karusiap Posted October 1, 2007 Author Posted October 1, 2007 lizka,gdyby byla taka mozliwosc to Wasz dom nie mialby konkurencji jako domek dla Maxia:loveu:ale wszyscy wiemy,ze nie zawsze sie da...zrobiliscie dla niego tak wiele... jutro bede do Ciebie dzwonila i wieczorem wszytsko sie okaze jak to sie potocza losy Szakalka:loveu: Quote
weszka Posted October 1, 2007 Posted October 1, 2007 Trzymam kciuki za jutro. Niestety pojechać nie dam rady bo mam suczą szkółkę. Quote
lizka Posted October 1, 2007 Posted October 1, 2007 W takim razie czekam na wiesci. Po 14ej idziemy na spacer na łąki z psiakami (zwykle schodzi nam do wieczora no tak do 17 czy 18 ;)) dlatego karusiap jak mozesz odezwij sie co i jak zebym wiedziała jak wrocic.Tak, zeby młody mogł odespac jeszcze i odpoczac, bo skubaniec tam zawziecie doły kopie i aportuje :multi:nie chce, zeby wyglądał jak flak jak pojedzie na "wizytacje" :oops::cool3: bo toto niekumate jest pozniej z godzine :diabloti::evil_lol: Teraz spi z moim boorkiem na kanapie - słodziak jeden :loveu::placz: Quote
Aga-ta Posted October 2, 2007 Posted October 2, 2007 bardzo mocno trzymam kciuki:) oby sie udalo... niestety tez akurat dzis nie dam rady jechac:sad: lizka wcale Wam sie nie dziwie, ze trudno bedzie Wam sie rozstac z tym malym potworem mordujacym pluszaki;) Quote
lizka Posted October 2, 2007 Posted October 2, 2007 Aha, karusiap jakbys miala dla mnie plakaty do rozwieszenia to podrzuc mi przy okazji ;) Quote
karusiap Posted October 2, 2007 Author Posted October 2, 2007 Aga ok 18:10 wyjezdzamy spod Forum do Ciebie,bedziemy przed 19 na pewno..oczywiscie zadzwonie;) Quote
taks Posted October 2, 2007 Posted October 2, 2007 Oświećcie mnie bo się pogubiłam:oops: - to Maks jedzie dziś do nowego domku czy sprawa padła z powodu braku transportu? Chcę trzymać kciuki w odpowiednim momencie;) a tu nie wiem kiedy Quote
karusiap Posted October 2, 2007 Author Posted October 2, 2007 hehe :) sprawe transportu uratowala AniaB jedziemy dzis na ogledziny domku,jesli nam sie wszytsko spodoba,a Pani Maxiu i Ona Jemu to...bedzie super;) Quote
lizka Posted October 2, 2007 Posted October 2, 2007 Swietnie - w takim razie bede czekac;) my wrocilismy niedawno do domku (bo jednak tuz po 12 wyszlismy) Maksio padł jak zabity, to zdazy sie zregenerowac :cool3: Quote
karusiap Posted October 2, 2007 Author Posted October 2, 2007 aha no to juz nie bede dzwonic jak odczytalas:) Quote
lizka Posted October 2, 2007 Posted October 2, 2007 Uff...no to ja niecierpliwie czekam na wiesci co i jak :cool3: I trzymam kciuki za Maksia-Szakala! :loveu: Wysłałam TZ do sklepu po piwko zeby utopic smuteczek :placz: Quote
weszka Posted October 2, 2007 Posted October 2, 2007 O rety! Ciekawa jestem czy Maxio zostanie w nowym domku :) Quote
lizka Posted October 2, 2007 Posted October 2, 2007 No przestan:lol: ja sie czuje jak przed egzaminem jakims, cała w nerwach, pije juz 2gie piwko :help1::chlup: i trzymam mocno kciuki! Za nowe, lepsze zycie Maksia (szkoda ze nie u nas tylko:placz::cry:) ;) Quote
lizka Posted October 2, 2007 Posted October 2, 2007 Maksik juz w nowym domku :multi::loveu: Cudowne wiesci!!! (chociaz mi jakos tak smutno...:placz:) i pusto...nikt rano nie wtuli juz łebka w moja szyje:-( [Borys to kategoria ekstremalna - zero wyczucia, tfffardy chłop co to z rana wywali sie na moim brzuchu raciczkami do gory zeby go miziac po klacie i wydaje przy tym odgłosy a'la king kong :diabloti::mad:] Quote
karusiap Posted October 2, 2007 Author Posted October 2, 2007 tak Maxiu zostal:)Pani bardzo mila i stwierdzila,ze Maxiu jest sliczny i kochany:) on byl bardzo zdezorientowany,przywiazla sie juz do lizki....oby szybko sie zaklimatyzowal... [B]AniaB [/B]dziekujemy:loveu: [B]lizka[/B]...Tobie i rodzinie to juz sama wiesz jak bardzo wdzieczna jestem!!!!!!!!!!!!!:loveu: [B]taks[/B]-serdecznie dziekujemy za domek!!!:loveu: Quote
taks Posted October 3, 2007 Posted October 3, 2007 O rany, chyba sie upiję ze szczęścia:multi::multi::multi: Liska zostało Ci trochę piwa bo mnie niewiele potrzeba:evil_lol: Dzięki Dziewczyny za udaną "akcję" - ja też myślę że domek będzie na medal Quote
Jagienka Posted October 3, 2007 Posted October 3, 2007 Bałyśmy się, że Pani sie Max nie spodoba, pomimo tego, ze jest ujmujący to taki mix mixów... ale Pani jak go zaobaczyła wykrzyknęła "Jaka słodka morda" i tym Nas kupiła :evil_lol:;) Quote
taks Posted October 3, 2007 Posted October 3, 2007 Ale ja zachłanna jestem - już mi czegoś do pełni szczęścia brakuje i myślę jak Panią na ładne zdjęcia namówić:evil_lol: [COLOR=Red][B] A w moim banerku (Tojfel) walczy o prawo do życia - błagam zobaczcie może macie jakiś pomysł[/B][/COLOR] Quote
karusiap Posted October 3, 2007 Author Posted October 3, 2007 dzis wieczorem zadzwonie zapytac co slychac:) mam nadzieje,ze Pani ,ma cyfrowke:) Quote
Aga-ta Posted October 3, 2007 Posted October 3, 2007 ja tez mam taka nadzieje:) Maksiu badz szczesliwy w swoim nowym domku:multi::multi::multi: lizka:Rose::loveu::Rose: Quote
lizka Posted October 3, 2007 Posted October 3, 2007 Mam nadzieje ze wszystko u Maksia dobrze i ze nie sprawia zadnych kłopotow :cool3: czekam na wiesci z nowego domku ;) Quote
AniaB Posted October 3, 2007 Posted October 3, 2007 myślę, ze maksiowi w domku na pewno nie bedzie źle.. Wczoraj biedaczysko troszke był oszołomiony zmianami, podróżą i tym całym zamieszaniem jakie w jego zyciu ostatnio ma miejsce, ale przyzwyczai sie, a i na pewno bedzie kochany w tej rodzinie.. Dzieciaki niestety nie doczekały juz naszej wizyty - poszły do domu spać, ale na pewno maksiem będą zauroczone.. Pani od razu powiedziała, ze maksiu ma taką słodka mordke.. Bo przecież ma..!!:loveu: Quote
Jagienka Posted October 3, 2007 Posted October 3, 2007 Tylko Pani powiedziała, ze nie będzie wchodził na kanapy i że będą ustawione płotki pod ich nieobecnośc, jakoś nie widze Maxa w innej roli niż psa kanapowca, w samochodzie w nosie miał plandeke, kolanka i kolanka, przytulanki i całusy i być jak najbliżej człowieka... coś myśle, ze swoim urokiem sobie te kanapy wywalczy :eviltong: Quote
weszka Posted October 3, 2007 Posted October 3, 2007 Supcio :D A co do tych kanap - nigdy nie mów nigdy :eviltong: Może pańcia zmięknie hihi Zresztą najważniejsze żeby Maxio był kochany, bezpieczny i zaopiekowany! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.