Mattilu Posted September 8, 2015 Share Posted September 8, 2015 głosuję za przeznaczeniem na potrzeby piesów będących pod opieką mestudio 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mestudio Posted September 8, 2015 Share Posted September 8, 2015 No tak, nie pomyślałam, że wpłaty będą się wykruszały. Zawsze wolę jak mam mniej psich pieniędzy niż za dużo i to mnie parę razy zgubiło. No i rzeczywiście zbliża się zima i warto pomyśleć o worku karmy dla tego onka za polem. Jak zrobi się zimniej to zadbamy o niego. A co do Rozalii to jest to trudny pies i dziwny i rzeczywiście trzeba ją tolerować taką jaką jest bo inaczej się nie da. Ma ten swój tajemniczy świat, drepcze za mną krok w krok nawet w nocy jak wstanę to idzie za mną i czeka. Roza z Jordim pilnują nas w ogrodzie. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorcia2 Posted September 20, 2015 Share Posted September 20, 2015 mestudio, jeśli o mnie chodzi to moje wpłaty rozalindowe możesz przeznaczyć według uznania, tzn. na potrzeby innych zwierzaków, czy to tych będących pod Waszą opieką czy tych okolicznych, którym pomagasz (np. pies sąsiadów) jestem za buziaczki dla Rozalindki ślę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mestudio Posted September 22, 2015 Share Posted September 22, 2015 Witamy serdecznie wszystkich, którzy pamiętają Rozalię i dziękujemy za porady. Ostatnio próbuję przekonać Rozę aby bez obawy podchodziła do człowieka kiedy się stoi i wyciąga do niej rękę. Niestety Roza nigdy nie podchodzi z przodu do stojącego człowieka, który ją przywołuje. Za każdym razem w odległości dwóch metrów okrąża mnie i zachodzi od tyłu i to też z ogromną ostrożnością. Kiedy się do niej odwracam z wyciągnięta ręką to znowu ucieka na bok i zachodzi mnie od tyłu. Jedynie kiedy siedzę podchodzi do wyciągniętej ręki i to też sporadycznie bez odchylania głowy na bok i mrużenia oczu. Taka bida z niej strachliwa. Zakupiliśmy legowisko ze sztucznej skóry. Postanowiłam, że na zimę wszystkie psiaki dostaną takie legowiska. Mamy jedno na werandzie od dwóch lat i jest rewelacyjne! Nie czepiają się jego kłaki, nie zamaka, łatwo się czyści, nie trzeba prać co w okresie jesienno - zimowo - wiosennym jest bardzo ważne. No i jest wyjątkowo trwałe i zawsze ładne, a nie wyglądające jak szmata pełna kłaków po dwóch miesiącach. Jak dotrze legowisko to obfocimy Rozę w nim :smile:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiuniab Posted September 22, 2015 Author Share Posted September 22, 2015 no straszna z Niej bida; mestudio, proszę daj linka do legowiska, bo mnie zaintrygowało, bo przymierzam się do kupna dwóch, tylko nie chcę żeby to były jakieś kloce; Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mestudio Posted September 23, 2015 Share Posted September 23, 2015 Asia, ja kupiłam takie większe, ale są różne rozmiary. My mamy takie z ekologicznej skóry, ale bez oparcia i jest rewelacyjne. Wystarczy odkurzaczem zebrać kłaki i jest czyściutkie, nic nie zostaje, nic się nie wpija tak jak w legowiska z materiału. http://allegro.pl/legowisko-kojec-dla-psa-kanapa-ekoskora-100x80-ke3-i5444430982.html Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiuniab Posted September 23, 2015 Author Share Posted September 23, 2015 o to super, ja też wolę bez "oparcia", dzięki za podpowiedź; Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mattilu Posted September 24, 2015 Share Posted September 24, 2015 Witaj Różo strachliwa, a jednak uśmiechnięta :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mestudio Posted September 30, 2015 Share Posted September 30, 2015 Obiecałam Rozowe zdjęcie w jej nowym łożu - to w dniu postawienia nowego legowiska, próba generalna - solówka. Ale z Rozą sypiają na krzywą gębę inne potwory - kot i czasami nasza Fiźka, zdjęcia wstawię innym razem bo jeszcze tkwią w aparacie. Niedziela w ogrodzie, po dwóch dniach deszczu wyjrzało słoneczko więc korzystaliśmy. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mestudio Posted September 30, 2015 Share Posted September 30, 2015 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mestudio Posted September 30, 2015 Share Posted September 30, 2015 Tak Roza sypia z nieproszonymi gośćmi w jej nowej sypialni. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mattilu Posted September 30, 2015 Share Posted September 30, 2015 Fisnieta Roza, ale jednak inni sie przytulaja ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiuniab Posted October 1, 2015 Author Share Posted October 1, 2015 ekstra jest to wyrko i towarzystwo w nim:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mestudio Posted October 1, 2015 Share Posted October 1, 2015 Ale fiźnięta mimo przytulanek naszej Buni, ma manię polowania i jak się uprze to chodzi za upatrzonym kotem i próbuje go capnąć. Teraz uparła się na znalezionego 3 tygodnie temu malucha i niestety trzeba uważać. Kot nie ma pojęcia, że coś mu grozi, a Roza pomimo mojej obecności potrafi ruszyć znienacka na niego z zębiskami. Ja jej mówię, że ma sobie iść, a ta stoi uparcie nad kotem i koniec. Przygląda się mu niby, a w rzeczywistości chce dziabnąć no i próbuje chwilami. Szczególnie bawiący się kot ją irytuje i pobudza do niecnych czynów. No i nadal atakuje bez sensu naszą Lady, która jest niebezpiecznym psiakiem. Co prawda postęp jest ogromny bo cały letni sezon panny spędzały wspólnie w ogrodzie i domu, ale i tak Roza ma zaćmienia i jeśli Lady się poderwie aby gdzieś podbiec to Roza uważa, że w takim momencie ma atakować. Nigdy bym jej nie zaufała gdyby w domu był królik czy świnka morska - wychodzące z klatki. Jestem przekonana, że skrzywdziłaby takie stworki, nie zagryzła, ale dziabnęłaby, a takie psie dziabnięcie może porządnie uszkodzić małego zwierzaka. Mam trochę nowych zdjęć więc podmienię je w ogłoszeniu i wyróżnię na miesiąc pannie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiuniab Posted October 6, 2015 Author Share Posted October 6, 2015 i minął znowu miesiąc poniżej wstawiam rozliczenie: Maruda666 - 20,00 04.09.2015 LupusNord - 20,00 07.09.2015 asiuniab - 35,00 16.09.2015 Mattilu - 24,08 17.09.2015 dorcia2 - 20,00 29.09.2015 agnieszka103 - 10,00 01.10.2015 Maruda666 - 20,00 05.10.2015 przelew do mestudio - 149,08 zł - 06-10-2015 dziękuję pięknie wszystkim, za pamięć a mestudio za opiekę; Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mattilu Posted October 6, 2015 Share Posted October 6, 2015 i minął znowu miesiąc poniżej wstawiam rozliczenie: Maruda666 - 20,00 04.09.2015 LupusNord - 20,00 07.09.2015 asiuniab - 35,00 16.09.2015 Mattilu - 24,08 17.09.2015 dorcia2 - 20,00 29.09.2015 agnieszka103 - 10,00 01.10.2015 Maruda666 - 20,00 05.10.2015 przelew do mestudio - 149,08 zł - 06-10-2015 dziękuję pięknie wszystkim, za pamięć a mestudio za opiekę; A my Tobie za te wszystkie rozliczenia :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiuniab Posted October 7, 2015 Author Share Posted October 7, 2015 A my Tobie za te wszystkie rozliczenia :) ależ nie ma za co, choć nie mam pojęcia czemu mi to tak trudno idzie, zanim się do tego zbiorę to już cierpię:) a jak zasiądę i zrobię to robi mi się tak lekko na duszy:) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorcia2 Posted October 11, 2015 Share Posted October 11, 2015 Za każdym razem w odległości dwóch metrów okrąża mnie i zachodzi od tyłu i to też z ogromną ostrożnością. Kiedy się do niej odwracam z wyciągnięta ręką to znowu ucieka na bok i zachodzi mnie od tyłu. Jedynie kiedy siedzę podchodzi do wyciągniętej ręki i to też sporadycznie bez odchylania głowy na bok i mrużenia oczu. kochana bidulinka co ona musiala przejść , buziaczki przesyłam dla królewny ale fajne to legowisko, chyba też zamówię bo mam już dosyć ciągłego prania i powbijanych kłaków , ciekawe czy takie na 40 i 30 kg mają, zaraz sprawdzę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorcia2 Posted October 18, 2015 Share Posted October 18, 2015 dzień dobry Roksinko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mestudio Posted October 22, 2015 Share Posted October 22, 2015 Legowisko polecam, jestem bardzo zadowolona, powoli kupuję dla innych psów i wymieniam dotychczasowe z materiału. W przyszłym tygodniu zamówimy karmę, poprzedniej starczyło na dłużej bo Roza podjada też ryż z mięskiem lub swoimi puszeczkami, a ryżu nie wydzielam tylko kupuję hurtowo dla wszystkich. Serdecznie dziękujemy za ogromne wsparcie dla Rozy i zaglądanie do niej na wątek. Przyznam szczerze, że jak ją zostawiałam u siebie na tymczasie to nie miałam najmniejszego pojęcia, że Roza ma zaklepane deklaracje i bardzo się zdziwiłam jak asiuniab mi powiedziała, że będą do nas przelewane fundusze dla Rozy. Szkoda, że nikt o nią nie pyta, nie było nawet jednego telefonu w jej sprawie, a to już dwa lata jak jest z nami. No ale Jordi i tak jest tu dłużej i też nikt nigdy o niego nie zapytał, nie zadzwonił w jego sprawie. Mam wrażenie, że to takie ich dożywocie psie, a nie tymczas. Z drugiej strony Roza to trudny pies, dziwny, co naniszczyła i niszczy do dziś to jej. Co zasikała itd. to jej. Ściana do dziś nie wyremontowana po tym jak ją zdewastowała pazurami. Wygląda to koszmarnie przy samym wejściu, ale remont sensu nie ma bo i teraz potrafi wydrapywać dziury jak jej odbije. Ostatnio zeskoczyła na skróty ze schodów na werandzie....................8 schodów, a ta wariatka przez barierki w dół bo TZ wchodził po schodach, a ja otworzyłam drzwi od werandy na górze, a Roza stała na schodach i stwierdziła, że ją chcemy chyba ubić skoro jeden z jednej strony, a drugi z drugiej. Taki to pies dziwny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiuniab Posted October 23, 2015 Author Share Posted October 23, 2015 tak jak piszesz, dziwna jest ta Roza, i dlatego miała szczęście, że daliście Jej schronienie, bo nie wiem, kto mógłby Ją zaakceptować tak jak Wy, dziękuję Wam za to szczerze z całego serca:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mattilu Posted October 23, 2015 Share Posted October 23, 2015 Ja też jestem Wam wdzięczna, że taka fiśnięta Rozalia ma taki dobry dom. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mestudio Posted October 30, 2015 Share Posted October 30, 2015 Odwiedzam fiźniętą Rozalię na jej wątku choć od dwóch tygodni jestem okropnie przeziębiona i nic mi nie przechodzi. Dwa tygodnie kaszlu, kataru, gorączki, bólu głowy to nawet dla mnie za dużo. No ale starość nie radość. U Rozalii wszystko ok, ma nowego kumpla - znajdę kocią. Tak jak na tego wrześniowego poluje na każdym kroku, tak ten kociak jej nie rusza w ogóle, przynajmniej chwilowo. Mam wrażenie, że jest zdziwiona jego przytulankami. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorcia2 Posted November 1, 2015 Share Posted November 1, 2015 Szkoda, że nikt o nią nie pyta, nie było nawet jednego telefonu w jej sprawie, a to już dwa lata jak jest z nami. No ale Jordi i tak jest tu dłużej i też nikt nigdy o niego nie zapytał, nie zadzwonił w jego sprawie. Mam wrażenie, że to takie ich dożywocie psie, a nie tymczas. pewnie tymczasy na stałe, niestety ludziska chcą mieć psiaki młode , zdrowe, ładne, oczywiście rasowe , po co im problematyczny psiak i w dodatku wiekowy ale przecudne zdjęcie -Rozalindka jak kocia mama stał listopadowa poleciała a Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mattilu Posted November 1, 2015 Share Posted November 1, 2015 Rozalindka jak zaskoczona babcia raczej ;) Nieustajaco zdrowia zycze! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.