WATACHA Posted September 21, 2014 Author Posted September 21, 2014 Bo u mnie są niedożywione :niewiem: No ale nie ma tragedii, zresztą się nie czepiam, bo Pan zawsze mi odpisuje na moje zapytania o nią A tu wiadomości o Luce :) " witam No cóż,Lusia żyje sobie bezstresowo,cieszy się ze wszystkiego, jest> wyszczekana aż za bardzo.Myślę,że już doszła do siebie, chociaż są> momenty,że ma jakieś nieuzasadnione lęki bez powodu(to się zdarza ale> już bardzo rzadko). Jest taką małą ciekawską spryciulą ,przyzwyczaiła się do strzyżenia> i kąpania ,potrafi sama wskoczyć do wanny i czekać na prysznic, boi się> panicznie brania na ręce i na to chyba nie ma rady. Po za tym wszystko jest w porządku,jest czyściutka ( na początku był z> tym problem)śpi,je i prowadzi "pieskie" życie. pozdrawiam i dziękuje za uratownie Luki ps.jakby pani była kiedyś w okolicy Bielska to serdecznie zapraszam do> złożenia nam wizyty " Quote
wilczy zew Posted September 21, 2014 Posted September 21, 2014 Też miałam napisać,że Watacha głodzi tymczasy :megagrin: Quote
WATACHA Posted September 21, 2014 Author Posted September 21, 2014 Też miałam napisać,że Watacha głodzi tymczasy :megagrin: To już wiadomo nie od dziś :grins: Quote
Saththa Posted September 21, 2014 Posted September 21, 2014 OOOOOoooo a jaki ogon ma futrzasty :D Quote
WATACHA Posted September 21, 2014 Author Posted September 21, 2014 Ale teraz są dowody :laugh2_2: Nie ma , 4 na papierze jest? Jest :eviltong: Sandra jak pióropusz Mycha dziś czuje się całkiem nieźle , mimo, ze chrycha dalej.Wczoraj i przedwczoraj ciągle spała i była nieprzytomna.Jutro ostatni zastrzyk.Dziś lata, zaczepia, upomina się o głaskanie. Quote
zerduszko Posted September 22, 2014 Posted September 22, 2014 Mycha dziś czuje się całkiem nieźle , mimo, ze chrycha dalej.Wczoraj i przedwczoraj ciągle spała i była nieprzytomna.Jutro ostatni zastrzyk.Dziś lata, zaczepia, upomina się o głaskanie. Po tych zastrzykach dostała takiego kopa? Quote
WATACHA Posted September 22, 2014 Author Posted September 22, 2014 Po tych zastrzykach dostała takiego kopa? Nie, po zastrzykach cały dzień spała i jak ja budziłam była niekumata.Ożywiła się po 2 dniach.Dziś był ostatni, czekamy dwa tygodnie, powinno jej się poprawić. Quote
Margi Posted September 22, 2014 Posted September 22, 2014 Miejmy nadzieję,że już będzie dobrze. :kciuki: Quote
WATACHA Posted September 25, 2014 Author Posted September 25, 2014 No niby 2 tygodnie mamy czekać, ale ja nie wyrobię psychicznie.Od 3 rano tak chrychała właściwie do godziny 8, pomijając, że mąż musi wstać rano do pracy to najzwyczajniej nam jej szkoda.Może poszukamy jakiegoś specjalisty od chorób układu oddechowego, bo w końcu jej się coś poważnego stanie? Przede wszystkim chciałabym wiedzieć co jej jest, bo nienawidzę takiego leczenia na pałę.Może są jekieś specjalistyczne badania, nie wiem Quote
malawaszka Posted September 25, 2014 Posted September 25, 2014 no też nie wiem, ale masz tam wetów od groma w Wawie więc jest w czym wybierać Quote
WATACHA Posted September 25, 2014 Author Posted September 25, 2014 no może i od groma, ale który to konował, a który dobry to ja nie wiem Quote
WATACHA Posted September 25, 2014 Author Posted September 25, 2014 najdziwniejsze jest to , że po śniadaniu się uspokaja :niewiem: .Jak ją w nocy wzięliśmy do łóżka, położyliśmy i głaskaliśmy też było lepiej.Jednak wiadomo o 3 oko się przymyka, a ona nie poleży w łóżku pod kołderka bez miziania, więc poszła i dalej sobie chrychała. Quote
zerduszko Posted September 25, 2014 Posted September 25, 2014 Moze ma zgagę ;) Reflux? albo cos innego z ukl. pokarmowym. Quote
WATACHA Posted September 25, 2014 Author Posted September 25, 2014 Nie, nie sądzę.Wcześniej było bardziej na sucho, teraz bardziej "gruźlicowo".Ja naprawdę nie wiem co z nią robić?Może jakaś endoskopia , czy jak? Quote
malawaszka Posted September 25, 2014 Posted September 25, 2014 no można by endoskopem zajrzeć co tam siedzi Quote
Saththa Posted September 25, 2014 Posted September 25, 2014 Strasznie szkoda jej takiej chrychającej :( Wasia a czemu Ty masz "wasia srasia" nad avatarem????? Quote
AnkaG Posted September 25, 2014 Posted September 25, 2014 No nie dziwię sie, że sie martwicie .. Faktycznie wasia srasia :) Quote
WATACHA Posted September 25, 2014 Author Posted September 25, 2014 A drogie takie badanie, bo nie mogę znaleźć?Tak pytam z ciekawości. Spostrzegawcza jesteś Sandra, bo ja nie zwróciłam uwagi. No szkoda i człowiek jest bardzo bezsilny w takich sytuacjach, bo nie wie jak pomóc.I jak ja mam dwa tygodnie siedzieć i czekać aż jej przejdzie to przepraszam sama zejdę pięć razy.Oprócz tego czuć od niej mimo , że ją kąpałam.Nie cała, tylko przy pysku. Quote
malawaszka Posted September 25, 2014 Posted September 25, 2014 nie wiem jak ceny warszawskie - za endoskopię Luny we Wrocku płaciłam 280 Quote
WATACHA Posted September 25, 2014 Author Posted September 25, 2014 No tanio nie jest. Jak zmusić psa do zeżarcia miodu, na łyżeczce nie poszło najlepiej :evil_lol: ? Quote
malawaszka Posted September 26, 2014 Posted September 26, 2014 może rozpuścić w odrobinie wody i strzykawką pod fafle? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.