Paulina_mickey Posted August 31, 2013 Posted August 31, 2013 [quote name='Majkowska']Zginęłam w tych objaśnieniach, ale w każdym razie dzięki ;) Poszłam na wieczorny spacer z psem na "wybieg" żeby trochę poćwiczyć w terenie ( co graniczyło z cudem patrząc na poziom koncentracji mojego psa = 0...) i spotkałam dwie starsze panie ze starszymi mikro sunieczkami. O dziwo gdy je mijałam to wręcz mnie zachęciły żebym do nich przyszła żeby psy się pobawiły :-o. Cóż, miałam pewne obawy, ale puściłam Waldka. Dostał niezły ochrzan od obydwu dam :D Szczególnie że jedna bardziej mu się spodobała od tyłu niż od przodu... A potem przyszła pani z 10 miesięcznym psem w typie labka i zaczęła się zabawa. Waldek z nim się gonił przecudownie, ale niestety krótko, pani jakaś spanikowana, bo z tyłu gonił owczarek... Oczywiście Wald puścil się radośnie galopem do niego, a ja w tym momencie obmacując się po szyi stwierdziłam że nie mam gwizdka. Na szczęście zawrócił zawołany i chyba uratował sobie życie, bo gośc w momencie jak zauważył Waldka to rzucił się na owczarka na łeb na szyję żeby go tylko złapać... Potem jeszcze spotkaliśmy młodego spanielka, z którym też się zawsze Waldek ochoczo tłamsi. No cóż, nie poszkoliłam, ale za to były te jego wymarzone pieski :) A jutro na wieś :loveu: Spakowałam się tak ze chyba się do samochodu nie zmieścimy :lol:[/QUOTE] Super są takie spacerki jak psiaki mogą się pobawić ;) Udanego wypadu na wieś :loveu: Quote
Majkowska Posted August 31, 2013 Author Posted August 31, 2013 U nas niestety nie ma terenow gdzie można psa spokojnie puścić. No i też wszyscy się Waldka jakoś boją, więc zawsze go zapinam na smycz jak ktoś z psem idzie. Dopiero jak widzę że ten drugi właściciel psa chce żeby sie razem pobawiły to spuszczam. Niestety bez smyczy Waldek dla pieskó traci absolutnie głowę i leci się witać czy ja pozwalam czy nie... Mam nadzieję że pogoda dopisze :) Quote
Kaaasia Posted August 31, 2013 Posted August 31, 2013 My też się właśnie pakujemy na wieś :loveu: Tylko nie mam tam internetu :-( Quote
Majkowska Posted August 31, 2013 Author Posted August 31, 2013 ha, a ja mam! Do niedawna byłam tam odcięta od świata totalnie, ale mój tata wykombinował jakiś stary laptop i podpiął tam net. Swoją drogą całkiem fajna ta oferta, wystarczyło za 27 zł jakoś kupić kartę do usb bodajżę i necik śmiga za darmo :) Chyba też sobie tak zrobię. Wprawdzie działa to jak działa i muli okrutnie, ale sieć jest i na dogo można siedzieć ;) Quote
Kaaasia Posted August 31, 2013 Posted August 31, 2013 Ja do tej pory miałam a teraz coś się spierduczyło (chyba ten wtyk do usb) :roll: Jeszcze coś popatrzę i może zadziała. Quote
Majkowska Posted August 31, 2013 Author Posted August 31, 2013 mojemu tacie też się ten jeden usb zepsuł i kupił sobie drugi. Naprawić nie umiał mimo że jest informatyk-elektronik, bo ponoć jak to siądzie to już amen. To jest delikatne i się urywają tam jakieś cząsteczki. Ja dość dużo go odłączałam i przekładałam codzień nosząc do pracy więc chyba to moja wina była... Quote
Kaaasia Posted August 31, 2013 Posted August 31, 2013 Ja mam usb blueconnect i karte tmobile :evil_lol:. Jeden wtyk mi się popsuł i pożyczyłam inny i działał. Teraz znowu mam inny i nie działa :roll: Ale że korzystam z niego bardzo okazjonalnie to płaczu nie ma. Jakoś przeżyję tydzień bez internetu. Oczy się zregenerują :evil_lol: Quote
Majkowska Posted September 1, 2013 Author Posted September 1, 2013 [quote name='Kaaasia'] Jakoś przeżyję tydzień bez internetu. Oczy się zregenerują :evil_lol:[/QUOTE] Ja bym nie dała rady :evil_lol: A tak serio to zawsze mi się wydawało że komp jest mi najmniej potrzebną rzeczą. Ale jak się zepsuje to jest totalny paraliż - ani mpk sobie sprawdzić, ani przepisu sobie znaleźć... amen. Quote
Alise Posted September 1, 2013 Posted September 1, 2013 [quote name='Majkowska']Zginęłam w tych objaśnieniach, ale w każdym razie dzięki ;) Poszłam na wieczorny spacer z psem na "wybieg" żeby trochę poćwiczyć w terenie ( co graniczyło z cudem patrząc na poziom koncentracji mojego psa = 0...) i spotkałam dwie starsze panie ze starszymi mikro sunieczkami. O dziwo gdy je mijałam to wręcz mnie zachęciły żebym do nich przyszła żeby psy się pobawiły :-o. Cóż, miałam pewne obawy, ale puściłam Waldka. Dostał niezły ochrzan od obydwu dam :D Szczególnie że jedna bardziej mu się spodobała od tyłu niż od przodu... A potem przyszła pani z 10 miesięcznym psem w typie labka i zaczęła się zabawa. Waldek z nim się gonił przecudownie, ale niestety krótko, pani jakaś spanikowana, bo z tyłu gonił owczarek... Oczywiście Wald puścil się radośnie galopem do niego, a ja w tym momencie obmacując się po szyi stwierdziłam że nie mam gwizdka. Na szczęście zawrócił zawołany i chyba uratował sobie życie, bo gośc w momencie jak zauważył Waldka to rzucił się na owczarka na łeb na szyję żeby go tylko złapać... Potem jeszcze spotkaliśmy młodego spanielka, z którym też się zawsze Waldek ochoczo tłamsi. No cóż, nie poszkoliłam, ale za to były te jego wymarzone pieski :) A jutro na wieś :loveu: Spakowałam się tak ze chyba się do samochodu nie zmieścimy :lol:[/QUOTE] Ja uwielbiam patrzeć na ganiające się psy, jak się fajnie bawią :D Dlatego u mnie odpada pies nietolerujący innych (TTB np), bo lubię psy, które tolerują inne (albo chociaż niektóre) i są przyjaźnie nastawione ;) Quote
Majkowska Posted September 1, 2013 Author Posted September 1, 2013 To polecam pointera. Chyba ze nie chcesz mieć takiej skończonej sieroty jak ja :lol: Ja też lubię patrzeć jak psy się bawią, choć wczoraj była ta zabawa taka trochę dziwna. Najpierw starsze panie kibicowały żeby pieski puścić a potem sprawiały wrażenie niezadowolonych że psy biegają wkoło nich i ich małych suczek... Właścicielka labka też jakaś dziwnie nastawiona,psiak niby młody,a widziałam ze dość probował na Waldka wsiadać i stale balansował łbem w okolicy jego karku. Był dość emocjonalny chyba i podejrzewam że miał jakieś problemy ze swoją nadopubdliwością bo pani pytała mnie czy mój też przejawia "skłonności matrymonialne". Cokolwiek to znaczyło to jakoś mimochodem powiedziałam że tak ( mimo ze nie ), a pani przyznała mi rację , ze taaak pieski jak kończą 2 lata to właśnie się im "to" zaczyna i nie można psa opanować dlatego jej nosi kolczatkę ( kolczatę miał dość sensowną, a i tak ciągnął jak pieron i pani miała małe sterowanie nad nim...) Podejrzewam że tamten też by może nawet chętnie się gryzł i gwałcił mojego , ale Waldek nic sobie z tego nie robiąc ganiał w najlepsze. A z innej beczki... Pada u nas jak diabli. Coś paskudnego... Wszyscy śpimy jak dzikie susły. Odsypiamy noce. Dziś wprawdzie nawet pospałam ( o ile stan półsnu móżna nazwać wyspaniem się), bo tżtowi przypadła w udziale nocka przy małej, jako że zakomunikowal mi że on pracuje cięzko a ja wypoczywam w domu...Więc oznajmilam że w takim razie niech powypoczywa sobie przy małej w nocy, bo to naprawdę full relax. Gdy zaczęła koło 1.00 płakać to szturchając go łokciem omal mu żeber nie połamałam, bo był nie do obudzenia ;D Zwlókł się z łóżka i widziałam jego totalną bezradność jak wszystko zaczęło się sypać - mała darła się na cały regulator, przy przebieraniu się calutka obsikała, a potem jeszcze stały punkt programu - gdzie jest mleko i jak się je robi? :D Przymknęłam tylko oczy udając że śpię i czuwałam po cichutku z boku. O 3.00 kolejny atak płaczu i kolejna bezradna krzątanina tżta... Szczególnie ucieszył się jak mu oznajmiłam że mała o tej godzinie zawsze co noc się rozbudza i nie może zasnąć i trzeba bardzo długo ją usypiać , chodzić z nią i lulać. Podyżurował do 5.00, po czym o 7 już nie wytrzymał i wstał na stałe i poszedł z psem. Ja "spałam" do 10 ;) Byczę się nieprawdopodbnie, wypoczywam przy tym dziecku normalnie jakbym na wakacjacgh była... Szczególnie że kolki nadal nie ustały i średnio co 30 min jest atak płaczu... Quote
Majkowska Posted September 1, 2013 Author Posted September 1, 2013 No i koniec euforii szkoleniowej... Poszłam z moim arcymądrym pieskiem na wybieg się szkolić w ramach wieczornego spacerku. Wszystko byłoby pieknie gdyby choć trochę na mnie zwracał uwagę...:roll: Dla Waldka na polu nie istnieje nauka i zabawa. Słuchać słucha, ale co go tam jakieś przeszkody czy sztuczki. Lepiej wleźć w krzaki... Quote
kropi124 Posted September 1, 2013 Posted September 1, 2013 [quote name='Majkowska']No i koniec euforii szkoleniowej... Poszłam z moim arcymądrym pieskiem na wybieg się szkolić w ramach wieczornego spacerku. Wszystko byłoby pieknie gdyby choć trochę na mnie zwracał uwagę...:roll: Dla Waldka na polu nie istnieje nauka i zabawa. Słuchać słucha, ale co go tam jakieś przeszkody czy sztuczki. Lepiej wleźć w krzaki...[/QUOTE] Mam to samo, ale pomagam sobie ukochaną zabawką Barego :) Chciaż ostatnio nic go nie interesowało bo tak się nakręcił i musiałam iść po niego. Quote
Majkowska Posted September 1, 2013 Author Posted September 1, 2013 ciotki ciotki będą fotki! Patrzycie na mój wątek? [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-n6XWfA-2gLM/UiOTvCrfLFI/AAAAAAAAMgU/OZSxhkXB7t0/s512/31.08 051.jpg[/IMG] i na mój! Bo ja też tu jestem ważna :)Wkońcu to mój piesek. [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-oxbtoMeBdK8/UiOTyk3lhQI/AAAAAAAAMgk/cK6Sahv0saw/s512/31.08 070.jpg[/IMG] patrzycie? to dobrzeeeee... [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-jc9IwV5qhEU/UiOT2vk4lFI/AAAAAAAAMg0/U2Mdi-5g6zw/s512/31.08 086.jpg[/IMG] Bardzo się cieszę (takie minki robię do taty jak się do mnie wygłupia :D) [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-b1gExh-2eS8/UiOT5Zvkh5I/AAAAAAAAMg8/l1CWku8gIrs/s512/31.08 090.jpg[/IMG] idę spać. Papapa cioteczki [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-q4mZcNEldsY/UiOT0BV-a1I/AAAAAAAAMgs/uv16CldA8fY/s512/31.08 073.jpg[/IMG] Quote
Majkowska Posted September 1, 2013 Author Posted September 1, 2013 i śpię... hrrrrrr.... [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-hj4gmWFOrTU/UiOTvwQTRGI/AAAAAAAAMgc/gZZepu-dSro/s640/31.08%20052.jpg[/IMG] popołudniu też spałam, tylko z tatusiem na kanapie : [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-hxVxLKv6i7w/UiOTtCcaMmI/AAAAAAAAMgM/gcOK89DqGok/s640/31.08%20034.jpg[/IMG] Tyle fotek na dziś. Będą jutro waldusiowe i kotowe jak tylko pojawimy się na wsi :) Quote
Luzia Posted September 1, 2013 Posted September 1, 2013 [url]https://lh6.googleusercontent.com/-q4mZcNEldsY/UiOT0BV-a1I/AAAAAAAAMgs/uv16CldA8fY/s512/31.08%20073.jpg[/url] hahaha paluszki jak Jezus na znak błogosławieństwa :diabloti: Quote
Franca81 Posted September 2, 2013 Posted September 2, 2013 Jakie fajowe fotki!!!! Mina Waldusia bezcenna. :loveu: Ależ Kingusia urosła!!!! Piękna dama rośnie! :loveu: Quote
kropi124 Posted September 2, 2013 Posted September 2, 2013 Kinusia taka pulpecikowata :loveu: Ale bym wytarmosiła :cool3: Quote
Majkowska Posted September 2, 2013 Author Posted September 2, 2013 Naprawdę jest grubiutka? Kurcze, wszyscy nam to mówią, a ona waży dopiero 5 kg :D Fakt, ma apetyt ale może nie jest aż tak źle. Jesteśmy na wsi już, pogoda popołudniu nawet fajna, więc troche pochodzilismy po starych dobrych terenach,a teraz zrobbiło się wietrznie więc siedzimy w domu ;) Jutro może będzie lepiej to sie wybierzemy gdzies dalej ;) Tak poza tym to Waldek przekopał znów pół działki, więc chodzę stale za nim i zakopujue... Już nawet naszykowałam sobie wiaderko z ziemią na zaś... Quote
kropi124 Posted September 2, 2013 Posted September 2, 2013 nie grubiutka tylko pulchna :) Ma takie policzki zaokrąglone ;P Quote
natija Posted September 2, 2013 Posted September 2, 2013 widze,ze i banerek i awaterek nowy,fajne:) Quote
Majkowska Posted September 2, 2013 Author Posted September 2, 2013 Malutka poprostu lubi dobrze zjeść :D ma to chyba po mamie :P Muszę pochwalić mojego genialnego psa.Dzis opanował w miarę nową sztuczkę - ukłon. Wydawało mi się że będzie niemożliwe go tego nauczyć a tu niespodzianka. Sam z siebie to zrobił własciwie. Wykorzystałam jego skłonności do przeciągania się i ślizgania na łapach - zwyczajnie przed jego pyskiem przejechałam po ziemi ręką ze smakiem gdy stał, a on się pieknie ukłonił :) A jak już go pochwaliłam to sztuczka była opanowana :D I to nawet na spacerze, fakt trochę ma elementów rozpraszających, ale dla mięsnych kostek zrobi wszystko :) Tak więc pełna zapału do szkolenia już wymyślam kolejn sztuczki. Ogladałam na necie filmik z pieskiem który otwierał i zamykał szafki i gasił światło i strasznie mi się spodobało, chyba zacznę go tego uczyć. Choć boję się że to potem wykorzysta przeciwko mnie :D Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.