS: masz gaz pieprzowy? bo więksozść psiarzy w ten sposób radzi sobie z agresorami. Często pies po oberwaniu raz takim gazem więcej już nie podchodzi.

Edited by PaulinaBemol
Link to comment
Share on other sites

Dzwoń na policję, choćby to miało być codziennie. Jak masz możliwość, to zapisz nazwisko policjanta przyjmującego zgłoszenie i data/godz. kiedy dzwoniłaś. Jak po kilku razach nie będzie efektu, możesz zgłosić skargę (pisemną), uwzględniając w niej datę i godz. zgłoszenia oraz nazwisko osoby przyjmującej zgłoszenie, do przełożonego w danym komisariacie albo do policji wojewódzkiej.

Link to comment
Share on other sites

Najpierw porozmawiaj z sąsiadem spokojnie, a jak sytuacja się nie zmieni wezwij policję lub straż miejską.
Kiedyś byłam w podobnej sytuacji. Niedaleko mnie mieszkali państwo z dwoma psami- jeden grzeczny i spokojny, a drugi rzucał się na każdego przechodzącego psa, a do ludzi jedynie przybiegał i szczekał, warczał. Brama na posesję była zawsze otwarta, więc jak tylko pies był na podwórku nie dało sięprzejść spokojnie. Mama najpierw poszła porozmawiać, ale mało to pomogło, bo brama i tak zwykle była otwarta. Zaczęli ją zamykać po inerwencji Straży Miejskiej...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Paulina94']Najpierw porozmawiaj z sąsiadem spokojnie, a jak sytuacja się nie zmieni wezwij policję lub straż miejską.
\[/QUOTE]
To już chyba zrobiła.

A ja uważam, że filmik to wcale nie taka zła opcja - przecież nikt nie mówi by nagrywać jak owczarek masakruje buldożka, można by też nagrać jak np. skacze po człowieku albo po prostu biega luzem po polu, gania jakieś zwierzę w lesie.
Niestety bez tego albo bez świadków, to jest słowo przeciwko słowu.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...