aniah Posted April 18, 2015 Posted April 18, 2015 Dzisiaj z Vitą zostałyśmy na terenie schroniska. Porządnie się wyprzytulałyśmy i wygłaskałyśmy :) Poćwiczyłyśmy oczywiście znów komendy i się wyczesałyśmy. Dzisiaj postanowiłam spróbować z "psią" szczotką (taką z drucikami), ze względu na jej gęstą sierść. Dziewczyna bardzo dobrze to zniosła :) A gdy już nie chciała się czesać, to po prostu się odsuwała. Vita też w pewnym momencie zrobiła się troszkę zazdrosna o inne psy ;) Gdy robiłam już dłuższy czas zdjęcia, a ona tylko stała koło mnie, to chyba stwierdziła, że już dość, czas się nią zająć. Zaczęła mi się wdrapywać na kolano i lizać po twarzy ;) Na koniec chciałam Vicie znaleźć jakąś zabawkę. Na początku zainteresowała się gumową piłeczką. Szalała z nią niemożliwie! :) Ale po ok. 5 minutach przeszła jej ochota. To znalazłyśmy kolejną zabawkę - pluszaka. Sytuacja się powtórzyła. A na koniec dostała znowu piłeczkę. Gdy tylko wyszłyśmy ze schroniska na dwór to piłka poszła "w kąt" :P Ach, niezdecydowana ta moja kobitka ;) Quote
Thaenda Posted April 18, 2015 Posted April 18, 2015 Vita to taka typowa kobieta niezdecydowana :D Quote
aniah Posted April 24, 2015 Posted April 24, 2015 Kolejny wolontariat za nami. Wczoraj cały czas spędziłyśmy z Vitą na głaskaniu i czochraniu, co bardzo się jej podobało :) Jutro pójdziemy na spacerek, więc będzie jakaś dłuższa relacja :) Quote
choba Posted April 25, 2015 Posted April 25, 2015 Kolejny wolontariat za nami. Wczoraj cały czas spędziłyśmy z Vitą na głaskaniu i czochraniu, co bardzo się jej podobało :) Jutro pójdziemy na spacerek, więc będzie jakaś dłuższa relacja :) A ja urozmaicę ten krótki opis zdjęciami ;) Quote
aniah Posted April 25, 2015 Posted April 25, 2015 Dzisiaj poszłyśmy w towarzystwie Fary na Burowiec :) Vita przez większość czasu szła na luźnej smyczy, a z Farą w ogóle nie zwracały na siebie uwagi ;) W parku spotkałyśmy nową miłość Vity - niedużego, jasno-brązowego psiaka :D Niestety chłopak trochę się jej bał, więc poszłyśmy dalej. Gdy wróciłyśmy do schroniska, to moja dziewczyna była już padnięta; pogoda zrobiła swoje. Siadłyśmy sobie na ziemi, a ona przez większość czasu leżała koło mnie i czekała na pieszczoty :) Próbowałyśmy się też wyczesać, ale niestety dzisiaj Vicia nie miała na to ochoty i ode mnie uciekała. I kilka nowych zdjęć :) Quote
saphira18 Posted April 25, 2015 Posted April 25, 2015 piękna :) i jak dalej żadnego zainteresowania Vitą? Quote
aniah Posted April 25, 2015 Posted April 25, 2015 piękna :) i jak dalej żadnego zainteresowania Vitą? Żadnego :( Na olx ma 134(!) wyświetlenia numeru telefonu, a jak na razie nikt do mnie ani nie dzwonił, ani nie pisał... Quote
kicia1616 Posted April 25, 2015 Posted April 25, 2015 ostatnie zdjęcie świetne, nie wiedzieć czemu kojarzy mi się ze świętami :) Quote
pela112 Posted April 25, 2015 Posted April 25, 2015 Masakra, taka świetna a nikt jej nie chce.. :( Quote
aniah Posted April 27, 2015 Posted April 27, 2015 Dostałam o 10.40 smsa od P. Ani, że Vita podobno idzie do domu. Jestem cała zestresowana... Trzymajcie kciuki! :) 1 Quote
Thaenda Posted April 27, 2015 Posted April 27, 2015 Nie wierzę Vicia wędruję do domu! Oczywiście trzymam kciuki, żeby wszystko było w porządku! Quote
kicia1616 Posted April 27, 2015 Posted April 27, 2015 trzymam mocno, mocno :) a wiadomo już coś? Quote
pela112 Posted April 27, 2015 Posted April 27, 2015 No w końcu! :D Oby to było to i niech do nas nie wraca :) No chyba, że w odwiedziny :P Quote
aniah Posted April 27, 2015 Posted April 27, 2015 trzymam mocno, mocno :) a wiadomo już coś? Niestety nic nie wiem. Z tego co zrozumiałam, to p. Ani nie było przy adopcji, więc czekam aż będzie w schronisku i się wszystkiego dowie. A potem przekaże to mnie ;) Poza tym na razie pisała, że podobno. Mam nadzieję, że nie tylko podobno, a na pewno :) Quote
pela112 Posted April 28, 2015 Posted April 28, 2015 Ania na wycieczce, więc przekazuje co na razie wiemy ;) "Ogolnie to tak. Malzenstwo w srednim wieku, mieli juz dwa psy. Szukali psa do glaskania i do pilnowania (pomijajac, ze do tego drugiego Vita sie kompletnie nie nadaje). Na poczatku chcieli Mone, ale w koncu zdecydowali sie na Vite. Ma mieszkac na ogrodku, na razie nie wiem dokladnie na jakich zasadach. Zostali poinformowani o jej problemach zdrowotnych, wiedza jaka karme jej dawac. Mam numer do faceta i bede do niego dzwonic jutro, zeby sie wiecej dowiedziec. Mam nadzieje ze to bedzie dobry dom dla niej." Quote
aniah Posted April 29, 2015 Posted April 29, 2015 Dzwoniłam do Pana, wydaje się być w porządku :) Vita ma mieszkać na ogródku, ma podobno swoją budę i sobie biega. Wszystko już obwąchała. Na zimę zobaczą jeszcze, czy ją będą brać do domu. Obskakuje wszystkich i chce być głaskana. Pan mówi, że musi ją tego oduczyć :p Vita ich podobno zainteresowała, bo jako jeden z nielicznych psów nie szekała ;) A! No i państwo byli z nią już u weterynarza, więc wiedzą jak ją karmić i wszystko :) Wydaje mi się, że domek dobry :) 1 Quote
000 Posted April 29, 2015 Posted April 29, 2015 Dzwoniłam do Pana, wydaje się być w porządku :) Vita ma mieszkać na ogródku, ma podobno swoją budę i sobie biega. Wszystko już obwąchała. Na zimę zobaczą jeszcze, czy ją będą brać do domu. Obskakuje wszystkich i chce być głaskana. Pan mówi, że musi ją tego oduczyć :P Vita ich podobno zainteresowała, bo jako jeden z nielicznych psów nie szekała ;) A! No i państwo byli z nią już u weterynarza, więc wiedzą jak ją karmić i wszystko :) Wydaje mi się, że domek dobry :) oduczyć głaskania ? no jak to :P Quote
aniah Posted April 29, 2015 Posted April 29, 2015 oduczyć głaskania ? no jak to :P Skakania :p faktycznke dziwnie to zabrzmiało :D Quote
Thaenda Posted April 29, 2015 Posted April 29, 2015 Trochę mi się nie podoba, że na ogródku i w budzie, ale jak ludzie w porządku to mam nadzieję, że Vita będzie szczęśliwa :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.