Jump to content
Dogomania

Gajka Malina znowu szuka domku. ma dom


Lodigezja

Recommended Posts

  • Replies 542
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Mrzewinska']Aga, niezaleznie od decyzji Lodigezji, moje zaproszenie niekoniecznie na teraz jest aktualne.
Poznasz Raszke, zobaczysz jak pracujemy. Moze kiedys to Ci sie przyda.

Jesli bedziesz mogla podrzucic komus szczurka - zapraszam, termin uzgodnimy.

Jutro o 19 spotkam Gajke. Przyjdzie do mnie na kolejme zajecia. Mysle, ze wtedy juz wszystko bedzie wiadome.

Zofia[/quote]
dziękuje za zaproszenie:)
rozmawiałam właśnie z Joanną i chyba jest wszystko na dobrej drodze...
Zofio coś mi sie chyba dobrze zdaje że decyzja należeć będzie do ciebie :evil_lol:
a będziesz mogła może zrobić jakieś fotki jak sie spotkasz jutro z Gają ?

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

Do mnie????
Ja nie jestem opiekunka Gajki przeciez. Nie ja uratowalam jej zycie.

Ale uwazam, ze Gajka, jesli ma byc oddana, to powinna byc oddana jak najszybciej, bo za mocno wiaze sie z Lodigezja.
I kazdy dzien dalej bedzie trudniejszy - mysle dla Lodigezji tez.

Zofia

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Ale uwazam, ze Gajka, jesli ma byc oddana, to powinna byc oddana jak najszybciej, bo za mocno wiaze sie z Lodigezja.
I kazdy dzien dalej bedzie trudniejszy - mysle dla Lodigezji tez.[/QUOTE]
Świete słowa Zosio :loveu:
Niestety te psy porzucone kazde rozstanie znosza bardzo cieżko. One musza mieć stabilizacje, aby nie zostały znowu "opuszczone" . To się odbija na psychice, a szczególnie u takich wrazliwych psów jak belgi.
Jeszcze nie dawno nie było domku, teraz sie pojawił. Młoda dziewczyna, któa juz miał psa ze schronu, z lękami. Pracowała z nim i uczyła go jak wyjsć z tych lęków. Nie boi sie psów, ma zaciecie. Chce z Gajką pracować. Bedzie tez mieć blisko osoby które moga jej doradzić w szkoleniu. Chce psa aktywnego, nie do obrony jak poprzednia osoba która chciała wiedziec czy Gajka pilnuje ogródka. Aga wie ze Gajka do obrony sie nie będzie nadawac, ze trzeba ją nauczyc zaufania do ludzi. I zgadza sie z tym i nie oczekuje od Gajki aby była malina obrończa. Jezeli deklaruje jakiś sport to jedynie była mowa o agility. Wiec wszystko to co miało być dobre dla Gajki. Wiem ze decyzja o oddaniu psa jest bardzo trudna, ale przecież trzeba ją bedzie podjać o ile faktycznie Gajka nie mogła na stale zostać u opiekunek.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='LALUNA']Młoda dziewczyna, któa juz miał psa ze schronu, z lękami. Pracowała z nim i uczyła go jak wyjsć z tych lęków. Nie boi sie psów, ma zaciecie. [/quote]

Poleciała w strugach deszczu na drugi koniec Wrocławia, gdzie dostała konkretny wycisk od Laluny i w dodatku była tym uszczęśliwiona:lol:

Wygląda to wszystko całkiem dobrze, jak dla mnie...

Iza

Link to comment
Share on other sites

No, i to mi się podoba, dziewczyna sie interesuje, dopytuje, żeby nie powiedzieć dobija, dzwoni, sms'uje (raz obudzi rano, potem wieczorem ;) ). Widzę że Gajka nie zostaniue przy mnie już zbyt długo :placz: , ale dobrze że trafi do kogoś innego bo mas, czyli Dorote i mnie już całkiem olewa i robi co chce, łobuz jeden.
Dzisiaj cały dzień biegałam za sprawunkami (nawet nie miałam czasu zjeść a co dopiero siedzieć przy necie). Wieczorem pojechałyśmy z Gajką na szkolenie do innej trenerki ...całkowita porażka. Gajka ganiała na smyczy jak podczas rodeo, prawie nic nie udało się z nią zrobić oprócz kilku siadów.
Jutro idziemy do Zosi na szkolenie i przedyskutujemy sprawe pary Aga-Gaja. Ja jestem ZA. Aga jest najlepszą kandydatką jaka się do mnie do tej pory zgłosiła. Mam tylko zamęt w głowie jeżeli chodzi o to jak i kiedy Gajkę Adze przekazać i o tym chciałam pogadać jutro z Zofią. Poza tym naradzałyśmy się z Dorotą u której Gajka jest obecnie, i moge napisać co nas martwiło.

Zastanawiałyśmy się mianowicie jak Aga (nie mając samochodu) będzie dojezdzać z Gajką na szkolenie do Laluny. Wsadzenie jej do tramwaju czy autobusu skończyłoby się ucieczką wszystkich pasażerów razem z oknami :cool3: . Ale Aga już sobie zorganizowała pomoc niejakiej Danusi (znanej podobno Lalunie), która mieszka obok Agi. Więc jazda MPK na razie by odpadała. Uff. Podobno koło Agi jest jakiś park gdzie mogło by się odbywać szkolenie.

A druga rzecz która nas martwiła, to że Gaja siedziałaby na razie sama w domu 7 godzin, kiedy Aga jest w pracy. Problem w tym, że Gajka zostawiona na tak długo samej w domu, zrujnowałaby wszystko i jeszcze rozdrobniła na kawałki. Ale (niedościgniona:razz: ) Aga wykoncypowała już sobie że będzie wstępować do Gaji bo pracuje bardzo blisko domu. Takie rozwiązanie byłoby super, a jeszcze jakby któraś z koleżanek malinek mogła wpadać do Gajki z odwiedzinami to byłoby jeszcze bardziej super. Oczywiście po wcześniejszym zaprzyjaźnieniu się, hehe. No a po wakacjach to chłopak Agi, będzie siedział rano z Gajką (tzn, on zabarykadowany w łazience a Gajka na sofie przed TV :diabloti: )

Tak więc nasza Kandydatka-Aga myśli szybciej ode mnie (co może nie powinno) ale bardzo mnie cieszy.

Jeżeli chodzi o szczurka, to Gaję interesują wszystkie drobne stworzenia, będząc ze mną w Ojcowskim PN, polowała na żaby z zamiarem ich zjedzenia :mad: , buszowała też po podszycie chyba za myszami. Poza tym każda krecia dziura musi być rozkopana i to nie w celach rozrywkowych. Dlatego zostawiając Gajkę sam na sam ze szczurkiem należałoby jego klatkę postawić na szafie :cool1: . Bo Gajka, nie wiedzieć jak, ale ściąga rzeczy nawet z wysokich pułek. Podejżewam że maliniaki posiadają zdolność jakiegoś lewitowania czego wiłaściciele nie do końca są zapewne świadomi :diabloti:.

Tyle na razie, ide spać bo padam z nóg.

Acha, jeżeli chodzi o transport, to oczywiście ja zawiozę Gajkę do Wrocka, plus cała ekspedycja ciotek :). A jeżeli ktoś jechałby w weekend do Kraka i mógłby Age przywieźć i odwieżć to taka pomoc byłaby bardzo przydatna. Aga mogłaby się zapoznać już z Gajką.

Link to comment
Share on other sites

[quote] Wieczorem pojechałyśmy z Gajką na szkolenie do innej trenerki ...całkowita porażka.[/quote]
Chodzicie z Gajka do innej trenerki ? :razz: Po co?
A wogóle teraz to już nie ma znaczenia. Aga bedzie sama musiała sobie wszystko wypracować. Tak samo jak to ze będzie musiała się dogadać i ułożyć z Gajką życie, takze te 7 godzin i dojazdy. Te relacje bedzie musiała teraz sama zbudować. I nauczyć ją ze czeka sie na pancie w domku. Pewnie będzie trudno, ale nie pierwszy pies któy musi zaakceptować taki tryb. Aga już dostala wskazówki ze rano bedzie musiała ją wybiegać. Ale w końcu piskle też musi opuścić gniazdo i nauczyc sie latac. Belg tez się nauczy, a ze jest młoda, tym bardziej.
Watpliwosci sa nieuniknione, ale przecież gdzie by nie trafiła Gajka tak samo by ich pełno było. I coby nie gadać, to odpowiedz na nie przyniesie życie. To ono dopisze dalszy ciąg historii.
Jedno jest pewne, relacje, bedą pewnie na bieżaco. ;)

[QUOTE]Acha, jeżeli chodzi o transport, to oczywiście ja zawiozę Gajkę do Wrocka, plus cała ekspedycja ciotek :smile:. [/QUOTE]

Jakby co to trasa Kraków- Wrocław prowadzi koło Partynic czyli tam gdzie mamy ośrodek szkoleniowy

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lodigezja']Ale Aga już sobie zorganizowała pomoc niejakiej Danusi (znanej podobno Lalunie), która mieszka obok Agi. Więc jazda MPK na razie by odpadała. Uff. Podobno koło Agi jest jakiś park gdzie mogło by się odbywać szkolenie.
[/quote]

No jeszcze w sumie nie zorganiozwała :oops: ale myśle że to niebyłby większy problem...I może byśmy zrobiły tak jak Laluna mówi że najpierw spotkanie na dworze na Partynicach (o ile dobrze zrozumiałam) z dala od samochodów i innych obiektów...Może najlepiej byłoby sie tam spotkać i zapoznać z ekipą?
Co o tym sądzicie?
Może Gaja nie była by tam tak bardzo przestraszona....?

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

Spotkanie u innej trenerki mialo na celu wylacznie sprawdzenie reakcji na grupe ludzi z psami, nic wiecej. Jesli udalo sie wykonac kilka siadow, to bardzo dobrze. Bardzo wiele psow na pierwszym spotkaniu z grupa fruwa na smyczach.
Moja propozycja - najblizszy weekend.Byloby dobrze, choc nie wiem, czy wykonalne, aby Aga przyjechala w piatek wieczor lub w sobote. Sobote ja przeznacze na prace z Aga i Gajka. Byloby doskonale, choc tez nie wiem, czy mozliwe, aby - uwaga - Aga przespala sie w tym domu, w ktorym mieszka Gajka, najlepiej w tym samym pokoju.
A w niedziele - jazda do Wrocka - jesli Lodigezja zawiezie, to lepiej byc nie moze, zostawi u Agi swoja noszona bielizne.

Co do lewitacji - wiemy. Az za dobrze. Pierwszy maliniak w Polsce mial ksywke Koliber. Obecna moja suka to Raszka, czyli rudzik. Jesli ktos ma watpliwosci, niech wejdzie na strone hodowcow z fotkami zrobionymi podczas zawodow IPO. Maliniaki sa niewiarygodnie lekkie i skoczne, zdolne do niemal kocich obrotow w powietrzu.
I byloby bardzo dobrze, gdyby Aga mogla wziac tydzien urlopu i powoli uczyc Gajke zostawania w domu.

Zofia

Link to comment
Share on other sites

co do urlopu to nie ma szans...mam teraz nową prace i wiele musiałam poświęcić żeby ją zdobyć...a nie chce jej stracić...
myśle że jak będziecie dziś z Joanną sie widzieć to zadzwońcie we dwie do mnie...
No i jestem ciekawa jak to pierwsze spotkanie sobie Laluna wyobraża...
bo ja to mam milion myśli na sekunde :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

Aga, w soboty tez pracujesz?
Bo to byloby najkorzystniej, zebys poznala suke przez bodaj dzien, zanim zostaniesz z nia sama.
Jesli masz gadu, podaj mi numer na priva, szybciej sie porozumiemy.
Zofia

Link to comment
Share on other sites

Ej kochani bo widze ze Was panika zzera. Bedzie dobrze, Gajka sie szybko przestawi, do tej pory włóczyła sie samodzielnie. Im szybciej bedzie zdana na Agę tym lepiej. A tu też bedziem miała do pomocy nas. Pozatym mieszka ulice dalej niz Dana od Nikity, pare ulic dalej jest hodowczyni maliniaków Maja startujaca ze swoja malina Birmą w obedience na M Św. Przecież nie oddajecie Gajkę do dziczy :razz:
Trafi w lepsze srodowisko i warunki niz niejeden pies bezdomny z wiekszymi fobiami. Bedzie dobrze :lol:

Link to comment
Share on other sites

Aga, wskakujesz w piątek do pociągu pospiesznego o 17.00 i jesteś o 21.22 w krakowie, cena biletu 43 zł. Odbieram Cię ze stacji i zawoże do Doroty, sptykacie się na wieczornym spacerku a potem razem z Gajką śpisz w jednym pokoju. W sobotę spotykacie się z Zosią na zaprzyjaźnianiu, zabawie i szkoleniu. Może nawet ze 2-3 razy w ciągu dnia mogłybyście się spotkać. Wieczorem odwożę Ciebię i Gajkę do Wrocka, razem z jej tutejszymi manelami. Zostawiam wam swoją przepoconą podkoszulkę i zmykam. Więc śpicie razem u Ciebie z soboty na niedzielę. W niedzielę spędzasz z nią cały dzień. A przez pierwszy tydzień zrywasz się z roboty co 2 godziny, żeby wpaść do Gajki, w tym raz ją wyprowadzić.
Taki plan działania proponuję i żeby mi nie było sprzeciwu :mad:

Link to comment
Share on other sites

[quote]Taki plan działania proponuję i żeby mi nie było sprzeciwu :mad:[/quote]
BArdzo rozsadny i wspaniałomyslny plan. Popieram. :lol:
Zreszta z takim argumentem :mad: to musze. :evil_lol:

No może poza tą przepocona koszulka, mam nadzieje ze nie za bardzo przepocona. :evil_lol:
Ale co robic. Ciesz sie ze to nie skarpetki :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

Jestem za.
Informacje od trenerki, u ktorej raz Gajka byla - Gajka zachowuje sie jak zupelnie niewychowany maliniak, jest prawdopodobne, ze poprzedni wlasciciel probowal robic ja do strozowania, drazniac i podszczuwajac.
Jest do wychowania i do zrobienia w pare tygodni.

Zgadzam sie z tym.
Dodalabym jeszcze jedno - przez pierwszy miesiac zrywasz sie o czwartej rano, juz jasno, dajesz suce wycwike - zmeczenie fizyczne i co wazniejsze psychiczne dwugodzinnym szkoleniem porannym samodzielnym. Niech padnie na dziob i odsypia, kiedy jestes w pracy.

Zofia

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lodigezja']Aga, wskakujesz w piątek do pociągu pospiesznego o 17.00 i jesteś o 21.22 w krakowie, cena biletu 43 zł. Odbieram Cię ze stacji i zawoże do Doroty, sptykacie się na wieczornym spacerku a potem razem z Gajką śpisz w jednym pokoju. W sobotę spotykacie się z Zosią na zaprzyjaźnianiu, zabawie i szkoleniu. Może nawet ze 2-3 razy w ciągu dnia mogłybyście się spotkać. Wieczorem odwożę Ciebię i Gajkę do Wrocka, razem z jej tutejszymi manelami. Zostawiam wam swoją przepoconą podkoszulkę i zmykam. Więc śpicie razem u Ciebie z soboty na niedzielę. W niedzielę spędzasz z nią cały dzień. A przez pierwszy tydzień zrywasz się z roboty co 2 godziny, żeby wpaść do Gajki, w tym raz ją wyprowadzić.
Taki plan działania proponuję i żeby mi nie było sprzeciwu :mad:[/quote]
no dobra...dla gajki nawet w pociąg wsiąde:P
50zł sie znajdzie...hihi przygoda mnie w piątek czeka:)
jeszcze mają do mnie dziewczynki wieczorkiem zadzwonić to sie wszystko dokładnie ustali...
współczuje tylko tej u której będe spała...strasznie gadam przez sen:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Super, dogadamy szczegóły wieczorem.
Aga musisz nastawić się, że na początku będzie trudno, będziesz zmęczona, niewyspana, bo cały czas trzeba będzie robić koło psa. Przy każdym moim psie miałam z głowy 2-3 pierwsze miesiące ich pobytu w domu. Ale ostatecznie po wyprowadzeniu psa na prostą zbiera się owoce swojej pracy.

Link to comment
Share on other sites

no moje drogie ciotunie widze że zaplanowałyście mi i Gajce cały weekend już :)
bardzo sie ciesze:)
aż skacze z radości:sweetCyb: :D

a wiem że mnie dużo pracy czeka...przerabiałam już bezsenne miesiące...ale ja kocham psy i jak już jakiegoś mam to poświęcam mu całą swoją uwage...
Moja popszednia sunia miała chory pęcherz..trzeba było co chwilka wyprowadzać..w nocy też...
ze strachu(miała koszmary)posikiwała pod siebie...
także po każdej jej drzemce trzeba było szorować ją i prać posłanie...
Na początku nie chciała jeść...także gotowanie papki i karmienie z ręki...bała sie psów, samochodów i wyrywała sie jak szalona gdy zobaczyła piłke...raz jej niestety nie utrzymałam i po piłkce nic nie zostało...
Ale mimo wszystko Monia była wspaniałym psem w którego włożyłam naprawde dużo pracy...Także wiem co to są nieprzespane noce...
O to nie musicie sie martwić

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

Poslalam Ci moj numer gadu. A teraz, jak masz chwilke, wlaz na strone [URL="http://www.owczarek.pl"]www.owczarek.pl[/URL]
wejdz na blog - w archiwum, poczytaj o szkoleniu malinki od szczeniaka, tez sie przyda.

Zofia

Link to comment
Share on other sites

Mimo, ze jestem daleko od Was, ale caly czas podczytuje co bedzie sie dzialo dalej z Gajka. Nawet dziecie dzis wiecej czasu spedza w kojcu, bo tu takie emocje, ze matka nie moze oderwac sie od monitora :cool3: Ciesze sie, ze wstepnie sie dogadalyscie i wstepnie zaakceptowalyscie:cunao: I fajnie, ze sunia bedzie miala 'zaplecze' ze strony Laluny :loveu:

[B]Aga [/B]- proponuje jeszcze zabrac jakis aparat z mozliwoscia nagrywania filmikow (jesli masz) - moze ktoras z krakowskich dziewczyn bedzie mogla nagrac pierwsze wskazowki, ktore uzyskasz na placu na 'zywo' od Zosi. Z doswiadczenia wiem, ze jak jest wiele emocji, to czasem nie pamieta sie pozniej o wszystkich uwagach, a na filmiku bedzie wiecej widac, chociazby jak sie bawic. Ale to tylko taka moja luzna sugestia - po prostu czuje sie tak jakbym w weekend miala byc z Wami w Krakowie ...

Link to comment
Share on other sites

No a ja muszę teraz zwiekszyć zaplecze klubowe w borderach, bo nie będa mi sie jakies maliny plątać w przewadze po placu :evil_lol:

A wogóle to sie ciesze ze trafi do Wrocławia :multi: , bo Gajka mnie od razu złapała za serducho. Jest śliczna :loveu:
A juz mówiłam Agdze ze 24 godziny z Zosia to baza na najblizsze dni do pracy z Gajka. Pewnie niejeden by chciał tak sie wprosic do Zosi. A tu jeszcze wpraszać sie nie trzeba, tylko zapraszają.;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...