Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Mi w mięsnych zostawiali odpadki zawsze. U szubryta brałam darmo różne farfocle, z Tomexu też zdobywałam, a i w sklepiku gdzie kupujemy mięso dla nas mi dawali tylko że tam mają dostawę tylko raz w tyg bo to jakaś mała feremka i wszystko mają swoje od gospodarza, nie z masówki.

Posted

te od gospodarza jest całkiem inne mięso ;) Ja gdzie obecnie co kilka dni "dorabiam na karmę dla futer" mam takie dojście bo ci znajomi hodują tradycyjnie swoje krówki i baranki ;) świnki chude wręcz ,bardzo malutko tłuszczyku, wołowinka bez zrostów . Szczerze to na takim mięsie za bardzo nie utyje się ;)
Ostatnio znajomej uzbierałam 10 uszu wieprza (surowe) w gratisie więc i postanowiłam moim czortom podać.... ach ile to było radości :) Leda pierwszy raz bawiła się tym a nie pożerała :loveu:

Posted

[quote name='Pani Profesor']a u nas się nieco chmuuurzyyy :cool3: cześć, agutka :)[/QUOTE]
U nas już 30st C... chyba pójdziemy z psem poszukac fajnego zejscia do rzeki, koło nas jedno fajne ale mułu pełno i pies potem wali jak... brudna rzeka. No wiec zejdziemy nizej, tam chyba są kamienie...

Posted

a nasze jedno jedyne zejście do wody zostało rozprute (tj. rozpieprzyli bramkę, można schodzić) ale z tż-tem wysnuliśmy smutny wniosek, że już wiemy, dlaczego była ta bramka...

brzeg tego zejścia do wody wygląda jak wysypisko - dosłownie. nawalona kupa puszek i butelek po piwsku (zupełnie jakby każdy, kto piwkuje, dorzucał na tą kupę swoje śmieci, skoro już tam takowa leży), potłuczone szkło, papiery, odpady... koszmar, jeszcze rok temu ta woda i brzeg były lazurowe i przejrzyste, teraz zrobił się kanał z odpadami...

Posted

Z racji że dziś styrana okrutnie jestem a pogoda powala na łopatencje postanowiłam do mojego mięsnego neseserka załadować 500 g mięsa i iść na obiegowy(czytaj ścieżki wokół naszych domków) spokojny spacerek z Ledosławem... i powiem szczerze że mięcho weszło jej mega w krew, szarpała co prawda i nakręcała się ale zarazem reagowała na jedno moje słowo , czasem musiałam lekko szarpnąć gdy było coś mega interesującego. Zacisk miała cały czas luźny , podbiegły dzieci pogłaskały biała była i tak wpatrzona we mnie że dopiero jak odbiegły to chciała do nich;) Przechodziłam przez płoty z jej ulubionymi burkami-zadymiarzami , bez większej szamotaniny sucz usiadła i pięknie się wpatrywała to na rękę to w oczy:loveu: aż ją utuliłam gdyż nie widziałam jej tak wyluzowanej przy wrogu:evil_lol: jest fajny yorek który szczeka chyba bo inni szczekają:grin: trochę przy nim z małą się kręciłam ale jeszcze Leda nie lubi kudłacza:mad:

muszę się pochwalić takim kwiatkiem :p kwiatek zwany frezją mam ich ok 10 i każda rozkwita w innym kolorze pachną jak perfumy
[IMG]http://oi61.tinypic.com/2s6awhv.jpg[/IMG]

trochę kochanej padaczki:diabloti:
[IMG]http://oi58.tinypic.com/b9g4r9.jpg[/IMG][IMG]http://oi61.tinypic.com/14e71ph.jpg[/IMG]
[IMG]http://oi59.tinypic.com/2nls4yd.jpg[/IMG]

Posted

a ja mam w ogrodzie:razz: swoje własne:eviltong: a jak nie zapomnę cebulek wkopać późną jesienią to i za rok będę miała ;)
a tak poważnie to fajne są te kwiatki w dodatku zawsze widziałam je tylko w kwiaciarniach

Posted

Ja tez mam jakies kwiatki na ogródku małym, ale doniczkowe bo mnie TŻ nic nie skopał :mad: Chociaz może to i lepiej bo to i tak malutko miejsca, a w donicach zawsze mozna cos przestawic itp. Frezje piękne, moja teścowa bardzo lubi :)
Ja wole żarcie w donicach, tzn pomidory :evil_lol:

Posted

ha,ha w donicach mi wszystko wymiera:diabloti:
warzyw nie hoduję , wystarczy że sąsiedzi zrobili sobie pola uprawne na tej skromnej powierzchni ;)
Ja mam tylko krzaczek agrestu (tż uwielbia) i 3 krzaczki poziomek ;) no i wielką jabłoń , na jesień mam pyszne soczyste jabłka.
Frezje zakupiłam w tesco jako cebulki chyba za 3 szt 2,99 wsadzam na wiosnę do ziemi i powinny być w połowie lipca ale było wczesnie ciepło i są szybciej ;) teraz widzę pąki koloru żółtego i białego ,jeszcze kilka jest malutkich ale jakiej barwy to nie wiem.

Posted

ja też jestem za ogródkiem jadalnym :evil_lol: my na balkonie mamy miętę, bazylię, oregano, szczypiorek i ostre papryczki, kwiatków mi się nie chce pielęgnować, a do żarcia to jakoś mam sentyment :eviltong:

Posted

Alicjo- możesz śmiało w donicę wsadzić ;) tylko kilka cebulek bo będzie efekt ;) 1 cebula =1kwiat ;)

PP jakbym miała nieco więcej poletka to pewnie gdzieś by sobie warzywka rosły ale nie na tej małej powierzchni :)

Posted

Pamiętam jak kiedyś zapierałam się, że nie będę mieć ogrodu, a potem stwierdziłam, że to głupota, bo wolę żarcie własne niż te ze sklepu. Natomiast do kwiatków to ja jestem dooopa, poza tym nie ma z nich żadnego pożytku oprócz tego, że pachną 8). Jednak na zadbane lubię sobie popatrzeć ;p.
[url]http://oi61.tinypic.com/14e71ph.jpg[/url] jakoś dziwnie wyszły jej palce :D Mój nie ma taaaak długich, więc może mnie tak dziwią.
Sagacik jaki uśmiechnięty :loveu:

Posted

z kwiatami mniej afery typu ślimaki , chwasty itp ;)

Tyska- nie dziwię się twoim zainteresowaniem jej palcami ;)
ona ma strasznego platfusa a z kumpelą nazywamy ją Hobbitem:evil_lol:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...