Ola164 Posted December 1, 2013 Author Posted December 1, 2013 Tylko jak tylko. Nie wszystkie są na necie - nie wszystkimi zajmuje się ja - kiedy jestem w Krakowie jeżdżę do psów codziennie, teraz mam informacje telefoniczne. Podałam link do wątku szczeniaków z Olkusza, na które też jest niezła faktura. Stale leczona jest też Linka, Lucky, Kola, Bunia, Nestor. Po operacji jest Cygan, Rudolf. Niedawno ratowaliśmy Korę... Oto te gorsze przypadki. Nie mają wątków, bo fizycznie nie jestem w stanie tego ogarnąć, a zakładanie ich by stały puste nie ma raczej sensu. Osób niestety jest niewiele... Z resztą ja jestem ze wsi zabitej dechami. Tam też działa fundacja... To jest teren gdzie ludzie mają psy do budy i na łańcuch, a nie przejmują się ich losem. Gminy skąd wcześniej zbierał Olkusz. Jak Zinka wróci od weta to dam znać, co stało się z łapką. Obrzęk pojawił się po kroplówce w tylnej łapie. Quote
Ola164 Posted December 1, 2013 Author Posted December 1, 2013 W brzuszku już prawie nie ma płynu - antybiotyki dobrze działają. Jesli chodzi o łapę to węzeł chłonny jest powiększony. Jutro rano będą pełne wyniki badań bakteriologicznych. Quote
Malgoska Posted December 1, 2013 Posted December 1, 2013 [quote name='Ola164']W brzuszku już prawie nie ma płynu - antybiotyki dobrze działają. Jesli chodzi o łapę to węzeł chłonny jest powiększony. Jutro rano będą pełne wyniki badań bakteriologicznych.[/QUOTE] moze ona ma nowotwór? Quote
Ola164 Posted December 1, 2013 Author Posted December 1, 2013 Obrzęk pojawił się z dnia na dzień. Dziś była u weta, stwierdził powiększony węzeł chłonny. Jutro będą dokładniejsze wyniki... Zobaczymy co wyjdzie. Quote
ANETTTA Posted December 1, 2013 Posted December 1, 2013 zina domek na ciebie czeka kochana walcz !!! Quote
bela51 Posted December 4, 2013 Posted December 4, 2013 Zagladam do Ziny. Szkoda, ze informacje sa tutaj takie skąpe... Quote
marta-t Posted December 4, 2013 Posted December 4, 2013 Zinka jest w lepszej formie. Wydaje się, że niebezpieczeństwo minęło. Wciąż przyjmuje dożylnie dwa bardzo mocne antybiotyki. Noga jest lepsza, ale jeszcze nie całkiem dobra. W piątek robimy badania kontrolne,: morfologia, próby wątrobowe, kreatynina. Quote
Malgoska Posted December 5, 2013 Posted December 5, 2013 [quote name='marta-t']Zinka jest w lepszej formie. Wydaje się, że niebezpieczeństwo minęło. Wciąż przyjmuje dożylnie dwa bardzo mocne antybiotyki. Noga jest lepsza, ale jeszcze nie całkiem dobra. W piątek robimy badania kontrolne,: morfologia, próby wątrobowe, kreatynina.[/QUOTE] uff to może kryzys minął .... Quote
barbarela Posted December 6, 2013 Posted December 6, 2013 zagiądam do Zinki, oby badania wyszły dobre Quote
Ola164 Posted December 6, 2013 Author Posted December 6, 2013 Mając na uwadze stan z poprzednich dni, Zinka ma się już dobrze :) Przeżyła naprawdę ciężki okres... Jesteśmy dobrej myśli :) Quote
Ola164 Posted December 8, 2013 Author Posted December 8, 2013 Zina powoli wraca do zdrowia. W ostatni piątek Zrobiliśmy podstawowe badania krwi. Leukocytoza spadła, pojawiła się anemia i podwyższone próby wątrobowe. No cóż antybiotyki z jednej strony robią dobrą robotę, a z drugiej niestety niszczą wątrobę. Zina tak przyzwyczaiła się do pobytu w gabinecie weterynaryjnym, że w piątek o mało nie zjadła kuriera, który przywiózł leki. Nie będzie się jej plątał jakiś obcy człowiek w jej gabinecie . Quote
Malgoska Posted December 8, 2013 Posted December 8, 2013 [quote name='Ola164']Zina powoli wraca do zdrowia. W ostatni piątek Zrobiliśmy podstawowe badania krwi. Leukocytoza spadła, pojawiła się anemia i podwyższone próby wątrobowe. No cóż antybiotyki z jednej strony robią dobrą robotę, a z drugiej niestety niszczą wątrobę. Zina tak przyzwyczaiła się do pobytu w gabinecie weterynaryjnym, że w piątek o mało nie zjadła kuriera, który przywiózł leki. Nie będzie się jej plątał jakiś obcy człowiek w jej gabinecie .[/QUOTE] poczuła się jak u siebie:) to dobrze, że sunia lepiej Quote
bela51 Posted December 8, 2013 Posted December 8, 2013 Ciesze sie, ze sunieczce udało sie pokonac kryzys i ze juz czuje sie lepiej:lol: Quote
Ola164 Posted December 13, 2013 Author Posted December 13, 2013 Otrzymaliśmy wspólną fakturę za leczenie Koli (naszego mieszańca w typie o.szkockiego z problemami skórnymi) i Ziny... Na przeszło 4000zł... Quote
Malgoska Posted December 13, 2013 Posted December 13, 2013 [quote name='Ola164']Otrzymaliśmy wspólną fakturę za leczenie Koli (naszego mieszańca w typie o.szkockiego z problemami skórnymi) i Ziny... Na przeszło 4000zł...[/QUOTE] jakiego koli? ma gdzieś wątek? Quote
Ola164 Posted December 14, 2013 Author Posted December 14, 2013 Psa pod naszą opieką. Nie ma wątku na dogomanii. Quote
Ola164 Posted December 17, 2013 Author Posted December 17, 2013 [h=5][SIZE=2]Zina wreszcie skończyła brać antybiotyki. Brzuszek zagojony. W sobotę jedziemy do domu i mamy nadzieję, że pozna swoich kolegów, którzy tam pojechali kilka tygodni temu.[/SIZE][/h] Quote
Malgoska Posted December 18, 2013 Posted December 18, 2013 [quote name='Ola164'][B][SIZE=2]Zina wreszcie skończyła brać antybiotyki. Brzuszek zagojony. W sobotę jedziemy do domu i mamy nadzieję, że pozna swoich kolegów, którzy tam pojechali kilka tygodni temu.[/SIZE][/B] [/QUOTE] czyli powolutku wszystko idzie do przodu, to dobrze. Quote
Ola164 Posted December 22, 2013 Author Posted December 22, 2013 Wczoraj zdarzyło się to na co czekaliśmy od sierpnia : zabrana ze schroniska w Racławicach prawie bernardynka Zina, poruszająca się na trzech łapach, po długiej i ciężkiej walce o życie pojechała do nowego domu, w którym czekała na nią cała rodzina oraz dwóch naszych byłych podopiecznych, którzy już wcześniej do tej cudownej rodziny dołączyli. Jesteśmy pod ogromnym wrażeniem wielkiego serca i poświęcenia jakim wykazali się nowi właściciele Farta, Foksa i Ziny. [IMG]http://i42.tinypic.com/24xnsj8.jpg[/IMG] Teraz pozostała walka o łapkę! Quote
Ada-jeje Posted December 22, 2013 Posted December 22, 2013 Tez bede kibicowac rehabilitacji suni. Quote
Zina Posted December 23, 2013 Posted December 23, 2013 Witam, Pisze w imieniu Ziny, żeby się bliżej Paniom przedstawić, nazywam się Grzesiek i jestem na zdjęciu które Pani Ola wstawiła przed chwilą :). Z dnia na dzień samopoczucie Ziny polepsza się, a jej kondycja fizyczna umacnia. Dochodzi do lekkiego warczenia i szczekania z Fox'em ale nie jest to nic z czym byśmy sobie nie poradzili. Myślę, że około tygodnia zajmie jej przystosowanie się do naszych warunków. Chciałbym się dowiedzieć więcej odnośnie jej łapki i rehabilitacji lub operacji. Ile taka operacja by kosztowała (mniej więcej) i czy byłaby skuteczna? Odnośnie rehabilitacji, mają Panie jakieś znajomości do dobrych rehabilitantów, osobiście mamy jednego kandydata ale im więcej tym lepiej. Przed "rozciąganiem" nogi można podawać Ketonal na znieczulenie więc myślę, że jakoś by to zniosła. Pozdrawiam Quote
Ada-jeje Posted December 23, 2013 Posted December 23, 2013 moze warto by przeczytac ten watek, sunia byla konsultowana u dwoch wetow, ktorzy mowili raczej o amputacji lub tez wlasnie o zabiegu ktory usztywnil by suni lapke do konca zycia. Wizyta w kolejnym gabinecie, byla strzalem w dziesiatke. Po dwoch tygodniach rehabilitacji, w gabinecie o ktorym do tej pory nie slyszalam, sunia zaczyna stawiac lapke prawidlowo. Co najbardziej mnie przekonalo a rozmawialam z wetem telefonicznie, to nie robia zbednych nadzieji, nie naciagaja na kase. Z gory przewidzieli ile czasu potrwa rehabilitacja, zeby zauwac poprawe i podjac wlasciwa decyzje, moze warto sprobowac z Zina? [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/247655-Ma%C5%82y-psiak-%C5%81apek-albo-amputacja-%C5%82apiny-albo-leczymy-Bez-Was-nie-dam-rady[/url] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.