bonkers Posted January 4, 2014 Posted January 4, 2014 Mój roczny kundelek na spacerach jest tak przejęty wszystkim co widzi dookoła, niuchaniem bieganiem gonieniem liści że całkowicie zapomina o tym by załatwić swoje potrzeby, po powrocie do domu po jakichś 10 minutach prosi by wyjść znowu bo mu sie chce ( co jest logiczne w przypadku kiedy dawno nie robił dwójeczki ) strasznie to jest irytujące ponieważ nie mam czasu wychodzić z nim na spacery co 20 min. Co można zrobić by pies zrozumiał że wychodzimy po to by załatwić potrzeby a potem się bawić Quote
flytoys Posted January 5, 2014 Posted January 5, 2014 Weź pieska na smycz ok. 2-metrową, po wyjściu z domu stań w miejscu w miarę spokojnym, z małą ilością rozpraszaczy. I stój tak, bez spacerowania, dopóki piesek się nie załatwi. Jak już się załatwi, pochwal, daj smaczka i dopiero wtedy idź na spacer. Metoda stania jak słup pomogła w przypadku mojego małego wariata; rozpraszało go wszystko, wychodziliśmy z nim co godzinę, a po spacerze i tak szedł sikać na dywan. Quote
ewtos Posted January 6, 2014 Posted January 6, 2014 Z tego co piszesz wnioskuję,że zdarzają mu się wpadki w domu. Czy są to przypadkowe miejsca, czy stałe ? Jeśli załatwia się w domu musisz pomimo wieku zacząć naukę od 0, tzn w wybieranym przez niego miejscu połóż podkład higieniczny lub gazetę. Jak się tam załatwi to na następne wypróżnianie weź to ze sobą (podkład lub gazetę zużytą) i idź z nią na spacer. Połóż na trawniku i krąż wokół niej tak jak pisze flytoys. Quote
Guest Parysek Posted January 6, 2014 Posted January 6, 2014 Bywają różne przypadki psów. Jeden mój robił w domu w wieku 6 miesięcy jeszcze czasami a drugi w wieku 3 nie zrobił ani razu. Nie rozkładałem żadnej gazety i nie podsuwałem pod drzwi bo w ten sposób tylko go uczysz, że może robić w domu. Żadne karcenie za kark jak zrobi i niech wącha, bo tak tylko go wystraszysz. Jakoś jeden sam z siebie się nauczył robić. Nie mam tego problemu że się nie załatwiają bo jeden i drugi podlewają wszystko na spacerach po 100 razy, więc tak na prawdę nie wiem ile razy znaczą w ciągu spaceru :) Myślę że każdy się ze mną zgodzi że pies ma zakodowane w głowie że ma robić na trawie, bo czemu nie robi na chodniku. Wszystko będzie okej jak tylko złapie ten rytm :) Quote
Kyu Posted January 6, 2014 Posted January 6, 2014 Stare metody są najlepsze, ale wymagaja konsekwencji i czasu. Wychodzisz z psem, niech to będzie 6/7 minut, jeśli się nie załatwi w tym czasie, wracacie, tak co 1,5h, 2h, dopiero jak psiak się załatwi wylewnie nagradzasz i kontynuujesz spacer, pozwalasz na zabawę z innymi psami, rzucasz piłką itd... Quote
Guest Parysek Posted January 6, 2014 Posted January 6, 2014 [quote name='Kyu']Stare metody są najlepsze, ale wymagaja konsekwencji i czasu. Wychodzisz z psem, niech to będzie 6/7 minut, jeśli się nie załatwi w tym czasie, wracacie, tak co 1,5h, 2h, dopiero jak psiak się załatwi wylewnie nagradzasz i kontynuujesz spacer, pozwalasz na zabawę z innymi psami, rzucasz piłką itd...[/QUOTE] Ja takiego czegoś nie stosowałem a same załapały że wychodzimy po to żeby się załatwić a potem bawić. Też nie do końca to jest dobre bo uczysz psa wychodzenia co chwilę a potem gdy jest starszy to mu to odbierasz/ograniczasz i wtedy mamy zawiedzionego pieska bo nie latasz z nim co chwilę na pole. Za szczeniaka moje wychodziły 3x dziennie i od ponad 2 lat nie zrobiły w domu a były momenty że trzymały 18 godzin a dodam że są kastrowane ! Quote
Kyu Posted January 6, 2014 Posted January 6, 2014 Nie wiem jak młode miałaś szczeniaki, ale mało który kilkunastotygodniowy szczeniak nie wytrzyma bez wpadki 8h... Dlatego ze szczeniakiem wychodzi się często, jako dorosłe nie maja traumy zapewniam Cię. Kazać psu trzymać mocz 18h to istny sadyzm i narażanie ich zdrowia. Quote
Guest Parysek Posted January 6, 2014 Posted January 6, 2014 Jeden był wzięty jak miał 6 tygodni a drugi 4. Niestety właściciel wydał jednego po miesiącu a nie po 2, tak jak to jest zalecane. Jeden gdy już miał 3 miesiące zaczął się załatwiać sam na polu i trzymał spokojnie. Drugi w wieku pół roku załapał o co chodzi. Dodam że oba psy są kastrowane. A to że raz czy dwa zdarzyło się że trzymały 18h to nie czyni mnie sadystą. Niestety, moja matka trafiła do szpitala bo spadła z drabiny to pieski musiały zostać i trzymać. Narażenie ich zdrowia a popatrz, żyją prawie 3 lata i badania krwi mają w porządku i jakoś im nic nie jest. A drugi raz to jest taki że zostałem w robocie na 16h i niestety. Więc w wyborze pieniądze dla rodziny dodatkowe czy popuszczenie na dywan przez pieska, to zgadnij co wybrałem... utrzymanie rodziny ale nic się nie stało i wytrzymały. Miałem wrócić o 23 a wróciłem przed 8 no cóż... A mojej babci czy narzeczonej nie będę z nimi wysyłał o 23 bo zetrzeć plamę czy dwie to nic takiego. Quote
Kyu Posted January 7, 2014 Posted January 7, 2014 Nie wyobrażam sobie żeby mój pies lał mi w domu mając pół roku, sorry. Quote
Guest Parysek Posted January 7, 2014 Posted January 7, 2014 Jeden się nauczył mając prawie 6 miesięcy a drugi 3. Więc nie wiem o co Ci biega. To autor tematu ma problem a nie ja, więc będę wdzięczny jak skupisz się na temacie i odpowiedzi na temat. Quote
rasowa2410 Posted January 7, 2014 Posted January 7, 2014 Warto też wspomnieć, że "Cwaniaczków" lepiej nagradzać gestem i słowem niż ciasteczkiem bo zaprzyjaźniona sznaucerka zaczęła oszukiwać swoja pańcię - kucała i udawała że siusia po czym szybko biegła do opiekunki po nagrodę :evil_lol: Quote
flytoys Posted January 8, 2014 Posted January 8, 2014 [quote name='rasowa2410']Warto też wspomnieć, że "Cwaniaczków" lepiej nagradzać gestem i słowem niż ciasteczkiem bo zaprzyjaźniona sznaucerka zaczęła oszukiwać swoja pańcię - kucała i udawała że siusia po czym szybko biegła do opiekunki po nagrodę :evil_lol:[/QUOTE] Spryciara :cool1: Quote
stepelkaa Posted January 8, 2014 Posted January 8, 2014 [quote name='Parysek']Bywają różne przypadki psów. Jeden mój robił w domu w wieku 6 miesięcy jeszcze czasami a drugi w wieku 3 nie zrobił ani razu. Nie rozkładałem żadnej gazety i nie podsuwałem pod drzwi bo w ten sposób tylko go uczysz, że może robić w domu. Żadne karcenie za kark jak zrobi i niech wącha, bo tak tylko go wystraszysz. Jakoś jeden sam z siebie się nauczył robić. Nie mam tego problemu że się nie załatwiają bo jeden i drugi podlewają wszystko na spacerach po 100 razy, więc tak na prawdę nie wiem ile razy znaczą w ciągu spaceru :) Myślę że każdy się ze mną zgodzi że pies ma zakodowane w głowie że ma robić na trawie, bo czemu nie robi na chodniku. Wszystko będzie okej jak tylko złapie ten rytm :)[/QUOTE] Moja robiła na chodniku jak była szczeniakiem.. Szliśmy, szliśmy a ona nagle zaczynała się załatwiać. Także no ;) Quote
Guest Parysek Posted January 9, 2014 Posted January 9, 2014 Serio?:) hehehe nie no napisałem tak bo po prostu każdy z Moich psów ogarniał o co chodzi ale również im się zdarzało nie dotrzymać moczu do tego trawnika :D Quote
AMADEA92 Posted January 9, 2014 Posted January 9, 2014 Z psem, jak z dzieckiem , trzeba wiele czasu i konsekwencji aby udało się jakoś współistnieć. Quote
stepelkaa Posted January 10, 2014 Posted January 10, 2014 tak, pamiętam te wpadki jak nagle się zatrzymywała i zapierała z całej siły a my ją próbowaliśmy dociągnąć do trawnika.. ;) Quote
stepelkaa Posted January 14, 2014 Posted January 14, 2014 hmm wtedy mogłam albo ją do tego trawnika dociągnąć albo schować sobie to co zrobiła w kieszeń, bo nic innego nie miałam. Tak czy inaczej szybko dość się nauczyła wszystkiego potem. ;) Quote
interismael2000 Posted January 14, 2014 Posted January 14, 2014 Wszystko jest do opanowania u tak młodego psa. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.