Szarotka Posted July 19, 2013 Share Posted July 19, 2013 Przyszlam z pw. Ja w tej chwili nie jestem w Krakowie. Znam dwie osoby z Krakowa. No i watek krakowski jak rowniez f.b. ale nie wiem jaka jest sytuacja ?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paula_t Posted July 20, 2013 Share Posted July 20, 2013 Asiuniab próbuje uratować dziadziusia przed wywózką do Radys, zajrzyjcie choć proszę: [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/245537-Ludzie-chyba-nie-powiecie-%C5%BCe-jestem-najbrzydszy-na-%C5%9Awiecie-Queck-Step-potrzebuje-dt?p=21104572#post21104572"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/245537-Ludzie-chyba-nie-powiecie-%C5%BCe-jestem-najbrzydszy-na-%C5%9Awiecie-Queck-Step-potrzebuje-dt?p=21104572#post21104572[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted July 20, 2013 Share Posted July 20, 2013 [quote name='Szarotka']Przyszlam z pw. Ja w tej chwili nie jestem w Krakowie. Znam dwie osoby z Krakowa. No i watek krakowski jak rowniez f.b. ale nie wiem jaka jest sytuacja ??[/QUOTE] Na razie Bryś się ukrywa...:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarotka Posted July 20, 2013 Share Posted July 20, 2013 O jej .. i nikt go nie widzial ??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarotka Posted July 20, 2013 Share Posted July 20, 2013 Obejrzalam wszystki pieski :) piekne sa :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paula_t Posted July 20, 2013 Share Posted July 20, 2013 UWAGA! W CELU POSZUKIWANIA BRYSIA WIDZIMY SIĘ JUTRO O 17 NA ULICY MORACZEWSKIEGO. DLA PRZYPOMNIENIA PODAJĘ NA WSZELKI WYPADEK SWÓJ NUMER TELEFONU: 604-430-023. PROSIMY O POMOC:modla: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted July 20, 2013 Share Posted July 20, 2013 [quote name='Szarotka']O jej .. i nikt go nie widzial ???[/QUOTE] Raz jedna Pani trzy dni temu... Tam gdzie zwiał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piechcia15 Posted July 21, 2013 Share Posted July 21, 2013 trzymam za was kciuki. Może faktycznie spróbujcie pozyczyć ta klatkę?? Anetko i jak sprawa adopcji Olafa?udało się?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paula_t Posted July 21, 2013 Share Posted July 21, 2013 Piechcia, myślałam nad tą klatką, ale to nie ma sensu moim zdaniem, bo nawet nie wiemy gdzie ją postawić, kompletnie nie wiadomo gdzie Bryś przebywa, nawet nie wiadomo czy nadal siedzi w tych krzakach:( Z dzisiejszych poszukiwań niestety nic nie wyszło. Do pomocy zgłosiła się jedna osoba (!). Poszukiwanie w 3 osoby na takim terenie mija się z celem. Liczyłyśmy z Anetką, a raczej miałyśmy nadzieję, że trochę osób się zgłosi, będzie można przeczesać cały teren i w razie czego wypłoszyć go z tych traw, dostrzec go w ogóle, ale wyszło jak wyszło :( Jeśli macie kontakt z Panem, to zadzwońcie proszę do Niego. Zapytajcie na kiedy jest w stanie skołować więcej osób i ile tych osób będzie + niech porozwiesza ogłoszenia gdzie się tylko da, nawet w promieniu kilku km od domu, bo Bryś może już być wszędzie :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asior Posted July 21, 2013 Share Posted July 21, 2013 witam pracuje w Krakowskim Towarzystwie Opieki nad Zwierzętami. Niech ktoś z Was zrobi plakat a ja go zamieszczę na naszej stronie na facebooku. Zawsze jest duży odzew. Jeśli nie dacie rady zrobić plakatu, ja zrobię tylko przyślijcie mi wszystkie ważne informacje wraz ze zdjęciem psa na maila: [email][email protected][/email] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piechcia15 Posted July 21, 2013 Share Posted July 21, 2013 to ja ci wyślę jego fotkę którą zamieściłam na fb, bo plakatów robić nie umiem :( kurcze szkoda, że z poszukiwań nici, myślałam, że jesteście w kontakcie z tym panem :(zadzwonię jutro do niego Paula sorki, ale do plakatu podałam też twój telefon, mój i tego pana, twój bo jesteś na miejscu i łatwiej ci będzie skoajrzyć miejsce jeśłi ktoś zadzwoni, bo jak do mnie zadzwonią to nie za wiele pomogę;( kurcze cały czas zapominam, że on teraz nazywa się Piksel ... A nie wiecie jaki on był do psów?bo może jakby wziąć jakieś małe przyjazne psiaki ze soba to by go zwagiły?czułby się śmielej? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paula_t Posted July 21, 2013 Share Posted July 21, 2013 Nie ma problemu i tak mój numer już jest wszędzie ;) Z poszukiwań nici, ale nie ze względu na brak chęci, bo obie byłyśmy gotowe, ale po prostu ludzi brak, same się dzisiaj zastanawiałyśmy dlaczego taki marny odzew, zaledwie jedna osoba :( Bryś vel Pixel to płochliwy psiak, skoro nie reagował nawet na wołanie swojego właściciela, u którego był prawie miesiąc, to tym bardziej nie zareagowałby na nasze i w 3 osoby to byśmy na takim terenie nic nie zdziałały. Jego trzeba tam znaleźć, on sam nie wyjdzie, nie ma takiej szansy, a jedyna możliwość to przeszukanie całego terenu, wypłoszenie go, żeby chociaż mieć go w zasięgu wzroku. Na szczęście właściciel go cały czas szuka (przynajmniej wedle moich ostatnich informacji). Anetka ma do tego Pana numer, ja nie, ja byłam tylko na doczepkę do poszukiwań ;) Piechcia, my z Anetką we wtorek byłyśmy tam z Olafem i Guciem specjalnie, mając nadzieję, że na nie zareaguje....niestety :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted July 22, 2013 Share Posted July 22, 2013 [quote name='paula_t']Piechcia, myślałam nad tą klatką, ale to nie ma sensu moim zdaniem, bo nawet nie wiemy gdzie ją postawić, kompletnie nie wiadomo gdzie Bryś przebywa, nawet nie wiadomo czy nadal siedzi w tych krzakach:( Z dzisiejszych poszukiwań niestety nic nie wyszło. Do pomocy zgłosiła się jedna osoba (!). Poszukiwanie w 3 osoby na takim terenie mija się z celem. Liczyłyśmy z Anetką, a raczej miałyśmy nadzieję, że trochę osób się zgłosi, będzie można przeczesać cały teren i w razie czego wypłoszyć go z tych traw, dostrzec go w ogóle, ale wyszło jak wyszło :( Jeśli macie kontakt z Panem, to zadzwońcie proszę do Niego. Zapytajcie na kiedy jest w stanie skołować więcej osób i ile tych osób będzie + niech porozwiesza ogłoszenia gdzie się tylko da, nawet w promieniu kilku km od domu, bo Bryś może już być wszędzie :([/QUOTE] Taką miałam nadzieję.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted July 22, 2013 Share Posted July 22, 2013 Boże gdzie ten Bryś...:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paula_t Posted July 23, 2013 Share Posted July 23, 2013 Dziewczyny, macie jakieś wieści z domu Gucia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piechcia15 Posted July 31, 2013 Share Posted July 31, 2013 dziewczyny to jest jakaś klątwa nad tymi psami bo wczoraj uciekła Roki :(pani wyszła z nim o północy, czegoś się wystraszył i zerwał się z obroży :( Ponoć raz już uciekł, ale wrócił po kilku godzinach, siedział w krzakach przerażony.Może teraz też gdzieś się ukrył. Trzeba zorganizować grupę poszukiwawczą, może z racji, że to Łódź to będzie łatwiej?Pani mieszka na retkini Znacie kogoś z Łodzi?może umówimy się na poszukiwania? Zaginął 30.07 o północy na ul.Kostki Napieralskiego 7. Nazywa się Roki. [IMG]http://imageshack.us/a/img843/3254/imgp6239c.jpg[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-nZK0HU397KE/Ufj_4T-LCsI/AAAAAAAAGVo/kzwKU8ruLSk/s640/Ar7947.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paula_t Posted July 31, 2013 Share Posted July 31, 2013 Ooooo matko, co za nieszczęście kolejne :( Pani chodzi i jej szuka? Powiedziałyście Jej, żeby porozwieszała papierowe ogłoszenia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasia14 Posted July 31, 2013 Share Posted July 31, 2013 Dzikuski malutkie.... tragedia za tragedia.... O Pikselu (Brysiu) też nic nie wiadomo, nikt go nie widział? :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piechcia15 Posted July 31, 2013 Share Posted July 31, 2013 Znalazł się Roki !!! Pani chodziła cały dzień szukała i znalazł się. Był blisko domu ale jak zwykle w najgęstszych krzakach z możliwych.Siedział biedak skulony. Szalał z radości gdy zobaczył Panią i chyba z tej radości po raz pierwszy zaszczekał w domu!! zobaczcie jakie to emocje:) a o Pixlu ani widu ani słychu :( gdybym tam mieszkała to chodziłabym codziennie, ale Pan się już pewnie zniechęcił:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paula_t Posted August 2, 2013 Share Posted August 2, 2013 Uffff, kamień z serca...Niestety z Brysiem nie było tak łatwo :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Makila Posted August 4, 2013 Share Posted August 4, 2013 Aż mnie ciarki przeszły jak przeczytałam, że kolejny uciekł. Całe szczęście, że się szybko znalazł. Bryś przepadł jak kamień w wodę :-( Nie ma po nim śladu. Cały czas jestem w kontakcie z Panem. Ciągle go szuka. Ja załatwiam klatkę łapkę. Sama się zastanawiam czy to ma sens, ale przynajmniej będę mieć czyste sumienie, że zrobiłam co mogłam. A Olafek zmienił się nie do poznania. Chodzi za mną krok w krok, pcha się na kolana. No i łóżko też opanował. Straszny z niego pieszczoch. Jeżeli chodzi o inne osoby to nie ma możliwości żeby ktoś poza mną wziął go na ręce. Tylko do mnie podchodzi. Strasznie się martwię ewentualną adopcją. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piechcia15 Posted August 4, 2013 Share Posted August 4, 2013 hmm to faktycznie pijawka z niego :) musimy chyba od nowa ogłoszenia zrobić bo te już efektów nie przynoszą.Niby je odświeżam ale już nikt nie dzwoni. Było kilka telefonów ale każdy ma dzieci a Olafek nie lubi małych potworków?:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasia14 Posted August 4, 2013 Share Posted August 4, 2013 Racja, jeszcze Olaf nam został, trzeba Pana raz dwa wyadoptować..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piechcia15 Posted August 5, 2013 Share Posted August 5, 2013 miałam dziś zapytanie z Wałcza gdziekolwiek to jest.Oczywiście żeby pieseczka im zawieźć.zobaczymy co odpisze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Makila Posted August 7, 2013 Share Posted August 7, 2013 Olaf pakuje zabawki i jutro jedzie do nowego domku :multi: Dzisiaj ewu zrobiła wizytę przedadopcyjną i stwierdziła, że nie pamięta kiedy ostanio była u tak rewelacyjnych ludz :lol: Jutro mają po niego przyjechać. Będzie mieszkał w Mysłowicach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.