Kasia77 Posted September 14, 2014 Share Posted September 14, 2014 i Łatka rzecz jasna, zabezpieczała tyły :) Kacperek przed psim domkiem , Ząbek i Łatka dotrzymują towarzystwa I ciotka Zojka wyszła z kojca Za furtkę do kojca wstępu nie ma nikt, Zoja rządzi! , z zębami skacze do małych, do duzych, wczoraj Borys narobił rabanu, bo wszedł na jej teren i został potraktowany jak największy wróg.... Okropna się zrobiła, wcale nie żartuje jak doskakuje z zębami do reszty, są dni, że co ją wypuszcze, to ją zamykam za chwilę, bo od razu jakiś maluch zostaje "przemielony" przez wiedźme Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziuniek Posted September 14, 2014 Share Posted September 14, 2014 Jaka ta Olcia chudziutka, łapki jak szczudełki. Wcale nie podobna do siebie, chyba że z uszków i oczków. Mam nadzieje, że wyzdrowieje zupełnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwna5702 Posted September 14, 2014 Author Share Posted September 14, 2014 Jakie piekne wpisy - czyta sie je zawsze jak najlepsza książkę i do tego fotki. Ja tez zmaganm sie z niową dogomania - i przede po cichu kolejny bazarek. Mam specjalnie dla Kasi fotki rudego i nakrapianego wkleje je tu i na watku Nuki :) Super ze u Olci lepiej -pogoda dopisuje i od razu wszystkim sie chce zyć.\ i Pongo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziuniek Posted September 15, 2014 Share Posted September 15, 2014 Kasiu, mój Dropek, tak podobny do Olci, nie żyje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiuniab Posted September 16, 2014 Share Posted September 16, 2014 Iwonka, proszę napisz do asikowskiej nr kotna dla Olci, bo te pieniądze przepadają po jakimś czasie:( ja nie mogę się dostać do swojej poczty:( a Ty chyba masz zapchaną skrzynkę:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwna5702 Posted September 16, 2014 Author Share Posted September 16, 2014 No to fatalnie - ja myslalam ze wiadomość do Asikowej już dawno poszla - skrzynki chyba nie mam zatkanej tylko po przemianach nie mogę jej uruchomić - postaram się stwierdzic o co chodzi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiuniab Posted September 16, 2014 Share Posted September 16, 2014 no właśnie po tych przemianach, to trudno stwierdzić o co chodzi z tą skrzynką; ponoć można teraz mieć tylko 50 wiadomości; jak do Ciebie wysyłam wiadomość to mam taki komunikat: Użytkownik iwna5702 nie może otrzymywać nowych wiadomości Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwna5702 Posted September 16, 2014 Author Share Posted September 16, 2014 Dziuniek pomoze poki ja wieczorkiem się nie uporam z poczta i wysle nr. konta Kasi do asikowskiej. Dzieki za informacje.:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziuniek Posted September 16, 2014 Share Posted September 16, 2014 Dziuniek pomoze poki ja wieczorkiem się nie uporam z poczta i wysle nr. konta Kasi do asikowskiej. Dzieki za informacje. :) Nie dałam rady, chyba asikowska i asiunab nie włączyły komunikatorów, albo coś znowu z dogomanią się dzieje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziuniek Posted September 16, 2014 Share Posted September 16, 2014 Zapraszam w imieniu Iwonki na bazarek dla naszych paluchowych bid, które już opuściły schronisko i potrzebują wsparcia na leki: BAZAREK Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwna5702 Posted September 16, 2014 Author Share Posted September 16, 2014 Dzięki Dziuniek - melduje sie na watku i zaraz zrobie kolejne podejście do wysłania widomości Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiuniab Posted September 16, 2014 Share Posted September 16, 2014 Nie dałam rady, chyba asikowska i asiunab nie włączyły komunikatorów, albo coś znowu z dogomanią się dzieje. proszę podpowiedz, co mam zrobić, gdzie i co odhaczyć? No to fatalnie - ja myslalam ze wiadomość do Asikowej już dawno poszla - skrzynki chyba nie mam zatkanej tylko po przemianach nie mogę jej uruchomić - postaram się stwierdzic o co chodzi Iwonka miałaś rację 09 września przesłałam Twojego maila do asikowskiej, ale to już chyba zaczęło się zamieszanie z serwerami i może ta wiadomość do Niej nie doszła? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwna5702 Posted September 17, 2014 Author Share Posted September 17, 2014 Teraz juz chyba wszystko ok :)? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiuniab Posted September 18, 2014 Share Posted September 18, 2014 zdaje się, że wszystko ok; tylko co z naszymi skrzynkami?? i całą dogomanią, ja się średnio źle po niej poruszam:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwna5702 Posted September 21, 2014 Author Share Posted September 21, 2014 No, ja sie juz rozkrecilam - wyczyscilam skrzynke i teraz juz dobrze chodzi moja poczta :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia77 Posted September 23, 2014 Share Posted September 23, 2014 pieniądze dla Oli od Skarpety dotarły, dziękujemy znalazłam ten wątek po postach, których mam napisanych na dogomanii po tych zmianach podobno kilka zaledwie..., nie mam swoich wątków, w tematach wyświetla mi sie tylko kilka starych bazarków nie wiadomo z kiedy i nic więcej :sad: :sad: , nie wiem gdfzie mam szukać swoich wątków, na które sie wpisywałam...., odechciewa się w ogóle zaglądać Dziuniek, bardzo mi przykro, tyle nieszczęścia naraz :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beat2010 Posted September 23, 2014 Share Posted September 23, 2014 znalazłam ten wątek po postach, których mam napisanych na dogomanii po tych zmianach podobno kilka zaledwie..., nie mam swoich wątków, w tematach wyświetla mi sie tylko kilka starych bazarków nie wiadomo z kiedy i nic więcej :sad: :sad: , nie wiem gdfzie mam szukać swoich wątków, na które sie wpisywałam...., odechciewa się w ogóle zaglądać Kasiu, opodv Twoim nickiem na górze po prawej , jak naciśniesz, wyskakuje lista czegos tam i masz: moja zawartość, to stare i aktualne wątki, w mnie działa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia77 Posted September 28, 2014 Share Posted September 28, 2014 Olcia znowu walczy o życie:( A było juz tak dobrze....tak dobrze, ze rozważałam powrót Oli do psiego domku, bo przecież Ola tak pięknie doszła do siebie- chodziła po ogrodzie, po mieszkaniu, pakowała się do misek z wodą wylewając za każdym razem zawartość na podłoge, gryzła, co prawda juz nie tak zawzięcie jak przed chorobą, ale gryzła, innymi słowy - wróciła stara, szalona Ola. Jak sie okazuje, wróciła na krótko, od kilku dni Ola była "gorsza", pierwszego , który zapoczątkował "czarną serie", była mało aktywna, przespała cały dzień, kolacja szła jej opornie i zjadła niewiele, drugiego było gorzej, bo nie jadła już w ogóle, niby próbowała, ale zawieszała się nad miską, jeszcze piła samodzielnie, ale już nie wstawała, nie trzymała równowagi, przewracała się na jedną stronę- wróciła do stanu sprzed m-ca/początku choroby, kolejnego dnia, już nie tylko nie jadła, ale też przestała pić, z dnia na dzień coraz gorzej i gorzej. Wczorajsza wizyta u weterynarza - krew do badania, niestety wyniki dopiero w poniedziałek, jest wekend....., dostała zastrzyki, kroplówki - wrócilismy do punktu wyjścia, chociaz ja mam wrażenie, że poszlismy jeszcze dalej ,w złą stronę...., bo Ola jest taka nieobecna, mam wrażenie, że na ziemi jest jeszcze tylko połową jednej łapy.... Przy Oli czuwa Łatka i zaskakuje mnie coraz bardziej....Łatka to generalnie wredna czarownica, nie pała miłością do bliźnich, natomiast w stosunku do Oli wykazuje TAKĄ troskę...nie podejrzewałabym ją o tyle empatii. Im w gorszym stanie jest Ola, tym więcej przy niej Łatki, wczoraj nie odchodziła od Olci na krok, nie skończyło się na samym czuwaniu , Łatka zabrała się za wylizywanie, lizała, lizała i lizała....pyszczek, głowę,uszy, łapy, cudnie wyczyściła Oli zęby, z jednej strony, z drugiej strony, wylizywała jakby je Ola miała obklejone niekończącym się plastrem szynki - mało przyjemne, ale jeśli obie mają poczuć sie dzięki temu lepiej...Gdybym nie odwołała jej na siłę(bo kiedyś musieliśmy iść spać), zalizałaby Olę na amen. wylizujemy Olę z jednej strony z drugiej strony stópki tez wylizujemy [URL=http://www.fotosik.pl][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia77 Posted September 28, 2014 Share Posted September 28, 2014 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia77 Posted September 28, 2014 Share Posted September 28, 2014 I kilka migawek z życia Natki, Marlona i Flory - zdjęcia w wykonaniu mojej siostry,która zajmowała sie psami pod moją nieobecność i postanowiła ukwiecić im życie ;) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia77 Posted September 28, 2014 Share Posted September 28, 2014 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwna5702 Posted September 29, 2014 Author Share Posted September 29, 2014 Piękne te staruszki, Łatkę miałam zaszczyt poznać osobiście, słodka, wesoła sunia, widać, ze czuje się najważniejsza w domowym stadzie - to wspaniałe ze tek się zajmuje najsłabsza teraz koleżanką. Pięknie Florce z tym kwiatem na łebku, Natka też niczego sobie panna - na ostatnim zdjęciu podobnie leży jak Kacperek. Wszystkie biedne, unieruchomione, dobrze, ze mogą sobie chociaż poleżeć na powietrzu i poczuć ciepło ostatnich słonecznych dni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziuniek Posted September 29, 2014 Share Posted September 29, 2014 Olciu, moja Olciu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia77 Posted September 29, 2014 Share Posted September 29, 2014 Przed południem byłyśmy z Olą w klinice, razem z nami na szczepienie pojechała Łatka , Ząbek i Szpilka - Szpilka prócz szczepienia na badania i po leki, bo ataki padaczki ma straszne... No ale miało być o Oli -okazało się, że wątroba pięknie doszła do zdrowia, do tego stopnia, ze odebrane dziś wyniki są w normie, natomiast rozsypały sie nerki, Olcia ma niewydolnosć nerek tym razem :( , mocznik 433 , kreatynina 8,52. Miesiąc temu, kiedy wyniki wykazały ledwo funkcjonującą wątrobę, nerki były w porządku, ale weterynarka mówi, że nerkom niewiele trzeba...:( Dostaliśmy kroplówki, teoretycznie po dwie na dobę, ale nie wiadomo, czy nerki dadzą radę przerobić co dzień "aż" dwie kroplówki, pozostaje Nam obserwować Olę i podejmować właściwe decyzje, dziś już jedna kroplówka za nami i obawiam się, że stan Oli jest na tyle zły, że nie będzie można podłączyć jej wieczorem drugiej butelki. - to tyle na dziś, w czwartek mamy powtórzyć badania- sprawdzić czy nerki ruszyły, ale...do czwartku daleka droga , jestem przygotowana na wszystko... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beat2010 Posted September 29, 2014 Share Posted September 29, 2014 nie jest dobrze, trzymajcie się dziewczyny, byle ruszyły te ohydne nerki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.