Jump to content
Dogomania

Luigi

Members
  • Posts

    32
  • Joined

  • Last visited

Contact Methods

  • Website URL
    http://republika.pl/shilla_junona

Converted

  • Location
    WAWA

Luigi's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. To akurat prawda o tym że to nie sierść a wydzieliny oraz roztocza żyjące przy skórze danego zwierzęcia uczulają. Tak więc nie jest istotne czy pies lnieje czy nie. Dostępne są specjalne preparaty w których kąpie się zwierzęta których włascicielami sa alergicy. Niestety nie pamietam nazwy , w dodatku nie jestem pewna czy w Polsce sa dostepne. Ja sama jestem alergiczką. Mam silne uczulenie na koty z którymi zyłam przez 10 lat. Były koty - były ataki i leki. I nie wyobrazałam sobie żeby kotów nie było. Ale nagle okazało się że moja mała wtedy córeczka ma silną alergię wziewną na koty miedzy innymi i niestety w szpitalu zdiagnozowano u niej astmę atopową. I tu decyzja , choć naprawdę nie łatwa, została podjęcta i koty rozjechały sie po rodzinie :cry: Z czasem pojawił sie pies, po uprzednim przedyskutowaniu kwestii z lekarzem prowadzacym. I teraz Shilla ma ponad dwa lata , moja córa ma sie świetnie i co najdziwniejsze? U swojego taty ma nawet kota, na którego nie ma uczulenia. Za to ja , po oddaniu kotów reaguję na nie ze zdwojoną siłą i nie stety nie ma takiej mozliwości żeby pojawiły się w moim domu znowu. Alergia to powazna sprawa, nie wolno pochopnie podejmować decyzji. Jak równiez nie wolno podejmować jej za kogoś (w tym przypadku za brata). To w końcu on bedzie się męczył, brał dodatkowe leki i bedzie narażony na przykre konsekwencje posiadania zwierzaka. A suma sumarum, jesli rodzice będą widzieli cioerpienie dziecka to zdecydują się na "eksmisję" psa z domu a wtedy bedzie cierpiał pies. I oby w takiej sytuacji znalazł mu sie dobry nowy dom....a co jesli nie? Ja myslę że powinieneś poczekać aż dorośniesz, zaczniesz własne życie , we własnym domu i wtedy, po bardzo wnikliwym przemysleniu sytuacji (Twoje dzieci będa miały spore szanse na alergie) ewentualnie będziesz mógł pozwolić sobie na wymarzonego czworonoga.
  2. Witam Fotki są przepiekne :) az miło popatrzeć. Dorzucam moje ulubione zdjęcia mojej Shilli : :Dog_run:
  3. :) Bardzo dziękuję , miło słyszeć cos takiego. A zdjęcie jest zrobione na spacerze "na szybko" :wink: więc tym bardziej cieszę się że się Wam podoba :Dog_run:
  4. Zachranianka - ale moje ma 500 na 375 a drugie 300 na 355 pikseli. To się chyba mieszczę w regulaminie? :Dog_run:
  5. nieeee , a dlaczego miałby to być fotomontaż????? :o To Shilla na spacerze. A to pierwsze to naklejka którą sobie wymysliłam. Tylko jeszcze nie wiem gdzie ja zrobić. :Dog_run:
  6. STO LAT DLA WSZYSTKICH SOLENIZANTÓW I WIELU WSPANIAŁYCH KOSCI I ZABAWEK ORAZ SZALONYCH SPACERÓW a ja myslałam że datę urodzin mojego Shillaka już dodałam SHILLA - 28.10.2002 :Dog_run:
  7. Ja Shillę kąpie średnio raz w niesiącu. Ale to przez problemy ze skórą. Shilla ma bardzo suchą skórę i łupież od zawsze. Kapana jest w preparatach leczniczych - Alerwet, Peroxywet a płukana jest w Hydra-derm N . Ostatnio udało mi sie nie wykapac jej przez trzy miesiące !! To był nasz sukces i rekord... niestety okazalo sie że to za długa przerwa i sunia była cała w łupieżu :( Teraz wrócilysmy do strych zasad. :Dog_run:
  8. Luigi

    Waga goldena

    Ja przynajmniej tym sie nie musze martwić. Moja Shilla ma 16 miesięcy (nie wiem jak to wychodzi w tygodniach - nie chce mi się liczyć), wzrost - 53 cm w kłębie i waży tylko.... 24 i pół kg. W dodatku wcale nie musze jej ograniczać karmy, wręcz przeciwnie namawiać do jedzenia. Moja chudzina cierpi na brak apetytu (chroniczny, niestety spowodowany wadą w budowie watroby :cry: ) No , ale przynajmniej nie mam szans jej zatuczyć :wink: :Dog_run:
  9. Przepraszam za duzy rozmiar fotek ale tam gdzie są są własnie w tej wielkości. A wszystkie piechy w tej galerii sa mioooodzio :smilecol: :Dog_run:
  10. oj, dlaczego mi tego ktos tak ładnie nie wytłumaczył? Tyle sie nameczyłam A teraz troszke zdjęć Shilli: z małą panią z czarną koleżanką w kapieli z kaczką mina smutasek języczek siedzę :Dog_run:
  11. dobra, sorki. Odpowiedziałam tylko na pytanie :oops: Juz nie bedę :D :Dog_run:
  12. hej Lukas Moja Shilla (goldenka) tez dostala lupiez po szczepieniu (a moze miala go tez wczesniej tylko nie zauwazylam) . W kazdym razie w wieku okolo 9-10 tygodni zauwazylam lupiez. Poszlam do weta ale ten to zbagatelizowal, kazal psa wycierac roztworem octu winnego zeby skore zakwasic i wyczesywac. Troche to pomagalo ale na krotka mete no i ani razu lupiez nie zniknal zupelnie. :( Teraz Shilla ma 16 miesiecy i... nadal walczymy z lupiezem. Z tym ze teraz to nie jest juz bialy pyl tylko taki pozadny, dosc pokazny lupiez. Przeszlysmy juz kilka kuracji kapielowych. Pomagaja ale do lupiezu juz sie przyzwyczailam jak i do mysli ze zupelnie to on nie zniknie. Mam tylko dziwne wrazenie ze gdyby wtedy, gdy bylam mala, wet nie zbagatelizowal problemiku nie urosl by on do takich rozmiarow. :( Wiec wez malenstwo i znajdz dobrego weta, no chyba ze problem sam ustapi po paru dniach. Powodzenia A malenstwo pieeeeekne :D Wszystkie fotki super, dobrze ze zebrane do kupy :D :Dog_run:
  13. "spacerek", "chlebek", "piłeczka" - TAAAAK "jedzonko", "na miejsce", "prysznic" - NIEEEE :Dog_run:
×
×
  • Create New...