Jump to content
Dogomania

©©© Te sunie złamały nam serca. Obiecalismy im dom. POMOŻECIE?! Bunia i Funia ©©©


Recommended Posts

  • Replies 291
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

jeśli mogę się wtrącić - nie ruszajcie nadziąślaka.
Ten nowotwór rozrasta sie obszarowo (rzadko są przerzuty na inne organy), natomiast chlaśnięty na ogół odrasta w tempie oszałamiającym.
Saszka jest przykładem pieska, który stracił zycie przez rozrost pooperacyjny
[h=3][URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/183579-SASZKA-odeszła-za-TM-Biegaj-po-zielonych-łąkach-nasza-Babuniu"]SASZKA odeszła za TM - Biegaj po zielonych łąkach, nasza Babuniu[/URL][/h]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lika1771']Tak jak pisze Secia dopuki sobie radzi i w jak szybko rosnie,Martucha ma sie dobrze,bierze witaminki.Wszystko by bylo ok,gdyby nie nocne niespodzianki.[B]Bardzo prosze o ksiazeczke suni.[/B][/QUOTE]

Pan Szymon nie edzwonił do Ciebie? To Pan ktory bral sunie z palucha dałam mu kontakt on ma ksiazeczkę

Link to comment
Share on other sites

... te nocne niespodzianki?... o co chodzi?... pytam nie tylko z ciekawości, mam też staruszeczkę Jasieńkę, która jest zupełnie inna od mojej poprzedniej suni... i po prostu martwię się o nią! wiem jak to jest ze staruszeczkami... w sensie, że choroby... dolegliwości to... ich prawo :) ale też nie chciałabym czegoś zbagatelizować....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='anica']... te nocne niespodzianki?... o co chodzi?... pytam nie tylko z ciekawości, mam też staruszeczkę Jasieńkę, która jest zupełnie inna od mojej poprzedniej suni... i po prostu martwię się o nią! wiem jak to jest ze staruszeczkami... w sensie, że choroby... dolegliwości to... ich prawo :) ale też nie chciałabym czegoś zbagatelizować....[/QUOTE]Marta potrafi w nocy robic wycieczki i piszczy jak jej nie chcemy do pokoju wpuscic,ze sika i robi kupe to jest w jednym pokoju.Byla w pampersie,ale trzeba bylo codziennie rano myc,wiec sa podklady,a i tak kupe roznosi po calym pokoju.Pierwszy raz mam taki "okaz",a zawsze mialam staruszki.....

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję :) ja również mam problem z zachowaniem czystości Jasi (często ma zapalenia pęcherza,dróg moczowych) już parę razy na dogo usłyszałam, że u staruszek to " zawory nie trzymają ".... trochę trudno mi w to uwierzyć... ponieważ Kajcia była z nami do 20 roku życia i ...trzymały!... i u Ciebie jednak też się potwierdza.... że to jednak indywidualna przypadłość! niekoniecznie sprawa wieku:hmmmm:
skorzystałam z rady, żeby jednak ograniczać picie wody na noc i teraz próbuję....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lika1771']Marta potrafi w nocy robic wycieczki i piszczy jak jej nie chcemy do pokoju wpuscic,ze sika i robi kupe to jest w jednym pokoju.Byla w pampersie,ale trzeba bylo codziennie rano myc,wiec sa podklady,a i tak kupe roznosi po calym pokoju.Pierwszy raz mam taki "okaz",a zawsze mialam staruszki.....[/QUOTE]
Każdy okaz jest inny ;). Ja sądzę,że po prostu w poprzednim "domu" robiła pod siebie, żaden pies z [B]normalnego [/B]
domu nie będzie załatwiał swoich potrzeb poza dworem. Może była trzymana na podwórku albo w jakiejś piwnicy?
Może tylko jedzenie trochę zmienić, żeby kupa zamieniła się w "jeden serdelek" na dzień, wtedy łatwiej? Zwróć uwagę na godzinę załatwiania, zwykle psy ,nawet stare, są regularne w tym względzie, może da się przypilnować momentu. Mój Karmelek robi raczej w dzień, więc łatwo zebrać i nigdy w pokoju, w którym śpi. "Normalny" pies załatwia się raczej "na zewnątrz" swojego miejsca przebywania. Może właśnie jej nie zamykać, żeby robiła gdzie indziej?
Oj Lika, nieciekawie masz. Ale stary, własny pies to zupełnie co innego niż stary "nabyty" schroniskowy po przejściach, niestety...W każdym razie członkostwo w moim klubie "opiekunek psich staruszków" masz zapewnione, możemy wymieniać doświadczenia, narzekania i wyrazy współczucia. :roll:

Link to comment
Share on other sites

Marta to trudny przypadek,nawet Piano po tragicznych przejsciach nie byl taki upierdliwy...Jak bardzo sie kreci to zanosze do pokoju klade na lozko,przykrywam kocem i wtedy spi.Faktycznie po puchach Animonda,Bozita kupy fajne,ale to za drogi biznes,wiec gotuje.

Link to comment
Share on other sites

No to zaczynam, przedwczoraj bylam na miescie tak 3-4h mnie nie bylo goraczka jak dla mnie to z 40s.Otwieram drzwi uderza mnie smrod juz w przedpokoju widze rozdeptane gowno,wchodze do pokoju caly w g....ch i zlany swieci jak po sidoluksie,moje psy ciesza sie z kanapy i fotela......W kuchni tez slady gowna,smietnik wywalony,kosz na brudy tez i w nich Marta z pudelkiem po serku spi.W takich chwilach mam dosc i modle sie,zeby nikt nie zapukal.....

Link to comment
Share on other sites

... mi Jaśka też taki sajgon zrobiła... kiedyś na początku, teraz jak zostaje na dłużej to zamykam drzwi od pokoi może chodzić tylko tam gdzie są kafle.....i o dziwo z reguły jest czysto! na początku jeszcze przy drzwiach wyjściowych układałam takie podkłady na siooo....

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...