Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Albo jesteście ślepe ,albo ...... .
Ja to widze tylko jako kolekcjonerstwo i 0 odpowiedzialności.
Ale cóż widzę DOGOMANIA.Każdy sobie może wywalić psa komukolwiek i będzie święty bo nie oddał go do schroniska:shake: W pytę bardzo mądre

  • Replies 2.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='olekg18']Albo jesteście ślepe ,albo ...... .
Ja to widze tylko jako kolekcjonerstwo i 0 odpowiedzialności.
Ale cóż widzę DOGOMANIA.Każdy sobie może wywalić psa komukolwiek i będzie święty bo nie oddał go do schroniska:shake: W pytę bardzo mądre[/quote]
okej ty to widzisz tak, inni inaczej ja tego nie widze wogole bo jak dla mnie znam za malo faktow...wyraziles swoja opinie i po co ta dalsza dyskusja i powtarzanie w kolko tego samego?

Posted

Fotki dodam. Kiedyś. Jeśli nie wymienię mojej kolekcji, bo już za długo ją mam. Powstrzymam się od komentarza, chociaż różne słowa cisną mi się na "palce"w tym przypadku.

Posted

[quote name='sacred PIRANHA']okej ty to widzisz tak, inni inaczej ja tego nie widze wogole bo jak dla mnie znam za malo faktow...wyraziles swoja opinie i po co ta dalsza dyskusja i powtarzanie w kolko tego samego?[/quote]
[B][I] A może po to żeby Gosię sprowadzić na ziemie? :razz: [/I][/B]
[B][I]Piranha ale Ty to co innego...bo Ty chyba nie wzięłas kolejnego psa z tego co pamiętam ?[/I][/B]

Posted

Nie znacie sytuacji, nie znacie mnie, nie znaci moich psów, więc nie powinniście mnie oceniać. Chyba liczy się dobro tych psów, a nie moje nie sądzicie? Chyba ja miszkając z nimi, znając je lepiej wiem gdzie będzie im lepiej? Moje uczucia są tutaj najmniej ważne, uwierzcie mi. Ale ja już skończyłam poruszać ten temat, chyba, że ktoś z Was znowu go poruszy, wtedy się wypowiem.

Posted

[quote name='Rinuś'][B][I] A może po to żeby Gosię sprowadzić na ziemie? :razz: [/I][/B]
[B][I]Piranha ale Ty to co innego...bo Ty chyba nie wzięłas kolejnego psa z tego co pamiętam ?[/I][/B][/quote]
jak widzicie wasze opinie nie dają jej do myslenia - bo przypuszczam ze o to wam chodzi...wiec po co ta dyskusja? zeby sobie popisac?
ja mam "kolejnego" psa - mam teraz 3 i nie zamierzam oddawac zadnego; co wiecej wlasnie sie buduje, przymierzam sie tez do jakiejs hodowli powoli bo w przyszlosci zamierzam kupic sobie CAO lub CC... wiec moze ja tez kolekcjonuje?

Posted

Po co mam to pisać? Przecież nikogo to nie obchodzi, ważne jest tylko to, żeby na mnie najechać i dać mi w kość...

Orientowi (po zeszłorocznej babeszjozie) przestały działać nerki, ma alergię na karmę dla nerkowców, szwankuje mu wątroba i serce. A on nie ma jeszcze sześciu lat... Lekarze nie dają mu szans na przeżycie-najlepszym wyjściem było by go uśpić, ale ja nie mogę, nie przejdę przez to po raz trzeci... Z resztą kogo to obchodzi co ja czuję. Nikogo.

Posted

Obawiam się że nie mam innego wyjścia, na jego leczenie i jedzenie weterynaryjne wydałam już tyle pieniędz, że musiałam wziąć kredyt, dla mnie to nieważne, ale z osób krytykujących nikt tego nie wziął pod uwagę, prawda?

Posted

Ja po prostu musiałam wziąć psa, w dniu gdy wzięliśmy Stefana mieliśmy jechać do schroniska po szczeniaka, ale traf chciał że spotkaliśmy tę dziewczynę, która chciała go do schroniska oddać.Wzięłam Stefana, żeby zapełnić pustkę po Oriencie, Orient zawsze jest, był i będzie dla mnie najważniejszy.
Nie pisałam o naszych problemach, bo nie lubię mówić o takich rzeczach, zawsze ciężko mi to przychodziło.
Spędzam u Orienta więcej czasu niż w domu, wzięłam urlop, ale chyba dziś jest ten dzień, on cierpi, chyba nadsedł czas, żeby skrócić ten ból...:-(

Posted

jesli prawda jest to co piszesz to chyba wiesz sama co zrobic...
milosc jest trudna dlatego ze liczy sie ta druga osoba w tym przypadku pies a nie my i to co my chcemy/czujemy...
mowisz ze nie przejdziesz przez to znow...jesli to jest dla jego dobra, jesli to jest ostatecznosc...to przejdziesz...nikt nie zastapi ci tej pustki...taka jest prawda, trzymaj sie i zrob tak zeby dla niego bylo najlepiej nie dla ciebie wygodniej, nie dla innych opinii najrozsadniej tylko dla niego...
a to co tutaj ktos napisze to jest nic...bo to ty przez to musisz przejsc i pomoc jemu przejsc...

Posted

Posiadając kilka psów , trzeba się liczyć z kosztami ... może nie za często się one zdarzają , te duże i nieprzewidywalne ....
Ja Cię nie pouczam , ja rozumiem ile to kosztuje ...
Troszkę nie rozumiem zdania , że musiałaś wziąć psa , po stracie Orienta ..
Przecież Orient żyje .....

Gośka , tu nikt Cię nie chce ganić , zniszczyć , zdeptać ...
Tylko obrzydliwa moda na zapsienie która panuje na dogo , mnie osobiście przeraża ....
Sama dobrze wiesz , bo już odczułaś , że nie zawsze DA SIĘ zgrać stado ... Masz Wieśke i Kawe na przykład ....
Zresztą , ja też mogę powiedzieć , że sobie kolekcjonuje ;) bo też byłam zmuszona wydać psa , który nie potrafił się dogadać .. Dlatego już nie wzięłam psa z odzysku , mimo że miałam ochotę , bo bullowatych jest zatrzęsienie .... ale rozsadek , przemyślenie - wzięło górę .. dlatego jest staffica , a nie wymarzony bullterrier ..By sobie nie ukręcić bata i nie skazać psów na stres

Stąd moje pytanie padło trochę wcześniej , czy jesteś w pełni świadoma , tego że pociągowiec i bojowiec , to strasznie trudne charaktery , to że teraz one żyją w idylli , bo są młode .... ale dorosną ..
Nie znam Cię , nie osądzam .. sama musisz przemyśleć , nie pod wpływem impulsu i zachcianki , czy jesteś w stanie tak pokierować tymi psami , żeby one potrafiły ze sobą żyć ... a ja Ci mówię , że to wcale proste nie jest.
Bo może fakt u mnie wygląda to bajkowo , ale to jest praca , doświadczenie , no i podejście ..
Psy to nie pluszowe misie , które gdzie się posadzi tam siedzą .. bojowce to wbrew pozorom specyficzne i trudne psy , zaręczam , że nie labradorki ...
Dlatego tak dużo TTB ląduje w schroniskach , bo ludzie sobie nie zdają sprawy , co to za psy , jakie mają wymagania , jak z nimi gadać , by były normalnymi psami.


Odnośnie Orienta , to musisz podjąć sama decyzje .. To są bolesne przeżycia , rozterki .. ale musisz wybrać dobro psa , nie swoje serce ..

Nie wolno brać psa pod wpływem impulsu , rozpaczy , bo to nie tak ...
Już po Kawie powinnaś dojść do takich wniosków ....
Zanim się coś zrobi , trzeba 10 razy na trzeźwo pomyśleć ....
OK fajnie że uratowałaś Stefana , obyś tylko potrafiła to ogarnąć ..
dorosłym psom , nieodpowiednio prowadzonym , trudno sie szuka domu.
Popsuć TTB jest prosto , naprawia się szalenie trudno .
Ja życzę Ci rozwagi , aby się udało to poskładać ....
I na razie odpuść kolejne psy .. czeka Cię bowiem dużo pracy , nauki z obecnymi ... Nic samo się nie wykluje ...

Posted

Dzwoniłam do weta, sprawdzić wyniki krwi, które robiliśmy. Zero poprawy, nawet pogorszenie.. Tu się już nic nie da zrobić... Jadę do weta... To już koniec...

Posted

Nie będę się wypowidac na wczesniejszy temat.. ale co do Orienta...:-(
Bardzo mi przykro, nic się nie da zrobic?:shake: Zrób to co uważasz za słuszne i dobre dla Orienta. Trzymaj się

Posted

[B]Vectra[/B] a wiesz, że... Birma byłą wzięta pod wpływem impulsu? A Kamilowi się przyznałam dopiero tuż przed wyjazdem do Wrocławia [w końcu musiałam mu powiedzieć po co jadę :razz:].... młoda chyba źle na tym nie wyszła :cool3:

Posted

[quote name='bonsai_88'][B]Vectra[/B] a wiesz, że... Birma byłą wzięta pod wpływem impulsu? A Kamilowi się przyznałam dopiero tuż przed wyjazdem do Wrocławia [w końcu musiałam mu powiedzieć po co jadę :razz:].... młoda chyba źle na tym nie wyszła :cool3:[/quote]
to może doczytaj jeszcze raz mój post , ze zrozumieniem tym razem.
Bo Twoja wypowiedź mimo wszystko w tej chwili mało na temat jest :lol:

Posted

Teraz w kolejności do uśpienia idą : Wieśka potem Stefan:evil_lol: ihaa i miejsce na klejne słit szczeniaczki będzie :)

Życzę ci czegoś.. ale dostałbym za to Bana

Posted

:crazyeye: tyle powiem.... nagle psu siadły nerki, wątroba i co tam jeszcze było? aaa serce i to tak, że z dnia na dzień jest nie do uratowania....aaa i jeszcze alergia na karmę Vet!!! no a tu niech dalej będzie pięknie i kolorowo.... BRAWO!!! tylko psa szkoda! przerażające to jest... :shake:

Posted

Mnie i Wiq gonitwa też napawa lękiem:lol:
Gonitwa jesteś wytrymowana jak kamcia i masz raka jak psiara.Tylko one miały po 12lat ,ty masz 20 więc musi być z Tobą coś nie tak:shake:
Zgadzam się z wasią szkoda psów.

Posted

Rok to nagle, hmm...
Nie wiem co za kamcia, nie wiem co za psiara, nie obchodzi mnie to, lat dwudziestu nie mam. Może jest ze mną coś nie tak, kto wie.
Fakt jest faktem-Orient nie żyje.

Posted

Wiesz nie dziw się , że jest tu poruszenie ...
Nigdy nie pisałaś , że Orient miał problemy tego typu :shake:
Całkiem niedawno pisałaś , że ma się świetnie , że z dysplazją sobie poradziliście , że biega radosny na wsi z Twoim ojcem .....
Tym bardziej nie rozumiem , czemu go oddałaś do ojca , wzięłaś inne psy.
Mój Kano bardzo źle znosił ostatnie tygodnie swojego życia , dziś mija pół roku jak go nie ma ... to reszta psów była opuszczona , oddalona .. bo ja nie umiałam go zostawić samemu sobie ....
Wiesz porzucenie , samotność ... przyspiesza śmierć

Teraz i tak cokolwiek tu ktoś napisze , nie ma znaczenia ...
Orient już nie cierpi .....

Dbaj o resztę psów , one Cię potrzebują

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...