mimoza Posted May 19, 2007 Share Posted May 19, 2007 [quote name='lisica'], jak bym chciała 100% ON lub DON to bym se do czesji pojechała, u szwabów drogo jak diabli[/QUOTE] Nasz onek w Niemczech kosztował prawie tyle samo, ile onek z fatalnych warunków (ale za to ze znanej hodowli) w Polsce. Różnica za to w "jakości" na rzecz szwabskiego jest ogromna. Jakości rozumianej pod względem charakteru i zdrowia. Oczywiście nikt nie jest w stanie zagwarantować, że zawsze będzie zdrowy, ale polski onek w wieku 12 tyg ważył 7kg i ani razu nie był poza kojcem (o czym radośnie poinformaował mnie hodowca na moje pytanie, dlaczego pies jest brudny i żre ziemię). Poza tym to troszkę jak z tanim autem - tanio na początku, a później człowiek ciągle dokłada i rezultat jest taki, ze cena jest wysoka. A skoro mamy mieć kumpla przez następnych 10+ lat, to warto poświęcić trochę czasu na znalezienie jak najlepszej opcji. Moja koleżanka potrafi przez pół roku (!) szukać np. sukienki na ślub koleżanki i wydać na nią duuuużo pieniędzy, a nie rozumie dlaczego ja przez pół roku szukałam odpowiedniej hodowli, a potem jeszcze jechałam tyle kilosów po szeniola. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mimoza Posted May 19, 2007 Share Posted May 19, 2007 A psiak z linku jest superi troszkę przypomina baltoskiego tatusia :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BeataG Posted May 19, 2007 Share Posted May 19, 2007 [quote name='mimoza']polski onek w wieku 12 tyg ważył 7kg[/quote] Rany boskie! :crazyeye: :-( To mój belg w wieku 12 tygodni ważył 11 kg (a wcale grubasem nie był i nie jest do tej pory), a przecież belgi są sporo lżejsze od onów (orintacyjna waga dorosłego samca to 25-29 kg). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted May 19, 2007 Share Posted May 19, 2007 [quote name='mimoza']A psiak z linku jest superi troszkę przypomina baltoskiego tatusia :-)[/quote]tatus balto jest troszke bardziej dokladny,dynamizm ten sam tylko dokladnosc bardziej ...mistrzowska;).to tak jak ja lubie patrzec na tatusia chity:evil_lol: .to fakt ze taki uzytek z niemiec jest czesto do kupienia za cene rowna polskiemu eksterierowi z charakterem....do d...:razz: .ten pies z filmu jest taki sobie ale jakos tak mnie chwycil za oko.no i znam przewodnika dlatego akurat taki przyklad:roll: :oops: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted May 19, 2007 Share Posted May 19, 2007 [quote name='BeataG']Rany boskie! :crazyeye: :-( To mój belg w wieku 12 tygodni ważył 11 kg (a wcale grubasem nie był i nie jest do tej pory), a przecież belgi są sporo lżejsze od onów (orintacyjna waga dorosłego samca to 25-29 kg).[/quote]no wlasnie Beata... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BeataG Posted May 19, 2007 Share Posted May 19, 2007 No kurna, 7 kg to Wermut ważył jak go odbierałam z hodowli w wieku 8 tygodni. A teraz waży 27 kg (po długich trudach, bo jeszcze pół roku temu ważył 23), więc "ciężarowiec" to on na pewno nie jest. Rany, jak może 12-tygodniowy onek ważyć tylko 7 kg, to się po prostu w głowie nie mieści. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JanuszPLSzczecin Posted May 20, 2007 Author Share Posted May 20, 2007 [B]widze,że wszyscy się wypowiadają niezbyt pozytywnie o krajowych hodowlach,więc może ktoś może polecić jakieś zagraniczne,np. z Niemiec[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted May 20, 2007 Share Posted May 20, 2007 nie no bez przesady Janusz-generalnie to sie czepiamy bo patrzymy na psy pod katem pracy z nimi.jesli chcesz miec psa nie do sportu to mozna kupowac w polsce:cool1: .glownie trzeba pamietac zeby rodzice mieli jak najwyzsze wyszkolenie,zw,kkl,ed a nie tylko hd,fajnei jak w hodowli sa jakies starsze psy-suki emerytki.mozna wtedy zobaczyc duuuzo;) -12 letnia suka-babcia sprawna i pelna werwy to jest wizytowka troski hodowcy.niektore hodowle sa za mlode zeby "dorobic"sie takich suk. janusz-do czego ci pies?bo widze ze sie troche miotasz z szukaniem:cool1: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pyros-Aga Posted May 20, 2007 Share Posted May 20, 2007 [quote name='BeataG']No kurna, 7 kg to Wermut ważył jak go odbierałam z hodowli w wieku 8 tygodni. A teraz waży 27 kg (po długich trudach, bo jeszcze pół roku temu ważył 23), więc "ciężarowiec" to on na pewno nie jest. Rany, jak może 12-tygodniowy onek ważyć tylko 7 kg, to się po prostu w głowie nie mieści.[/QUOTE] Wiem, że Pyros to mieszaniec ale w wieku 6 tygodni ważył lekko ponad 2 kilo. I nie przeszkodziło mu to w tym żeby teraz ważyć ponad 30, bardzo powoli acz systematyczne nabierać wagi. Więc mi się w głowie nie mieści że może ważyć 7 kilo w wieku 8 tygodni :crazyeye:. Ale ok- rozumiem że u nas było nieprawidłowo:oops: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mimoza Posted May 20, 2007 Share Posted May 20, 2007 [quote name='ayshe']tatus balto jest troszke bardziej dokladny,dynamizm ten sam tylko dokladnosc bardziej ...mistrzowska;).to tak jak ja lubie patrzec na tatusia chity:evil_lol: .to fakt ze taki uzytek z niemiec jest czesto do kupienia za cene rowna polskiemu eksterierowi z charakterem....do d...:razz: .ten pies z filmu jest taki sobie ale jakos tak mnie chwycil za oko.no i znam przewodnika dlatego akurat taki przyklad:roll: :oops: .[/QUOTE] Przypomina z wyglądu - ładny jest, troszkę więcej włosia ma niż balto :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
saJo Posted May 20, 2007 Share Posted May 20, 2007 Mi o cos innego chodzilo z tymi polskimi hodowlami. Wszedzie sa Hodowle i hodofffffffle. Zapewne za zachodnia granica tez sie cos takiego zdarza, tyle ze znajac podejscie do zycia ludzi w Polsce i w Niemczach, zapewne w naszym kraju te drugie sa czestrze. Miejsca, skad wychodza takie szczeniaki jak Ramzes, gdzie szczenieta nie wychodza z kojca, bawia sie we wlasnych gownach to jakas patologia, takie miejsca nie zasluguja na miano "Hodowla", cos takiego podlega pod TOZ. Natomiast miejsca gdzie hoduje sie mile, zadbane, zsocjalizowane, aportujace ONki, no...hmmmmm...no fajnie, milo ze dbaja o swoje psy, tyle ze mily aportujacy ONek, to tak jak by troszke za malo, jesli chodzi o charakter. Jak ktos chce hodowac mile pieski, niech hoduje sobie mopsy. Nie dosc, ze mile, to fajnie chrumkaja. Natomiast jesli ktos sie bierze za ONki (czy inne, typowo uzytkowe rasy) to niech bierze sie za szkolenie. Nie ma tlumaczenia, ze mam za duzo psow i nie mam czasu z wszystkimi pracowac. Hodowac mozna w oparciu o jedna, dwie suki, nikt nie zmusza hodowcy do posiadania reproduktora. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BeataG Posted May 20, 2007 Share Posted May 20, 2007 [quote name='Pyros-Aga']Wiem, że Pyros to mieszaniec ale w wieku 6 tygodni ważył lekko ponad 2 kilo. I nie przeszkodziło mu to w tym żeby teraz ważyć ponad 30, bardzo powoli acz systematyczne nabierać wagi. Więc mi się w głowie nie mieści że może ważyć 7 kilo w wieku 8 tygodni :crazyeye:. Ale ok- rozumiem że u nas było nieprawidłowo:oops: .[/quote] Aga, ja mam dane dotyczące wagi Wermuta i jego rodzeństwa dzień po dniu od urodzenia do 36 dnia (potem przestały się mieścić na szczenięcej wadze), a potem ja go ważyłam u weta (na wadze osobowej przez starowanie siebie), jak miał 8, 12, 15 i 22 tygodnie. Wagę 2 kg Wermut przekroczył w 24. dniu, a nie był najcięższy w miocie, w wieku 36 dni ważył 3,620 kg, w wieku 8 tygodni 7 kg, 12 tygodni - 11 kg, 15 tygodni - 14 kg i 22 tygodni - 19 kg. W wieku 8 miesięcy ważył 23,400 kg, 10 miesięcy - 25 kg, potem zaczął chudnąć i w wieku 16 miesięcy ważył 23 kg, po pół roku wreszcie udało się wyregulować mu wchłanianie i w wieku 23 miesięcy ważył 25,500 kg, a obecnie (dokładnie 4 tygodnie temu, ale raczej od tego czasu ani nie schudł ani nie przytył) waży 27 kg. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JanuszPLSzczecin Posted May 20, 2007 Author Share Posted May 20, 2007 [B]ayshe-widzisz,chciałbym zakupić psa z którym większych problemów zdrowotnych nie będe miał (przynajmniej tych wrodzonych),zainteresowany jestem wystawianiem psa(traktując to jako sport a nie zajęcie dobrego miejsca jako cel) szkolenia także mnie interesują,zresztą zajmowałem się nimi do końca lat 80-tych w ZK Szczecin.Wybór hodowli jest trudny lecz pewnie trafię na właściwą,mój On-ek Buddy odszedł na początku kwietnia i miał duże problemy zdrowotne,chciałbym uniknąć przynajmniej w pewnej części zagrożeń zdrowotnych związanych z obarczeniami genetycznymi.[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted May 20, 2007 Share Posted May 20, 2007 [quote name='JanuszPLSzczecin'][B]ayshe-widzisz,chciałbym zakupić psa z którym większych problemów zdrowotnych nie będe miał (przynajmniej tych wrodzonych),zainteresowany jestem wystawianiem psa(traktując to jako sport a nie zajęcie dobrego miejsca jako cel) szkolenia także mnie interesują,zresztą zajmowałem się nimi do końca lat 80-tych w ZK Szczecin.Wybór hodowli jest trudny lecz pewnie trafię na właściwą,mój On-ek Buddy odszedł na początku kwietnia i miał duże problemy zdrowotne,chciałbym uniknąć przynajmniej w pewnej części zagrożeń zdrowotnych związanych z obarczeniami genetycznymi.[/B][/quote] w takim razie musisz wybierac psa ze skojarzenia dwoch o obliczonym,zw,z ed rodzicow,z kkl1 niemieckim pytac o to czy nie maja rodzice alergii pokarmowych.czy linia nie niesie trzustki ,tarczycy.zobaczyc na wlasne oczy matke suki ktora urodizla szczenieta-czy jest sprawna,nie ma problemow z kregoslupem.pomijajac nieprawidlowe napedzanie onka zywieniem w mlodym wieku.suka jest wazniejsza w hodowli niz pies.bierze sie ja jako pierwsza pod uwage a potem dopiero ojca szczeniat.na jacentusie[link w linkowni]jest polski SID i tam mozna sprawdzac krycia i co sie ma urodzic.dobrze jest tez brac pod uwage czy psy maja probe wytrzymalosciowa [roer 20km]. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ada89 Posted May 20, 2007 Share Posted May 20, 2007 [quote name='saJo']Miejsca, skad wychodza takie szczeniaki jak Ramzes, gdzie szczenieta nie wychodza z kojca, bawia sie we wlasnych gownach to jakas patologia, takie miejsca nie zasluguja na miano "Hodowla", cos takiego podlega pod TOZ.[/quote] :crazyeye: nie no przepraszam, ale ja pierwszy raz słyszę tą historię... :cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mimoza Posted May 20, 2007 Share Posted May 20, 2007 [quote name='ada89']:crazyeye: nie no przepraszam, ale ja pierwszy raz słyszę tą historię... :cool1:[/QUOTE] To szczęśliwa jesteś... Ja widziałam coś takiego, może nie skrajnie, ale bardzo blisko. Zbyt blisko :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JanuszPLSzczecin Posted May 21, 2007 Author Share Posted May 21, 2007 [quote name='saJo']Mi o cos innego chodzilo z tymi polskimi hodowlami. Wszedzie sa Hodowle i hodofffffffle. Zapewne za zachodnia granica tez sie cos takiego zdarza, tyle ze znajac podejscie do zycia ludzi w Polsce i w Niemczach, zapewne w naszym kraju te drugie sa czestrze. Miejsca, skad wychodza takie szczeniaki jak Ramzes, gdzie szczenieta nie wychodza z kojca, bawia sie we wlasnych gownach to jakas patologia, takie miejsca nie zasluguja na miano "Hodowla", cos takiego podlega pod TOZ.... [/quote] [B]O co chodzi z Ramzesem?Ramzes jest z Armaki czy co?[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted May 21, 2007 Share Posted May 21, 2007 Janusz-jak zwykle temat juz dawno wyewoluowal z tytulowego.tym razem zaczelo sie od tego ze suki w armace nie maja wyszkolenia,posiadanie ipo2 to nie jest jakies uojej wielkie halo a saJo odpowiedziala ci dlaczego nalezy byc ostroznym.ramzes jest z hodowli donow.o kotrej tez juz byla mowa.:roll: :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ada89 Posted May 22, 2007 Share Posted May 22, 2007 [quote name='mimoza']To szczęśliwa jesteś... Ja widziałam coś takiego, może nie skrajnie, ale bardzo blisko. Zbyt blisko :-([/quote] no właśnie nie... mój Ramzes jest z chodoffffli z rodowodem i ma wade genetyczna, nie chce mi sie znowu tego pisac... chodzi o to, że nie słyszałam tej historii jakoby Ramzes nie wychodził z kojca i bawił się w gównach... a z beznadziejnej dziury to jest :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
saJo Posted May 22, 2007 Share Posted May 22, 2007 [quote name='ada89']chodzi o to, że nie słyszałam tej historii jakoby Ramzes nie wychodził z kojca i bawił się w gównach... a z beznadziejnej dziury to jest :roll:[/quote] Ale ja tego nie napisalam! Podalam dwa przyklady (1. Ramzes 2. niesocjalizowane szczeniaki trzymane w brudnych kojcahc) na rzeczy, ktore dzieja sie w chodoffffflah. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lisica Posted May 22, 2007 Share Posted May 22, 2007 A co powiecie na taką hodowlę [SIZE=2][I][B][FONT=Verdana][COLOR=#143965]EQUUS [URL]http://www.equus2005.republika.pl/[/URL] [/COLOR][/FONT][/B][/I][FONT=Verdana][COLOR=#143965]Bo ja sie nie znaju,ale mnie się podoba, a tym bardziej że wyczyny Fariny to widziawszy, z tym tam co lata:crazyeye:[/COLOR][/FONT][I][B][FONT=Verdana][COLOR=#143965] [/COLOR][/FONT][/B][/I][/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ivonna70 Posted May 24, 2007 Share Posted May 24, 2007 Gratuluje zapalu szkoelniowego wlascicielce hodowli. Nie do zaakceptowania jest dla mnie reklama psa z ZONDu.Nie dlatego ,ze z ZONDu. Przyklad:hodowla X bedaca w Zwiazku Y.Zwiazek Y nieuznaje Zwiazku Z.Hodowla X reklamuje psa ,ktory w Zwiazku Z jest na topie.To bezsensu. Ja tego nie rozumiem. Przyklad drugi:zwiazki hodowcow Hovawarta w Niemczech.Wiadomo ,ktory jest rygorystyczny, a ktory wtorny.Nie mnie oceniac wartosc i nieoceniam.Raczej niemozliwe,zeby hodowca reklamowal na swojej stronie psa z tego wtornego zwiazku.Byloby to prawdziwe oops. Nie oceniam zadnego Zwiazku.Nie jestem hodowca.Ba,nawet nie mam wlasnego psa. Gratuluje po raz drugi hodowczyni z Equus pracy z psami.Chcialoby sie wiecej takich hodowcow. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lisica Posted May 24, 2007 Share Posted May 24, 2007 To ja wyjasnię,suczka jest, a raczej trafiła się w hodowli Equus, jako waliwa(DON)została sprzedana i właściciel zapisał się do ZOND, gdzie przypadkiem uczestniczył w wystawie(była to nagła decyzja),Elektra Equus wygrała, i pewnie stąd ta informacja na stronie, a konkurencja była spora, widziałam, bo byłam. Gdyby była ON-kiem,tez by pewnie wygrywała,a znając hodowczynię z Equus,miała by odpowiednie wyszkolenie, oby więcej takich Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nenemuscha Posted May 24, 2007 Share Posted May 24, 2007 Osobiście bardzo lubie Artura i Gosię..ale sory ,fakty sa takie owszem szkolą..choć uprawnień związkowych nie mają..ale to nie obowiazek.Co do wyszkolenia psów w Hodowli Eguus to były szkolone w Wałbrzychu.Ale chwała im za to że ccos robią..a co do wyszkolenia suk..to czasem szewc bez butów chodzi... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lisica Posted May 24, 2007 Share Posted May 24, 2007 A dobrze szkolą, ?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.