Jump to content
Dogomania

Aston


Beardedo

Recommended Posts

  • Replies 166
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Beardedo']Ćwiczyliśmy dopiero raz , na szczęście złapałam go wtedy jak był śpiący bo inaczej to trudno go utrzymać w takiej pozie :evil_lol:
Zaczniemy od wystawy może w Warszawie a potem obowiązkowo Wrocław ! Myślę że Aston się na pewno nie może doczekać jutra bo już bawi się wodą w misce i robi jezioro wokół :diabloti:
[/QUOTE]
Chodzi ci o krajową we wrześniu? Jak tak to ja też będę jako widz i chętnie bym poznała małego jeśli byś nie miała nic przeciwko :loveu: Ekstremalna socjalizacja by była ze mną hahaha :evil_lol:

Pamiętam jak jakiś czas temu pisałyśmy, że jeszcze czekasz na szczeniaka, a on już jest u ciebie :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[url]http://oi40.tinypic.com/29eoihc.jpg[/url] genialne :lol:
[quote name='Beardedo'][SIZE=2]

[SIZE=4][I][B]Pauliii[/B][/I][/SIZE][/SIZE] - A mogłabyś mi napisać jak przyzwyczaiłaś swojego "malucha" do spania w klatce i żeby uważał ją za swoje schronienie? Bo niestety Astona " wrzuciłam" pierwszej nocy do klatki , skuczał ale potem zasnął , rano go moja mama wypuściła bo znów skuczał i teraz nie leży w klatce wogule , dziś w nocy spał sobie na balkonie na kocyku bo był otwarty a nie zamykałam go w klatce.

[/QUOTE]
Mój berbeć na początku miał dość nieudaną klatkę bo bez góry. Pierwszego dnia miał tam kocyki miskę z wodą i zabawki więc już w pierwszych minutach sam się tam wpierniczył :eviltong: I chodził sobie tam kiedy chciał bez żadnego musu. Nawet już potem co ukradł to leciał z tym do klatki sam. Po dwóch dniach wyciągnęłam miskę do kuchni na swoje miejsce. Zabawki i inne gryzaki miał dalej w klatce , później wkładałam tam przysmaki żeby po nie wchodził. Ogarnął i potem przyszedł czas na zamykanie. Kazałam mu wejść dawałam smaczki zamykałam na chwilę otwierałam i dalej chwaliłam. Wydłużałam czas i tak potem musiało biedne psisko zostawać dłużej. Najważniejsze ,żeby na początku wszystko robić bez przymusu co by się szczeniak nie zraził a powinien po czasie ogarnąć ,że to jego azyl. :)
A co do wystaw to macie zamiar wybrać się może w październiku do Poznania ;] ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Beardedo']
Na razie "teoretycznie" nigdzie bo nieszczęsna kwarantanna choć byliśmy już 2x na rynku :cool1: Ale jak już kwarantanna minie to chętnie pójdziemy na spacerek , szczególnie że KOCHAM pointery :loveu::loveu::loveu:
[/QUOTE]
Heheh to widzę że jesteśmy już prawie umówieni ;)
Choć przemyślcie to dobrze bo mój pointer jest obecnie strasznie spragniony piesków i zabawy z nimi i idzie na nie taranem ;) Rzecz jasna ratuję te pieski które on taranuje,ale i tak energii ma trochę za dużo ;P

Gdzie chodzicie nad taką ładną wodę?

Link to comment
Share on other sites

kurcze, już myślałam że nam pokażecie w Krk miejsce gdzie opętany pointer może rzucić się na głęboką wodę i nikogo nie stratuje przy tym. A tu mi z Mszaną wyskakujesz...:shake:

A wy się barfujecie? (pamiętam że pisałaś/eś? na wątku barfowym)
jak wam idzie?

Link to comment
Share on other sites

Fajnie jest w Przylasku Rusieckim. Tam są stawy -rybaków dużo i trochę ludzi się opala ale jest ich na tyle że sobie z psem znajdziesz miejsce. W dodatku obok są pola, także spokojnie potem z pieskiem mozna iść się przejść. My tam chodziliśmy regularnie, teraz zaprzestaliśmy jak się nam urodziło dziecko. Ale planuję powrócić do dawnych spacerów jak się tylko będzie dało :)

OK, pisałaś. Dziewczyno :):eviltong:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...