Jump to content
Dogomania

Piękny ON wyrwany z piekła - na dobre we wspaniałym domu!!!


GoniaP

Recommended Posts

[quote name='Joanna Maria']Czy ja sie mogę przyłączyć ponownie troszeczkę, czy zostanę zabita od ręki?:oops::oops::oops::oops::oops::oops::oops::oops::oops::oops::oops::oops::oops::oops::oops::oops::oops::oops::oops::oops:[/quote] Ewentualnie Ci przebaczymy :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 482
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='GoniaP']Ewentualnie Ci przebaczymy :diabloti:[/quote]

Gonia, przed Tobą to będę padać na kolana!!!:oops::oops::oops::oops:
Ale uwierz i wszyscy inni, że od września mam horror. Wiesz, jak to się zaczęło (tu nieco wyprostowało, ale poza tym masakra). Postaram się zadzwonić do Ciebie i pogadamy, a dla wszystkich tu o Kajanku.
Bestia ma sie dobrze, nawet bardzo dobrze. Aż za dobrze:razz:, bo lata, skacze, rozrabia, gryzie, kopie, piszczy - tą nieszczęsna kurczaczą nogą, o której moja Olka pisała.:diabloti::diabloti::diabloti::diabloti: Aktualnie dla odmiany trzeszczy plastikową butelką.:mad: A generalnie jest cudny. Mnie jednak chyba kocha najbardziej, a Darka się słucha. Jak Pan krzyknie, to pędzi do mnie i najchętniej wszedłby mi na "rączki", tylko gabaryty jakieś nie takie:lol::lol:. Od przygody z "duchem";) nie lubię z nim chodzić wieczorami :oops::oops:, dziś jednak muszę, więc na razie przerwę, ale jeszcze dziś tu wrócę, bo właśnie "nadejszła" pora spacerku.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Joanna Maria']Od przygody z "duchem";) nie lubię z nim chodzić wieczorami :oops::oops:, dziś jednak muszę, więc na razie przerwę, ale jeszcze dziś tu wrócę, bo właśnie "nadejszła" pora spacerku.[/quote] Trzymamy za słowo :diabloti::evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='GoniaP']Trzymamy za słowo :diabloti::evil_lol:[/quote]
Co prawda już po północy, ale wróciłam.
Spacer odbyliśmy, w większości biegiem, bo bestia dziś mało wybiegana (lał deszcz i większość dnia spędził w domu), duchy nas nie zjadły - uff. Autentycznie wtedy się wystraszyłam. Ulica pusta, ciemno jak u Murzyna wszędzie, a ten zjeżony jak szczotka i nie wiadomo na co warczy. Myślałam, że na serce umrę:crazyeye::crazyeye::crazyeye:. Do domu wpadł i, chociaż jest już doskonale nauczony, że po wieczornym spacerze zostaje w swoim "apartamencie" i "na salony" się nie pcha, wtedy koniecznie pchał się dalej. Musiałam go utulić, ugłaskać i dopiero po chwili wyraźnie się uspokoił i padł na posłanie. A ja też wiem, że zwierzaki widzą to, czego człowiek nie może zobaczyć. Mogłam się wystraszyć? Mogłam. Moje chłopaki się ze mnie śmieli, bo kategorycznie odmówiłam partycypowania w wieczornych spacerach i kilka dni faktycznie twardo sie tego trzymałam, ale... "rzeczywistość skrzeczy" i czasem muszę sie jednak pofatygować - chociaż niechętnie.
Jeśli ktoś miał podobną przygodę, niech napisze, ale generalnie nikomu nie życzę.
W czasie mojego długiego milczenia, Kajan miał zapalenie stawu skokowego tylnej łapy. Dostawał zastrzyki, robiliśmy mu okłady, ale przeszło po kilku dniach, na razie - bez śladu. Nasz wujek wet mówi, że u Kajana, ze względu na przypadłości z dzieciństwa, różne takie paskudztwa będą się przytrafiać. Jedyny sposób, żeby uważał na łapy i nie forsował ich zbytnio. No i tu jest Kajan pogrzebany!!:shake: :evil_lol:On ma w sobie tyle energii, że obdzieliłby kilka innych psów i jeszcze by mu starczyło. Jak wytłumaczyć "tajfunowi", żeby zwolnił, kiedy on chce skakać i galopować. No jak??? Ale za to jest lekoman. Cały czas jedzie na różnych specyfikach podawanych elegancko w pasztetówce, którą uwielbia. Ale, jako że to pies z charakterem, czasem odmawia pobrania. Wtedy wystarczy powiedzieć "to lekarstwo" i Kajan już wchłania.:lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Joanna Maria']Wtedy wystarczy powiedzieć "to lekarstwo" i Kajan już wchłania.:lol:[/quote] :evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol: A wiesz, że psy upodobniają się do swoich Państwa? Ty tez jesteś taka naiwna i spolegliwa???:diabloti::diabloti::diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='GoniaP']:evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol: A wiesz, że psy upodobniają się do swoich Państwa? Ty tez jesteś taka naiwna i spolegliwa???:diabloti::diabloti::diabloti:[/quote]

No właśnie nie!!! :angryy::angryy::angryy:Co prawda wychodzę z założenia, że lepiej jest ludziom ufać, bo nie wszyscy są oszustami i można komuś zrobić krzywdę zbytnią nieufnością, ale naiwna nie jestem w żadnym razie i jeśli raz przekonam się, że ktoś mnie oszukuje, już zawsze będę ostrożna. Spolegliwa może jestem bardziej, chociaż też tylko do pewnego stopnia. "Dziecka w brzuch" wmówić sobie nie dam. A namówić mnie na łykanie lekarstw to już sztuka całkiem świeża! Przeziębienia wszelakie do etapu grypy staram się leczyć... siłą woli:evil_lol::evil_lol:
Natomiast dziś zrobiłam eksperyment. Mieliśmy gości, wobec czego Kajan żebrał przy stole. Ponieważ złym wzrokiem patrzyłam wszystkim na ręce:mad::mad::mad: , nikt nie ośmielił sie go dokarmiać. W stosownym momencie przygotowałam paskudzie żarełko i postawiłam michę na zwykłym miejscu. Kajan jednak ciągle miał nadzieję na użebranie czegoś:roll::roll:, przylazł więc za mną do przedpokoju, ale popatrzył z daleka i zaczął sie wycofywać. Wydłubałam z ryżu kawałek mięsa i na ręku podsunęłam mu pod nos. Kajan popatrzył i dalej nic. No więc mówię: lekarstwo. A pies co? popatrzył i.. zjadł.:p:p Po czym pomyślał, pomyślał i potuptal do michy. Kino;)!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='GoniaP']:evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol:
Joanko!! A kiedy napiszesz książkę?? M.in o Kajanku?? :razz:[/quote]

He, he, he! Chyba na emeryturze! :diabloti: Musiałabym być już chyba w czterech osobach, żeby znaleźć jeszcze czas na pisanie książki. A na razie i tak sie nie wyrabiam na zakrętach. Wciąż mi którejś "mnie" brakuje. Bo teraz na przykład siedzę przymurowana do kompa, a tak Kajan piska kurczakiem.
Stwierdziliśmy, że Kajanowi jest u nas dobrze (zupełnie jakbyśmy tego dotąd nie byli pewni:evil_lol::evil_lol:) i jest już naprawdę zadomowiony. Otóż psisko od mniej więcej dwóch tygodni zgłupiało całkiem i zachowuje się jak mały szczeniak. Wciąż tylko by biegał, szalał, bawił się i nas podgryzał. To ostatnie uwielbia bestia najbardziej. Pojąć nie mogliśmy, co mu "odbija", ale dzisiaj mnie olśniło. Kajan nadrabia dzieciństwo!!:evil_lol::evil_lol::evil_lol: Skoro jako małe szczenię, które właśnie wtedy powinno najbardziej szaleć, był tego pozbawiony, MUSI to sobie zrekompensować. I on tak się właśnie zachowuje: jak pięcio-sześcio-miesięczne maleństwo. I wszystko świetnie tylko: humor szczenięcia, ale gabaryty niedźwiedzia:diabloti::diabloti::diabloti: o zębiskach nie wspominając:angryy:! Niewątpliwie nas zamęczy:angryy: Ale jak mu odmówić, skoro wiemy, że tego mu brakowało i swoje "odszaleć" musi?

Link to comment
Share on other sites

Ale się uśmiałem z opowieści o Kajankowi :lol::lol::lol: Nie ma to jak pozytywnie rozpocząć dzień :p:p:p Ja dziś jadę po kolejną biedę ze schroniska w Łęczycy i zawożę go do nowego domku do Krakowa , mam nadzieje że to będzie tak udana adopcja jak Kajanka :multi::multi::multi: Pozdrawiam serdecznie i koniecznie czekamy na nowe foty i opowieści o Kajankowi :cool3::cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Peter Beny']Ja dziś jadę po kolejną biedę ze schroniska w Łęczycy i zawożę go do nowego domku do Krakowa , mam nadzieje że to będzie tak udana adopcja jak Kajanka /quote]

Peter, jeżeli jedziesz z tym cudem, co to lubi jak mu się kamory rzuca, to trzymamy kciuki z całej siły!!! Niech ma jak najlepszy domek pod słońcem. On jest prawie tak piękny jak Kajan:evil_lol::evil_lol::evil_lol::diabloti::diabloti: Napisz koniecznie jak było.
Kajan ma furę fotek, tylko mój syn, który "ścibi" je u siebie, jest wiecznie albo zajęty, albo nieobecny. Postaram sie jutro "przydusić" go choćby kolanem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Joanna Maria'][quote name='Peter Beny']
Kajan ma furę fotek, tylko mój syn, który "ścibi" je u siebie, jest wiecznie albo zajęty, albo nieobecny. Postaram sie jutro "przydusić" go choćby kolanem.[/quote] Oj, coś mało skuteczna jesteś :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='GoniaP'][quote name='Joanna Maria'] Oj, coś mało skuteczna jesteś :diabloti:[/quote]


Wrrr:angryy::angryy::angryy: Nie tyle jestem nieskuteczna, ile znowu w amoku pracy:angryy::angryy::angryy:. Szlak by jasny to trafił. Ale nic to, teraz to już chyba naprawdę bliżej końca (nie wiem tylko czy mojego, czy roboty:mad::mad:). Zaraz lecę potwora "poddusić". Ściskam mocno wszystkich, a Ciebie na czele najmocniej:loveu::loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Joanna Maria'][quote name='GoniaP']


Wrrr:angryy::angryy::angryy: Nie tyle jestem nieskuteczna, ile znowu w amoku pracy:angryy::angryy::angryy:. Szlak by jasny to trafił. Ale nic to, teraz to już chyba naprawdę bliżej końca (nie wiem tylko czy mojego, czy roboty:mad::mad:). Zaraz lecę potwora "poddusić". Ściskam mocno wszystkich, a Ciebie na czele najmocniej:loveu::loveu:[/quote]


No to czekamy cierpliwie :cool3::cool3::cool3::cool3:

Link to comment
Share on other sites

No i nareszcie są fotki :cool3:

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img267.imageshack.us/img267/9652/dsc00295rz7.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img267.imageshack.us/img267/5891/dsc00296wx0.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img512.imageshack.us/img512/5971/dsc00305gt3.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://g.imageshack.us/g.php?h=512&i=dsc00305gt3.jpg][IMG]http://img512.imageshack.us/img512/5971/dsc00305gt3.f8af989222.jpg[/IMG][/URL] Zabawa z Panem :lol:

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img264.imageshack.us/img264/4303/dsc00306pm4.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img443.imageshack.us/img443/9437/dsc00307nh9.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img130.imageshack.us/img130/1712/dsc00322zj1.jpg[/IMG][/URL]
Bardzo "wytwornie" trzyma tylne łapki :loveu:

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img130.imageshack.us/img130/3441/dsc00331dx2.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img130.imageshack.us/img130/1403/dsc00332kk0.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img509.imageshack.us/img509/6753/dsc00334lg5.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://g.imageshack.us/g.php?h=509&i=dsc00334lg5.jpg][IMG]http://img509.imageshack.us/img509/6753/dsc00334lg5.79b9e8d05d.jpg[/IMG][/URL]

No i to jak na razie byłoby na tyle...:p

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Peter Beny']Jak super , szczęśliwy pies :multi::multi::multi::multi: Pozwolę sobie je przykleić do Owczarka :cool3::cool3:[/quote]
Przeklej, przeklej! :lol::lol::lol: I się nie złość:evil_lol::evil_lol: I napisz, że się wkrótce postaramy o następne, teraz powinno pójść już trochę sprawniej. ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='GoniaP']No piękne zdjęcia pięknej mordy :loveu: Wygląda jak lwiątko królewiątko :evil_lol:[/quote]

Może być i lwiątko, chociaż my twierdzimy raczej, że to jest niedźwiedź:evil_lol::evil_lol::evil_lol:, a jak kłapie paszczą, żeby kogoś skubnąć w piętę (co potwora uwielbia najbardziej:diabloti:) - staje się krokodylem (generalnie strasznie dużo innych zwierzątek sie w nim mieści, bo jak się wywali tak cudnie "brzuszkiem";) (raczej brzuszyskiem) do góry i podkuli "łapki";) (łapiszony) wtedy jest króliczkiem:lol::lol::lol::loveu:)
A Twoja Tośka też jest cudna (oczywiście ogonek najpiękniejszy:eviltong::eviltong::eviltong:)

Link to comment
Share on other sites

[B][SIZE=3]Kochani SOS!!!! Pomyślcie co tu zrobić!!! Ultimatum do nadchodzącej środy!!!
Ja nie jem i nie śpię, żołądek w piąstkę, nie wiem co robić i błagam o pomoc.[/SIZE][/B]
[url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=84666&page=41[/url]

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...
  • 2 months later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...