Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='agutka']ech dziewczyny jak kawałek twarzy wskoczy na psie forum to nic się nie stanie ;) w dodatku miło znać bynajmniej wiedzieć jak dana osoba wygląda ;) [B]Ja np Ciebie Majko odbierałam za starszą kobitkę do czasu zapoznania się osobiście[/B];)[/QUOTE]
Aaaa bo ja taka posunięta w latach jestem z zachowania :D
Wyglądam jak dziewczynka ale z charakteru stare próchno :evil_lol:

Z tego co obserwuję to zawsze ludzie boją się że spotykając się np forumowo wpadną na kogoś kto ma np te 60 lat itd. Ja mam jakoś odwrotnie - nie boję się ludzi wzwyż a tych ode mnie młodszych. Np z taką 15latką już bym nie miała chyba zbytnio o czym pogadać.
[SIZE=1]Zreeeesztą, ze mna się nie gada tylko spaceruje :D[/SIZE]

Posted

[quote name='Majkowska']Aaaa bo ja taka posunięta w latach jestem z zachowania :D
Wyglądam jak dziewczynka ale z charakteru stare próchno :evil_lol:

Z tego co obserwuję to zawsze ludzie boją się że spotykając się np forumowo wpadną na kogoś kto ma np te 60 lat itd. Ja mam jakoś odwrotnie - nie boję się ludzi wzwyż a tych ode mnie młodszych. [B]Np z taką 15latką już bym nie miała chyba zbytnio o czym pogadać.
[/B][SIZE=1][B]Zreeeesztą, ze mna się nie gada tylko spaceruje[/B] :D[/SIZE][/QUOTE]
jak to nie? o psach! :D

Posted

[quote name='Majkowska']Aaaa bo ja taka posunięta w latach jestem z zachowania :D
Wyglądam jak dziewczynka ale z charakteru stare próchno :evil_lol:

Z tego co obserwuję to zawsze ludzie boją się że spotykając się np forumowo wpadną na kogoś kto ma np te 60 lat itd. Ja mam jakoś odwrotnie - nie boję się ludzi wzwyż a tych ode mnie młodszych. Np z taką 15latką już bym nie miała chyba zbytnio o czym pogadać.
[SIZE=1]Zreeeesztą, ze mna się nie gada tylko spaceruje :D[/SIZE][/QUOTE]

ja mam to samo - wolałabym się natknąć na 60-tkę, niż na gimnazjalistkę :)

Posted

Gops- nie taka zgrabna ;) zdjęcia z daleka:diabloti:

Majka - z tobą się nie spaceruje tylko rozmawia i spaceruje ;)

co do wieku to chyba zależy kto jak rozgarnięty jest ;)
Onomato jest sporo młodszą dziewczyną ode mnie a pierwsza rozmowa przebiegła normalnie , gdy powiedziała mi ile ma lat to nie dowierzałam ;)

Posted

W pracy nauczyłam się rozmawiać z większością ludzi, spotykam tam wiekowo różne osoby o różnych temperamentach/pasjach itd. W większości przypadków znajdzie się jakiś wspólny mianownik. Podobnie z bla bla car.
Ale faktycznie, nie ma tam nastoletnich osób. Gimnazja trochę mnie przerażają, le jestem chyba w miarę na bieżąco z trendami więc może udałoby się jakoś znaleźć temat. Tylko to jest zupełnie inne podejście do rzeczywistości jednak, takie skrajne.
Nie wiadomo jak postępować z takimi młodziakami? Po "kumplowsku" czy "mentorsku" ?
Ufff, dobrze,że dzieci niet:evil_lol:

Posted

Ja zarejestrowałam się na dogo jak miałam bodajże 15 lat i jak sobie przypomne jakie miałam pstro w głowie i jakie bzdury pisałam to aż mi słabo :evil_lol:
A na dogo jestem już 7 lat , nie jestem już nastolatką ale nie powiem kiedyś dużo wiedzy czerpałam z dogo , teraz niestety dogo spadło na psy i jest mało wartościowych informacji .

Posted

To nie chodzi właściwie o wiek, ale o to pstro w głowie.I nie takie pstro pozytywne, ale czasem usiłuję gadać z nastolatkami i to jakieś totalne dno, śmieją się jak po dobrej dawce zioła, a poza ciuchami i makeupem nie mają nic do powiedzenia.
Są też nastolatki super , bardzo dojrzałe i inteligente i takie cenię ogromnie, tylko powiedzmy sobie szczerze - to jest jedna setna :D
Nie wspominam juz o dzieciaka w wieku przedszkolnym i szkolnym... Nie wiem gdzie to się chowa i w jakich ideach dorasta...

Czasem wydaje mi się że jestem daleko z prehistorii, ale naprawdę pamiętam czasy że kiedy ja byłam młoda to jakoś się dzieciaki umiały dogadać i trawnik wystarczy do zabawy.
A teraz chodzą małe sfrustrowane księżniczki i brzydzą się brudnej piłki, a jak im się coś nie podoba to jeszcze po ryju możesz dostać...

Posted

Nie trzeba patrzeć daleko wstecz żeby widzieć jak się dzieciaki i ich świat zmienił.
Jestem 90' rocznik, i moi rówieśnicy ganiali za piłką, szaleliśmy na placach zabaw, graliśmy w kulki, dwa ognie chowanego, w nogę i masę innych rzeczy... potem się to wszystko diametralnie zmieniło i to w nie długim okresie czasu.
Kiedy ja siedziałam na żaglach ze znajomymi, robiliśmy ogniska i jeździliśmy na wycieczki, dzieciaki o 3-5 lat młodsze siedziały przed komputerami i telefonami :P
I jak spotkam nastolatka, przyjdzie mi z takim zamienić słów kilka to zastanawiam się czy ja też taka głupiutka byłam... ale szybko odpowiadam sobie na to pytanie, że jednak nie.. że ja jeszcze jednak miałam fajne dzieciństwo i moje życie nie ograniczało się do komputera.

Teraz przyszło nam kupić prezent dla chreśniaka... i wiecie to czasami nie dziecią się we łbie przewraca, tylko dorosłym, co by tu dziecku kupić... laptopa tablet czy może PS?
My kupiliśmy rower, bo takie zamówienie od chrześniaka było i przyznam że jestem z niego dumna :P Chociaż to nie tani prezent to nie wybrał komputera ani quada ;)

Z dogo nigdy nie korzystalam jako kompendium wiedzy o psach, od zawsze praktycznie ograniczało się to do galerii psów :P

Posted

jakoś tu na dogo mało co mnie interesuje z zapisków czy ciekawych info ;)
mam wiele ciekawszych miejsc od tego forum ;)
tu jest mi fajnie ze względu na klimacik w galeriach gdzie na innych forach cięzko dostrzec.

a dzieciaki.... to już nie mój klimat i może jak się kiedyś się dorobie drugiego (a zegar kończy się za niedługo) to będę starać się wychowywać tak aby dzieciaka nie pochłonęło komputerowe dno, może mi się uda:cool3:

Posted

astów gdzie amstaff-pitbull jest najlepszy jeżeli chodzi o potrzebne info na temat chorób itp i bullterierowym ale tam bardzo rzadko bywam bo tam tylko rasowce rządzą ;)

Posted

[quote name='agutka']astów gdzie amstaff-pitbull jest najlepszy jeżeli chodzi o potrzebne info na temat chorób itp i bullterierowym ale tam bardzo rzadko bywam bo tam tylko rasowce rządzą ;)[/QUOTE]
o niebieskim forum pewno piszesz,też je lubię najbardziej,właśnie z niego mam sporą wiedzę o bullowatych

Posted

na niebieskim zawsze znajdę konkretną odp ;)


a tak z dzisiejszej beczki ; Leda zerwała dziś karabińczyk ze swojej grubej skórzanej smyczy! Byliśmy w lesie na spacerze , zajarała się na faceta na rowerze i trach smycz poszła:angryy: Jestem wściekła bo wybrałam jedną z najgrubszych i solidnych smyczy a tu taka heca, teraz nie wiem na jakie karabińczyki przykuć uwagę , Jak się sprawują karabińczyki typu bull? potrzebuję naprawdę mocnych:shake:
i na koniec mój pies wygląda tak po całym spacerze ;)
[IMG]http://oi59.tinypic.com/11t4c9t.jpg[/IMG][IMG]http://oi59.tinypic.com/qs59i8.jpg[/IMG][IMG]http://oi57.tinypic.com/359mhoj.jpg[/IMG]

Posted

Karabińczyki BULL podobno sa najmocniejsze , miałam okazje pomacać ale dla mnie to za ciężkie jednak wydaje się na praawde porządne .
Ja macałam z el perro , sama miałam linowa z el perro ale ze zwykłym krowim karabinkiem jednak 2 razy mi się odpiął ... także smycz sprzedałam dalej .

Posted

matko, jaka upaprana świnka :roflt:

a odnośnie "dzisiejszej młodzieży" - jak dla mnie, to taka paplanina bez dystansu :cool3:
nie lubię takiej gadki, że młodym teraz się kupuje w prezencie PS czy inne bajery - a co, mamy kupować drewniane klocki, bo takie dostawali nasi rodzice w swoich czasach? :cool3:
nie to, że popieram rozbuchany konsumpcjonizm i wzbudzanie zapachu pieniądza u dzieci, ale np. moi rodzice za kasę z komunii kupili do domu komputer - wtedy to była huhu, inwestycja, nie każdy miał kompa.

inna sprawa, że jechanie po młodzieży, jaka to głupia i zapatrzona w justina biebera, kucyki pony i inne durnoty jest też bez sensu, bo myśmy się gapiły w jakieś backstreet boys, a nasze matki w beatlesów ;)

wg. mnie to tylko duch czasów - jakbyśmy my mieli tablety i smartfony za małolata, to też byśmy nie ganiali po drzewach i piaskownicach.

czy to źle?
wg. mnie po prostu inaczej.
trudno trzymać dziecko z kijem na podwórku, żeby wyskoczyło do szkoły bez 'nadążania' za techniką, podczas kiedy koledzy będą umieli sformatować komputer.




...tzn. tak myślę, nie mam dzieci :diabloti:

Posted

[quote name='Vailet']a wstawisz jakieś zdjęcie z neta tego jaki miałaś?[/QUOTE]

a do kogo to pytanie bo zgłupiałam ? ;)


PP- zgadza się ale teraz to przeginka co się dzieje, padł mi telefon i mam zastępczy bez bluta i aparatu, niema nic tylko dzwonic i pisac . Nietety jestem zdania że takie telefony powinny mieć dzieci a nie smarty, ajfony,ajpady i inne gówna pokazujące status rodzica ;) w dodatku z mózgu robi się delikatna sieczka ale każdy ma swoje zdanie :lol:

Posted

[quote name='agutka']a do kogo to pytanie bo zgłupiałam ? ;)


PP- zgadza się ale teraz to przeginka co się dzieje, padł mi telefon i mam zastępczy bez bluta i aparatu, niema nic tylko dzwonic i pisac . Nietety jestem zdania że takie telefony powinny mieć dzieci a nie smarty, ajfony,ajpady i inne gówna pokazujące status rodzica ;) w dodatku z mózgu robi się delikatna sieczka ale każdy ma swoje zdanie :lol:[/QUOTE]

ja nie mówię wcale, że to dobrze :cool3: tylko że po prostu trudno na to narzekać, skoro to w pewnym sensie wyznacznik czasów i nie da się od tego dzieciaka uchronić.

a zwykłe telefony bez pierdół z tego co wiem kosztują pi razy oko podobnie, jak tanie smartfony, takie w sam raz dla dzieciaka.
inna bajka, że ja bym nie pozwoliła gapić się 24/7 w jakiekolwiek ekranik dziecku, ale nie widzę powodu, żeby narzekać, że to jakaś straszna plaga, bo to ruszyło i się nie zatrzyma- może być tylko gorzej ;)

Posted

Jaka utytłana! Myślałam przez chwilę że to mój Wald :D

Nam ostatnio poszła sprzączka w obrozy ...
Tyle że bez żadnego ryzyka - tż chciał pieska "wyrównać" ...

[QUOTE]inna sprawa, że jechanie po młodzieży, jaka to głupia i zapatrzona w justina biebera, kucyki pony i inne durnoty jest też bez sensu, bo myśmy się gapiły w jakieś backstreet boys, a nasze matki w beatlesów ;-)[/QUOTE]

Ok mysmy też były młode, czasy się zmieniają, ale to naprawdę idzie w jakimś dziwacznym kierunku. I nie chodzi upodobania a o ogół twórczości typu plucie na wszystkich z pogardą i pokazywanie tyłeczka na fb przez 13 latki.
Teraz gnojek jak mu zwrócisz uwagę to ci najwyżej powie sp****! Bo jemu wolno, bo jeszcze prawo za nim stoi- powie żeś go uderzyła i tyle.
To nie jest narzekanie dla narzekania ale to jakieś przerażajace. Obserwuję na fb moje kuzynki chociażby, co wyprawiają to aż wstyd się do nich przyznać, wszelkie wulgaryzmy na porządku dziennym, ironia i pojazd po całym świecie , a dla małej księżniczki brawa.
Niech mają dostęp do wszystkiego, ale całość ich stanu zmierza do czegoś niedobrego...

Posted

To prawda, nie warto z rozrzewnieniem wspominać tamtych czasów, zwłaszcza,że na te mamy przecież wpływ.
Mam jednak wrażenie,że kilkanaście lat temu cechowaliśmy się większym szacunkiem do ludzi, przede wszystkim do ludzi starszych.
Na przykład, nie wyobrażam sobie takiego braku szacunku do nauczycieli jak teraz czy zabójstw na ulicach podyktowanych chęcią zdobycia telefonu czy 6 złotych.
Inny był również stosunek do kupczenia ciałem czy seksu. Teraz nastolatki śmigają z cycami na wierzchu, 14 latki sprzedają się za doładowanie telefonu i szukają sponsorów na fotka pl.
Nie twierdzę,że byliśmy lepsi czy,że te problemy nas nie dotykały. Owszem, ale wszystko wydawało mi się bardziej umiarkowane, podczas gdy teraz sporo skrajności. Były przypadki eksperymentów seksualnych, ale nie w takim stopniu,że wszystko załatwiało się ciałem. Zdarzyło się też buntować na lekcjach, ale nauczyciel miał posłuch i względnie szybko nas ustawiał do pionu. Przykłady można mnożyć.

Posted

a ja mam cały czas wrażenie, że to nie posuwa się wykładniczo do przodu, tylko nam się wydaje bardziej jaskrawe, niż za 'naszych czasów' :)
przecież każdy w podstawówce miał jakichś 'rozwalaczy systemu', ja też doskonale pamiętam, jak się laska rozbierała w 1gim i wysyłała komu popadnie gołe zdjęcia, a później musiała się z rodziną wyprowadzić z miasta,bo wyciekły gdzieś na jakiś portal...

...nie wiem - mi się wydaje, że to tak widzimy, bo teraz nas gorszy więcej rzeczy (jako stare, zgorzkniałe baby :eviltong:), a za dzieciaka się tylko wywalało oczy przy patrzeniu,co te 'odważne' wyprawiają.
po czym to wnioskuję? ano choćby po tym, że jak ja podpalałam papierochy w gimnazjum to było wszystko ok i "czego się staruchy gapią niby", a jak teraz widzę takie małolaty, to mam ochotę im wyrwać z buzi peta i pogonić do chałupy :eviltong:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...