a_niusia Posted December 12, 2013 Share Posted December 12, 2013 [quote name='Rinuś']Ale prawda jest taka, że gówno zrobisz i chyba czas się z tym pogodzić :p[/QUOTE] nie za bardzo rozumiem, z jaim gownem mam sie pogodzic w tej hipotetycznej sytuacji, ale ok. jednak w ogole nie zmiania to mojego zdania na temat kupna/sprzedazy psa bez umowy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted December 12, 2013 Share Posted December 12, 2013 ja tylko się uśmiecham , prowadząc tu dyskusję o niczym teraz niestety muszę opuścić chwilowo , bo pora wrócić na ziemię do realnego świata a każdemu zbywcy , nabywcy szczenięcia życzę , by kierował się rozsądkiem , a nie ramkami i nawiasami wtedy omija się , okropną kwestię szarpaniny Jestem bardzo elastycznym człowiekiem , bo kieruje się rozsądkiem i wyrozumiałością Jeśli nabywca ma ochotę , to może przybyć z własną umową , lub nawet wybrać sobie stosowny druk z mojej kolekcji jeśli życzy , możemy sporządzić zapis zupełnie nowy , satysfakcjonujący obie strony umowa może być tez i ustna wszystko indywidualnie i tak właśnie podchodzę do ludzi. nie lubie traktowania przedmiotowego i nakazowego z każdym da się dogadać :) kwestia chęci Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
a_niusia Posted December 12, 2013 Share Posted December 12, 2013 a czy czasem ktos nie chcial kiedys rozmnozyc na lewo jednej z suk z twoim przydomkiem i nie szukal bialego reproduktora? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rinuś Posted December 12, 2013 Share Posted December 12, 2013 [quote name='a_niusia']nie za bardzo rozumiem, z jaim gownem mam sie pogodzic w tej hipotetycznej sytuacji, ale ok. jednak w ogole nie zmiania to mojego zdania na temat kupna/sprzedazy psa bez umowy.[/QUOTE] Bo zapewne w takiej sytuacji chciałabyś odzyskać psa, wtedy byś musiała iść do sądu, to by trwało i trwało, bo został naruszony jeden punkt z umowy (ogólnie suka ma się dobrze, tylko została rozmnożona na lewo), w końcu może po pół roku byś wygrała sprawę i co ? Kowalski i tak jest wygrany, bo szczeniaka po suce sobie zostawił za friko, a za resztę jeszcze niezły hajs zgarnął, a Ty zostajesz z 4-5 letnią suką. Jeśli nie masz ogromnego zaufania do nabywcy psa to taka umowa nie sprawi, że będziesz na 100% pewna, że pies będzie miał dobrze jak u P.Boga za piecem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
a_niusia Posted December 12, 2013 Share Posted December 12, 2013 [quote name='Rinuś']Bo zapewne w takiej sytuacji chciałabyś odzyskać psa, wtedy byś musiała iść do sądu, to by trwało i trwało, bo został naruszony jeden punkt z umowy (ogólnie suka ma się dobrze, tylko została rozmnożona na lewo), w końcu może po pół roku byś wygrała sprawę i co ? Kowalski i tak jest wygrany, bo szczeniaka po suce sobie zostawił za friko, a za resztę jeszcze niezły hajs zgarnął, a Ty zostajesz z 4-5 letnią suką. Jeśli nie masz ogromnego zaufania do nabywcy psa to taka umowa nie sprawi, że będziesz na 100% pewna, że pies będzie miał dobrze jak u P.Boga za piecem.[/QUOTE] zostane z 4-5letnia suka? z calej twojej wypowiedzi tylo to tak naprawde mnie ruszylo. wiesz dlaczego? bo jesli ktos, kto odzyskuje zwierze ze swoim przydomkiem po przejsciach nawet jesli ma wiecej niz 4-5 lat i mysli o tym "zostaje z ilustam letnia suka" tn, ze ma w dupie los psow, ktore wyhodowal i faktycznie: umowa wtedy mu niepotrzebna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aneta Nowak Posted December 12, 2013 Share Posted December 12, 2013 [quote name='a_niusia']a czy czasem ktos nie chcial kiedys rozmnozyc na lewo jednej z suk z twoim przydomkiem i nie szukal bialego reproduktora?[/QUOTE] Lubię czytać przepychanki Twoje i Vectry..ale co TO ma wspólnego z braniem szczeniaka na raty(czyli głównym tematem wątku?) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rinuś Posted December 12, 2013 Share Posted December 12, 2013 [quote name='a_niusia']zostane z 4-5letnia suka? z calej twojej wypowiedzi tylo to tak naprawde mnie ruszylo. wiesz dlaczego? bo jesli ktos, kto odzyskuje zwierze ze swoim przydomkiem po przejsciach nawet jesli ma wiecej niz 4-5 lat i mysli o tym "zostaje z ilustam letnia suka" tn, ze ma w dupie los psow, ktore wyhodowal i faktycznie: umowa wtedy mu niepotrzebna.[/QUOTE] tak tak, zawsze uczepisz się czegoś żeby tylko do reszty nie odpowiedzieć :p dlaczego ta suka ma być po przejściach? Bo miała lewy miot? prawda jest taka, że jak trafi Ci się więcej taki suczek, to nie byłabyś w stanie się nimi zająć na już, więc stwierdzenie, że zostajesz z 4-5 letnią suką jest dla mnie trafione. Jakkolwiek to rozumiesz. Czasem hodowca ma gdzie takiego psa upchnąć, a czasem nie ma i to nie zawsze oznacza, że dany hodowca jest zły bo nie ma co zrobić z tym konkretnym psem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted December 12, 2013 Share Posted December 12, 2013 [quote name='a_niusia']a czy czasem ktos nie chcial kiedys rozmnozyc na lewo jednej z suk z twoim przydomkiem i nie szukal bialego reproduktora?[/QUOTE] a rozmnożył ? :diabloti: NIE problem był taki , że wtedy nie byłam jeszcze współwłaścicielem hodowli :grins: ale udało się , pana uspokoić z zapędami hodowlanymi poza ZK policja czasem jest przydatna ;) tylko trzeba umieć korzystać o umowę władza nawet nie pytała ;) to była suczka z miotu C ... ja mam własność od literki E W kwestii rozmnażania , to ZK powinno w końcu zacząć regulować pewne kwestie chociażby korzystając z tego co jest w kotach ;) bo chciał nie chciał , hodowca ma obowiązek wydać metryke razem ze szczeniakiem i serio nie wydanie jej , to jest łamanie regulaminu tu mówmy np już o ratach ;) bo niekiedy tak hodowcy robią , że do dnia spłaty , nie wydają metryki to niech kiedy kto trafi na cwaniaczka , który pobiegnie do ZK na skargę , że metryki nie dostał Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
a_niusia Posted December 12, 2013 Share Posted December 12, 2013 [quote name='Rinuś']tak tak, zawsze uczepisz się czegoś żeby tylko do reszty nie odpowiedzieć :p dlaczego ta suka ma być po przejściach? Bo miała lewy miot? prawda jest taka, że jak trafi Ci się więcej taki suczek, to nie byłabyś w stanie się nimi zająć na już, więc stwierdzenie, że zostajesz z 4-5 letnią suką jest dla mnie trafione. Jakkolwiek to rozumiesz. Czasem hodowca ma gdzie takiego psa upchnąć, a czasem nie ma i to nie zawsze oznacza, że dany hodowca jest zły bo nie ma co zrobić z tym konkretnym psem.[/QUOTE] jesli zostawia go na pastwe losu, to niezbyt dobrze o nim swiadczy. a miot w pseudohodowli to rzeczywiscie dla suki zadne przejscia. ot takie nic... [quote name='Vectra']a rozmnożył ? :diabloti: NIE problem był taki , że wtedy nie byłam jeszcze współwłaścicielem hodowli :grins: ale udało się , pana uspokoić z zapędami hodowlanymi poza ZK policja czasem jest przydatna ;) tylko trzeba umieć korzystać o umowę władza nawet nie pytała ;) to była suczka z miotu C ... ja mam własność od literki E W kwestii rozmnażania , to ZK powinno w końcu zacząć regulować pewne kwestie chociażby korzystając z tego co jest w kotach ;) bo chciał nie chciał , hodowca ma obowiązek wydać metryke razem ze szczeniakiem i serio nie wydanie jej , to jest łamanie regulaminu tu mówmy np już o ratach ;) bo niekiedy tak hodowcy robią , że do dnia spłaty , nie wydają metryki to niech kiedy kto trafi na cwaniaczka , który pobiegnie do ZK na skargę , że metryki nie dostał[/QUOTE] taak...a policji przyda sie w razie czego obustronnie podpisana umowa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted December 12, 2013 Share Posted December 12, 2013 anusiu zejdź na ziemię , świat nie jest taki prosty i oczywisty - jak twój idealny i zajebisty w internecie ale będziesz miała szczeniaczki , to troszkę zrozumiesz wtedy , o czym piszę ja też się uczę całe życie , bo w tych czasach nie można być zadufanym betonem z zadatkami na omnibusa policja z umową , to odeśle cię do sądu cywilnego :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Liv_ola Posted December 12, 2013 Share Posted December 12, 2013 A moim zdaniem żaden zapis nie ustrzeże suki czy psa przed użyciem go w celach rozpłodowych... Umowy umowami, ale myślę, że gdyby wszyscy ich przestrzegali to by tyle spraw w sądach nie było. Hodowca może się nawet nie dowiedzieć, że suka która od niego wyszła miała młode z psem z sąsiedztwa. Smutne, ale prawdziwe Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rosiczka Posted December 12, 2013 Share Posted December 12, 2013 [quote name='Rinuś']Ale prawda jest taka, że gówno zrobisz i chyba czas się z tym pogodzić :p[/QUOTE] Baaaardzo się mylisz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rinuś Posted December 12, 2013 Share Posted December 12, 2013 [quote name='Liv_ola']A moim zdaniem żaden zapis nie ustrzeże suki czy psa przed użyciem go w celach rozpłodowych... Umowy umowami, ale myślę, że gdyby wszyscy ich przestrzegali to by tyle spraw w sądach nie było. Hodowca może się nawet nie dowiedzieć, że suka która od niego wyszła miała młode z psem z sąsiedztwa. Smutne, ale prawdziwe[/QUOTE] Myślę, że o to nam właśnie chodzi :p że umowa nie daje gwarancji, bo jest tysiące osób, które podpiszą ten papierek w rzeczywistości mając go w dupie totalnie, podpisać aby mieć psa i tyle. W najgorszym przypadku dla takiego kowalskiego skończy się tak, że po kilku miesiącach walki sądowej zabiorą mu psa za to, że nie spełnił 2 punkcików z umowy, ale mając w świecie powiedzmy 50 szczeniaków jesteś w stanie prowadzić 50 spraw sądowych, bo jeden kowalski nie przestrzegł tego punktu, a inny kowalski innego? Aniusia fajny masz ten idealny swój świat :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted December 12, 2013 Share Posted December 12, 2013 [quote name='Rosiczka']Baaaardzo się mylisz.[/QUOTE] to opowiedz na przykładach swoje doświadczenia i udowodnij tym samym , w czym się myli :) Pokaż mi też w kodeksie , że nie wolno rozmnożyć psa ... jest zapis że w celu zarobkowym , jeśli jest się niezrzeszonym co przedstawisz w sądzie jaki argument :) jak zatem zapisem zmusić ludzi by nie rozmnażali suki , wbrew naszej prośby pomijam fakt , że zanim dojdzie do rozprawy , to urodzone szczeniaki będą w wieku emerytalnym ;) ale pomińmy to mamy umowę , w niej zapis o zakazie rozmnażania jednak dochodzi do krycia , narodzin co dalej ? to jest istotne , co można robić dalej , jak , gdzie , kiedy i za ile ;) -------------------------------------------------------------------------------------------------- rozmowa , zrozumienie , zaufanie i szacunek .... da większą gwarancje , że nabywca nie będzie sprawdzał jak dennie działają sądy w PL oczywiście że można złoić takiego rozmnażacza na grubą kasę odszkodowania , wystarczy dobry papuga ale cały czas idziemy ku temu, by ludzie nie wpadali na głupie pomysły. sam zapis w umowie , nic nie daje rozumny człowiek , nie musi mieć tego na piśmie a nierozumnym się szczeniąt nie sprzedaje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
a_niusia Posted December 12, 2013 Share Posted December 12, 2013 [quote name='Rosiczka']Baaaardzo się mylisz.[/QUOTE] ja znam dokladnie 3 sprawy, w torych umowa pomogla odebrac hodowcy psa. w tym w jednej sytuacji pies mieszkal w innym kraju niz hodowca. wiec zgadzam sie z toba:) [quote name='Rinuś']Myślę, że o to nam właśnie chodzi :p że umowa nie daje gwarancji, bo jest tysiące osób, które podpiszą ten papierek w rzeczywistości mając go w dupie totalnie, podpisać aby mieć psa i tyle. W najgorszym przypadku dla takiego kowalskiego skończy się tak, że po kilku miesiącach walki sądowej zabiorą mu psa za to, że nie spełnił 2 punkcików z umowy, ale mając w świecie powiedzmy 50 szczeniaków jesteś w stanie prowadzić 50 spraw sądowych, bo jeden kowalski nie przestrzegł tego punktu, a inny kowalski innego? Aniusia fajny masz ten idealny swój świat :)[/QUOTE] moj swiat jest idealny?:)) nie, nie jest. dlatego wlasnie jestem za podpisywaniem restrykcyjnych umow z nabywcami szczeniat. gdyby moj swiat byl idealny, to umowy nie bylyby konieczne. za to to, co ty piszesz o 50 sprawach sadowych daje do myslenia, ze twoj swiat jest ABSURDALNY:))) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rinuś Posted December 12, 2013 Share Posted December 12, 2013 [quote name='a_niusia'] moj swiat jest idealny?:)) nie, nie jest. dlatego wlasnie jestem za podpisywaniem restrykcyjnych umow z nabywcami szczeniat. gdyby moj swiat byl idealny, to umowy nie bylyby konieczne. za to to, co ty piszesz o 50 sprawach sadowych daje do myslenia, ze twoj swiat jest ABSURDALNY:)))[/QUOTE] Aniusiu, mój świat jest PRAWDZIWY. widocznie żyjemy w dwóch różnych światach, BARDZO różnych. skoro hodowca nie sprawdza dokładnie domu dla potencjalnego szczeniaka tylko bazuje na tym, że skoro ma umowę podpisaną to psiakowi nic nie grozi to potem taki oto piesek ma szczeniaczki i na tablica.pl w ogłoszeniu jest napisane "po rodowodowych rodzicach", wejdź sobie na allegro czy tablicę i popatrz co się tam dzieje. Myslisz, że te wszystkie hodowle nie mają podpisanych umów z właścicielami właśnie tych psów? Ba, często są to też psy ze znanych dużych polskich hodowli, papierek nic Ci nie daje w tej kwestii i może kiedyś to zrozumiesz jak wpadniesz w taką pułapkę idealnego świata i ludzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
a_niusia Posted December 12, 2013 Share Posted December 12, 2013 Rinus...co ty opowiadasz:)) wiem, ze usilnie starasz sie zgodzic z vectra, ale troche rusz glowa:))) kazdy normalny hodowca sprawdza nowe domy tak dobrze, jak to jest mozliwe, to jest oczywiste. jesli jednak zalezy mu na dobru szczeniaka poza sprawdzeniem nowego domu, ktore nie zawsze jest miarodajne, bo ludzie lubia opowiadac rozne rzeczy...nawet vectra miala przypadek, w ktorym szczeniak trafil do potencjalnego rozmnazacza, kostruuje umowe kupna/sprzedazy tak, aby swoje szczenie mozliwie najbardziej chronic. w moim swiecie umowy sa czyms oczywistym. mam 3 rodowodowe psy, wszystkie sprzedano mi z umowa, ktora daje prawa i nabywcy i hodowcy. swiat nie jest dealny, niczego sie na gebe nie upuje i nie sprzedaje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted December 12, 2013 Share Posted December 12, 2013 podpisane umowy , a egzekwowanie to jak Twój świat i świat poza internetem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
a_niusia Posted December 12, 2013 Share Posted December 12, 2013 [quote name='Vectra']podpisane umowy , a egzekwowanie to jak Twój świat i świat poza internetem[/QUOTE] no w siecie poza internetem to na gebe kilku tysiakow sie nigdzie nie zostawia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted December 12, 2013 Share Posted December 12, 2013 nie myl paragonów , z zapisami nakazującymi kasa sobie , a szczęście i bezpieczeństwo to co innego żadna kasa czy duża czy mała , nie daje gwarancji jeśli nie ma innych ważniejszych czynników to że Rinuś się ze mną zgadza , zgadza właśnie temu że rozumie o czym pisze i ona ma racje , umowa nie daje gwarancji , że sprzeda się psa za kilka tysięcy , sporządzając umowę o spokojny sen i wesołe święta Ja nie sprzedam psa osobie , która nie wiedziałaby co podpisuje :) a w PL każdy frajer wie , że umowy owszem są i sądy są i ustawy są i kodeksy są tylko tak mało egzekwowalne ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
a_niusia Posted December 12, 2013 Share Posted December 12, 2013 to ty nie myl umowy kupna/sprzedazy psa z naazami i paragonami... ta bedzie latwiej. ja doskonale wiem i rozumiem, czym jest taka umowa. wydaje mi sie, ze ty nie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rinuś Posted December 12, 2013 Share Posted December 12, 2013 [quote name='a_niusia']Rinus...co ty opowiadasz:)) wiem, ze usilnie starasz sie zgodzic z vectra, ale troche rusz glowa:))) [/QUOTE] Właśnie chyba Ty powinnaś ruszyć głową, bo to, że w niemczech czy gdzieś tam za granicą prawo jako tako jest egzekwowane tak w PL tym papierem za wiele nie zdziałasz,bo co będziesz tupać nóżką pod sądem, że mają na już wydać Ci nakaz odbioru psa, bo kowalski nie był na 3 cacibach w danym roku? Ja osobiście bym Cię wyśmiała za to jako sąd. A to, że akurat Vectra jest osobą, która wie co mówi i wie jak jest no to przykro mi, że to nie jesteś Ty :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted December 12, 2013 Share Posted December 12, 2013 póki co , tylko ty poruszyłaś kwestię finansową kasa , to jest ostatnia rzecz o której się rozmawia w przypadku żywych stworzeń i jak ktoś w kategoriach pieniężnych traktuje nabycie psa to u mnie się nie pożywi tak tak , ja wiem że teraz klient , to płaci to ma prawa no ale to w marketach i dyskontach ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
a_niusia Posted December 12, 2013 Share Posted December 12, 2013 no to jesli ktos jest tak naiwny, zeby bez zadnej umowy zstawic u kogos kilka tysiakow to spoko, moze tak robic. tak samo jak hodowca jest tak naiwny, ze ludziom na gebe wierzy, ze sa dobrzy, to tez jego sprawa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
a_niusia Posted December 12, 2013 Share Posted December 12, 2013 [quote name='Rinuś']Właśnie chyba Ty powinnaś ruszyć głową, bo to, że w niemczech czy gdzieś tam za granicą prawo jako tako jest egzekwowane tak w PL tym papierem za wiele nie zdziałasz,bo co będziesz tupać nóżką pod sądem, że mają na już wydać Ci nakaz odbioru psa, bo kowalski nie był na 3 cacibach w danym roku? Ja osobiście bym Cię wyśmiała za to jako sąd. A to, że akurat Vectra jest osobą, która wie co mówi i wie jak jest no to przykro mi, że to nie jesteś Ty :diabloti:[/QUOTE] ale wiesz tu nie toczy sie gadka o 3 cacibach tylko o czyms zupelnie innym. nie zauazylas? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.