Jump to content
Dogomania

NEO,roczny pies w typie owczarka niemieckiego MA DOM!!!


Romka

Recommended Posts

  • Replies 287
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

A ja się boję, będę jechać sama :( moja orientacja w terenie równa się ZERO (w nieznanym -10000000) mam czarne scenariusze ze np. Neo się zaprze i do pociągu nie wsiądzie a że narzyga/i inne to najmniejszy problem, mam wprawę w sprzątaniu po Borysku ;) Ale i tak to zrobię trzymajcie kciuki za alternatywny powrót z Łowicza (czekam na pw) jest światełko w tunelu razem z suczką z Tczewa co też ma się do K-wa dostać :) Trudno, nie znam go ale już tęsknię, sam nie przyjedzie śmiejcie się ale to dla mnie mega wyprawa.

Romka przepraszam że to tyle trwa :( staram się jak mogę.. Daj znać w schronisku jeśli możesz że to kwestia dni

Link to comment
Share on other sites

[B]Lizka, będzie dobrze :)[/B]. Ja też ze ślepaków terenowych i doskonale Cię rozumiem.[B] A jakiegoś doświadczonego terenowca/terenówke, nie uda Ci się namówić na wspólną wyprawę ? [/B]

Zabierz ze sobą do kieszeni dużo smaczków, przytulaj, głaszcz Neo w czasie drogi(ręcznik papierowy i torby foliowe - też ;)). I niech ktoś ze Schroniska, odprowadzi Cię na dworzec i pomoże wejść= wsiąść do pociągu, bo dla nieufnego psa(Który Nie Jeździł Koleją), to może być poważne wyzwanie. W pociągu, opowiadaj ludziom[B] o biednym, przygarniętym (nie - adoptowanym !) ze schroniska piesku [/B]- staną sie bardziej życzliwi dla Was.

[B]I trzymaj się - kciukam zawzięcie,[/B] pomimo nadciagajacej sterylki Bafi(a ja - sama w domu ;))[B]. Będzie dobrze. U nas obu :)[/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='konfirm13'][B]Lizka, będzie dobrze :)[/B]. Ja też ze ślepaków terenowych i doskonale Cię rozumiem.[B] A jakiegoś doświadczonego terenowca/terenówke, nie uda Ci się namówić na wspólną wyprawę ? [/B]

Zabierz ze sobą do kieszeni dużo smaczków, przytulaj, głaszcz Neo w czasie drogi(ręcznik papierowy i torby foliowe - też ;)).[COLOR=#ff0000][SIZE=3] I niech ktoś ze Schroniska, odprowadzi Cię na dworzec i pomoże wejść= wsiąść do pociągu, bo dla nieufnego psa(Który Nie Jeździł Koleją), to może być poważne wyzwanie.[/SIZE][/COLOR] W pociągu, opowiadaj ludziom[B] o biednym, przygarniętym (nie - adoptowanym !) ze schroniska piesku [/B]- staną sie bardziej życzliwi dla Was.

[B]I trzymaj się - kciukam zawzięcie,[/B] pomimo nadciagajacej sterylki Bafi(a ja - sama w domu ;))[B]. Będzie dobrze. U nas obu :)[/B][/QUOTE]


Jessuuu - czytam i oczom nie wierzę ... :crazyeye:

Konfirm - a czy Ty umiesz czytac ze zrozumieniem ?
Tu na tym watku Romka NIE RAZ pisała że odbierze lizkę z dworca i pojedzie z nią do schroniska ... z powrotem tez z nią pojedzie.

I nie przesadzaj z tą psią traumą pociągowa - psy doskonale jeżdżą pociągami i zdecydowanie i łatwiej i lepiej i wygodniej jest jechac pociągiem niż np autobusem.
Własne cztery litery to oczywiście najlepiej wieźć samochodem.

Reszty szkoda komentowac bo niby dlaczego ludzie mają byc nieżyczliwi ?


Romka - coś czuję ze trzeba szykowac czerwoną kokardkę i ... koszyczek ... :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

W każdym pociągu na początku i na końcu jest wagon dla rowerów. Są tylko dwa siedzenia - idealne miejsce dla człowieka z psem.
Jazda z psem pociągiem to wcale nie duża trama, wydaje mi się, że nawet lepiej, bo łatwiej posprzątać pawia z podłogi w pociagu, a poza tym pies nieumiejący jeździć autem nie widzi ruchu za okem, jak krajobraz się zmienia i nie powoduje konwulsji.

Link to comment
Share on other sites

Druga sprawa karmienie psa nawet smakami w trakcie jazdy nie jest dobrym pomysłem, tak samo jak głaskanie psa kiedy się czegoś boi. To tylko upewnianie psa, że dobrze reaguje strachem na pociąg czy coś innego.
I wbrew pozorom ludzie są życzliwi, skoro mnie z psem mordercą nigdy nic niemiłego nie spotkało (a tego to najbardziej obawiałąm) to z psem cywilem problemu być nie powinno.

Link to comment
Share on other sites

No właśnie -[B] ludzie są różni i każdy z nas, ma inne psie doświadczenia.[/B]
Psich lęków(burza, petardy itd itp) nigdy nie nagradzam - ale u psa, który jest [B]moim[/B] psem. Psa właśnie przygarniętego, zestresowanego, zagubionego mam trzymac na dystans ? Wątpie, czy lekceważenie jego stresu go uspokoi?
Moja suka ze schroniska(ON) jechała wczepiona we mnie pazurami. Pomimo, że śmierdziała okrutnie - tuliłam ją i głaskałam. No, to potem śmierdzałyśmy obie ;) Ona akurat cały czas mi jadła z ręki (chrupki). Tylko w porażającym lęku, pies odmawia pokarmu - chyba, że jest przeżarty(mój obecny tymczas tak miał)

[B]Nie doczytałam, że lizka będzie miała pomoc Romki. Napisała"A ja się boję, będę jechać sama :-("[/B]
Jeśli tak - to wspaniale. Z drugą osobą - zawsze raźniej.

Własne cztery litery, najczęściej wożę PKSem - nie mam prawa jazdy. A ludzi - spotkałam i życzliwych i nie. [B]Gdyby wszyscy ludzie byli życzliwi = dobrzy dla psów, to wątek psów w potrzebie nie byłby wcale potrzebny[/B] na tym forum.

[B] Ja też wierzę w lizkę, Neo, Romkę i ...wszystkich ludzi dobrej woli :)[/B]

Link to comment
Share on other sites

Dzięki za wsparcie, ale ja naprawdę mam kiepską orientację :D W K-wie gdzie mieszkam od urodzenia potrafię się zgubić, TZ najbardziej się boi że przegapię stację na której mam wysiąść i pojadę gdzieś daleko hen ;) Ale obiecuję, będę się starać :)
Neo młody, trochę posiedział za kratkami to najwyżej zrobimy sobie wycieczkę krajoznawczą :P (tfu tfu odpukać)

A tak serio to DAMY RADĘ!! :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lizka']konfirm no będę sama jechać, ale Romka jest tak miła że odbierze mnie z dworca, zawiezie do schroniska a potem razem z Neo odstawi pod dworzec w Łowiczu :)[/QUOTE]

To świetnie :) Pomoc w "momencie" masz zapewnioną. Ten [B]wagon "rowerowy",o którym napisała jaro - wspaniały pomysł. Nawet nie wiedziałam, że taki jest - warto wiedzieć.[/B]
A kciukać będę do ostatniej chwili, aż napiszesz, że już jesteście w domu :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Romka']POJECHAŁ!!!:multi:
I [B]był pierwszym moim adoptowanym psiakiem,który zaczyna nowe życie od wstrzymania odjazdu pociągu...:lol:[/B] reszta wieczorem.

W pociągu zachowuje się spokojnie.Na przemian leży lub siada i rozgląda się...:lol:[/QUOTE]

Super!!! Cieszę się bardzo :)
Dzięki za wiadomość i .........bardzo jestem ciekawa, co napiszesz wieczorem ;)?.
Okazało sie, że[B] Neo, to jest Pies Który Wstrzymuje Odjazd Pociągu :)[/B] - wspaniały facet:)
Teraz tylko czekam, az lizka klepnie w klawiaturę, że są już w domu i spokojnie można otwierać szampana :)!
[B]Powodzenia, Neo - szczęściarzu :)[/B]

Link to comment
Share on other sites

Lizka spaceruje z Neo po Warszawie odjazd do Krakowa za 15 min mówi,że Neo to pies idealny.:lol:

A teraz ja napiszę jak odjeżdżaliśmy.Mam zdjęcia,wrzucę je późnym wieczorem.A teraz po kolei.:lol: Odebrałam lizkę z dworca i pojechałyśmy do schroniska,po drodze kupiłyśmy karmę,którą lizka zostawiła dla naszych psiaków.DZIĘKUJEMY!:lol:
W schronisku Neo został wypuszczony i kiedy tylko wybiegł na dziedziniec schroniska,podskakiwał radośnie.Przytulał się do moich nóg i oczywiście poznał lizkę.Obroża ,którą miała ze sobą lizka jest dla Neo za duża.Neoś jest po prostu chudzinką.Pojechał w swojej obroży schroniskowej.
Nie bał się wsiąść do samochodu,choć trochę mu pomogłam.Położył się,przytulił się do lizki cały czas gadając .Tak,tak cały czas mruczał i gderał pod nosem,tak dojechał do dworca.
Nie było żadnego problemu z wysiadaniem,mały był wszystkim zainteresowany i wąchał.Kupiłyśmy bilet...pani bileterka powiedziała,że za chwilę odjedzie pociąg do Warszawy. Żeby dostać się na peron,z którego odjeżdza pociąg trzeba wejsć na schody nad torami,a następnie zejść w dół na perony.Był tylko jeden problem-schody.A schody mają prześwity i...tego właśnie bał się nasz Neo.A pociąg już za chwilę ma odjechać...
Nie pomaga perswazja,ani kanapka z pysznościami,Neo uparł się i nie chce wejść na schody.A pociąg czeka i już zamykają się drzwi...
Lizka podejmuje decyzję,że wnosimy małego po schodach.Ja biorę go z przodu,ona z tyłu i wnosimy małego na schody.Uff...
Ale Neo nie chce zejść ze schodów a pociąg już ma odjeżdżać.Jakby tego było mało pod schodami przetacza się pociąg towarowy załadowany drzewem,który dał głośny sygnał.Neo zatrzymuje się i nastawia uszu...
Na co ja, widząc to ,zbiegam w dół zatrzymuję pociąg,prosząc o to straż kolejową.I oni zatrzymują pociąg. :roll: Biegiem na górę po Neo,znosimy go we dwie,wkładamy do pociągu...ja wyskakuję,pociąg odjeżdża...powodzenia Neo.Nawet nie przytuliłam go na drogę.

Resztę napisze pewnie lizka ,ale ja już wiem,że nie było żadnego problemu z wchodzeniem na schody w Warszawie.Lizka po prostu powiedziała "Neo,dasz radę.." i on wszedł po schodach.:lol: Mądry,kochany Neo.:lol:

Edit:z windą były problemy,trzeba było małego wnieść do windy.Teraz czeka na peronie i jest trochę podekscytowany poza tym wszystko ok.:lol:

Edited by Romka
Link to comment
Share on other sites

Wrzucam zdjęcia,wszystkie ,nawet te takie sobie;)

[IMG]http://foto3.m.onet.pl/_m/9d1f8f15e8c49d401461f994e48e7f0f,10,19,0.jpg[/IMG]

[IMG]http://foto0.m.onet.pl/_m/48efc20da64ca9d3041893c1a10b1898,10,19,0.jpg[/IMG]

[IMG]http://foto2.m.onet.pl/_m/e09b8aea9e7be77d6c41c2a089bc266e,10,19,0.jpg[/IMG]

[IMG]http://foto0.m.onet.pl/_m/0d9f30dd000f66e9290cdb60ce63b658,10,19,0.jpg[/IMG]

[IMG]http://foto2.m.onet.pl/_m/ee227dbab4ffde43995cd386258a272a,10,19,0.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...