junoo Posted October 14, 2014 Posted October 14, 2014 Trzymam kciuki za domki dla kotów :) Szkoda Biedronka :( Quote
Guest TyŚka Posted October 18, 2014 Posted October 18, 2014 Tak zawsze jest... znam to doskonale. Jak się ganiają :D Quote
angineuuka Posted October 19, 2014 Posted October 19, 2014 link do albumu : https://www.facebook.com/media/set/?set=a.1476994932585005.1073741852.100008235377900&type=1&l=ca9e0d1d65 świetne zdjęcie jak na dt, nie ma co. 1 Quote
marta1624 Posted October 19, 2014 Posted October 19, 2014 To chodzenie po barierce jest niezbyt bezpieczne chyba? Quote
Maruda666 Posted October 19, 2014 Posted October 19, 2014 Karola, wydając do adopcji kociaki, nowe rodziny podpisują, że mają okna zabezpieczone? - z reguły TOZ przy adopcjach tego wymaga. Na widok tego zdjęcia ciarki mi przeszły po grzbiecie. Tylko nie mów, że na fb też to zdjęcie pokazałaś reklama dla naszego TOZu super :lookarou: . 1 Quote
angineuuka Posted October 19, 2014 Posted October 19, 2014 :klacz: :klacz: :klacz: :klacz: :klacz: :klacz: :klacz: :klacz: Quote
Maruda666 Posted October 19, 2014 Posted October 19, 2014 A po co siatka ? :) Co do wychodzących kotów i ,,innych rzeczy" zapraszam na mój wątek, chętnie posłucham, może czegoś się nauczę - jestem otwarta na krytykę :) Quote
Aleksa. Posted October 19, 2014 Posted October 19, 2014 Ja nie rozumiem po co tego kota wgl tam zniosłas :o Quote
Maruda666 Posted October 20, 2014 Posted October 20, 2014 Karola, nie pozwalaj jej tam chodzić. Szersza balustrada nie jest rozwiązaniem - z takiej też spadnie. A upadek z pierwszego piętra jest często tragiczniejszy w skutkach niż z większych wysokości - kot nie ma czasu przyjąć odpowiedniej pozycji. Jasne, że najlepszym rozwiązaniem jest zabezpieczenie balkonu, ale póki go nie ma, przynajmniej nie zachęcaj jej do włażenia tam gdzie nie trzeba. Moje dwa burasy tez kiedyś rwały się do łażenia po balustradzie, ale od samego początku miały jasno powiedziane, że tam się nie chodzi,balkon jest dla nich ale balustrada już nie. I się wyuczyły. Ja wiem, że to jest Twój kot, ale to nie znaczy, że możesz go narażać na niebezpieczeństwo. Nie piszę tego, żeby Ci robić na złość, tylko po prostu boję się o kota. Posłuchaj czasami rady trochę starszych, plisss. 1 Quote
Maruda666 Posted October 20, 2014 Posted October 20, 2014 Przepraszam gdzie znioslam? Kocica sama się wspiela A Ty zamiast natychmiast ją zabrać, robiłaś jej sesję zdjęciową? Widzę, że moje posty na fejsie systematycznie usuwasz, niestety dogo to nie fb, nie da się zamieść pod dywan. Obiecałam sobie kiedyś, że się nie będę odzywać, bo będzie, że znów się czepiam. Ale czasami nie wytrzymuję. Już milczę. 1 Quote
Guest TyŚka Posted October 20, 2014 Posted October 20, 2014 Na fejsie usnięte są komentarze to prawda. Mnie razi po prostu hipokryzja. Mnie wiele osób zarzuca, że mam wychodzące koty, a już kot chodzący na wysokości 1 piętra po balustradzie w tozowskiej rodzinie nie razi... No tak, bo nic mu się nie stanie. Sorry, Karola, ale to w ogóle nie świadczy o Twojej odpowiedzialności. No, ale rób co chcesz. Tylko potem nie płacz, że Shili coś sie stało... 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.