dogomania999 Posted August 13, 2013 Share Posted August 13, 2013 WiedźmOla-widzę że jesteś ze szczecina. Jak wygląda na dzień dzisiejszy u was sytuacja z psami? Mam szczeniaka 5 -miesięcznego i mam podobny problem. Może są chętni na wspólny spacer aby potrenować skupienie na przewodniku wsród innych psów, mijanie się bez ciągnięcia, szczekania itp itd:lol:? co innego jest plac szkoleniowy a co innego chodnik, trawnik, normalny spacer. Trudno mi zagadywać obce osoby w stylu '' a może pan jeszcze raz się przejść w moją strone z tym psem bo ja probuje mojego czegos tam nauczyć'' albo przecież nie bede chodzić za obcymi po osiedlu jak ogon bo uznaja mnie za jakąś wariatkę :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kropi124 Posted August 13, 2013 Share Posted August 13, 2013 Ja mieszkam koło Szczecina dokładnie Gryfino :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dogomania999 Posted August 13, 2013 Share Posted August 13, 2013 kropi- a jak zachowuję się Twoje futro? Również podobny problem czy już się dogadałeś/aś ze swoim psiakiem? zaraz założe wątek może ktoś jeszcze ze szczecina i okolic jest chętny na taki trening:hmmmm: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kropi124 Posted August 13, 2013 Share Posted August 13, 2013 jak by co to pisz tutaj [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/244198-Szczecin-Gryfino-Okolice-spacer-z-psem[/URL] Ja mam problem taki że jak jesteśmy z innymi psami na spacerze to mój jest taki bardziej samotny i sam biega. Troche się boi innych psów ale nic im nie zrobi. I kolejny problem to jest taki że czasami jets mi go cieżko opanować jak ciągnie mnie na smyczy. Mamy szelki w których raz chodzi świetnie a raz byle jak. Na łańcuszku chodzi suuper no ale cały czas na nim go nie będe prowdzić. Mam znajomą która ma dalmata i ona też ma problem z psami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beatrx Posted August 13, 2013 Share Posted August 13, 2013 [quote name='kropi124'] Ja mam problem taki że jak jesteśmy z innymi psami na spacerze to mój jest taki bardziej samotny i sam biega.[/QUOTE] a to jest problem?:crazyeye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kropi124 Posted August 13, 2013 Share Posted August 13, 2013 Dla mnie troche tak bo daleko w tedy odbiega. I ja jak się skupie na grupie psów to Baro mi często w tedy wieje. A jak jest na smyczy 5 m to się kręci i spacerować się nie da. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beatrx Posted August 13, 2013 Share Posted August 13, 2013 [quote name='kropi124']Dla mnie troche tak bo daleko w tedy odbiega. I ja jak się skupie na grupie psów to Baro mi często w tedy wieje. A jak jest na smyczy 5 m to się kręci i spacerować się nie da.[/QUOTE] a on nie jest czasem wyżłem/w typie wyżła? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kropi124 Posted August 13, 2013 Share Posted August 13, 2013 jest wyżłem weimarskim z hodowli mamy galerie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beatrx Posted August 13, 2013 Share Posted August 13, 2013 to nie ma się co dziwić, że woli eksplorację terenu niż zabawę z innymi psami i nie trzyma się właścicielowego tyłka tak jak np. owczarek;) ja bym popracowała nad odwoływalnością i niech sobie chłopak lata. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kropi124 Posted August 13, 2013 Share Posted August 13, 2013 Pies jak jest ze mną na spacerze bez żadnych innych osób czy psów jest świetny nie ma sytuacji że ucieka daleko czy idzie w samo pas. Tylko wlaśnie denerwuje mnie to u niego w grupie psów że zamiast trzymać się z nimi lata sam i nie wiadomo gdzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nichya&nazir Posted August 14, 2013 Share Posted August 14, 2013 [quote name='kropi124']Pies jak jest ze mną na spacerze bez żadnych innych osób czy psów jest świetny nie ma sytuacji że ucieka daleko czy idzie w samo pas. Tylko wlaśnie denerwuje mnie to u niego w grupie psów że zamiast trzymać się z nimi lata sam i nie wiadomo gdzie.[/QUOTE] To jest właśnie cały weim:-) pies trzyma się blisko jeśli współpracujecie, chociażby wspólny spacer. Sama powiedziałas, że skupiasz się na innych psach a dla niego to nic fascynującego, powącha i idzie robić swoje - środowisko ciekawsze. Nie jest to pies pracujący z psami tylko z człowiekiem, więc Twój brak uwagi jest niczym komenda zwalniająca. Zresztą to dojrzały weim, musiałby znaleźć idealnego kompana do wspólnej zabawy, swój język z drugim psem a to u nich rzadkość - lepiej szukać czegoś w krzakach :-D No i tylko się oddala czy daje dyla? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kropi124 Posted August 14, 2013 Share Posted August 14, 2013 Jak nie zna terenu to się trzyma tak 20m ode mnie i dalej nie polecie :D Ale jak jest u siebie na polu to nie zwraca uwagi ani na mnie ani na kompana zabaw tylko na krzakach. Jak jestem z np. 2 dwoma psami i właścicielami to się z nim bawie ale go to nudzi. Tak samo było wczoraj jak dołączyła do spaceru moja przyjaciółka z dwoma alaskan malamutami. Ja się ze swoim bawiłam tamte swoje ale po jakimś czasie uciekał :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nichya&nazir Posted August 14, 2013 Share Posted August 14, 2013 Pisałaś też, że się boi innych psów, może miał przykre doświadczenia..a jak ucieka to jak to wygląda? traci Tobą zainteresowanie czy jest to na tle lękowym wobec tamtych psów? A co on w tych krzakach robi? Może coś wcina?:-D to by wiele tłumaczyło:-P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kropi124 Posted August 14, 2013 Share Posted August 14, 2013 [quote name='nichya&nazir']Pisałaś też, że się boi innych psów, może miał przykre doświadczenia..a jak ucieka to jak to wygląda? traci Tobą zainteresowanie czy jest to na tle lękowym wobec tamtych psów? A co on w tych krzakach robi? Może coś wcina?:-D to by wiele tłumaczyło:-P[/QUOTE] Bo z tymi psmi bywa różnie.W pierwszych miesiącach bycia u mnie był nie do ogarnięcia. Jak zobaczył psa piszczał, chodził w kółko i mnie tylko zaplątywał. Było właśnie bardzo podobnie zachowywał się jak pies Wiedzmy Oli :) Trochę się go uczyło, pokazywało i nie mamy już takich zachowań jak wcześniej. Zdarza się nawet że jak już podejdzie do psa, powącha go to odpuszcza i idziemy dalej. Dlatego napisałam ze to taki typ samotnika. Co do przykrych doświadczeń to nie wiem bo ma 6 lat i wcześniej był mojej cioci psem ( historia w galerii) :)No ale czsami udaje mu się pozbierać mysli i iśc w swoim kierunku i nie zwracać na niego uwagi. Z uciekaniem to mamy tak że załatwi się i lecimy dalej. Przeważnie nie ucieka jak mam jego zabawki.Ale gdy już jesteśmy przy polu i niczego nie wziełam (A to jest jakos 1km drogi od mojego domu) to udaje że coś wącha i fruu w pole węszyć. I zawsze jakieś przepiórki itp. ptactwo wywęszy. Co do wcinania to jest to mistrz zjadania wsyztkiego śmierdzącego:roll:Ale jak go przyłapie to Fe i ucieka do mnie i przeprasza oczyma. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nichya&nazir Posted August 15, 2013 Share Posted August 15, 2013 Gdzieś jeszcze miałaś wątek dobrze byłoby to ogarnąć w jedno miejsce:-) Z takiego opisu większego problemu nie dostrzegam. Nie nazwałabym go też samotnikiem, tylko typowym weimarem:-) Sama też nie znam weimara, który byłby ułożony i posłuszny do granic możliwości (chętnie poznam), są to też psy dość reaktywne. Z nimi trzeba nad zachowaniem pracować cały czas, no i trudno je zmęczyć, ale trzeba i to w różnych formach. Do schematyzmu szybko się przyzwyczajają..czasem rodzi to problemy. Tak samo wie kiedy i co mu zaproponujesz, a kiedy zabawek nie masz. Jeśli już to postaraj się być atrakcyjniejsza i bardziej znienacka, jak się nie spodziewa:-) A na zawołanie zawsze przychodzi? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kropi124 Posted August 15, 2013 Share Posted August 15, 2013 Na zawołanie leci jak by mnie nie wiadomo ile nie widział. Widocznie to widać że bardzo się cieszy a nie tak jak nie które psy zrobią łuk i nie podejdą. Ten leci i już czeka na polecenie. Tylko ostatnio się zaczął szybko męczyć i strasznie dyszeć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kropi124 Posted August 15, 2013 Share Posted August 15, 2013 a jak chcesz poznać to zapraszamy albo do Gryfina albo sie gdzies umówimy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nichya&nazir Posted August 15, 2013 Share Posted August 15, 2013 No to jak przybiega to super:-) A może zmęczony był przez te ostatnie upały. Mój wtedy też szybciej padał. Może kiedyś się zgadamy. Teraz nie ma mnie w Szn;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.