nubijka7 Posted September 30, 2013 Share Posted September 30, 2013 Prosimy o pomoc, od początku września po Bielanach i okolicach lotniska na Bemowie tuła się ta płochliwa sunia [URL]http://www.gumtree.pl/cp-zgubiono-lub-znaleziono/bemowo/na-bemowie-przy-plycie-lotniska-ruda-mala-sunia-523903353[/URL]. Nie potrafimy jej złapać- nie ufa ludziom. Została potrącona przez tramwaj, a teraz doszły nas wieści (od ochroniarza z działek), że wygląda jak pogryziona :((( Jest coraz zimniej, a ona coraz bardziej cierpi, potrzebuje konsultacji weterynaryjnej. POTRZEBUJEMY POMOCY W ŁAPANIU JEJ- wszyscy umywają ręce, a my nie wiemy co robić :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola_li Posted October 1, 2013 Share Posted October 1, 2013 Mogłabym ew. pomóc, tylko gdzie i kiedy będzie podejmowana próba? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paulaa. Posted October 1, 2013 Share Posted October 1, 2013 ja też mogłabym ewentualnie pomóc , bo mieszkam blisko tych terenów Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nubijka7 Posted October 1, 2013 Author Share Posted October 1, 2013 Sprawa jest na tyle trudna, że sunia pojawia się raz na kilka dni i znika :( Ostatnio była wczoraj (my byłyśmy w pracy) i nawet ktoś podobno próbował ją złapać- ale na próżno. Ja dziś tam pojechałam, przejrzałam teren ale nie znalazłam nawet śladu po niej :( Generalnie chodzi po terenach: Ul. Sokratesa/ Bogusławskiego, Ogródki działkowe Bemowo i płyta lotniska Bemowo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kakadu Posted October 2, 2013 Share Posted October 2, 2013 (edited) kurcze zdjęcie jest słabe, ale jakis czas temu zginęła na bemowie, chyba w okolicy powst. śl. sunia czekoladowo/rudej maści, świeżo adoptowana z przytuliska w pionkach; gdzies mi zginał jej wątek przez te wszystkie miesiące, ale spróbuję go odkopać bo znam dziewczynę która ją wydawała; sunia była dzika i uciekła zaraz po adopcji; okolice się zgadzają; może to ona... boże jeszcze jest ranna, potrącona przez tramwaj i pogryziona... Edited October 2, 2013 by kakadu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kakadu Posted October 2, 2013 Share Posted October 2, 2013 znalazłam ogłoszenie tej suni na tablicy. ale nie mogę znaleźć wątku na dogo... czy to może byc ta sama sunia? [url]http://tablica.pl/oferta/czekoladka-zaginela-12-04-13-warszawa-bemowo-ID2FUj7.html[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nubijka7 Posted October 2, 2013 Author Share Posted October 2, 2013 To na pewno nie jest Czekoladka :( "Nasza" sunia jest jasna- beżowo-ruda i dużo mniejsza. Jest wielkości troszkę większego jamnika. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
edek Posted October 2, 2013 Share Posted October 2, 2013 Biedna sunia :(. Może jakiś hycel by Wam pomógł ? Możecie także w tym samym miejscu codziennie zanosić jej jedzenie, przyzwyczai się, że zawsze coś tam może skubnąć i wtedy może udało by się złapać ja w klatkę łapkę .... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kakadu Posted October 2, 2013 Share Posted October 2, 2013 [quote name='nubijka7']To na pewno nie jest Czekoladka :( "Nasza" sunia jest jasna- beżowo-ruda i dużo mniejsza. Jest wielkości troszkę większego jamnika.[/QUOTE] wielka szkoda, miałam nadzieję, że to ona... :( może spróbujcie ją złapać w klatę łapkę, albo ostatecznie ustrzelić z palmera dopóki nie ma mrozów i niebezpieczeństwa zamarznięcia po sedalinie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted October 2, 2013 Share Posted October 2, 2013 Jestem na alarm inka33. Sunia porusza się po bardzo rozległym terenie. Spacerowanie za nią moim zdaniem nic nie da. Tym bardziej, że jej "wolność" trwa już tyle czasu. Powinna być przyzwyczajona do karmienia w jednym miejscu i wtedy jest szansa na złapanie na klatkę-łapkę. W ubiegłym tygodniu przez 4 dni i dwie noce łapałyśmy półroczne szczenię. Łatwo nie było... A dorosłą sukę, nawykłą do życia na wolności schwytać będzie jeszcze trudniej. Palmer dobry pomysł, ale masakrycznie drogi. No i obsługiwacz palmera przyjeżdża za pieniądze, a jak ma przyjechać, jeśli nie wie gdzie i kiedy? :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gosia7 Posted October 2, 2013 Share Posted October 2, 2013 podnoszę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania75 Posted October 2, 2013 Share Posted October 2, 2013 zapisuję.... biedna suńka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania75 Posted October 31, 2013 Share Posted October 31, 2013 i co z sunią? jakieś wieści? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nubijka7 Posted November 8, 2013 Author Share Posted November 8, 2013 (edited) Sunię powoli oswaja pewna pani (stróżująca) na parkingu :) Dziś byłyśmy świadkami jak ją pierwszy raz pogłaskała i nawet podrapała po brzuszku- SZOK...ta kobieta czyni cuda :) Sunia ma tam pełną michę jedzenia, wody, oraz miejsce do spania- a jak się bardziej oswoi i odważy, to ciepłe legowisko w budce stróża :) Co dalej? zobaczymy- najwazniejsze jest to, że żyje, że ma się dobrze, że znów zaufała człowiekowi i że ludzie z tego parkingu pokochali ją, oswajają, są życzliwi :) Padła nawet propozycja domu tymczasowego- ale nie wiemy czy to było przemyślane, czy pod wpływem emocji. BĘDZIE DOBRZE :) Priorytetem jest teraz złapanie jej (ale jeszcze nie teraz, bo mozna zaprzepaścic wszystko, co ta pani osiągnęła, stracić jej zaufanie) i zawiezienie do weterynarza (ma problem z okiem- chyba na nie nie widzi po potrąceniu przez tramwaj, trzeba ją odrobaczyć, odpchlić i raczej odkleszczyć, zaszczepić, wysterylizować ) Edited November 8, 2013 by nubijka7 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nubijka7 Posted November 8, 2013 Author Share Posted November 8, 2013 Priorytetem jest teraz złapanie jej (ale jeszcze nie teraz, bo mozna zaprzepaścic wszystko, co ta pani osiągnęła, stracić jej zaufanie) i zawiezienie do weterynarza (ma problem z okiem- chyba na nie nie widzi po potrąceniu przez tramwaj, trzeba ją odrobaczyć, odpchlić i raczej odkleszczyć, zaszczepić, wysterylizować ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola_li Posted November 9, 2013 Share Posted November 9, 2013 [quote name='nubijka7']Priorytetem jest teraz złapanie jej (ale jeszcze nie teraz, bo mozna zaprzepaścic wszystko, co ta pani osiągnęła, stracić jej zaufanie) i zawiezienie do weterynarza (ma problem z okiem- chyba na nie nie widzi po potrąceniu przez tramwaj, trzeba ją odrobaczyć, odpchlić i raczej odkleszczyć, zaszczepić, wysterylizować )[/QUOTE] Cieszę się bardzo, że udało się pani zaprzyjaźnić z sunią. Masz rację, że cierpliwość jest teraz bardzo wskazana. Dobrze że nie ma mrozów i - oby! - jeszcze długo nie było. Trzymam kciuki za pełne oswojenie. Gdyby trzeba było ją łapać - nie wiem - może warto zapisać się na wypożyczenie klatki-łapki: [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/217786-KLATKA-%C5%81APKA-DLA-PSOW-wejdz-pomoz[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted November 10, 2013 Share Posted November 10, 2013 skoro dała się pogłaskać po brzuszku to chyba klatka nie jest potrzebna? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nubijka7 Posted November 25, 2013 Author Share Posted November 25, 2013 Są mega postępy- sunia zostaje z panią, która osiągnęła cud, oswajając sunię- daje się jej nawet nosić na rękach (sama nie wierzę w to co piszę :) ). Niestety sunia- rezydentka nie toleruje innych psów w domu, bo jest bardzo zazdrosna, dlatego nasza sunia wędrowniczka zostaje na parkingu, na którym codziennie pracuje owa pani- docelowo będzie mieszkać w stróżówce- ale potrzebuje póki co ocieplanej budy. Może ktoś z Was może coś podpowiedzieć, zna kogoś kto mógłby przekazać taką ocieplaną Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nubijka7 Posted November 25, 2013 Author Share Posted November 25, 2013 Zapraszam do udziału w bazarku na budę dla suni [url]https://www.facebook.com/events/623708801021572/623711674354618/?comment_id=623721681020284&ref=notif¬if_t=event_mall_comment[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola_li Posted November 27, 2013 Share Posted November 27, 2013 [quote name='nubijka7']Są mega postępy- sunia zostaje z panią, która osiągnęła cud, oswajając sunię- daje się jej nawet nosić na rękach (sama nie wierzę w to co piszę :) ). Niestety sunia- rezydentka nie toleruje innych psów w domu, bo jest bardzo zazdrosna, dlatego nasza sunia wędrowniczka zostaje na parkingu, na którym codziennie pracuje owa pani- docelowo będzie mieszkać w stróżówce- ale potrzebuje póki co ocieplanej budy. Może ktoś z Was może coś podpowiedzieć, zna kogoś kto mógłby przekazać taką ocieplaną[/QUOTE] Wspaniale, że psinka znalazła Przyjaciela, zaufała i będzie zaopiekowana (choć szkoda, że nie może być w domu) :)! Mam nadzieję, że na tym parkingu będzie w bezpiecznym miejscu i nie będzie zagrożenia, że wpadnie pod samochód. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.