kimiji Posted August 23, 2013 Share Posted August 23, 2013 [quote name='ania91sc']Centuś wczoraj pojechał do nowego domu, ale póki co wolę nic nie pisać, poczekać trochę, bo naprawdę boję się już przy każdej adopcji jak to będzie za tydzień, jak pojawią się jakieś problemy (odpukać)... U Nestora wszystko wydawało się pięknie, a jednak chłopak wrócił do schroniska... :([/QUOTE] Czasem odnoszę wrażenie, że ludzie, którzy tylko przyjdą, obejrzą i wezmą psiaka są go bardziej warci niż ludzie, którzy super zachwalają dom a potem po jednym dniu oddają go :/ Powodzenia Centuś, obyś tym razem miał szczęście i oby to byli odpowiedzialni ludzie! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olka9628 Posted August 23, 2013 Share Posted August 23, 2013 Także trzymam kciuki :) Mam nadzieję, że jednak Ci będą tymi odpowiednimi ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania91sc Posted August 23, 2013 Share Posted August 23, 2013 To jest chyba jakieś fatum... Właśnie zadzwoniła do mnie Pani i powiedziała, że Centek ugryzł właściciela bez powodu. Zaczyna stawiać się w mieszkaniu, nie bardzo pozwala do siebie dojść, szczeka i warczy... Państwo powiedzieli, że jeszcze się nie poddają ale jeśli się to nie zmieni będzie musiał wrócić. Poprosili o poradę co mają robić, jak się zachować, zadzwoniłam do Magdy i Beaty z prośbą o pomoc. W tej chwili Beata rozmawia z właścicielami, której ogromnie dziękuję, Magdzie tak samo za poradę. Mam nadzieje, że Centek się uspokoi, bo jego zachowanie nie wróży najlepiej... Naprawdę to jest jakieś fatum, mam już dość :( :( :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olka9628 Posted August 23, 2013 Share Posted August 23, 2013 Dobrze, że chociaż od początku mówią, że jest coś nie tak i że dali mu szanse. Może to przez nową sytuacje w której się znalazł albo ma jakieś problemy z przeszłości.. Może jakiś ruch mu się nie spodobał Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted August 23, 2013 Share Posted August 23, 2013 niestety Aniu, Ty masz duże psy i one mogą budzić lęk, adopcja mniejszych często jest łatwiejsza o ile ktoś się zdecyduje, choć duże znowu budzą większe zainteresowanie. Boję się, że jeżeli Centuś okaże agresję to jego los może być mocno niepewny, pies w schronisku zachowuje się zupełnie inaczej, pamiętasz tego amstafa, który dziewczynę przytrzymał w łazience aż facet wrócił z pracy? A w schronisku zachowywał się super. Na pewno nie ma w tym Twojej winy, pomyśl ilu psom znalazłaś dom, a nie ile go straciło! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kimiji Posted August 23, 2013 Share Posted August 23, 2013 Właśnie, nie zawsze jest wina psa... Może być tak, że właściciel zrobił zły ruch i pies się wystraszył. Dobrze, że ludzie są chociaż na tyle dobrzy i odpowiedzialni, że chcą z nim popracować. Trzymam kciuki za dobre efekty :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania91sc Posted August 24, 2013 Share Posted August 24, 2013 Wczoraj rozmawiałam z Beatą mówiła, że zadzwonili od razu do Niej właściciela Centka, starała się doradzić, powiedzieć jak mają postępować, Państwo chcą jeszcze walczyć. Ale niestety Centek już raz ugryzł, a warczy na nich coraz częściej :( Dziś zadzwonię pod wieczór zapytać co i jak, mam nadzieję, że oni nie zadzwonią wcześniej ze złą wiadomością... Naprawdę jestem podłamana tym wszystkim. Wiem, że jeśli nie uda im się zapanować nad Centkiem mimo starań to jak wróci do schroniska będzie miał małe szanse na adopcje, bo kto weźmie agresywnego psa... Dzięki Bożena za pocieszenie ale wiesz jak to jest... Puszka pamiętam, bo Marcin się nim zajmował niestety jego zachowanie było podobne do tego Centkowego, bo w schronisku też był łagodnym psiakiem... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olka9628 Posted August 24, 2013 Share Posted August 24, 2013 Szkoda, że jednak wrócił :( :( :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzia.uje93 Posted August 24, 2013 Author Share Posted August 24, 2013 Trzymam kciuki baaardzo mocno, za to żeby Państwo jednak opanowali Centka! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted August 24, 2013 Share Posted August 24, 2013 Centek jest w schronisku, facet mówił dość rozsądnie, boję się o dalszy los Centusia, bo z tego co mówił jego zachowanie było niepokojące, a raczej nie przesadzał Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
choba Posted August 24, 2013 Share Posted August 24, 2013 No niewesoła sytuacja... Oj, Centusiu, coś ty nawyrabiał... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pralinka94 Posted August 24, 2013 Share Posted August 24, 2013 kurcze co go napadło :shake: moze jakby trafil na naprawdę konsekwentnego opiekuna, to nie pozwalałby sobie na takie zachowania? oj Centek.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania91sc Posted August 24, 2013 Share Posted August 24, 2013 Niestety Centek jest w schronisku, wrócił dzisiaj. Nie ma co się dziwić opiekunom, że się wystraszyli, bo naprawdę jego zachowanie jest niepokojące... Najgorsze jest to, że nie wiem co dalej??? :( Trzeba zmienić mu opis i to o 360 stopni, dziś spróbuję coś sklecić. On musi trafić do domu z ogrodem, na pewno nie może być w mieszaniu tak mi się wydaje. Powinien trafić do konsekwentnego, doświadczonego właściciela. Zastanawiam się tylko nad tym, czy on się będzie tak zachowywał tylko w mieszkaniu, czy może to się pojawić tak samo w domu z ogrodem (jeśli będzie tylko na dworze). Nie wyobrażam sobie go w kojcu, gdyż on potrzebuje naprawdę DUŻEJ dawki ruchu. Nie wiem co robić??? Nie wiem co dokładnie napisać w tym opisie... Jakiego domu teraz dla Niego szukać??? Czy on w ogóle ma jakieś szanse na dom??? Czy może przydałoby się szukać pomocy u kogoś doświadczonego w takich sytuacjach??? Tak samo jak Bożena uważam, że Ci ludzie byli dość konkretni, wydawali się odpowiedzialni więc raczej nie przesadzali w tym co mówili... Dzisiaj nie zabierałam go na spacer, poczekamy jak rozwinie się sytuacja ale chciałabym go wyprowadzać normalnie. Dziś jedynie byłam u niego przy boksie, głaskałam go, no i zachowywał się jak zawsze. Ucieszył się na mój widok. Ale z drugiej strony on nigdy nie okazywał żadnej agresji w schronisku. Na początku tylko podgryzał lekko ręce ale to raczej w zabawie i jak się cieszył ale nie był pierwszym psiakiem, który tak robił. Szybko też oduczył się tego zachowania. Jedyna niepokojąca do tej pory sytuacja miała miejsce na akcji na Dolinie kiedy to zwiał i warczał na Panią Anię i nie bardzo chciał dać się złapać... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted August 24, 2013 Share Posted August 24, 2013 ode mnie też brał parówki w boksie i machał ogonem, tak samo jak głaskałam go w biurze, nie wiem co napisać, bo zapewne pamiętacie 4 kg karata, którego wyadoptowałam pomimo, że jego właścicielka miała go uśpić z uwagi na agresję. Nie uwierzyłam, pies pojechał za Poznań i tak (po roku) ugryzł opiekunkę, że miała szyty policzek, i miała inspektora z powiatu, który codziennie obserwował psa, bo oni nie zgodzili sie n na jego uśpienie, ale cały czas jest agresywny, ale co innego 4 kg a co innego 30 kg, wokół Karat chodzi tylko opiekun, reszt rodziny się go boi... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania91sc Posted August 24, 2013 Share Posted August 24, 2013 Myślę, że może warto by spróbować wysłać Centka do behawiorysty (oczywiście jeśli uda nam się uzbierać całe fundusze na ten cel) chodzi mi o wyjazd, taki miesięczny. Wówczas moglibyśmy dostać informację jak to naprawdę jest z Centkiem, jaka jest szansa dla Niego i jak należy postępować z nim. Co o tym myślicie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted August 24, 2013 Share Posted August 24, 2013 Też tak uważam, trzeba zapytać się Beaty Leszczyńskiej, żeby poradziła gdzie wysłać Centka na obserwację, bo dla niego niestety toczy się teraz walka na śmierć i zycie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzia.uje93 Posted August 24, 2013 Author Share Posted August 24, 2013 :-( Skoro dla Centka życie w mieszkaniu albo z dziećmi odpada, to może pilnowanie w jakiejś firmie było by dla niego najlepsze?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olka9628 Posted August 24, 2013 Share Posted August 24, 2013 Jak dzisiaj z Klaudią podeszłyśmy do jego boksu to usiadł sobie i patrzył na nas takim błsgalnym wzrokiem "Zabierz mnie stąd, ja już będę grzeczny" :'( Ach biedny Centuś Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania91sc Posted August 24, 2013 Share Posted August 24, 2013 [quote name='madzia.uje93']:-( Skoro dla Centka życie w mieszkaniu albo z dziećmi odpada, to może pilnowanie w jakiejś firmie było by dla niego najlepsze??[/QUOTE] Też mi się tak wydaje...Jedynie martwi mnie fakt, że on potrzeuje ogromnej dawki ruchu, a tam może mieć ograniczony dostęp do tego... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzia.uje93 Posted August 24, 2013 Author Share Posted August 24, 2013 [quote name='ania91sc']Też mi się tak wydaje...Jedynie martwi mnie fakt, że on potrzeuje ogromnej dawki ruchu, a tam może mieć ograniczony dostęp do tego...[/QUOTE] W większości prawda, ale może Centek trafi na miłośników psów, którzy zapewnili by mu zabawę na terenie firmy i regularne długie spacery, czy za wiele wymagam od życia?:oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania91sc Posted August 24, 2013 Share Posted August 24, 2013 Nowy opis Centka: Centek to średni psiak (waży 30,5 kg, ma 52 cm w kłębie) mocnej budowy, o dwóch obliczach... z jednej strony łagodny, towarzyski i przyjacielski ale z drugiej pies, który wymaga DOŚWIADCZONEGO, KONSEKWENTNEGO opiekuna, gdyż zdarzają mu się momenty, w których nie potrafi nad sobą zapanować i wówczas wykazuje cechy agresywne. Nie nadaje się do mieszkania, szukamy dla niego domu z ogrodem, może zamieszkać w kojcu. Powinien idealnie sprawdzić się jako stróż. Centek potrzebuje dużej dawki ruchu. Uwielbia spacery i gonitwy za zabawką. Mocno ciągnie na smyczy i to on stara się nadać ton na spacerze. Z innymi psami dogaduje się bez większych problemów pod warunkiem, że NIE PRZEBYWAJĄ za ogrodzeniem, gdyż na te reaguje agresywnie wówczas rzuca się, szczeka i warczy. Ma dobry kontakt z opiekunem, reaguje na korekty z jego strony i słowo "fee", gdy robi coś czego nie powinien. Opiekun bez problemu może go głaskać i dotykać. Potrafi wykonywać komendę siad. Na pierwszy rzut oka to wesoły psiak, który merda ogonem do każdego, ale należy pamiętać, że pies będzie wymagał odpowiedniego traktowania, nie może poczuć, że to on rządzi! Kontakt do opiekuna: tel. 668-452-677, mail: [email][email protected][/email] CO O TYM MYŚLICIE??? Kasiu jak zdobędziemy nowy numer to bardzo bym Cię prosiła o zmianę opisu i zdjęcia na któreś z tych: [img]https://lh5.googleusercontent.com/-hscjMzo6GYU/Ud72kVSxyKI/AAAAAAADKHU/fHiTWDs1TIk/s720/IMG_0479.JPG[/img] [img]https://lh3.googleusercontent.com/-9f1U6vDLuN0/UerhqR7HtOI/AAAAAAADKxk/NiDFqRFSt5c/s512/P7200052.JPG[/img] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pralinka94 Posted August 24, 2013 Share Posted August 24, 2013 wydaje mi się, że opis jak najbardziej jest w porządku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olka9628 Posted August 24, 2013 Share Posted August 24, 2013 Też tak uważam :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted August 24, 2013 Share Posted August 24, 2013 na razie wydarzenie, za chwilę dodam goi na Cierpieniem pisane [url]https://www.facebook.com/events/618424148178034/?context=create#[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania91sc Posted August 24, 2013 Share Posted August 24, 2013 Dziękuję bardzo w imieniu Centka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.