Jump to content
Dogomania

Leda- małe białe szczęście....


agutka

Recommended Posts

hejka :) oj tak Sagacik mięciutki jest do tej pory :)

w klinice gdzie chciałam zrobić echo chwilowo awaria sprzętu, po rozmowie z wetem prawdopodobnie jest coś z gardłem . Kilka dni temu byłam na dłuższym spacerku z kundlami , Leda na szelkach co powodowało że ciągnęła okrutnie i ani razu siniejącego jęzora. Zaproponował mi rtg ale pod warunkiem że pies będzie uśpiony, wiem że nie zawsze trzeba usypiać tym bardziej że Leda na stole potrafi bardzo grzecznie leżeć . Nie chcę jej usypiać :/  

Link to comment
Share on other sites

Czyli masz odpowiedź, ze to ta tchawica jednak ,to trzeba uważac na zaciski w takim razie .

A jeszcze wracając do kąpieli , my Ozzulka kąpaliśmy we 2 i oboje w bieliźnie bo i tak wsio było mokre i ukudlone .... on tak nienawidzi kąpieli od czasu jak miał gronka i lecznicze kąpiele , więc od 6 chyba lat kąpie sie sam , w jeziorze , rzece , śniegu :)

Link to comment
Share on other sites

Aluś to są przypuszczenia , z wetem rozmawiałam bez Ledy gdyż chciałam się umówić na echo. Zacisk używam tylko na gardle -nie spacerują z nią na nim , zawsze ma obroże na "wąchanie trawki".Zastanawiam się na stałym wprowadzeniu kolczatki(na gardle) nie ciągnie prawie wcale na niej . Martwi mnie też to że ona nawet na obroży zaczyna kaszleć co kiedyś nie było problemem. Szelki kojarzy tylko i wyłącznie z ciągnięciem więc na codzienność odpada ;)

 

Moje dwa psy potencjalnie są grzeczne przy samym kąpaniu, Ledzin jest suszona w wannie prawie do sucha więc problemu większego niema .Sagat lubi się trzepać w wannie (wiemy jakie to są efekty) w dodatku dostać się do skóry to wyczyn stulecia ... choć tego tak nie widać ma mega gruby podszerstek co nawet wetowi sprawiało trudność aby sprawdzić stan skóry ;) Po Sagacie wiem że już pies w jego typie u mnie nie zagości bardzo długo :p

Link to comment
Share on other sites

https://www.youtube.com/watch?v=GboJmTR687s&feature=youtu.be

 

niemożliwe staje się możliwe !!! Sucza w końcu zaczyna kapować co to znaczy "równaj" ! Choć sama komenda wychodzi nam jeszcze pokracznie bo nie jest to idealna "noga" w dodatku było bardzo spokojnie ale sam spacer zaczyna robić się przyjemny i szarpanie bądź ciągnięcie do niewidzialnego punktu pomału zanika. 

Na lajtowym spacerze bez smaków zajmuje się swoimi sprawami,zaczyna dużo pracować nosem.Choć jest bardzo pobudzona gdy nie wrzasnę to i tak nie ciągnie jak kiedyś, ona tak czy siak musi mieć naprężoną smycz .  Dużo ćwiczyliśmy w ogrodzie , bardzo przydatny po raz kolejny okazał kij od miotły który był przedłużeniem mojej ręki :p 

Link to comment
Share on other sites

Bardzo jestem z niej dumna :) Wczoraj z rana jeszcze raz powtórzyłam trening , przechodził koło nas pan z pieskiem takim dość chętnym do zabawy -odległość około 2-2,5 metra. Ledzin zaczęła robić się nerwowa i spokojne ruchy zamieniła na dzikie ale przeszła patrząc mi w oczy :) 

Sielanka nie trwała długo... po południu zabrałam ją na wolny wybieg czyli bieganko i około 3 kilometrów spacer w stronę domu .Niestety przy ulicy zapomniała o bożym świecie :( zero reakcji byleby do przodu ... przeszłam za zacisk i co prawda 3/4 drogi szła przy nodze na naprężonej nieco smyczy i wysłuchiwaniu przekleństw :p .Pod prawie samym domem dostała pierdzielca , szła jak opętana mimo że nie było dosłownie żadnych bodźców gdyż złapał nas wspaniały ulewny deszcz! 

Na prawdę nie rozumiem mojego psa :/ 

Teraz fotki dauna 

Chciałabym poinformować że mam psa dauna w 100 %, leżała tak oto w tym rowie dobre 10 minut! Zamiast biegać i cieszyć się wolnościa wkomponowała się i rozmyślała

14wqg54.jpg

 

Po chwili pobiegła na kąpiel błotną

m9rbsi.jpg

 

wyczyściła się (wyglądała jeszcze gorzej)

2iszehj.jpg

 

biegusiem przeleciała pół lasu, a nóż widelec ktoś się napatoczy

2n1rz3r.jpg

 

i dwie fotki które mi się podobają ;)

316uov7.jpg2ngbdz7.jpg

Link to comment
Share on other sites

Ale super zdjęcia.To jak się wyleguje-cudo !! ;)

Z tym spacerowaniem wiele nie pomogę bo sami mamy z tym czasem problem ale może ona nie potrafi tak długo sie "skupić'.Było ok przez chwilę a potem rozładowuje "napięcie" ? sama nie wiem.W lesie macie fajnie,u nas jeszcze sniego-lód leży do tego widze piaseczek a ja do piaskowego podłoża mam z 10-15 km tak to wszędzie śliska,lepiąca glina :(

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Wy sie nie znacie Leda po prostu poszła do naturalnego spa :D

Ledzina ma taki odpał jak Barko, raz jestem z niego dumna że same o hy i achy a za chwile zło wcielone że az ręce opadają :/
No nic życze powodzenia w szkoleniu i trzymam kciuki :*
Super foty;)

Link to comment
Share on other sites

 Ładne foty, jakie ona ma bułeczki na łapkach :D

 

Ja przy Waldku nauczyłam się że im on bardziej szaleje tym ja bardziej flegmatycznie do wszystkiego podchodzę, bo jak się wkurzzę, szarpnę krzyknę to mam zupełnie odwrotny efekt. A czasem go puszcam w pieron żeby się wyszumiał i odchodzę, a on wtedy się spostrzega "ej ty chyba chcesz mnie zgubić, nie dam się!" i wpycha się do kontaktu ze mną.

 

A nie wybieracie się do Krk?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...