zdrojka Posted September 13, 2007 Share Posted September 13, 2007 Znów Mała na trawie :diabloti: [IMG]http://img181.imageshack.us/img181/5907/maanawyjedzie27hc1.jpg[/IMG] [IMG]http://img511.imageshack.us/img511/7548/maanawyjedzie28uk0.jpg[/IMG] [IMG]http://img505.imageshack.us/img505/2941/maanawyjedzie29zt3.jpg[/IMG] [IMG]http://img511.imageshack.us/img511/7866/maanawyjedzie30bl3.jpg[/IMG] [IMG]http://img511.imageshack.us/img511/8504/maanawyjedzie31ht6.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zdrojka Posted September 13, 2007 Share Posted September 13, 2007 [IMG]http://img505.imageshack.us/img505/5496/maanawyjedzie32xr9.jpg[/IMG] [IMG]http://img181.imageshack.us/img181/8373/maanawyjedzie34gv6.jpg[/IMG] [IMG]http://img262.imageshack.us/img262/8239/maanawyjedzie35ug1.jpg[/IMG] [IMG]http://img262.imageshack.us/img262/7411/maanawyjedzie36ku7.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zdrojka Posted September 13, 2007 Share Posted September 13, 2007 Ufff, no to wsio... Mamy tylko problem z uszami, a dokładnie z lewym. Byłyśmy u weta, przepłukał jej jakimś takim różowym płynem odkażającym, potem wyczyścił, okazało się, że boli w czasie czyszczenia, ale tylko to lewe uszko, prawe ok. No i na razie czyszczę sama gazikiem zamoczonym w ciepłej wodzie, ale widać, że dalej taka czarnobrązowa wydzielina się zbiera i boli przy czyszczeniu. Chyba trzeba się będzie wybrać znowu i już tym razem jakieś lekarstwo zastosować, bo za długo to trwa... Niestety uroki dłuższych uszu, podobno może się to odnawiać bez porządnej pielęgnacji, a ona tak strasznie tego nie lubi :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zdrojka Posted September 13, 2007 Share Posted September 13, 2007 Macie jakiś pomysł, albo rady, co jeszcze mogę zrobić z uszyskiem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justynavege Posted September 13, 2007 Share Posted September 13, 2007 zdrojeczko jak uszko boli ( czy czasem nim "trzepie" albo podczas szczekania glosnego widac ze cos przeszakdza w uszku) i ciemna wydzielina to moze być grzybiczne bynajmniej takie objawy mial Apo - podobny do Małej :) podobno kląpciouche czesto mają problem z tym ale nei wiem czy to wiarygodna opinia o tym czesto Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aja14 Posted September 13, 2007 Share Posted September 13, 2007 No to kłapciate uszka się odzywają:sg168: Tylko spokój Was uratuje:mad: Trzeba jednak do weterynarza ,podejrzewam że domowe środki tu już nie pomogą. Do pielęgnacji ucha należy również czyszczenie ucha z włosków które rosną w środku. Byle nie przesadzić i nie za głęboko.Myślę że weterynarz powinien udzielić stosownej instrukcji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zdrojka Posted September 13, 2007 Share Posted September 13, 2007 Popatrz, a ja myślałam, że mnie się wydaje, że ona właśnie głównie w czasie szczekania trzepie uszami i aż mi było głupio o tym mówić, ale dokładnie tak jest :crazyeye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aja14 Posted September 13, 2007 Share Posted September 13, 2007 Niestety to prawda że kłapciate częściej łapią chore uszka. Czasem podobno może to być też sprawa uczuleń. Tak słyszałam ,ale jaka prawda to nie wiem;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zdrojka Posted September 13, 2007 Share Posted September 13, 2007 Jutro po pracy pewnie pojadę na SGGW do weta. Właśnie wróciłam ze spaceru. Zwiała mi, cholera jedna, za kotem poszła. Dopiero za dwiema ulicami ją znalazłam. Niby podeszła sama, ale nie chciała dać się złapać i ciągle kici szukała. Dostała w dooopę i spacer się wyjątkowo szybko zakończył. A ja zawału o mało nie dostałam i zadyszkę mam do tej pory. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yewcia1 Posted September 13, 2007 Share Posted September 13, 2007 To się panna popisała - Zdrojka pewnie po takich atrakcjach nie puśc niegrzecznego potwora ze smyczy:evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zdrojka Posted September 13, 2007 Share Posted September 13, 2007 Aż tak źle nie będzie, już się "odgniewałam", ale przestraszyła mnie nieziemsko. Przy tej uliczce, którą przebiegła, niby małej, osiedlowej, stoi mnóstwo ciasno zaparkowanych samochodów, więc wyskoczenie z między nich może się źle skończyć. A ona za kotem idzie jak w dym, żadne wołanie, gwizdanie, nawet na palcach bardzo głośno, nic kompletnie nie daje, jakby ogłuchła, bestia wredna... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justynavege Posted September 13, 2007 Share Posted September 13, 2007 zdrojeczko jak trzepie uszkami podczas szczekania to ją bolą uszka pamietam leczenie Apy długotrwale i neistety nawracalo dziadostwo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zdrojka Posted September 13, 2007 Share Posted September 13, 2007 No to jutro do weta koniecznie. Mała jak głośno szczeknie, to przechyla głowę na stronę tego bolącego uszka i na początku wygląda, jakby wcale nie chciała trzepać, tylko tak sobie pobyć z przechyloną główką i "otwartym" uchem... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zdrojka Posted September 14, 2007 Share Posted September 14, 2007 No i nie dam rady dziś do weta, niech to! Pojedziemy jutro na 100%, bo aż przykro patrzeć... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justynavege Posted September 14, 2007 Share Posted September 14, 2007 pochylona głowka faktycznie zapomnialam ze Apo tez tak robil Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yewcia1 Posted September 14, 2007 Share Posted September 14, 2007 Może szybko da się to wyleczyć - ale potrzebna diagnoza weta. Borkwe ucho wyleczyliśmy w tydzień był stan zapalny Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JoSi Posted September 15, 2007 Share Posted September 15, 2007 Co z uchem? Mam nadzieję, że wet najpierw każe posiew zrobić a później przepisze lekarstwo bo jak w ciemno się daje to nawraca w nieskończoność. Miałam kota z gronkowcem w obu uszach, kolejny wet wziął rozmas, nie trzeba było dawać zastrzyków jak poprzednio i w ciągu 11-tu lat były dwa małe nawroty leczone tym samym, wpuszczanymi kropelkami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zdrojka Posted September 16, 2007 Share Posted September 16, 2007 Wet dopiero jutro niestety, nawał roboty. Ale codzienne czyszczenie ucha powoli przynosi rezultaty, Mała mniej trzepie uszami i przy drapaniu już tak nie gada, jak dotychczas. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yewcia1 Posted September 16, 2007 Share Posted September 16, 2007 zdrojka wiem, ze są rózne opinie na temat czyszczenia psich uszu, ale jak borek miał stan zapalny ucha to wet dał mu antybiotyk w maści rano kazał czyscic ucho ( stosujemy świetny preparat bayera w krakvecie jedyne 20 zł , u weta drozej) potem antybioty i wieczorem antybiotyk i po tygodniu uch piękne - teraz raz w tygodniu raz na dwa tyg mu czyszczę ucho. a też się przekrzywiał a w uszach była masakra nie bede opisywac zapachu i wyglądu - wet zobaczył wydzielinę ale na szczęście nie było tam pasożytów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zdrojka Posted September 16, 2007 Share Posted September 16, 2007 Ewcia, ten preparat się jakoś konkretnie nazywa? Zaraz zajrzę na animalia.pl, może tam też takie coś mają, nie przyszło mi wcześniej do głowy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zdrojka Posted September 16, 2007 Share Posted September 16, 2007 Mała mi wczoraj znów zwiała z boiska. Wyobraźcie sobie, mieszkam może nie w środku miasta, ale i nie na wsi, a tym razem goniła za czym? Za ZAJĄCEM :crazyeye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rotek_ Posted September 16, 2007 Share Posted September 16, 2007 [IMG]http://img214.imageshack.us/img214/3094/rybki1qg9.jpg[/IMG] też bym chciała taka rybę złapać:loveu: ale chyba póżniej ja wypuściliście:mad::eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zdrojka Posted September 16, 2007 Share Posted September 16, 2007 Pewnie, leszczyk popłynął sobie do domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justynavege Posted September 17, 2007 Share Posted September 17, 2007 zdrojeczko i co z uszkami?? Sliniak uciiechowski etz mial uszaty problem i przed leczeniem mial zalecony do ucha preparat ale ze mam skleroze to nie pamietam nazwy jak mi sie przypomni to powiem a jak nie zapomne sprawdze jutro w schronie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zdrojka Posted September 17, 2007 Share Posted September 17, 2007 Dopiero wróciłam i padam na pysk. Z uszkami lepiej, ale dalej bez opinii weta, nie mam na nic czasu, nawet tu wpadam co 2-3 dzień. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.