nikador Posted July 4, 2007 Posted July 4, 2007 Fionuś,ja ciebie maluchu błagam,zacznij jeść,teraz będzie już dobrze,Fionusia... Quote
Aga_Mazury Posted July 4, 2007 Posted July 4, 2007 [quote name='Evelin']Ale czy jesteście pewni,że to dobry pomysł z ta kiełbasą? Po trzech tygodniach niejedzenia? czy żołądek będzie w stanie to strawić? Człowiek po trzytygodniowym głodzeniu nie dostałby kiełbasy, jakiś kleik ryzowy ...czy cos takiego. Chyba lepiej zapytać weta zanim jej się coś takiego poda...Tak mi się wydaje...[/quote] masz rację....dwa tygodnie temu jadła kiełbaskę ode mnie...nie dałam jej wiele żeby właśnie nie zaszkodzić, ale zjadła... tydzień temu nie byłam w sobotę więc nie było kiełbasy... ale ona kleika nie zje... w ogóle zauważyłam na pocz atku, że Fiona nie lubi karmy z puszki, dawaliśmy jej też Hillsa p/d... jeśli jadła to wolała schroniskowe gotowane jedzenie niż nasze wymyślane smakołyki Quote
sisia0 Posted July 4, 2007 Posted July 4, 2007 A kiedy Fionka wróci z Warszawy ... i czy potem będzie jej potrzebny dom tymczas... a jeśli tak to na ile ? może dałoby się coś skombinować Quote
Aga_Mazury Posted July 4, 2007 Posted July 4, 2007 [quote name='sisia0']A kiedy Fionka wróci z Warszawy ... i czy potem będzie jej potrzebny dom tymczas... a jeśli tak to na ile ? może dałoby się coś skombinować[/quote] Fionka napewno nie wróci do schroniska....czy do Ostródy, trudno narazie wyrokować....(porozmawiamy w sobotę) Quote
sisia0 Posted July 4, 2007 Posted July 4, 2007 no bo już moja mam (oporna na psy) zmartwiła się jej losem.... naprawde jak bym pojeczala bardzo to by sie moze i zgodzila na tymczas. ale musiala by wiedziec na ile ten tymczas. A bedziesz w sobote?? no bo tu z tego co widze to matusza nie bedzie i lidki... Quote
Aga_Mazury Posted July 4, 2007 Posted July 4, 2007 [quote name='sisia0']no bo już moja mam (oporna na psy) zmartwiła się jej losem.... naprawde jak bym pojeczala bardzo to by sie moze i zgodzila na tymczas. ale musiala by wiedziec na ile ten tymczas.[/quote] niestety trudno ocenić na ile...raczej na tak długo aż nie znajdzie się dom docelowy więc tak naprawdę nie wiadomo..... Będę w sobote jak się nic złego nie wydarzy Quote
sisia0 Posted July 4, 2007 Posted July 4, 2007 [quote name='matusz5']sisia ja będę w sobotę![/quote] Bedziesz??? to może mi się pokręciło...słuchajcie a wy cos przynosicie zawsze do chroniska?? no oprocz kiełbachy (aga) i smakołyków ... no jakieś zarcie z domu??? no bo mama chce dać to biorę . Matusz wysłalam ci PW. Quote
Matusz Posted July 4, 2007 Author Posted July 4, 2007 [quote name='sisia0']Bedziesz??? to może mi się pokręciło...słuchajcie a wy cos przynosicie zawsze do chroniska?? no oprocz kiełbachy (aga) i smakołyków ... no jakieś zarcie z domu??? no bo mama chce dać to biorę . Matusz wysłalam ci PW.[/quote] paulina przenosimy sie z ta dyskusja na watek ogólny ostródzki, bo tutaj robi sie mały off... Quote
halbina Posted July 4, 2007 Posted July 4, 2007 [quote name='supergoga']UMieram dziś na ból głowy i mam urwanie z netem - poprosiłam Halbine, speca od super tekstów - o tekścik dla suni. Obiecała właśnie że pomoće. Jest kochana. Dzięki Halbino, a wszyscy wyciagamy chustki, będa potrzebne.[/quote] Przeczytałam wątek... :-( :-( :-( Tekkst będzie najpóźniej w nocy. Quote
Matusz Posted July 4, 2007 Author Posted July 4, 2007 [quote name='halbina']Przeczytałam wątek... :-( :-( :-( Tekkst będzie najpóźniej w nocy.[/quote] dziękuje halbina, jak już napiszesz to wyślij na Pw żeby tutaj nie zaśmiecać wątku Quote
Matusz Posted July 4, 2007 Author Posted July 4, 2007 [quote name='halbina']zaśmiecać?... :crazyeye: :roll: :p :mad:[/quote] no dobra wstaw, tutaj :D bo przecież to będzie piękny i wzruszający tekst:eviltong: czekamy... Quote
supergoga Posted July 4, 2007 Posted July 4, 2007 Oj wujaszek Matusz naraził sie ciotce Halbince - oj się będzie działo - będzie :mad: na pewno. Wszyscy przeczytamy tekst - ja mam chusteczki przygotowane. Tylko nie wiem, czy mój łeb wytrzyma. Aga - widze że znasz i rozumiesz problem. Quote
Beata_Dorobczyńska Posted July 4, 2007 Posted July 4, 2007 Nie będę psuć przyjemnosci pisania Kasi r , która jest przemiłą osoba tak samo jak jej Mama i na pewno Tata jezeli zgodzil sie pojechac przed praca do Ostródy. Widziałam sunie , wyglada smętnie ale moim zdaniem nie tragicznie . Jakoś coraz bardziej przychylam sie do wersji depresji schroniskowej po tym co mi powiedziała Aga . Zasugerowałam ( to za duzo powiedziane ) Pani Doktor Monice chłonniaka albo inny rodzaj nowotworu wiec jutro sunia ma miec wymaz ale po rozmowie z Aga nie wiem czy bym z tego badania chwilowo nie zrezygnowała na rzecz przymusowego karmienia strzykawka i kontaktu z człowiekiem. Mimo swojej obojetnosci sunia reaguje na to co ja otacza. Resztę na pewno napisze Kasia. Kasiu i Mamo Kasi było mi bardzo miło Panie poznać :) Quote
asiaf1 Posted July 4, 2007 Posted July 4, 2007 jutro będziemy z Marzeną u Oskara z samiego rana to zajrzymy do Fionki. Jezeli lekarz pozwoli to dostanie ryż z kurczakiem bo napewno Oskarek się z nią podzieli. Jeżeli nawet nie je to dostaje wszystko w kroplówkach więc nie ma obawy, że umrze z głodu. Quote
Beata_Dorobczyńska Posted July 4, 2007 Posted July 4, 2007 Asia kroplowka to za malo - ona podtrzymuje funkcje zyciowe ale nic wiecej . Jak Oskarek jest taki miły i sie podzieli to jak mozesz zmiksuj to jedzenie i daj jej strzykawka . Niestety na siłe ale taka jest metoda na głoda :) Quote
halbina Posted July 4, 2007 Posted July 4, 2007 [B][COLOR=black][FONT=Verdana]Jeśli jesteś dobrym człowiekiem, dobrze trafiłeś![/FONT][/COLOR][/B] [B][COLOR=black][FONT=Verdana]Jeśli jesteś szlachetny, nie przejdziesz obojętnie![/FONT][/COLOR][/B] [B][COLOR=black][FONT=Verdana]Jeśli jesteś odważny, spójrz w oczy Fiony![/FONT][/COLOR][/B] [B][COLOR=black][FONT=Verdana]Jeśli jesteś wrażliwy, może odkryjesz jej tajemnicę… [/FONT][/COLOR][/B] [IMG]http://img525.imageshack.us/img525/5629/img0823se5.jpg[/IMG] [B][COLOR=black][FONT=Verdana]Jeśli życie jest jak płomień, jej przygasa w tej chwili dramatycznie… [/FONT][/COLOR][/B] [B][COLOR=black][FONT=Verdana]Dlaczego, przecież ma najwyżej dwa lata, jest piękną młodą suczką? [/FONT][/COLOR][/B] [B][COLOR=black][FONT=Verdana]Czy dlatego, że ktoś porzucił ją w lesie i nie umiała zdobyć pożywienia?[/FONT][/COLOR][/B] [B][COLOR=black][FONT=Verdana]Czy dlatego, że jest chora i nie może jeść? [/FONT][/COLOR][/B] [B][COLOR=black][FONT=Verdana]Czy dlatego, że tak bardzo tęskni za kimś, kto kiedyś podawał miskę jedzenia i pieścił jednocześnie?[/FONT][/COLOR][/B] [B][COLOR=black][FONT=Verdana]Czy też dlatego, że nie chce już walczyć dłużej o życie, które przyniosło jej tylko głód, cierpienie, tęsknotę i samotność?[/FONT][/COLOR][/B] [B][COLOR=black][FONT=Verdana]Nie wiemy tego i – może – nie dowiemy się nigdy, ale walczymy o życie Fiony i prosimy i Ciebie, żebyś przyłączył się do tej walki! [/FONT][/COLOR][/B] [B][COLOR=black][FONT=Verdana]Jedno, co wiemy, że Fiona jest w stanie skrajnego wyczerpania i grozi jej śmierć głodowa… i próbujemy przywrócić ją do życia! [/FONT][/COLOR][/B] [B][COLOR=black][FONT=Verdana][IMG]http://img220.imageshack.us/img220/1854/img1980pt1.jpg[/IMG][/FONT][/COLOR][/B] [B][COLOR=black][FONT=Verdana][B][COLOR=black][FONT=Verdana]By wygrać tę walkę potrzeba ogromnego serca, pieniędzy i domu…[/FONT][/COLOR][/B] [/FONT][/COLOR][/B][B][COLOR=black][FONT=Verdana] [B][COLOR=red][FONT=Verdana]Obecnie, dzięki ludziom dobrej woli, [/FONT][/COLOR][/B] [B][COLOR=red][FONT=Verdana]Fionka jest w klinice [/FONT][/COLOR][/B][B][COLOR=red][FONT=Verdana]na Strzeleckiego [/FONT][/COLOR][/B] [B][COLOR=red][FONT=Verdana]w Warszawie, gdzie zostanie zdiagnozowana [/FONT][/COLOR][/B] [B][COLOR=red][FONT=Verdana]i będzie leczona.[/FONT][/COLOR][/B] [B][COLOR=purple][FONT=Verdana]prosimy o wsparcie finansowe:[/FONT][/COLOR][/B] [B][U][COLOR=black][FONT=Verdana]Numer konta:[/FONT][/COLOR][/U][/B] [B][COLOR=navy][FONT=Verdana]78213000042001038801430001[/FONT][/COLOR][/B] [B][COLOR=black][FONT=Verdana][SIZE=3]VWBank[/SIZE][/FONT][/COLOR][/B] [FONT=Verdana][COLOR=black][B]ALARMOWY FUNDUSZ NADZIEI NA ŻYCIE[/B][/COLOR][/FONT] [FONT=Verdana][COLOR=black][B]UL.JAGIEŁŁY 5 M 19[/B][/COLOR][/FONT] [FONT=Verdana][COLOR=black][B]14-100 OSTRÓDA[/B] [/COLOR][/FONT] [B][COLOR=black][FONT=Verdana]Kontakt: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] lub PW matusz5[/FONT][/COLOR][/B] [/FONT][/COLOR][/B] Quote
halbina Posted July 4, 2007 Posted July 4, 2007 i przepraszam... za zaśmiecanie wątku... :eviltong: Quote
Kanzaj Posted July 4, 2007 Posted July 4, 2007 [quote name='halbina']i przepraszam... za zaśmiecanie wątku... :eviltong:[/quote] tekst cudny, a Ona po prostu potrzebuje miłości... Quote
supergoga Posted July 4, 2007 Posted July 4, 2007 Dla mnie super. Teraz tylko dopisek - co w zamian za wpłatę - proponuję napisac, że fotografie Fionki, i że wszystkich ktorzy je chca prosimy o adres - bo nie mozna używać zwrotu cegiełki oraz wysyłać fotek emailem. Quote
kasia_r Posted July 4, 2007 Posted July 4, 2007 witam, właśnie się męczę z wklejeniem zdjęć Fionki z wieczornych odwiedzin. Przepraszam, ale coś mi nie wychodzi, no i sił mi brakuje, ze względu na moc wrażeń. Jak dla mnie to za dużo dziś widziałam, w ogóle nie jestem odporna, więc jeszcze raz przepraszam ale jutro wkleje zdjęcia. Dziś po raz pierwszy osobiście poznałam Oskarka, no i oczywiście brak mi słów. Następny psiak, który potrzebuje człowieka. Ryż z indykiem właśnie się gotuje i mam zamiar jutro odwiedzić towarzystwo na Strzeleckiego. Nie wiem tylko o której, bo coś mama pod nosem mamrocze, żebym na nią poczekała i razem byśmy się wybrały. No i poznalam wspaniałe dziewczyny: Gamonia, Beatę Dorobczyńską i dr Monikę. Mam nadzieje, że się jeszcze spotkamy. Teraz idę spać, pozdrawiam Kasia Quote
Zalosia Posted July 4, 2007 Posted July 4, 2007 [B]gamoń[/B], ja jestem jutro w Wawie, do Fionki wpadam na pewno, chętnie też ponownie wytarmoszę Oskarka, mogę wziąć ze sobą trochę gotowanego ryżu i kurczaka, u mnie takie gotowanie to codzienność, a że wet każe odchudzić moje potwory, to chętnie się podzielimy, spróbować zawsze warto, ciekawa jestem, czy ona dostawała encorton, czy jakoś tak, pobudza apetyt, ale mogłam pomylić, stres mnie też dziś powolutku zjada, bo jakiś inteligent wysypał trutke na mojej działce, spadł deszcz, a ja kilka godzin walczyłam ze świństwem, jutro też wpłacam obiecane pieniądze, niestety przedłużyło się to trochę w czasie, za co przepraszam Quote
gamoń Posted July 4, 2007 Posted July 4, 2007 Kochani! Przepraszam ,ze tak późno ale do 21.30 byłam u Fionki .Potem dojazd do domciu 2 rundki z moimi wilkami ,5 miseczek do podania i zrobiła sie 23.00. Pomeczyłam wszystkimi moze i głupimi pytaniami dr.Monike .Pani dr.przejrzała badania i tak jak 2 innych wetów stosuje leczenie zachowawcze oraz troche na siłe próba jedzonka. Wygladało to tak ,ze saszetka dla rekowalescentów została otwarta i włozona do miseczki .Pani doktór wzieła odrobine i włozyła suni do pysia.Fionka połkneła a nawet jedna miekka granulke zjadła sama.Potem mama Kasi dałą jej minimalnie mieska mielonego.Długo trzymała w pysiu az w końcu połknęła.Sama bedac w klatce nie zjadła niestety nic.:shake: Poszłysmy na spacer sunia została wyniesiona .Na trawce zrobiła pieknie siusiu.Przeszła około 50 m i staneła zmeczona. Jutro bedzie badanie krwi z rozmazem w celu wykluczenia nowotworu. Leki jak dotychczas oprócz zmiany antybiotyku. Ciocia -mama Kasi jutro gotuje rosołek na indyku ,miksuje i bedzie próba karmienia strzykawka aby nie stresowac suni sondą.. KASIU PAMIETAJCIE O TRILACU LUB LAKCIDIE-(osłona przy antybiotyku .Trzeba kupic w aptece i weci beda podawac. Ja cały czas wierze ,ze sunia nam zaufa i bedzie chciałą zyc. Quote
Zalosia Posted July 4, 2007 Posted July 4, 2007 z Kasią razem jak widzę o gotowanym papu myślimy, jak będzie za dużo to i tak się nie zmarnuje, coś się pomyśli, a Oskarek miodzio chłopak, Fionki doczekać się nie mogę Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.