Jump to content
Dogomania

Nagła choroba, nikt nie wie co to - POMOCY!!!


Nitro

Recommended Posts

Nie, była badana pod tym kątem, ale nic nie wyszło. Nadal nie mogę wrzucić zdjęcia nie wiem co się dzieje-okej poszło to z poniedziałku Teraz jest trochę jakby bardziej płaskie, ale się sączy.
[IMG][URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images62.fotosik.pl/329/6f005dc2dd836b57med.jpg[/IMG][/URL][/IMG]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 61
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

o jak się trochę ogarnę to zadzwonię :) Piękne dzięki :)
Zdjęcie z wtorku
[IMG]http://wstaw.org/m/2013/10/30/DSC00064.JPG[/IMG]
[IMG]http://wstaw.org/m/2013/10/30/DSC00066.JPG[/IMG]

i ze środy
[IMG]http://wstaw.org/m/2013/10/30/DSC00069.JPG[/IMG]
[IMG]http://wstaw.org/m/2013/10/30/DSC00070.JPG[/IMG]
chyba będzie konieczny kołnierz ponieważ zaczęło ją swędzieć:angryy:

Rozmawiałam z opiekunką tamtego psiaka, wg opisu to dokładnie to samo. Leczenie podobne antybiotyk +steryd, było też przemywane wodą z szarym mydłem aby przysuszyć, zobaczę co mi wetka powie na to przemywanie. Może faktycznie to reakcja alergiczna na jakieś cholerstwo :shake:

Edited by Nitro
Link to comment
Share on other sites

Już wiemy co to! Gdybyśmy na dr Ewę trafili dwa dni wcześniej zaoszczędzilibyśmy ze 100 zł :( Dr Ewa wbiła jej w nos igłę i pobrała wysięg z wewnątrz :shake: Okazało się, że w środku siedziały jakieś takie komórki organizmu, które walczą z reakcjami alergicznymi ( zabijcie mnie nie powtórzę nazwy). Zatem uwaga ten mózgo- parch na nosie to [B]Eozynofilowa czyraczność nosa[/B] spowodowana najprawdopodobniej ugryzieniem owada (Sbd mi podpowiada, że to podlaskie tarantule, tylko skąd one u mnie ;)) Leczenie około 3 tygodnie antybiotyk +sterydy i hydro coś tam na świąd, przemywanie roztworem, którego nazwy nie pamiętam i jest szansa, że zniknie wszystko i nie zostaną blizny. Dziękuję wszystkim za zaangażowanie- jeśli chcecie mogę dokumentować etapy rozwoju do końca, bowiem zanim to zacznie znikać może się jeszcze trochę powiększyć nawet pod oczy.

Link to comment
Share on other sites

Ewa mówiła, że one mogą tak działać a potem spojrzała na nas i powiedziała, że zostały wycofane z obiegu ludzi ;-)

Mało tego dzięki wystąpieniu tej choroby dowiedzieliśmy się, że Tośka jest blisko spokrewniona z onkami, albo psami mysliwskimi, bulterierami. Jest to bowiem choroba spotykana prawie wyłączenie u konkretnych ras tzw. osobliwość dermatologiczna rasy. (nie od naszej wetki, ale z książki o chorobach dermatologicznych znalezionej w necie).
w sumie patzrąc na jej wygląd i charakter to zgadzam się w zupełności, że tak może być :)

Edited by Nitro
Link to comment
Share on other sites

Myślę, że już tak :) Nie możemy się doczekać końca, na razie iść na dłuższy spacer odpada i pies nie jest zadowolony (Tośka nosem ryje w ziemi) ech :(
Rozładowuje energie bawiąc się z kotami (właściwie kotami ;)) i mają jej już trochę dość.
Jako bonus wrzucam zdjęcia Tosi bez parcha na nosie ;)
[IMG]http://wstaw.org/m/2013/11/01/DSC00154.JPG[/IMG]
[IMG]http://wstaw.org/m/2013/11/01/DSC00485.JPG[/IMG]
[IMG]http://wstaw.org/m/2013/11/01/DSC08396.JPG[/IMG]
na więcej zdjęć nie mam zgody modelki :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gryf80']nitro albo jakas galerię załóz czy jak?.....:)[/QUOTE]


Tosia ma swój wątek na dogo, bowiem jest to moja pierwsza w życiu i w dodatku niezwykle udana adopcja: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/182398-Kochani-dzięki-Wam-porażkę-zmieniliśmy-w-sukces-a-Sarę-w-Tosię-)[/URL] !

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj mija równy tydzień od pojawienia się parcha i psi nos wygląda obecnie jak na załączonym zdjęciu- słabo widać, ale po prawej stronie (na zdjęciu) jest wgłębienie i prawdopodobni9e zostanie mała blizna
[IMG]http://wstaw.org/m/2013/11/02/DSC00076.JPG[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

ewidentnie się wysusza.

z tą adopcją to było śmieszknie, bo toyota sie do mnie odezwała, czy bym pa nie zrobiła, bo w mojej okolicy i się okazało, ze bardzo w mojej, bo klatka obok ;-). z nitro się nie znałysmy wcześniej. no, a odkąd tośka zawitała, to może wódki i piwa popłynęło ;-). nie mówiąc o radykalnym zwiększeniu liczby kotów w domu. bo przed tośką był jeden kot, a teraz to juz nie wiem, 4? wszystkie z dozysku, włącznie z chorą dzikuska mieszkającą za lodówką dobre kilka miesięcy, znaim wyszła pogadać z resztą mieszkańców ;-). w zasadzie to niby już dawno żyć nie powinna, a proszę.

Link to comment
Share on other sites

Co racja to racja :) a teraz dzikusa poznać nie można i się od niego opędzić ;) btw kotów obecnie 6 chociaż jeszcze 15 minut temu byłam pewna, że jednego ukatrupię i będzie wolny wakat:mad:, ale mu się upiekło :roll: Tośka dziś ewidentnie nie w humorze, ponieważ nie mogła jak co weekend pojechać na działunie z panem i jest foch. Nie poszaleje z Reksiem po łące :shake: za to Harry ma cały wyśliniony łeb bo psu się nudzi :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...