Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Witamy bardzo serdecznie :)

Wszystkie zabawy i wspólne chwile jeszcze przed nami. Narazie mała jest za mała żeby być jakąś atrakcją dla wujka Waldemara. No chyba że się idzie z nią na spacerek. Jakoś się mu udaje i zawsze się załapie :)

Zdjęcia, a proszę. Mam wczorajsze :

Jak narazie akcja na zdjęciach stała....
Spanie...
[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-oEYtdKS5N9k/Ue1UqC8CzHI/AAAAAAAALk4/3h2_MM49blQ/s512/21.07%20001.jpg[/IMG]

zieeeeewwanie...

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-XIh22Avutwk/Ue1Uq4LyuMI/AAAAAAAALlA/WPas9bcfhTA/s512/21.07%20002.jpg[/IMG]

i znowu spanie...
[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-bQfPPRlMiSs/Ue1UxtkKtKI/AAAAAAAALlI/M_7sVcM60zg/s512/21.07%20004.jpg[/IMG]

Nie ma to jak ekspresja ;)

Posted

W ziewaniu się już wyćwiczyła. Otwiera buźkę na całą szerokość. A jak ślicznie się przeciąga jak się ją obudzi. JUż ogólnie jest coraz bardziej sprawna i silna. Kokosi się jak szalona, gimnastykuje, łapie rączkami wszystko. Jeszcze chwila i będzie wstawać.
i oczka już coraz częściej otwiera. Już całkiem bystro umie spojrzeć, nie zawsze jej to wychodzi jeszcze, zależy od poziomu zaspania ;)

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-p1e8WtQ_L3E/Ue1nKQKA_NI/AAAAAAAALls/tRcB1L2Mpc4/s512/22.07%20036.jpg[/IMG]

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-SNSqd4rsF1A/Ue1nLIQL3MI/AAAAAAAALl0/zBomBZW0lb8/s512/22.07%20038.jpg[/IMG]

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-Kv2PUhVt_DU/Ue1nOU57kUI/AAAAAAAALmc/NgiFEc0QtgI/s640/22.07%20055.jpg[/IMG]

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-X7QYEUXObRQ/Ue1nPvFSmYI/AAAAAAAALms/nRbMn3cwwTQ/s640/22.07%20072.jpg[/IMG]

O proszę jaka modelacha ;)

Kurcze, gorzej że nam Waldek ucierpiał jak o foty chodzi. Muszę nadrobić. Dzisiaj miałam okazję na spacerku bo babcia przejęła wózek, ale oczywiście aparatu nie wzięłam...

Posted

[url]https://lh5.googleusercontent.com/-SNSqd4rsF1A/Ue1nLIQL3MI/AAAAAAAALl0/zBomBZW0lb8/s512/22.07%20038.jpg[/url] - ale zawadiackie spojrzenie:loveu:
Mała rośnie jak na drożdżach!:)

Posted

No, Waldzior miał swoją chwilę.
Odważyłam się zostawić dziecko z teściową i byłam na spacerze.
Wyszarpał mnie sakramencko. Za punkt honoru sobie obrał chyba przeciągnięcie tira, bo pary dostał niesamowitej. Uszarpałam się z nim jak diabli,w dodatku beskutecznie, bo w takich emocjach mało co do niego dociera. Jak go na łączkach puściłam to gnał jak opętany. Na początku myślalam że się go nie dowołam, jeszcze mi akurat zadzwoniła mama pogadać tak se więc musiałam przerwać jej " i co ja ci jeszcze miałam powiedzieć..." bo mi pies przepadl i się rozłączyć. Na szczęście gwizdka jeszcze nie zapomniał i ładnie wraca. W ramach treningu go przegoniłam zawracając na gwizdek , bo kawałek dalej latał za dyskiem border i nie chciałam żeby Waldek sie tam zagalopował.
Biegi ma torpedowe. Gdybym go teraz wystawiła w trialsach to napewno by go nie oblali, a przynajmniej nie za szybkość ;) Trzeba było myśleć i zamknąć psa na kilka tygodni w domu, a nie trenować do ostatniej chwili ;)
Przez najbliższy rok tak czuję że się nie wybega za ten czas, który mu "przepadl". Biedne psisko,należy mu się, tymbardziej że w domu jest naprawdę bardzo spokojny.
A i mnie ciągnie w pole.. nie powiem. Trzeba sobie szybko sprawić chustę i bobinę pakować i w drogę :)

Posted

[url]https://lh5.googleusercontent.com/-SNSqd4rsF1A/Ue1nLIQL3MI/AAAAAAAALl0/zBomBZW0lb8/s512/22.07%20038.jpg[/url] :loveu:
Jej kiedy to było jak mój Daruś był taki malutki :)

Posted

[quote name='vege*']Chusty to podobno super sprawa. Moi znajomi też mówili, że jest super wygodna i bezpieczna dla malucha :) Także nic tylko kupuj :)[/QUOTE]

Super super, bo nie trzeba taszczyć wózków, nosidełek itp. No i jak sie ma psa w ręce to tymbardziej wygoda, nie powiem że też przez to się bardzo do chusty skłaniam. Jak tylko będę "wolna" żeby wyskoczyć do sklepu to od razu lecę na zakupy. Znajomi mają 2 pointery i noszą właśnie dziecko w chuście. Świetna sprawa, mama sobie idzie w pole, dzieciątko śpi , a ona może prowadzić spokojnie 2 psy nad nimi panując w pełni. Bo przy wózku to tak śmiesznie.

Dziś Waldek został posądzony o obsikiwanie korytarza!
Muszę napisać ze jestem tym głęboko zniesmaczona że śmie ktoś mojego kulturalnego psa posądzać o takie rzeczy. I to mój ulubiony sąsiad dziś rano do mnie wyleciał i z szyderczym uśmieszkiem pyta mnie czy nasz pies przypadkiem nie obsikuje korytarza:crazyeye: Tak panie sąsiedzie, obsikuje wszystko co widzi i się nie wstydzi...
Powiedziałam mu ze ja dzika z lasu nie jestem, nawet jakby obsikał to mi nie ujma wziąć szmatę i zetrzeć...

U góry mieszka od niedawna jeszcze jeden pies i podejrzewam że to on. Taki kajtuś szarobury ze schroniska, w dodatku jest trochę nabuzowany, taki nerwusik. No i po wysokości obsikania sądzę że to nie nasz. Mało tego patrzalam na schody wyżej i tak mi sie wydaje że tam też są zacieki na ścianie.
Powiedziałam wprost ze skoro jest monitoring w kamienicy to niech przejrzą nagranie. Jeśli to mój pies to pójdę i wymyję całą klatkę schodową. Zeźliło mnie to.

Posted

[quote name='Majkowska']Super super, bo nie trzeba taszczyć wózków, nosidełek itp. No i jak sie ma psa w ręce to tymbardziej wygoda, nie powiem że też przez to się bardzo do chusty skłaniam. Jak tylko będę "wolna" żeby wyskoczyć do sklepu to od razu lecę na zakupy. Znajomi mają 2 pointery i noszą właśnie dziecko w chuście. Świetna sprawa, mama sobie idzie w pole, dzieciątko śpi , a ona może prowadzić spokojnie 2 psy nad nimi panując w pełni. Bo przy wózku to tak śmiesznie.

Dziś Waldek został posądzony o obsikiwanie korytarza!
Muszę napisać ze jestem tym głęboko zniesmaczona że śmie ktoś mojego kulturalnego psa posądzać o takie rzeczy. I to mój ulubiony sąsiad dziś rano do mnie wyleciał i z szyderczym uśmieszkiem pyta mnie czy nasz pies przypadkiem nie obsikuje korytarza:crazyeye: Tak panie sąsiedzie, obsikuje wszystko co widzi i się nie wstydzi...
Powiedziałam mu ze ja dzika z lasu nie jestem, nawet jakby obsikał to mi nie ujma wziąć szmatę i zetrzeć...

U góry mieszka od niedawna jeszcze jeden pies i podejrzewam że to on. Taki kajtuś szarobury ze schroniska, w dodatku jest trochę nabuzowany, taki nerwusik. No i po wysokości obsikania sądzę że to nie nasz. Mało tego patrzalam na schody wyżej i tak mi sie wydaje że tam też są zacieki na ścianie.
Powiedziałam wprost ze skoro jest monitoring w kamienicy to niech przejrzą nagranie. Jeśli to mój pies to pójdę i wymyję całą klatkę schodową. Zeźliło mnie to.[/QUOTE]
Tak właśnie to jest fajne w chuście, że idąc z psem na spacer masz wolne ręce i możesz panować nad psem, a dziecko jest bezpieczne :)

Co do obsikiwania, to moją 5 letnią sunię też oskarżali o obsikiwanie, bo akurat to było często na schodach obok mojego mieszkania, okazało się, że to szczeniak, który mieszka piętro wyżej i sika jak idzie :roll:

Gdzieś wcześniej w galerii też pisałaś, że strasznie gryzą cię komary. Jeśli w domu chcesz mieć spokój od komarów kup mięte w doniczce i postaw gdzieś w domu, a jak wychodzisz z domu posmaruj się lawendowym zapachem :)

Posted

Dzięki vege* za radę. Kupię sobie tą miętę nawet bardziej ze względu na dziecko ( teraz fajna pogoda to ją non stop wietrzę i france wlatują). A lawendę mam na działce, może ją sobie w doniczce posadzić? Tylko nie wiem czy wytrzymam z nią w domu, strasznie jestem wrażliwa na zapachy - np teraz kupiłam zawieszkę odświeżającą powietrzę, zapach ładny delikatny, i natychmiast mnie głowa rozbolała :( A na komary jestem wybitnie uczulona, chyba wszystkie rzucają się tylko na mnie.

Strasznie mnie ta sytuacja sfrustrowała, szczególnie że czuję jakieś poczucie winy że jestem oskarżona tylko dlatego że mam psa. Naprawdę jestem za sprawdzeniem tego monitoringu. Jeszcze się okaze że Waldek chodzi z teściową i leje po ścianach...a ja bym wwnet sąsiadowi wiązankę puściła...

Jak mieszkałam z rodzicami to też kiedyś nasz sąsiad pod nami wręcz się na moją mamę rzucił że nasz pies napewno sika na balkon bo już starszy i mamy mu płacić za szkodę, bo tynk mu odpada. Moja mama mu bardzo ładnie odpowiedziała " sam stary capie sikasz na balkon" i zamknęła mu jadaczkę. Potem okazało się że to sąsiadeczka z góry tak hojnie podlewa sobie kwiatki...

Posted

[quote name='Majkowska']Dzięki vege* za radę. Kupię sobie tą miętę nawet bardziej ze względu na dziecko ( teraz fajna pogoda to ją non stop wietrzę i france wlatują). A lawendę mam na działce, może ją sobie w doniczce posadzić? Tylko nie wiem czy wytrzymam z nią w domu, strasznie jestem wrażliwa na zapachy - np teraz kupiłam zawieszkę odświeżającą powietrzę, zapach ładny delikatny, i natychmiast mnie głowa rozbolała :( A na komary jestem wybitnie uczulona, chyba wszystkie rzucają się tylko na mnie.

Strasznie mnie ta sytuacja sfrustrowała, szczególnie że czuję jakieś poczucie winy że jestem oskarżona tylko dlatego że mam psa. Naprawdę jestem za sprawdzeniem tego monitoringu. Jeszcze się okaze że Waldek chodzi z teściową i leje po ścianach...a ja bym wwnet sąsiadowi wiązankę puściła...

Jak mieszkałam z rodzicami to też kiedyś nasz sąsiad pod nami wręcz się na moją mamę rzucił że nasz pies napewno sika na balkon bo już starszy i mamy mu płacić za szkodę, bo tynk mu odpada. Moja mama mu bardzo ładnie odpowiedziała " sam stary capie sikasz na balkon" i zamknęła mu jadaczkę. Potem okazało się że to sąsiadeczka z góry tak hojnie podlewa sobie kwiatki...[/QUOTE]
Tak możesz sobie zasadzić w doniczce, ale na dwór raczej z doniczką biegać nie będziesz, żeby cię nie gryzły :evil_lol: Ale znam ten ból, ja też mam wrażenie, ze mnie wyjątkowo gryzą, bo ciągle jestem pogryziona i dodatkowo uczulona, zaraz mi to miejsce strasznie puchnie :(

Posted

Ja to się drapię jak zapchlony kundel ;D
Szczególnie w nocy jak śpię i robię to tak półświadomie.

Oj dziś dzień cięzki. Mała od wczoraj nam wyje przeraźliwie, popierduje, chyba brzuch strasznie musi boleć :( Wczoraj mnie teściowa uraczyła pasztetem, obawiam się że to to :shake:

Posted

Ja mam mocny sen, ale jak komara usłyszę to rozpalam światła w całym mieszkaniu i o 3 w nocy potrafię gonić, aż nie zabiję :evil_lol:

Ojej biedna :( Może pomasuj ją

Posted

[quote name='Franca81']Na kolkę pomaga herbatka koperkowa. Ale nie wiem czy Kingusia nie za mała jeszcze.[/QUOTE]
Pytałam położnej (a muszę napisać że jest świetna i ufam jej bardziej niż lekarzom) i powiedziała że herbatka koperkowa może pomóc a może i też zaszkodzić. Kazała mi zakupić dwa rodzaje kropelek, które podaję. Biedna jest strasznie, a my mamy armagedon...

Dla podniesienia na duchu napiszę z innej beczki że mój tata wczoraj był znowu z Nunką u weterynarza. Podobno pani doktor powiedziała ze rana zagoiła się lepiej niż myślała i że wygląda jakby ją kto starannie zeszył. Ucieszyłam się, bo mi temat nadzorowania nunusiowej rany zszedł trochę na drugi plan, bałam się co rodzice wymyślą.
Może nam się uda wkrótce do rodziców wybrać. Ciekawe co koty powiedzą na to że znowu im coś przyprowadziłam ;)

Posted

ciotki ciotki wielka chwila ...
pierwsze zdjecie waldkowe z malutką :
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-0uK9WgUAQ3M/Ue6mpw83TSI/AAAAAAAALnQ/MJTPPUWSMEs/s576/23.07%20003.jpg[/IMG]
Hehe tak sądzę że nie tego spodziewałyście się, ale cięzko było jakoś z innej dobrej perspektywy :) Ale pochwalcie chociaż jaki piesek grzeczny, jak ładnie leży i pilnuje panci :)

Ogólnie coś ponaciskałam i mi się znów aparat popsuł. Mam nadzieję że Kinia bystrości po mamie nie odziedziczy... W każdym razie zdjęcia wychodziły jakieś takie :
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-Sje8Bj4pIak/Ue6mqiXqvNI/AAAAAAAALnY/9NYu7N-EPA8/s640/23.07%20015.jpg[/IMG]
hmmm...

albo takie.... ( nie przerabiałam go!)
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-RSWvoNAfMkQ/Ue6mrHKamvI/AAAAAAAALng/xglT7XgqyqA/s640/23.07%20017.jpg[/IMG]
Swoją drogą wyszła mu jakaś taka głowa nie jego. Za mało spłaszczona :diabloti:

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-n0NKPt1g5xc/Ue6mtFd07tI/AAAAAAAALn4/HNVzee-FXsQ/s640/23.07%20021.jpg[/IMG]

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-bcFJM3xPJ1c/Ue6mry4SaRI/AAAAAAAALno/yUXsR85yr60/s518/23.07%20019.jpg[/IMG]

w gruncie rzeczy nie narzekam na te zdjęcia bo całkiem są...yyy ciekawe? Oryginalne są , no ;D


a jeszcze mam...

Posted

Waldka dawno nie było, to trzeba nadrobić ;)
Powinnam wam dozować, ale ja mam dobrą a krótką pamięć i sobie zaraz o tych fotach zapomnę...
A są całkiem fajne.
Byliśmy na chwilę na łączce. Pies był taaaaki szczęsliwy:loveu:

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-OGu8_RN5oyo/Ue6mt-jH6gI/AAAAAAAALoA/LgobMuxIeeo/s576/23.07%20028.jpg[/IMG]

Morda się śmiała, aż miło patrzeć :)

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-DMy1TFuvdZU/Ue6muklTP9I/AAAAAAAALoI/bR08StPxClM/s640/23.07%20034.jpg[/IMG]

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-mp8yKShDRgY/Ue6mvndKqsI/AAAAAAAALoQ/KR6hAy9g9Pw/s512/23.07%20039.jpg[/IMG]

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-f_xZw1GPKog/Ue6mxBxlnSI/AAAAAAAALog/LQClT_ZH6e4/s512/23.07%20055.jpg[/IMG]

Pozować zbytnio nie miał czasu bo się śpieszył...
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-917ksa_MZHY/Ue6mwY3nGaI/AAAAAAAALoY/EFofDmKktfc/s640/23.07%20050.jpg[/IMG]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...