Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='WATACHA']Dobra, a jak to "bydle" nauczyć chodzić na smyczy.Ciągnie non stop, dziś 10 m przechodziliśmy w 10 m, co pociągnęła to stawaliśmy.Nic, a nic to nie dało.Na spacerze nie zwraca na mnie uwagi, wszystko ją interesuje tylko nie ja, a jeżeli już to na sekundę na mnie spojrzy i dalej swoje.[/QUOTE]
Nie wymagaj od niej uwagi non stop, jak się spojrzy, to zrób bal i tyle na razie.

Niektóre dostają i w ok. 12 m-ca, różnie bywa. A jak już miała, to za pół roku zacieczkuje dopiero. A to podobno widać czy suka cieczkowała czy nie... Moja Sadie miała ok. 8-10 miesięcy jak ja wzięliśmy, a cieczkę dostała po 2 mies.

Posted

[quote name='wilczy zew']Może dostać cieczki mając 9miesięcy.

Trzymaj jakiegoś atrakcyjnego smaka w ręce i co jakiś czas jej dawaj gdy jest koło twojej nogi.[/QUOTE]

Nigdy nie jest koło mojej nogi ;)
[quote name='zerduszko'][B]Nie wymagaj od niej uwagi non stop[/B], jak się spojrzy, to zrób bal i tyle na razie.

Niektóre dostają i w ok. 12 m-ca, różnie bywa. A jak już miała, to za pół roku zacieczkuje dopiero. A to podobno widać czy suka cieczkowała czy nie... Moja Sadie miała ok. 8-10 miesięcy jak ja wzięliśmy, a cieczkę dostała po 2 mies.[/QUOTE]

To nie jest nawet pół uwagi, ale dobrze, będę cierpliwsza ;). Byłyśmy same na spacerku (ze smaczkami), na stój w miarę reaguje, a jak ją wołam to woli wąchać trawkę, choć czasem przychodzi. Zdaniem mojej wet cieczki jeszcze nie miała raczej.A jak przyłapie ją na sikaniu to najlepiej jak się zachować?Bo jak razu pewnego do niej podleciałam i chciałam złapać to uciekła na łóżko i tam na pościeli dokończyła dzieła ;).Ale nie boi się, bo potem przychodzi do mnie normalnie.Tak samo teraz, zaczęło jej się coś zwracać, znowu podleciałam, bo łeb trzymała nad moimi butami...ta sama sytuacja, ucieczka na łóżko i popuszczenie.Jak mam zrobić , by wiedziała, że nie można, ale żeby nie uciekała w danym momencie?

Posted

Nie wołaj jej jak czymś jest zajęta, na razie musi zakumać co chcesz jak wołasz (a wołasz, bo masz dla niej coś super), więc wołaj jak idzie do Cię, potem jak się patrzy.

A co do sikania, to ja jednak mam takie zdanie, że nie należy przy tym robić za dużo szumu. Jeśli pies przed Tobą ucieka, to za dużo. Jak Bolcik był mały, to ja powoli wstawałam i zabierałam go na dwór - bez reprymendy itd. Ale to było za dużo, na same moje podnoszenie się reagował niepokojem. Starałam się być cierpliwa i zamiast skupiać się na tym co mam robić jak się zleje, starałam się często wychodzić i skupiać sie na tym co robię jak się wysika na zewnątrz. I to chyba poskutkowało, bo Bolt dość szybko wytrzymywał 8,5h jak nas nie było, a w tym samym czasie lał przy mnie po 1,5h :lol: No przecież fajnie jest tylko się zlewać jak pancia jest :] W ogóle go nie upominałam, nie karałam, a fajnie się czyściutki zrobił mimo iż już jako mały brzdąc siedział tak długo sam i miał czas znaczyć wsio. Nigdy nie lał mi po kątach czy łózkach, sam sobie wybrał stałe miejsca i tam wolno mu było lać - miał tam gazety (gazety uwazam za mega pomoc!).

Bosz, chcę psa :lol:

Posted

No ona akurat sika na drewnianą podłogę, a to nie nasze mieszkanie :(.I tylko mi o to chodzi.W kuchni niech sobie sika ile wlezie bo tam jest wyłożone.Ona wytrzymuje ponad 7 godzin, w nocy nie robi, jak wstanę, to ona wstaje i sika.Ja wracam z pracy, ona wtedy sika.

Posted

[quote name='WATACHA']No ona akurat sika na drewnianą podłogę, a to nie nasze mieszkanie :(.I tylko mi o to chodzi.W kuchni niech sobie sika ile wlezie bo tam jest wyłożone.Ona wytrzymuje ponad 7 godzin, w nocy nie robi, jak wstanę, to ona wstaje i sika.Ja wracam z pracy, ona wtedy sika.[/QUOTE]
No ja rozumiem, bo ja też mam panele tam gdzie lał i jak widziałam jak mi puchną.... to mnie szlag trafiał. Ale nie wiem czy da się to przyspieszyć. Raczej pomyśl czy nie uda Ci się jakoś zabezpieczyć podłogi. Jak miałam Swissa, to rozkładałam folię malarską na cały pokój, przy Bolcie starczyły gazety, bo był mały. Waszka chyba kupiła jakieś linoleum dla Wiki, można kupić gorszy gatunek za grosze. A jak wchodziłam do domu, to szybko na ręce i na dwór. W ogóle to ja miałam taki patent, ze stawiałam zawsze psy w przedpokoju na taką ławeczkę z gąbką kiedy ja ubierałam się. Żaden tam się nie zlał... oprócz Bolta ;) Rano jak wstawałam, to szybko go z kaltki Damianowi do potrzymania, a ja się ubierałam na piżamy i pędem. Czasem tez wstawałam 1h wcześniej. Powodzenia!

Posted

[quote name='malawaszka']jakbyś chciała klatkę to moja kennelówka jest aktualnie w Warszawie[/QUOTE]
Co Ty mąż by nie przeżył.I tak mi kwęka, że ona w kuchni , a nie w pokoiczku.
[quote name='zerduszko']No ja rozumiem, bo ja też mam panele tam gdzie lał i jak widziałam jak mi puchną.... to mnie szlag trafiał. Ale nie wiem czy da się to przyspieszyć. Raczej pomyśl czy nie uda Ci się jakoś zabezpieczyć podłogi. Jak miałam Swissa, to rozkładałam folię malarską na cały pokój, przy Bolcie starczyły gazety, bo był mały. Waszka chyba kupiła jakieś linoleum dla Wiki, można kupić gorszy gatunek za grosze. A jak wchodziłam do domu, to szybko na ręce i na dwór. W ogóle to ja miałam taki patent, ze stawiałam zawsze psy w przedpokoju na taką ławeczkę z gąbką kiedy ja ubierałam się. Żaden tam się nie zlał... oprócz Bolta ;) Rano jak wstawałam, to szybko go z kaltki Damianowi do potrzymania, a ja się ubierałam na piżamy i pędem. Czasem tez wstawałam 1h wcześniej. Powodzenia![/QUOTE]

Sorry, ale rano wychodzi mąż z nią, a ja czasem wstaje wcześniej niż on, ale 4.30 to dla mnie jest i tak już max.Jak przychodzę z pracy to sika zaraz po przywitaniu.Nie zdążę ubrać psów i szybko lecieć.Na klatce nigdy się nie zesikała.

Posted

[quote name='zerduszko']Jak wejdziesz nie zdążysz ją porwać na kolana zanim się nie zleje i ubierać psów? Innych pomysłów mi brak.[/QUOTE]

No nie zdążę, bo ona sika przy powitaniu ;), ale zaraz na dworze też robi

Posted

No to jest faktycznie inne sikanie, moja Sadie tak robiła - prócz takiego normalnego lania i srania :lol: Moja mama ja tak oduczyła, ze sie po prostu nie witała i odwracała tyłam do niej żeby był pies w ruchu=nie przykucała. Pomogło. Po jakimś czasie oczywiście :lol:

Posted

[quote name='zerduszko']No to jest faktycznie inne sikanie, moja Sadie tak robiła - prócz takiego normalnego lania i srania :lol: Moja mama ja tak oduczyła, ze sie po prostu nie witała i odwracała tyłam do niej żeby był pies w ruchu=nie przykucała. Pomogło. Po jakimś czasie oczywiście :lol:[/QUOTE]

No spróbuję
[quote name='Saththa']ja sie nie odzywam :watpliwy:[/QUOTE]

Ha,ha,ha dzięki Bogu raz się zesrała tylko.

Posted

[quote name='zerduszko']Jak ten lejec ma na imię?![/QUOTE]

Jeszcze nie wiem na 100 %.Mąz na Lamię się nie zgadza, zresztą mi się juz też przez niego odwidziało.On powiedział, że dla niego jest Rokita i tak bedzie na nią wołał.Pomyslałam, że może ją nazwę Nikita, żeby tak się nie odróżniało za bardzo ;), ale sama juz nie wiem.Coraz trudniej coś wybrać :P

Posted

To się szybko decyduj, bo nie wiem co wpisać na bazarze :P

Zerknijcie proszu czy nie ma byków lub śmieci jakiś, bo kopiowałam.
[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/247177-Ciuszki-damskie-dla-ps%C3%B3w-kot%C3%B3w-na-SZNUPK%C4%98-do-1-10-g-22?p=21318616#post21318616[/url]

Posted

Śniło mi się dzisiaj, że jak jechałam do pracy to zostawiałam Nikitę u "naszej" Ulki w hotelu.Jak ja odbierałam to ona mówi, że czuję się jakby ten pies siedział tu 6 godzin a nie 2 :lol:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...