Moskalik Posted May 19, 2007 Share Posted May 19, 2007 Czy ktoś może mi poradzić jak nakłonić psiaka by sypiał w legowisku?? Mam szczeniaczka i ma ona swoje legowisko, jednak ona woli leżeć gdziekolwiek indziej byle nie tam. Może ktoś pomoże:roll: i doradzi ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Andevil Posted May 31, 2007 Share Posted May 31, 2007 Można nagradzać smakołykami za każde wejście na legowisko. Wprowadzić też komendę np. na miejsce i nagradzać za jej wykonanie. Legowisko musi być traktowane jako psi azyl. Nie można tam psu przeszkadzać, nie można też karcić go, kiedy w nim się znajduje. A poza wszystkim, moze jest po prostu za ciepło i dlatego nie chce leżeć na posłanku. Mój labrador najczęściej teraz leży na zimnych kaflach lub gołej podłodze - obok legowiska. Natomiast zawsze zjada swoje przysmaki - kość itp. w swoim legowisku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
taks Posted June 1, 2007 Share Posted June 1, 2007 Może warto przemyślec czy legowisko jest we właściwym miejscu. Jest na to prosty sposób - połóż je tam gdzie piesek najczęściej się kładzie, jeśli wtedy zaakceptuje legowisko to znaczy że przyczyna jest w żle wybranym przez Ciebie miejscu( macie różne gusta:evil_lol:). Jeśli dalej będzie omijał legowisko to może coś mu w nim nie odpowiada (materiał , zapach, kształt). Samo zmuszanie nic nie da - będzie tam leżał bo ty kazałaś a to powinien być psi azyl ,ukochane miejsce psa.No i oczywiście pod Twoją nieobecność wywieje psa na okoliczne kanapy i fotele (więc legowisko będzie tylko atrapą) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
edrys Posted October 19, 2007 Share Posted October 19, 2007 Mój pies lubi leżeć na swoim posłaniu, ale nie wiem jak go nauczyć, żeby chodził tam na moje polecenie. Robię tak: kucam przy jego miejscu ze smakołykiem i go wołam mówiąc "miejsce", tylko on się wtedy boi do mnie podejść (jest ze schroniska i generalnie czasami jest nieufny jak go wołam). Biorę go wtedy na ręce i zanoszę na posłanie, mówię "miejsce" i daje nagrodę. Dobrze robię? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ca Eivissenc Posted October 20, 2007 Share Posted October 20, 2007 piszesz, ze jest nieufny jak go wolasz - nie wiem, jaka jest skala tego zjawiska, ale moze najpierw popracowac nad zaufaniem psa, przychodzeniem na zawolanie itp.? kazdy pies ma inny charakter, ale z moich obserwacji wynika, ze niektore psy nieufne czy skrzywdzone w ogole maja problem z "zalapaniem" idei szkolenia i czesto nad nagrode przedkladaja... swiety spokoj. ale jesli towj pies rozumie idee nagrody i chetnie wykonuje polecenia, to OK. ja cwiczylam "na kocyk" tak: pokazywalam psu smaka, mowilam "na kocyk", pies szalal, nie wiedzac o co chodzi, i kiedy wyladowal na kocyku, dalam smaka i powtorzylam komende. ale jak pisalam, psy sa rozne, moj akurat na nowa komende reaguje tak, ze stara sie wymyslic, czego moge od niego chciec i w koncu trafia. mozna tez mu podpowiedziec - pokazac reka, poklepac kocyk. mozna wylapywac - kiedy pies sam udaje sie na poslanie, dawac komende i smaka. jezeli twoj pies jest nieufny, to nie wiem, czy zanoszenie na rekach jest dobrym rozwiazaniem. moze mu sie kojarzyc z przymusem. albo moze skojarzyc, ze "miejsce" oznacza: zostane zaniesiony na kocyk ;) ja popelnilam ten blad, zdejmujac psa ze stolu - teraz zdaza mu sie wlezc na stol i patrzec pytajaco: [I]no co, wezmiesz mnie w koncu na rece? [/I]:D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dariog Posted November 2, 2007 Share Posted November 2, 2007 ja mojemu ukradkiem kładłem smakołyk i dawalem polecenie na miejsce. Teraz jak słyszy na miejsce to by se prawie nogi płamał :D najgorsze że szybko z tego miejsca wraca Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.