Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Dla mnie najwazniejsze jest, ze ten piekny, starszy DONek bedzie mial tak wspanialy, dobry DOM u takich " świrów", jak napisala o sobie, Graynew :klacz: Szkoda, ze takich 'swirow' jest tak malo :roll: Chcialabym, zeby swiat skladal sie tylko i wylacznie z takich LUDZI :p

A imie dla donka samo przyjdzie...

  • Replies 1.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Co do Imienia to Rex to też nie był nasz wybór powiedziano nam, że pies sie tak nazywa a my naiwnie uwierzyliśmy :) Psu było wszystko jedno bo był całkowicie głuchy :) ( reagował na nas i na to że ktoś na niego zwraca uwage) Dopiero w zeszłym roku zrozumiałam po co uczy sie psy przy komendach polecenia słownego i gestu. Wyobraźcie sobie, że macie psa, który ma już swoje nawyki niebardzo nadaje sie( z racji wieku) do układania, wychodzicie z nim na spacer chcecie żeby nie wchodził do rzeki(czytaj Odry) a on nic nie słyszy i dopóki sie psa nie dogoni albo stanie przed nim to nic nie działa. Takie staruszki wtedy bardzo szybko biegają :D
Ciekawe czy ten słyszy i widzi :) No ale co tam może być i ślepy i głuchy ;)

Aha mam takie jeszcze małe pytanko wiem, że to nie to miejsce ale na wątku transportowym zostałam bez odzewu. Czy ktoś byłby w stanie dostarczyć psa do Tarnowa w niedziele pora do dogadania(najlepiej do 18 bo potem jeszcze trzeba do Wrocławia dojechać) Bardzo by mi to ułatwiło życie. Z góry dzieki.

Posted

[QUOTE]Aha mam takie jeszcze małe pytanko wiem, że to nie to miejsce ale na wątku transportowym zostałam bez odzewu. Czy ktoś byłby w stanie dostarczyć psa do Tarnowa w niedziele pora do dogadania(najlepiej do 18 bo potem jeszcze trzeba do Wrocławia dojechać) Bardzo by mi to ułatwiło życie.[/QUOTE]
A kiedy 30.wrzesnia? Zapytam kierownika czy by nie dowiozl onka. Na pewno sie zgodzi, ale upewnie sie jeszcze (teraz kierownik jest na urlopie).

Posted

Gdyby sie nie zgodził, a dowóz do Tarnowa mial BARDZO ułatwić życie to moge zaprzegnąć któregoś z moich familijnych domowników. Mysle ze nie byloby z tym problemów. Mało asertywni są:)

Posted

Justynko, dzieki serdeczne :buzi:

Napisalam do pana kierownika, ale na razie nie bedzie odpowiedzi, bo p.kierownik jest na urlopie. Jesli to bedzie 30.wrzesnia, to chyba juz p.kierownik wroci do pracy. Wiem, ze niewidoma Nikusie bez problemu podwiozl do Tarnowa.

Graynew, datek za Doneczka jest dowolnej wielkosci. Dla nas wolontariuszy
i dla schroniska to wielka radosc, ze starszy pies bedzie mial dogomaniacki dom :multi: Widzialam DONka na tzw. zywo, bo to moje zdjecia sa na stronie. To spokojny, grzeczny pies, dal sie poglaskac bez problemu, mimo, ze widzial mnie pierwszy raz. Biedny jest na tym lancuchu, zal mi go bylo bardzo :placz:

Posted

Spoczko, spoczko:cool3::cool3::cool3: Damy rade...

Ja cały czas wystawiam na allegro sunie ON...ulubienice mojego Sławka...


[IMG]http://www.mielec.bezdomne.com/galeria/154%20su%20owcae%20(2).JPG[/IMG]

Posted

No to w ramach podnoszenia jednak bede tu pisac :)

Skoro widzialas DONa na zywo to napisz mi cos wiecej o psie poza tym ze sie dal poglaskac prosze !!

A co do możliwości dowozu psa do Tarnowa to bardzo dziekuje za propozycje jezeli nie uda sie z kierownikiem to chetnie skorzystam.

Hmmm co do datkow to ( pieniadze za psa) to mam je potem dac komus czy wplacic na konto i miec dowod wplaty ???? :roll:
A wogole to jeszcze tylko 2 tyg i 2 dni :D

Posted

[quote name='graynew']Hmmm co do datkow to ( pieniadze za psa) to mam je potem dac komus czy wplacic na konto i miec dowod wplaty ???? :roll: A wogole to jeszcze tylko 2 tyg i 2 dni :D[/QUOTE]
Graynew,
najlepiej bedzie wplacic na konto schroniska. Bo nawet gdyby jechal p.kierownik, to bedzie zbyt duze zamieszanie, zeby wypisac dowod wplaty.

DONku czekaj cierpliwie, za 2 tygodnie bedziesz juz jechal do domu...

Posted

Aha no dobrze to co do pieniedzy to juz wiem. Numer poszukam na stronie schroniska mam nadzieje ze maja aktualny :D

Dwa tygodnie tak tak :) jakos zleci, musi.

A o psie dalej zadna nic nie napisala :( niedobre jestescie.
Mimo wszystko nadal czekam moze sie wkoncu ktoras zlituje.

Posted

[quote name='graynew']Aha no dobrze to co do pieniedzy to juz wiem. Numer poszukam na stronie schroniska mam nadzieje ze maja aktualny :D

A o psie dalej zadna nic nie napisala :( niedobre jestescie.
Mimo wszystko nadal czekam moze sie wkoncu ktoras zlituje.[/QUOTE]
Tak numer konta jest aktualny, znajdziesz do na stronie [url]www.mielec.bezdomne.com[/url] w dziale kontakt.

Co do DONka --> ja go widzialam tylko raz, robilam mu zdjecia na strone. Dal sie poglaskac, w ogole nie szczekal, tylko machal ogonem z daleka i przygladal sie co robie. Moglam podejsc do niego, a sa przeciez psy, ze tak sie wydzieraja, ze trzeba byc odwaznym, zeby to zrobic. A tutaj smialo mozna isc i poglaskac psa.

On jest przepiekny, widac, ze pochodzi z jakiejs hodowli, ma przecudny pysk i dosc dobre zęby jak na swoj wiek.

Justynka obawiam sie, ze nie widziala wczoraj psa, bo nawet bernardynki nie obejrzala, a przeciez przyszla z witaminami i karma.

Posted

Dzieki. To schronisko w Mielcu jest dość dziwne od nikogo nie można dostać informacji. Pan Kierownik o wszystkich psach mówi Misiek więc tak do końca nie wiem czy on wie o którego psa się pyta :) Opowiada coś a potem mówi coś zupełnie innego. Zastanawiam sie czy przywiezie tego psa o którego proszę :)

A co do psa ja wiem, że wam głowe zawracam, ale jak sie czeka tyle czasu to chciałoby sie wiedzieć coś więcej. To że on jest ostoja spokoju i łagodności to sie zorientowałam po zdjęciach jakie dostałam z kociarni ( był na małym teście bo ja mam w domu kotkę) przeszedł go wyśmienicie koty mu prawie na głowę wlazły a on nic.
Martwie sie tylko tymi jego tylnimi łapami na ile uda nam sie poprawić ich stan i sprawność.

No nic coś napisałam wątek i Mieleckie ONki podniosą sie do góry.
A wam wszystkim miłego weekendu :)

Posted

Nie chciałbym robić zbędnej nadziei, ale z drugiej strony muszę Was uprzedzić, więc jednak napiszę: [B]być może już w przyszłym tygodniu znajdzie się miejsce dla Wielkiej. [/B]Nie wiem jeszcze czy na działce, czy w DT, ale niebawem powinno się wszystko wyjaśnić :)
Gdy miejsce już będzie, trzeba będzie przywieźć ją jak najszybciej. Wiecie, jak to jest w Kielcach z miejscami - niestety, ciąglę są jakieś bidy do ratowania :(
Jak więc to załatwiać? Chodzi mi o to, by wydano mi sunię - tego dnia, gdy się tam pojawię. Do Mielca mam ponad 100 km, więc wolałbym odebrać ją za pierwszym razem.

[B]ULKA18, terra, możecie mi pomóc?
[/B]

Posted

W tej sprawie Ulka18 będzie pomocniejsza. Musimy zaczekać, aż tutaj zajrzy.
A za Wielką trzymam mocno kciuki, żeby się udało.

Posted

Gem,
napisz prosze 2-3 dni wczesniej przed Twoim wyjazdem.
Dam znac do schroniska, zeby przygotowali Wielka.
Na razie nie ma kierownika, ale licze na to, ze Pani Iza odbierze poczte.

Graynew
[QUOTE]To schronisko w Mielcu jest dość dziwne od nikogo nie można dostać informacji. Pan Kierownik o wszystkich psach mówi Misiek więc tak do końca nie wiem czy on wie o którego psa się pyta[/QUOTE]
Schronisko w Mielcu to gigant, normalny czlowiek wymieka przy 30-40 boksie. A boksow jest ok. 200. Wiec naprawde trzeba miec mocne nerwy, zeby przezyc kilka godzin w schronisku nawet podczas robienia zdjec.
Co miesiac przychodzi ze 30 psow , prawie tyle samo odchodzi.
Pracownicy tez sie zmieniaja, co chwile sa inni.

Ja prowadze strone schroniska juz prawie 3 lata, czesto cos poprawiam, dodaje, a mimo dobrej pamieci, nie dam rady spamietac wszystkie psy :shake:

Zapewniam Cie, ze wszyscy w schronisku wiedza, o ktorego owczarka chodzi, bo taki DONek jest tylko jeden. I tylko nim jest takie zainteresowanie.

Posted

Przepraszam nie chcialam nikogo urazic. Wydaje mi sie ze w Polsce jest wiele dużych schronisk, ale psy maja numerki albo numery boksow. A jak zapytac o psa ktory nie ma ani numerka ani boksu ani nawet podanego imienia. A co do tego ze wszyscy wiedza to po pierwszym telefonie z prosba o dodatkowe zdjecia dostalam owszem zdjecia ale innego psa :) tez ONkowaty ale nie ten :) podpisane Misiek.
No nic wierze, ze wszyscy cha jak najlepiej.
A co do tak duzego zainteresowania DONkiem to czemu on jeszcze w schronisku?
Ja chcialam go adoptowac juz w czerwcu, ale chcialam konkretow ktorych nikt nie umial mi udzielic ( tzn jak pies reaguje na koty) Zeszlo na tym 2 miesiace. Ale tak wkoncu dostalam zdjecia z kociarni. Wiec nie mozna powiedziec efekt jest.
Ja mam poprostu takie odczucia jesli chodzi o to schronisko. Wczesniejszego psa bralismy z Zabrza i tam dziala to naprawde super. Oby wszystkim schroniskom udalo sie kiedys tak dzialac. Trzymam za to kciuki.

Posted

[B]graynew[/B], nie wiem ile psów ma Zabrze, ale w Mielcu jest biiiida straszna i to malutkie miasteczko, schronisko jest SPOŁECZNE (nie miejskie!), ludzie są prości. Ale kochają te zwierzaki. Bałagan jest, ale niestety na 500 psów i 200 kotów jest zaledwie kilku ludzi. Nie ma możliwości, aby wszystko działało perfekcyjnie :shake:
Ja będę jechać za tydzień po szylkrecię :loveu: dla beci13 (tymczas we Wrocku załatawiony, uff), postaram się wydrukować i podrzucić im zdjęcia DONka, aby nie było wątpliwości ;)
ps. Ja widziałam DONka jak byliśmy po Groma. Fajny, spokojny, zrównoważony piech :D

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...