lukas Posted February 20, 2004 Share Posted February 20, 2004 Czesc moj labek ma 7 i pol tygodnia ile ruchu potrzebuje wychodze z nim na dwor ale za bardzo to on nie lubi biegac przejdziemy kolo domu i juz wracac chce nie wiem czy mu zimno czy co nie chce go na siele ciagac po dwrze ale wiekszosc czasu to on spedza w domu na zabawach z kotem jak bylo z waszymi czy pozniej zaczna same domagac sie spacerow bo muj jag go nie wciagne to woli w dmu siedziec. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Krystynah Posted February 21, 2004 Share Posted February 21, 2004 7 tyg szczeniak ma kwarantanne i nie powinien wychodzic z domu! Najwczesniej moze wychodzic tydzien po drugim szczepieniu czyli w wieku 10 tyg. Psiak nie ma jeszcze pełnej odpornosci, moze złapac jakiegos wirusa, zachorowac co w tym wieku najczesciej konczy sie smiercia ;-( No chyba ze masz ogrod po ktorym nie chodza obce zwierzeta. Ale wtedy tez nie nalezy malucha zmuszac do długich spacerow. niech bedzie poza domem tyle na ile ma ochote Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
onka Posted February 21, 2004 Share Posted February 21, 2004 myśle ,z e7 tygodniowemu maluchowi ani w głowie długie spacerki :) tylko jeśc ,spac i zabawa to w tym wieku jest dla goldków najlepsze:) a pomału sam będzie chciał wychodzic zobaczysz im starszy psiak tym wieksza ciekawośc świata:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lukas Posted February 21, 2004 Author Share Posted February 21, 2004 czesc jestem aktualnie w usa pes ma pierwsze szczepienie, w poniedzialek idzie na drugie nie wem czy jest roznca w szczepieniach w plsce cz nie z tego co wiem perwsza szczepionka zawierala distemper,hepatitis,parvovirus,parainfluenzai mial robiona 3 tygodnie temu czyli wychodzi ze jak mial jakies niecale 6 tygodni a wychodze na dwor tylko na siku i spacer krotki a dzis konczy 8 tydzien. Trzymany byl jak przyjechalem w kenelu razem z suka wiec moze dlatego tak wczesnie szczepiony co o tym sadzicie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Krystynah Posted February 21, 2004 Share Posted February 21, 2004 Standartowo pierwsze szczepienie jest w wieku 6 tyg ale nie daje ono pelnej odpornosci. i nie ma znaczenia czy spacer jest długi czy krotki, szczeniak nie moze miek kontaktu z innymi psami i ich odchodami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lukas Posted February 23, 2004 Author Share Posted February 23, 2004 Ok wielkie dzieki za odpowiedz a po drugim szczepieniu ? bedzie miala jutro? jak dlugo mam czekac przeciez nie moge trzmac psa w pokoju przez 3 tygodnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Krystynah Posted February 23, 2004 Share Posted February 23, 2004 tydzien po drugim szczepieniu moze wychodzic. Moim zdaniem i zdaniem moich wetow. Bo niektorzy weterynarze uwazaja ze pies moze wychodzic dopiero 2 tyg po trzecim szczepieniu czyli w wieku 14 tyg!!! to dopiero dla mnie szok. A kiedy socjalizacja? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
antares Posted February 23, 2004 Share Posted February 23, 2004 Czesc moj labek ma 7 i pol tygodnia ile ruchu potrzebuje wychodze z nim na dwor ale za bardzo to on nie lubi biegac przejdziemy kolo domu i juz wracac chce nie wiem czy mu zimno czy co nie chce go na siele ciagac po dwrze ale wiekszosc czasu to on spedza w domu na zabawach z kotem jak bylo z waszymi czy pozniej zaczna same domagac sie spacerow bo muj jag go nie wciagne to woli w dmu siedziec. Twój psiak może się po prostu bać. Jest wiele szczeniaków, które trzeba wręcz nosić na rękach w początkowym okresie bo nie przejdą ani metra i już (o schodach nie wspomnę) :roll: :wink: Ale przyzwyczai się stopniowo. Musisz go tylko zachęcać. W jaki sposób? - to zależy od psa. Niektóre popędzą za smakołykiem, inne za zabawką, jeszcze inne za odpowiednim tonem głosu opiekuna. Trzeba tylko zwracać uwagę czy młody nie jest już zmęczony. Taki maluch szybko się potrafi zmęczyć. Ale taka sytuacja nie będzie trwała długo - już wkrótce Twój psiak będzie tak wszędobylski i "nie do zdarcia", że zatęsknisz za "spokojnymi czasami". :D Pozdrówka! :D :D :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
antares Posted February 23, 2004 Share Posted February 23, 2004 (...) Bo niektorzy weterynarze uwazaja ze pies moze wychodzic dopiero 2 tyg po trzecim szczepieniu czyli w wieku 14 tyg!!! to dopiero dla mnie szok. A kiedy socjalizacja? No otóż to - gdy byłam na pierwszym szczepieniu z moim pierwszym psem (ONem), zapytałam weta o to, kiedy mogę z nim wyjść na dwór. Wet zrobił wielkie oczy :o i powiedział, że pies musi być wybiegany, że mam go najwyżej zapakować do plecaka, wynieść pod las i wybiegać. Nadmienił przy tym, że pies na kwarannie nie powinien mieć jedynie kontaktu z obcymi psami i odchodami, i że jeśli wiem że drugi pies jest zadbany i szczepiony to mogę szczeniaka do niego spokojnie puścić. Wiele osób przesadza z kwarantanną i odnoszę wrażenie że gdyby mogli szczeniaka wpakować na 2 miesiące pod szklany klosz lub do wydezynfekowanego worka foliowego to by to zrobili. A wszystko to "dla dobra ukochanego psiaka" :niewiem: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Krystynah Posted February 23, 2004 Share Posted February 23, 2004 Dokładnie tak. Jesli ma sie np. ogrodzony ogrod po ktorym nie chodza inne psy nie ma zadnego powodu by szczeniak po nim nie biegał. A jesli przyjdzie do niego znajomy zdrowy psiak tez nie ma sprawy. Przeciez w hodowli szczenie tez ma kontakt z innymi psami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
antares Posted February 23, 2004 Share Posted February 23, 2004 Tak się zastanawiam czy z psami przesadnie chronionymi w okresie szczenięcym od jakichkolwiek zarazków nie jest tak jak z małymi dziećmi wychowywanymi w sterylnych warunkach, z których potem wyrastają mali, chorowici alergicy :hmmmm: . W końcu - bądź co bądź - pies też ma jakiś tam swój własny system odpornościowy, który musi się rozwijać :niewiem: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luigi Posted February 23, 2004 Share Posted February 23, 2004 Witam Fajnie że mogłam coś na ten temat przeczytać. Moja sunia ma teraz 16 miesięcy a za nie cały rok przybędzie do nas prawdopodobnie druga maleńka zlota. I nie ukrywam że trochę martwiłam mnie sprawa kwarantanny w przypadku gdy w domu jest dorosły pies regularnie wychodzacy na dwór. No i jeszcze mam pytanie: czy jak już bedzie szczeniaczek i bedzie po pierwszym szczepieniu to czy mogę go na spacery wynosić w nosidle ? Nie stawiając oczywiście na ziemi i nie kontaktując jej z innymi psami? Trochę to wszystko zagmatwane bo przeciez i tak bedzie miała kontakt z Shillą? Napiszcie mi coś na ten temat, bo choć termin odległy to chciałabym wiedzieć co przede mną. :Dog_run: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luigi Posted February 23, 2004 Share Posted February 23, 2004 Tak się zastanawiam czy z psami przesadnie chronionymi w okresie szczenięcym od jakichkolwiek zarazków nie jest tak jak z małymi dziećmi wychowywanymi w sterylnych warunkach, z których potem wyrastają mali, chorowici alergicy... Z tymi alergikami to nie do końca tak. Moja córa jest alergiczką i astmatyczką a nigdy nie była chowana w sterylnych warunkach, nigdy nie biegałam za nią i nie mylam raczek co chwila, nie paraliżował mnie strach gdy zjadła coś z ziemi. Wychowywała się wśród kotów na które się uczuliła :puppydog: I kotów już nie ma ale jest pies którego mała toleruje. Więc to nie do końca jest tak że chorują te chowane pod kloszem. Różnie to z tym bywa niestety i u psów również :Dog_run: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Krystynah Posted February 23, 2004 Share Posted February 23, 2004 Oczywiscie ze mozesz wynosic, przeciez i tak z maluchem trzeba jechac do weterynarza. Spokojnie tez mozesz malucha na rece i do znajomych ktorzy maja piecha; maly pozna inne miejsca, inne zwierzaki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
antares Posted February 23, 2004 Share Posted February 23, 2004 Z tymi alergikami to nie do końca tak. Moja córa jest alergiczką i astmatyczką a nigdy nie była chowana w sterylnych warunkach (...) Nie miałam na myśli tego, że wszyscy alergicy byli wychowywani w sterylnych warunkach. Chodziło mi raczej o sytuację przeciwną czyli o to, że wiele dzieci z tych wychowywanych sterylnie ma kłopoty z odpornością. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luigi Posted February 23, 2004 Share Posted February 23, 2004 Nie miałam na myśli tego, że wszyscy alergicy byli wychowywani w sterylnych warunkach. Chodziło mi raczej o sytuację przeciwną czyli o to, że wiele dzieci z tych wychowywanych sterylnie ma kłopoty z odpornością. A z tym to się jak najbardziej zgadzam :D Krystynah - bardzo dziekuję :) Zagladnij czasem na SLŚ :D :Dog_run: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
antares Posted February 23, 2004 Share Posted February 23, 2004 Oczywiscie ze mozesz wynosic, przeciez i tak z maluchem trzeba jechac do weterynarza. Spokojnie tez mozesz malucha na rece i do znajomych ktorzy maja piecha; maly pozna inne miejsca, inne zwierzaki. Popieram :) . Dodam tylko, że ja zupełnie normalnie puszczałam psiaka na czystej trawie. U ONa nic dziwnego że było wszystko w porządku bo to odporna rasa. Jednak wszystko było dobrze również w przypadku szczeniaka-goldena, przedstawiciela rasy uchodzącej za chorowitą i niezbyt odporną na choróbska. Jestem przekonana, że wieczne straszenie świeżo upieczonych opiekunów szczeniąt parwowirozą jest niesłuszne. Psiak musi się wybiegać by prawidłowo rozwijały się jego mięśnie i ścięgna. Trzymając psa do 12-14 tygodnia życia w mieszkaniu można mu jedynie wyrządzić krzywdę. Mam tu nie tylko na myśli zdrowie fizyczne, ale i psychiczne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lukas Posted February 24, 2004 Author Share Posted February 24, 2004 Czesc moja uczka wlasnie skonczyla 8 tydzien dostala drgi zastrzyk nastepny za 3 tygodnie a o co wet powiedzial: niewyobrazam soie zeby pies siedzial do 16 tygodni w domu musi wyjsc unikac odchodow i psow walesajacych sie jesli zna sie innego psa wie ze jest zdrowy powiedzmy moze biegac chodzic raczej chodnikami i w miejscach gdzie malo psow biega aby ograniczyc kontak z wirusem do minimum a i powiedzial ze wirusa to mozna sammemu na bucie wniesc do domu hahaah wiec nie ma co przesadzac.Ja z moim wychodze od 7 tyodnia a i juz lepiej polubil okolice zna wszystkich murzynow w okolicy i wszyscy ja wec jest dobrze nkam kontaktu z innymii psami bo nie znam a chdzi na smyczy i dzie jej coraz lepiej.Zdjecia przy poocy zyczliwych osob zobaczycie mam nadzieje nedlgo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ingridr Posted February 24, 2004 Share Posted February 24, 2004 wychodze z nim na dwor ale za bardzo to on nie lubi biegac przejdziemy kolo domu i juz wracac chce nie wiem czy mu zimno czy co Moja 11 miesięczna Duma na hasło: "idziemy na dwór" - robi sruuu pod stół i trza ją targać jak osła :lol: :lol: Mam wrażenie, że ona w ogóle nie wychodziłaby z domu Taki praawdziwy pies kanapowy :lol: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BeataZ Posted February 24, 2004 Share Posted February 24, 2004 To zupełnie inaczej niż mój ośmiomiesięczny labi - na hasło "spacerek" już stoi po drzwiami :roll: On to by w kółko wychodził na dwór :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dobry Posted February 25, 2004 Share Posted February 25, 2004 To zupełnie inaczej niż mój ośmiomiesięczny labi - na hasło "spacerek" już stoi po drzwiami :roll: On to by w kółko wychodził na dwór :P hehe, mamy to samo :) Przy czym nasza dziwięciomiesięczna Mega macha przy tym ogonem z tak ogromną prędkością i siłą, że podejść do niej ciężko bo można oberwać po nogach ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
antares Posted February 25, 2004 Share Posted February 25, 2004 To zupełnie inaczej niż mój ośmiomiesięczny labi - na hasło "spacerek" już stoi po drzwiami (...) Czy u was też są takie "zakazane słówka", które nawet wypowiedziane przypadkiem powodują totalny atak szalonej radości waszych psiaków? U nas to są: "na dwór", "spacerek", "jedzonko", "pani da", "szukaj zabawki", "gdzie jest zabawka?", "zabawka" :D . Ale jest też takie jedno które wywołuje kompletną depresję :( czyli słowo "miejsce" :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dobry Posted February 25, 2004 Share Posted February 25, 2004 Czy u was też są takie "zakazane słówka", które nawet wypowiedziane przypadkiem powodują totalny atak szalonej radości waszych psiaków? jeść, spacerek, ciasteczko - :lol: kojec - :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ingridr Posted February 25, 2004 Share Posted February 25, 2004 "pańcia coś da", "papu", "coś mam", "kółeczko" (ulubiona zabawka) - TAK TAK TAK "spacerek", "zmykaj do kąta" (tam mają moje kózki legowisko" - FUJ FUJ FUJ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luigi Posted February 25, 2004 Share Posted February 25, 2004 "spacerek", "chlebek", "piłeczka" - TAAAAK "jedzonko", "na miejsce", "prysznic" - NIEEEE :Dog_run: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.