Bonsai Posted June 19, 2014 Author Posted June 19, 2014 Tak teraz patrzę na owczarki podhalańskie, i Baca jest podobny tylko kolorem i ilością sierści. I wielkością. ;) Ale z pyska to on podhalana w ogóle nie przypomina. :razz: ale i tak jest śliczny. I może fundacja pomoże- dobra myśl! Dzięki. Quote
Bonsai Posted June 19, 2014 Author Posted June 19, 2014 Ktoś jeszcze pamięta Iksika, który jest w hoteliku u DIF, dzięki fundacji SOS dla jamników? [img]http://i909.photobucket.com/albums/ac294/piegus_foto/10478184_10202155538586153_1804566250204504676_n.jpg[/img] Jego postawa ciała już nie jest tak niepewna, jak w przytulisku. Na jego wydarzeniu na fb można zobaczyć jakie piękne przyjaźnie nawiązał. Ach, i jeśli chcecie wiedzieć co się dzieje u Iksika, to wpadajcie na jego wydarzenie: [url]https://www.facebook.com/events/806874792661822/?source=1[/url] - tu jest więcej zdjęć Tam na bieżąco wstawiane są aktualne zdjęcia. :) Quote
Wojtek7 Posted June 19, 2014 Posted June 19, 2014 (edited) Dziękuję Olu za zdjęcia i teksty psiaków, będę je też ogłaszał, dzięki Wam wiem, że moja dotychczasowa obecność tam nie jest czasem straconym, bez Was napewno by tak było:) W sobotę będę na przytulisku:) Edited June 19, 2014 by Wojtek7 Quote
Poker Posted June 19, 2014 Posted June 19, 2014 [quote name='Wojtek7']Dziękuję Olu za zdjęcia i teksty psiaków, będę je też ogłaszał, dzięki Wam wiem, że moja dotychczasowa obecność tam nie jest czasem straconym, bez Was napewno by tak było:) W sobotę będę na przytulisku:)[/QUOTE] I odwrotnie, bez Ciebie nasze działania też mają sens dzięki Tobie. Faktycznie o Iksiku zapomniałam.Nie jestem na FB i nie będę, więc proszę o wiadomości o nim tutaj. [SIZE=1][COLOR=#a9a9a9]On taki jamnik jak ja Chinka[/COLOR][/SIZE] :evil_lol: Quote
LILUtosi Posted June 19, 2014 Posted June 19, 2014 Zdecydowałam. Przygarnę na dt tego niebieskiego! ;-) Z kojcami to jest tak jak z Zibim - też miał być w kojcu. Jak się psy dogadują i nie są dla siebie zagrożeniem to chodzą gdzie chcą. Quote
ania75 Posted June 19, 2014 Posted June 19, 2014 [quote name='LILUtosi']Zdecydowałam. Przygarnę na dt tego niebieskiego! ;-) Z kojcami to jest tak jak z Zibim - też miał być w kojcu. Jak się psy dogadują i nie są dla siebie zagrożeniem to chodzą gdzie chcą.[/QUOTE] to super ale który to "ten niebieski" bo na ostatnich zdjęciach to tylko Wojtek na niebiesko a właściwie granatowo :p :crazyeye: ja chyba mało zorientowana jestem Quote
Poker Posted June 19, 2014 Posted June 19, 2014 Chyba właśnie chodzi o to dwunożne stworzenie na niebiesko.Ale chyba Lilu nie będzie trzymała go w kojcu :eviltong: Quote
LILUtosi Posted June 20, 2014 Posted June 20, 2014 [quote name='Poker']Chyba właśnie chodzi o to dwunożne stworzenie na niebiesko.Ale chyba Lilu nie będzie trzymała go w kojcu :eviltong:[/QUOTE] Oj tam, oj tam. Kojce wcale takie złe nie są. Przedsionek jest i izba główna i ogródek dookoła. ;-) Quote
Bonsai Posted June 20, 2014 Author Posted June 20, 2014 Widzę, że Wojtek jest rozchwytywany. ;) słusznie, słusznie. :) Poker, ale żeby podejrzeć wydarzenie na fb chyba nie trzeba mieć konta, jeśli wydarzenie jest publiczne. Oczywiście o Iksiku pisałam tu i pisać będę, ale nie sposób wstawić wszystkie jego zdjęcia (sporo ich), więc odsyłam do fb. Quote
monika083 Posted June 20, 2014 Posted June 20, 2014 [quote name='LILUtosi']Oj tam, oj tam. Kojce wcale takie złe nie są. Przedsionek jest i izba główna i ogródek dookoła. ;-)[/QUOTE] Takiego Wojtka to Lilu zaraz by do domu na BDT zabrala:) Quote
Poker Posted June 20, 2014 Posted June 20, 2014 [quote name='monika083']Takiego Wojtka to Lilu zaraz by do domu na BDT zabrala:)[/QUOTE] i zagoniła do roboty z psami jak znam życie :evil_lol: Quote
Wojtek7 Posted June 20, 2014 Posted June 20, 2014 Nawet bardzo chętnie bym z psiakiem przyjechał i pomógł w opiece nad nimi:) Quote
Poker Posted June 20, 2014 Posted June 20, 2014 [quote name='Wojtek7']Nawet bardzo chętnie bym z psiakiem przyjechał i pomógł w opiece nad nimi:smile:[/QUOTE] Lilu, czytałaś? Kuj żelazo póki gorące.... :evil_lol: Quote
LILUtosi Posted June 21, 2014 Posted June 21, 2014 (edited) [quote name='Wojtek7']Nawet bardzo chętnie bym z psiakiem przyjechał i pomógł w opiece nad nimi:)[/QUOTE] Hahah, gdyby nie to że przyjeżdzasz pracować w schronisku powiedziała bym że nie wiesz na co się piszesz. Bo u mnie to ciężka tyra. W schronie to na chwile i do domu gdzie spokój , u mnie 24 na dobę schron ;-) Ale tak na serio szukam kogoś kumatego kto by mnie czasem zastąpił więc zapraszam. :p Edited June 21, 2014 by LILUtosi Quote
Poker Posted June 21, 2014 Posted June 21, 2014 Fajnie się zaczyna i oby tak samo się skończyło. Quote
Bonsai Posted June 21, 2014 Author Posted June 21, 2014 Uff... Dziś spędziliśmy 5h w przytulisku w składzie Wojtek, Karol (od rutta) i ja. :) dzięki licznej obecności, na każdego psiaka przypadło więcej czasu. Spotkałam też po raz pierwszy pracownika schroniska. Ogarnął boksy (tzn. Wymiótł kupy), dosypał karmy, ale misek nie umył, więc i tak znów zastaliśmy glony w misce. Niektórym psom nie dolał wody. Zapytałam go co się stało z Rudim i wiem już, że nikogo nie ugryzł. Dziś też obserwowaliśmy wiele ciekawych psich interakcji. Baca to jeszcze mentalnie dzieciak, dorosłe psy nie traktowały go jeszcze poważnie. Jeszcze będzie przechodził najtrudniejszy wiek - przyszły opiekun musi to wiedzieć. Czarkę sprawdzaliśmy w kontaktach z innymi psami. Jest to pewna siebie suczka. Najpierw niechcący zapoznała się z Anakinem - który jest duży i na wszystkich skacze i nie jest w ogóle delikatny. Oczywiście jego brak opanowania ją wkurzył i jasno mu pokazała, że dam się tak nie traktuje. :evil_lol: Anakina to zafascynowało i był potem wpatrzony w nią jak w obrazek. :) potem podobnie wyglądała jej relacja z dużym Bacą, przy czym go trzeba było mniej upominać, bo jest delikatniejsze niż Anakin. Potem zapoznałyśmy ją z małą rudą szczeniaczką. To chyba był zły wybór, bo w sumie biała szczeniaczka jest bardziej zrównoważona. Mała ruda sunia wykazywała się dziś wobec wszystkich dorosłych psów niezbyt dobrymi manierami. No i Czarka znów musiała pokazać, że szczeniakowi jednak nie wolno wszystkiego. Większą nauczkę szczeniaczce dał Gucio, który swoim ciałem przytrzymał ją przy ziemi i puścił dopiero, gdy mała się uspokoiła. Nauczka dała radę, bo później rudna szczeniaczka była grzeczniejsze wobec tych psów, które pokazały gdzie jej miejsce. Potem zapoznaliśmy Czarkę z Guciem, ale Gucio nie był zainteresowany interakcją i Czarkę obwarczał, z wzajemnością, ale na tym się skończyło - psy sie rozeszły. Czyli koniec końców trudno powiedzieć coś więcej o Czarce. Z pewnością nie ma tendencji zabójczych, ale jest pewną siebie suczką i nie da sobie wejść na głowę. Zazwyczaj pierwsze interakcje wyglądały dość burzliwie, ale gdy psy się poznały, to potem był już spokój (tylko rudego szczeniaka trzeba było co jakiś czas strofować). Mikę przenieśliśmy ze starych boksów do nowych - teraz ma więcej spokoju. Zdjęcia robiłam aparatem Karola, bo mój się zbuntował... Więc będą później. Ale czuję, że Marycha35 się spodobają. :) Swoją cudowną naturę pokazał mi dziś zapomniany przez nas Norek. On ma tak wspaniały charakter! No, ma jedną wadę: znaczy teren. Ale kastracja ten problem rozwiąże. ;) poza tym... Cudo pies! I do ludzi, i do psów. :) przypadkowo wszedł w interakcję z Ptysiem, i stawał na głowie, by nie doprowadzić do konfliktu, choć Ptyś o to się prosił - próbował na Norku kopulować... ;) musimy znaleźć Norkowi cudowny dom, bo to cudowny pies. Wysprzątaliśmy też boksy - wymagały tego, pomimo, że dziś teoretycznie pracownik je sprzątnął... Poza tym Wojtkowi urywa się telefon w sprawie Bacy - jutro mają przyjechać pierwsi zainteresowani, którzy nie odpadli w telefonicznym sorcie. Quote
Marycha35 Posted June 21, 2014 Posted June 21, 2014 Olu każda fotka Miki na wagę złota:):):) Dzięki za info o psiakach. Ciekawam jak pracownik uzasadnił swoją opieszałość w kwestii mycia misek, dziadyga!!!!!!:mad: I bardzo się ciesze, że sunieczka w lepszych ździebko warunkach:) Quote
Sara2011 Posted June 21, 2014 Posted June 21, 2014 Skoro Rudi nikogo nie ugryzł to dlaczego już go nie ma:-(:-(:-(? Quote
Bonsai Posted June 21, 2014 Author Posted June 21, 2014 Rudi tak "podbiegał do drzwi i odbiegał" - w mniemaniu pracownika, to było agresywne zachowanie. Trudno jednak ustalić kto podjął tę decyzję. Na pewno nie pracownik. Quote
Marycha35 Posted June 21, 2014 Posted June 21, 2014 Zdaje się, że ktoś wpadła na bestialsko ekonomiczny pomysł, co zrobić, żeby w przytulisko nie było z psami problemu... Quote
Marycha35 Posted June 21, 2014 Posted June 21, 2014 [quote name='Bonsai']Rudi tak "podbiegał do drzwi i odbiegał" - w mniemaniu pracownika, to było agresywne zachowanie. Trudno jednak ustalić kto podjął tę decyzję. Na pewno nie pracownik.[/QUOTE] Jak tam pojadę to mu pokażę jakie to jest zachowanie agresywne, może zapamięta jak dojdzie do siebie:angryy: Quote
Sara2011 Posted June 21, 2014 Posted June 21, 2014 Straszne to. Jak taka osoba może potem spać bez koszmarów? Rozumiem uśpić cierpiącego psiaka, bez rokowań, ulżyć mu w cierpieniu. Ale zabić zdrowego, wesołego psiaka- w głowie się to nie mieści:shake:. Quote
Marycha35 Posted June 21, 2014 Posted June 21, 2014 Też nie wiem czego trzeba nie mieć lub mieć w baniaku, żeby tak zdecydować! Ot, zabili psy i już. Quote
Bonsai Posted June 21, 2014 Author Posted June 21, 2014 To nie są ludzie, dla których psy są ważne. Dziś pracownik oczyszczalni zapytał zdziwiony "czy nam się chce to robić?" (Karol poszedł po więcej wody, bo była potrzebna do umycia boksów). No, chce nam się. My byliśmy równie zdziwieni, że temu pracownikowi chciało się przez 2h pieczołowicie myć swoje auto. A psy brodzą w gównach. :) Kwestia priorytetów... Quote
Marycha35 Posted June 21, 2014 Posted June 21, 2014 (edited) Dokładnie tak, taka banalność dobra i zła. Edited June 21, 2014 by Marycha35 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.