zmierzchnica Posted November 26, 2013 Posted November 26, 2013 Wyskoczyliście mi z subskrypcji, proszę wracać i to już :mad::cool3: Quote
Majkowska Posted November 27, 2013 Author Posted November 27, 2013 [quote name='zmierzchnica']Wyskoczyliście mi z subskrypcji, proszę wracać i to już :mad::cool3:[/QUOTE] to tak do nas zaglądasz że aż przepadliśmy? Witamy :) Obudziłam się o 5 żeby nakarmić Kinię i położyłam się spowrotem. Doleżałam do niecałej 6 męcząc się żeby zasnąć, więc wkurzyłam się i wstałam i...poszłam z psem na spacer. Waldek wogóle nie mógł pojąć co się dzieje, czy to ewakuacja jaka czy co, ale jak doszedł do siebie to fakt spaceru nawet i ochoczo przyjął. Poszliśmy do parku. Na wstępie spotkaliśmy w oddali 2 czarne labki , puszczone luzem, więc Wartkunia dostała kaganiec i też go puściłam. Potem przyszedł pan z dwoma psami - suczką alpejską i młodziutkim flat coated. Psiak miał 5 miesięcy, podbiegł do Waldka w podskokach i rozpętała się szalona zabawa :) Jako że Wald bez przerwy tłamsił się z kagańcem to mu go zdjęłam, w dodatku kiedyś za kark złapała go haszczanka i wygląda na to że ma tam jakąś ranę, bo co mu założę kaganiec to mu się krew puszcza tuż za uchem - tam gdzie jest pasek. Panie z labkami podchodziły coraz bliżej nas, pan powiedział że je zna i psy są łagodne więc nie łapałam Waldka, a on zaraz poleciał się witać. Labek jednak nie przywitał go miło , spiął się straszliwie i stały tak sztywne naprzeciw siebie - wnet by rozpętała się pewnie walka gdybym Aldka nie odwołała. Za chwilę pojawił się jeszcze jeden pies (który podobno na wszystkich się rzuca) i doleciał do naszych psów, Waldek akurat zaczął robić kupę, a młody stał obok i czekał na niego. Tamten natomiast stanął na górce nad kucającym Waldkiem i już był gotowy do ataku, tyle że wyszłam przed Waldka i byłam gotowa skopać tamtenu tyłek jeśli by odważył się skoczyć na niego znienacka. I pewnie by się rzucił, ale ja szybko Waldka posadziłam obok siebie i zaczęłam zbierać koo. Właścicielka podeszła do nas i widząć że zaraz będzie dym między psami zamiast zareagować sensownie powiedziała że trzeba trzymać psy na smyczy i może wkońcu się nauczymy:crazyeye:... O ile dobrze zrozumiałam to chciała wyegzekwować prawo tym że jej pies bez smyczy rzuci się na mojego i ukaże go i mnie za to że jest puszczony wolno.:roll:Niechby spróbował, nie wzięłabym wtedy żadnej odpowiedzialności za ewentualny odwet mojego psa (choć on pewnie by sprawę załatwił po swojemu - zwiałby)... Obeszłam z panem od coated'a i alpejki cały park i mimo że rozmowa zaczęła się od tradycyjnego " o jezu i po co pani taki pies?" (pan był myśliwym i fakt że moj pies nie poluje potraktował jak większość myśliwych - dziewczynka dla kaprysu kupiła sobie myśliwskiego pieska i morduje go trzymaniem w domu) to było bardzo miło. Pogadaliśmy trochę a psy się pobawiły. Waldek rzecz jasna wytytłał sie w końskim gównie które gdzieś tam znalazł,wcześniej też usmarował się błotem jeżdząc po trawniku i próbując zdjąć kaganiec, do tego krew za uchem - wyglądał jakby coś go sponiewierało... Potem rozeszlismy się i już wracaliśmy kiedy podszedł do nas pan z haszczanką i znów rozpętała się zabawa. Puściliśmy je i Waldek zdobył nowe trofeum bo zjechał na plecach z górki więc dodały mu się jeszcze błotne prążki. Biegały jak szalone. Haszczanka była świetna, bo co Waldek schylił łeb i lizał siury to podbiegała i odpędzała go :D Jak już pogoniły to stwierdziłam że może po 3 godzinach dobrzeby było już wracać, więc udaliśmy się do domu. Teraz widzę że zaczyna wychodzić słoneczko, więc planuję jeszcze wziąć na spacerek Kinię. Zobaczymy co nam wyjdzie , bo popołudniu jedziemy do babi - rzecz jasna Warchlemar też, bo przecież musi złożyć cioci Nunut życzenia :D Dziś rano jak wracałam połakomiłam sie w piekarni na ciasto, więc zaserwowałam je tżtowi (podając mu najpierw śniadanko i herbatkę) i gdy był w połowie rzuciłam dla śmiechu " nie wiesz zapewne z jakiej to okazji, ale trudno, nigdy nie pamiętałeś o ważnych świętach..." TŻ na to zamarł szukając w myślach jakiejś naszej rocznicy, aż mu ciasto w gardle stanęło, a potem poleciał do kuchni i zaczął przewijać kartki w kalendarzu... Wyraźnie był speszony że zapomniał o jakimś ważnym święcie. W końcu nie wytrzymałam i radośnie krzyknęłam " jak to nie wiesz co to za okazja - urodziny Nunusi!! " Jego mina była bezcienna :evil_lol: Quote
Pani Profesor Posted November 27, 2013 Posted November 27, 2013 zapomniałeś o święcie... zdycham ze śmiechu :D aż sama podpuszczę TŻ-ta, zobaczymy co zrobi :diabloti: ja jestem chętna na spacerek za godzinę! taki krótki, bo potem mam robotę uczelnianą, ale chętna! Quote
Majkowska Posted November 27, 2013 Author Posted November 27, 2013 A mój TŻ jeszcze za Nuną średnio przepada ze względu na jej podły charakterek, więc jego zniesmaczenie było tym większe:D Za godzinę to prawdopodobnie moi rodzice przyjadę i zabiorą nas na drugi koniec Krakowa,więc chyba nie da rady. Mogę zaproponować jutro rano - dajmy na to ok 8, można przejśc się znowu do parku :) Quote
Pani Profesor Posted November 27, 2013 Posted November 27, 2013 Nie nie,rano odpada - mam zajęcia na 8 :( a spacer o np. 6 to dla mnie żadna przyjemność :diabloti: kończę za to dość wcześnie, bo koło 14, to może na chama tak zdążymy, póki się ściemni :cool3: Quote
Majkowska Posted November 27, 2013 Author Posted November 27, 2013 Jak tylko pogoda będzie to pójdę, tyle że wtedy z małą pańcią, bo tż w pracy. Rano wychodzę głównie dla wybiegania Warchliny. A on i tak nie spożywa swojej energii samym wybiegiwaniem bo on potrzebuje się też psychicznie zmęczyć, a park to praca żadna... Quote
Pani Profesor Posted November 27, 2013 Posted November 27, 2013 my Patryka męczymy psychicznie w domu. na zewnątrz trudno mu zrobić zabawę w tropienie, bo jak schowam zabawkę w krzakach i dam komendę "szukaj", to on równie dobrze może wywąchać jeża albo cokolwiek innego i wziąć komendę "szukaj" za mocno do siebie :cool3: muszę mu wymyślić jakąś logiczną układankę czy coś w ten deseń, widziałam takie drewniane zabawki, w których pies musi przesuwać klocki w odpowiedniej kolejności, żeby dostać się do chrupka... ale drogie to pierońsko, sama zrobię :cool3: kulę-smakulę Waldkowi pokaż, to też trochę męczy, dopóki nie znajdzie systemu - Pat już ma opanowane - najpierw ganiał ją jak debil i liczył, że chrupek wypadnie, a później odkrył, że bardziej się opłaca lekko trącać łapą bo im wolniej wiruje, tym większa szansa na sukces. Neska z kolei tak się tym bawi, że bierze to w gębę (ledwo się mieści) i nosi :razz: Quote
KT Arts Posted November 27, 2013 Posted November 27, 2013 [quote name='Majkowska']Niufciak, a tak z ciekawości - w jaki sposób u niego technicznie wygląda ratowanie : skacze do wody i płynie i ktoś się go łapie czy może pływa z jakąś boją itd? PP - czekam na ten bazarek ! :)[/QUOTE] W przypadku akcji z sierpnia to było ta, że Toro miał bojkę SP, "pamelkę" tak zwaną i trzymał ją za sznurek (tak jest uczony i nigdy nie łapie inaczej) ja podpłynęłam do gościa, Toro przypłynął z bojką którą dostał pan, i ja też sie jej trzymałam asekurując pana cały czas, no i do brzegu ;) ale Misiek jest też nauczony ratować nieprzytomnego za nadgarstek (łapie rękę do pychola i targa na brzeg), holować osobe trzymającą się szelek/kapoka psa, zanosić koło ratunkowe itd. :) no i to mozna w różnych kombinacjach: z pomostu, łodzi wiosłowej, hybrydy i brzegu ;) tu macie reportaż ;) [URL]http://www.tvs.pl/45646,na_plazy_wszystkie_spojrzenia_wedruja_za_nimi_ratownicy_na_czterech_lapach.html[/URL] [quote name='Pani Profesor']szukałam artykułu o psie, który uratował babkę ostatnio przed samobójstwem (tj. wytropił, gdzie próbowała się zabić) i wklepałam "pies uratował", Toro był na pierwszej stronie w wynikach :)[/QUOTE] Wow, jesteśmy sławni :P może nas kiedyś zaproszą na dywany do TV :) Quote
Pani Profesor Posted November 27, 2013 Posted November 27, 2013 jakbym się topiła i przypłynąłby po mnie ratownik z pieskiem, to podwójna radość :loveu: a że u mnie łatwo o utopienie :cool3:, to zacznę wyszukiwać miejsc, w których ratownicy mają niufy :D Quote
MatiAlzacki Posted November 27, 2013 Posted November 27, 2013 Świetne stadko :) Gorące gratulacje i dzięki za tak obfity wątek! Quote
*Magda* Posted November 27, 2013 Posted November 27, 2013 [quote name='Niufciak']W przypadku akcji z sierpnia to było ta, że Toro miał bojkę SP, "pamelkę" tak zwaną i trzymał ją za sznurek (tak jest uczony i nigdy nie łapie inaczej) ja podpłynęłam do gościa, Toro przypłynął z bojką którą dostał pan, i ja też sie jej trzymałam asekurując pana cały czas, no i do brzegu ;) ale Misiek jest też nauczony ratować nieprzytomnego za nadgarstek (łapie rękę do pychola i targa na brzeg), holować osobe trzymającą się szelek/kapoka psa, zanosić koło ratunkowe itd. :) no i to mozna w różnych kombinacjach: z pomostu, łodzi wiosłowej, hybrydy i brzegu ;) tu macie reportaż ;) [URL]http://www.tvs.pl/45646,na_plazy_wszystkie_spojrzenia_wedruja_za_nimi_ratownicy_na_czterech_lapach.html[/URL] Wow, jesteśmy sławni :P może nas kiedyś zaproszą na dywany do TV :)[/QUOTE] Nie widziałam Was w reportażu :shake: Czemu?? Sami się wproście do DDTVN albo coś tego typu ;) Quote
KT Arts Posted November 27, 2013 Posted November 27, 2013 Magda, jakto? Toro to ten pies który skacze z pomostu, zanosi koło ratunkowe i płynie na łódce wiosłowej ;) chętnie bym się wprosiła, nie ukrywam, albo ktoś by nas wprosił :P Mam ten plus że Toro to chyba pierwszy niuf w PL który uratował tonącego ;) Quote
Majkowska Posted November 27, 2013 Author Posted November 27, 2013 Drodzy moi, jeśli komuś coś obiecałam z grafiki lub z druku to proszę pisać, bo akurat mam dostęp do sprzętu ;) A że ostatnio skleroza mnie ogarnęła to zapominam co komu obiecałam - albo gorzej, wiem że komuś coś, ale nie wiem ani co ani komu :D Quote
*Magda* Posted November 27, 2013 Posted November 27, 2013 [quote name='Niufciak']Magda, jakto? Toro to ten pies który skacze z pomostu, zanosi koło ratunkowe i płynie na łódce wiosłowej ;) chętnie bym się wprosiła, nie ukrywam, albo ktoś by nas wprosił :P Mam ten plus że Toro to chyba pierwszy niuf w PL który uratował tonącego ;)[/QUOTE] Muszę obejrzeć jeszcze raz, bo wychodzi na to, że jestem ślepa :mad::oops: Tylko tak szczerze, to ja Ciebie wypatrywałam ;) I wydaje mi się, że tam w grupie (chyba) byłaś, ale pewności nie mam :roll: To może napisz do DDTVN i zainteresuj ich tematem ;) Edit: Teraz nawet Ciebie tam widziałam :) Quote
Majkowska Posted November 27, 2013 Author Posted November 27, 2013 Nikt o nas nie pyta? nikt za nami nie tęskni? Muszę się pochwalić że wreszcie spędziłam porządnie i sensownie dzień. Wyjazd do rodziców był udaną decyzją. Wprawdzie moja mama czuła się coś kiepsko, ale ogólnie było miło i fajnie. Byłyśmy na spacerku z Kinią, Waldemar był z nami rzecz jasna :) Obydwoje byli bardzo grzeczni, Waldek spał i zachowywał się całkiem neutralnie w stosunku do kotów :) Srala paradowała śmierdząc (zrobiła mi kupę na środku pokoju....) a solenizantka Inusia przemykała tylko ukradkiem. Przywiozłam sobie od rodziców całe mnóstwo szpejów, w tym kabelek do telefonu. Aparat mam rozładowany, ale za to zasypię was zdjęciami z tel, o ile wyszły jako tako. Wkońcu mój wątek bez zdjęć nie istniałby ;) Pierwsza fota z dziś, uważam że jest megakochana :loveu: " a mnie też zabierzesz, prawda?" [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-c8sZXqusRYk/UpZNCT9HMqI/AAAAAAAAREY/5wxQ_3lRikw/s512/DSC00286.JPG[/IMG] Ze spaceru kilka dni temu : ze skupienia aż zjadł fafla :D [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-dtN28jwXdYI/UpZNBppU6ZI/AAAAAAAAREQ/g_FYa02_FVY/s576/DSC00244.JPG[/IMG] Standardowo stójeczka [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-3kRCrRcZRsY/UpZNAlXZ1gI/AAAAAAAAREI/udfKQaNz--U/s576/DSC00243.JPG[/IMG] kolejna gdzieś w oddali : [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-y-mwT4cfy0c/UpZM_lawmDI/AAAAAAAAREA/Giax4WIcWGo/s576/DSC00242.JPG[/IMG] Łapsnięty w stójce z lepszej perspektywy [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-qM5uZE_ixiI/UpZM9qlDgmI/AAAAAAAARD0/Qe-aROyeKEc/s512/DSC00240.JPG[/IMG] Quote
Majkowska Posted November 27, 2013 Author Posted November 27, 2013 dalej w temacie : [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-gaDpVNZZMI8/UpZM794BlGI/AAAAAAAARDg/0Y3NKAKrIOs/s505/DSC00245.JPG[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-GSDB0c56lSY/UpZM5YK3zNI/AAAAAAAARDQ/slLktEwless/s576/DSC00236.JPG[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-pHWeAPDkzbg/UpZM64mmD8I/AAAAAAAARDY/IRsGygF2Loo/s576/DSC00238.JPG[/IMG] i nieco starszych : Twórczość radosna cobym wszystkich na tapecie miała [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-BBJNtG0XXgA/UpZM4VbFdWI/AAAAAAAARDI/b5LjOpV4KGE/s576/DSC00162.JPG[/IMG] Waldemar na wakacjach [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-d-t48ThY0Qc/UpZM23yeecI/AAAAAAAARDA/qLJrFg3uHi0/s512/DSC00087.JPG[/IMG] Quote
Pani Profesor Posted November 27, 2013 Posted November 27, 2013 [quote name='Majkowska'] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-c8sZXqusRYk/UpZNCT9HMqI/AAAAAAAAREY/5wxQ_3lRikw/s512/DSC00286.JPG[/IMG] [/QUOTE] jaaaaaki słodki!! :loveu: od teraz jeszcze bardziej go uwielbiam :loveu: Quote
KT Arts Posted November 27, 2013 Posted November 27, 2013 ta pierwsza fota rozwala system :loveu: Quote
Majkowska Posted November 27, 2013 Author Posted November 27, 2013 ten sam Waldemar na tych samych wakacjach tyle że w innej pozie : [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-mNd2OKqpOGk/UpZM0hRkF7I/AAAAAAAARCw/ga2QW7bSwF8/s576/DSC00084.JPG[/IMG] Waldemar i pranie ... (uwielbiam fajne zdjęcia które coś musi popsuć...) [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-XLF1Lyy-z5M/UpZMzRWacYI/AAAAAAAARCo/LerC_PRzsbc/s576/DSC00080.JPG[/IMG] Waldemara łysa i mokra gęba [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-djWC_IXtIl4/UpZMyCWpZYI/AAAAAAAARCk/fDOaqA8ijdg/s576/DSC00181.JPG[/IMG] druga strona Waldemara i jego łysej i mokrej gęby :D [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-bQOUbkcfRzY/UpZMsilmS2I/AAAAAAAARCQ/kR_1Ak8WQyk/s576/DSC00068.JPG[/IMG] Wartkunia in Show :D Nie wiem gdzie to było, ale czekaliśmy na finały i był umordowany, chyba Opole... Pamiętam że stałam na grupie obok weimara który nieprzerwanie przeraźliwie wył :D [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-pWbSTeNyacw/UpZMqmy3tEI/AAAAAAAARCI/XjUNqnJPd7A/s576/DSC07304.JPG[/IMG] Quote
Majkowska Posted November 27, 2013 Author Posted November 27, 2013 Waldemar przesypia zimę w swoim kocyku był wtedy taki biedny, miał rozciętą łapę i nie mógł biegać :D [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-benCli38OYg/UpZMoOGZiyI/AAAAAAAARCA/K9RdhSAf-Sc/s576/DSC07222.JPG[/IMG] Brzydkie tło ale morda ładna mu wyszła więc se dodam ;) [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-hm2E7Sxs7X8/UpZMmcZGGlI/AAAAAAAARB4/PbDa63t11gM/s512/DSC00050.JPG[/IMG] Waldemar nad zalewem latem znów mokry i obleśny [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-rESHFc6A_fA/UpZMk1-_PdI/AAAAAAAARBw/prQkOnyRDMY/s576/DSC07198.JPG[/IMG] Gościnnie - Kasia - kotka wujka TŻta, trochę nasza, trochę teściowej, a tak właściwie to niczyja, a że wlazła do domu i tam mieszka to już inna sprawa ;) Świetna kocica. [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-Xjn1QJRuQ6c/UpZMjATuWxI/AAAAAAAARBo/09gN9tjaG1A/s576/DSC07143.JPG[/IMG] Warchlemar za czasów farfocla w polach podczas weekendowania u ww wujka ;) [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-Ei5UDiWK4bs/UpZMiSboaMI/AAAAAAAARBg/Mw3_PsaD_SA/s576/DSC07086.JPG[/IMG] Quote
Majkowska Posted November 27, 2013 Author Posted November 27, 2013 Farfocla weekendowanie ciąg dalszy ( narobiłam wtedy chyba z tysiąc fot komórką tżta:D) [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-Uyuax8MjZ0M/UpZMhqg6-VI/AAAAAAAARBY/Hj3MGzTReJM/s576/DSC06973.JPG[/IMG] [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-5mTPu2hLBmk/UpZMg-9IRxI/AAAAAAAARBU/HJb83b7kJ6w/s576/DSC06948.JPG[/IMG] Farfocle dwa :loveu: Czyli Warchlemar i Argulo - jego braciszek nad którym zastanawialiśmy się ;) Zgadnijcie który to który? [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-KUv0FDnhij0/UpZMfw2oFxI/AAAAAAAARBM/1B4JzBvClps/s576/DSC06903.JPG[/IMG] i gościnnie SRalalalala [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-W6LhR6Vwjo4/UpZMZB1HSQI/AAAAAAAARA4/BYZo_DjVVy0/s512/DSC00021.JPG[/IMG] wtedy jeszcze była w formie ;) (2011 rok) [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-uk79Py00OTU/UpZMWPfn3eI/AAAAAAAARAw/H8TRNIqtmxo/s576/DSC00014.JPG[/IMG] Koniec :) Quote
KT Arts Posted November 27, 2013 Posted November 27, 2013 [url]https://lh6.googleusercontent.com/-KUv0FDnhij0/UpZMfw2oFxI/AAAAAAAARBM/1B4JzBvClps/s576/DSC06903.JPG[/url] Waldek leży na 1000 % ;) Quote
angineuuka Posted November 27, 2013 Posted November 27, 2013 " nie wiem gdzie to było ... " [url]https://lh4.googleusercontent.com/-pWbSTeNyacw/UpZMqmy3tEI/AAAAAAAARCI/XjUNqnJPd7A/s576/DSC07304.JPG[/url] a w tle napis CACIB Opole 2013 :evil_lol: Quote
Majkowska Posted November 27, 2013 Author Posted November 27, 2013 Że tak zapytam to po czym poznajesz? Quote
Majkowska Posted November 27, 2013 Author Posted November 27, 2013 [quote name='Angi']" nie wiem gdzie to było ... " [URL]https://lh4.googleusercontent.com/-pWbSTeNyacw/UpZMqmy3tEI/AAAAAAAARCI/XjUNqnJPd7A/s576/DSC07304.JPG[/URL] a w tle napis CACIB Opole 2013 :evil_lol:[/QUOTE] Też to zauważyłam jak dodałam fotkę :P Ale nie chciałam się już zdradzać że taka mało spostrzegawcza jestem :P Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.