Jump to content
Dogomania

Rudego Misia już nie ma..........


AleksandraF

Recommended Posts

[quote name='brzośka']jeśli to nadziąślaki, to ruszanie ich może się źle skończyć :shake:
Saszka
[*] ([URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/183579-SASZKA-odeszła-za-TM-Biegaj-po-zielonych-łąkach-nasza-Babuniu[/URL]) miała dużego nadziąślaka, który po usunięciu odrastał błyskawicznie, dużo większy :([/QUOTE]

Potwierdzam :(
Zanim jednak zaczniemy się zamartwiać dobrze byłoby jednak sprawdzić, co to jest :roll:
Kurcze, nie tak to miało być :shake:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Jak sprawdzić? Pobrać próbkę? Gdzie ja psiego zębologa znajdę???? no przecież nie u nas..... No generalnie zupełnie nie wiemy co robić.... czy DT weźmie takiego psa i będzie latać po wetach? Dom też się nie znajdzie... a pies moknie na ulicy....

Link to comment
Share on other sites

Narośla moga byc nowotworowe lub nie. U mojej starszej suni pojawiło sie cos takiego, tez padło hasło "nadziąślaki", a potem okazalo sie, że to był stan zapalny powodowany choroba autoimmunologiczną, guzy jej zeszły po sterydach. Oczywiście choroba autiimmunologiczna to tez nic dobrego, ale nie jest żadnym wyrokiem, naogół daje sie zaleczać. Guzy w pysku mogą też być stanem zapalnym od zakamienionych lub chorych zębów. Jaki wet go widział? Jeśli nie chcesz pisać tu, to napisz mi pw.
Kurczę, kolejny psiak wurzucony, bo na cos zachorował! Ludzie to taborety :angryy:

Link to comment
Share on other sites

Adaś z 4 łapy. Ponieważ dzisiaj jest święto to nie będę im głowy zawracać, jutro do nich wpadnę to się dowiem co i jak. Nie było mnie na miejscu, a dziewczyny mówią, że mogły coś przekręcić. Generalnie wiem tyle, że to narośla krwawiące trochę, a wszystko inne miał zmacane i obejrzane i jest ok. I że Adaś chce mu pobrać próbkę do badania. Zaszczepił psa na wściekliznę, dał tabletki na odrobaczenie, odpchlił.

Tylko, że nie da się leczyć psa biegającego po wsi............ czy DT biorą takie psy i biegają po wetach w ramach opłaty?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AleksandraF'][B]Jak sprawdzić? Pobrać próbkę?[/B] Gdzie ja psiego zębologa znajdę???? no przecież nie u nas..... No generalnie zupełnie nie wiemy co robić.... czy DT weźmie takiego psa i będzie latać po wetach? Dom też się nie znajdzie... a pies moknie na ulicy....[/QUOTE]

[quote name='AleksandraF']Adaś z 4 łapy. Ponieważ dzisiaj jest święto to nie będę im głowy zawracać, jutro do nich wpadnę to się dowiem co i jak. Nie było mnie na miejscu, a dziewczyny mówią, że mogły coś przekręcić. Generalnie wiem tyle, że to narośla krwawiące trochę, a wszystko inne miał zmacane i obejrzane i jest ok.[B] I że Adaś chce mu pobrać próbkę do badania.[/B] Zaszczepił psa na wściekliznę, dał tabletki na odrobaczenie, odpchlił.

Tylko, że nie da się leczyć psa biegającego po wsi............ czy DT biorą takie psy i biegają po wetach w ramach opłaty?[/QUOTE]

Tak, chodziło mi o pobranie próbki, żeby wykluczyć, mam nadzieję :modla:, te nadziąślaki :roll:
A jeśli idzie o DT czy hoteliki, to te z prawdziwego zdarzenia jak najbardziej wożą psiaki do wetów.
I zgadzam się z mdk8, ze trzeba szukać stałych deklaracji i zabierać chłopaka z ulicy
Jak będą pieniądze to miejsce też gdzieś się znajdzie

Link to comment
Share on other sites

Jeśli chodzi o miejsce, to od Murki ostatnio parę psiaków wybyło do DS-ów...
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/216789-HOTELIK-U-MURKI-wątek-informacyjny-)[/URL][COLOR=#0000ff]

[/COLOR]No, oczywiście - lepiej by było znaleźć bezpłatny albo za karmę i weta... :modla:[COLOR=#0000ff]



[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Ja nie, ale pogonię Rubik, żeby się tu odezwała. Mieszka pod sklepem, gdzie ludzie chodzą z innymi psami, zostawiają uwiązane - żadnego nie zjadł.

Byłam dzisiaj u wetów, Adaś mówi, że pies jest super! Kochany, łagodny...

Koszt pobrania (z uśpieniem psa/naćpaniem) i cytologią to jakieś 200 zł u nas.. po tygodniu by były wyniki. Tylko pytanie czy go lokalnie reklamować czy wysłać od razu do DT? Tylko skąd weźmiemy kasę na weta gdzieś hen? U nas nie ma DT, i psa stracimy z oczu.. będzie na odległość..

inka, u nas DT nie ma ŻADNEGO, ani płatnego ani bezpłatnego.. najbliższy 70 - 100 km od nas..

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AleksandraF']Ja nie, ale pogonię Rubik, żeby się tu odezwała. Mieszka pod sklepem, gdzie ludzie chodzą z innymi psami, zostawiają uwiązane - żadnego nie zjadł.

Byłam dzisiaj u wetów, Adaś mówi, że pies jest super! Kochany, łagodny...

Koszt pobrania (z uśpieniem psa/naćpaniem) i cytologią to jakieś 200 zł u nas.. po tygodniu by były wyniki. Tylko pytanie czy go lokalnie reklamować czy wysłać od razu do DT? Tylko skąd weźmiemy kasę na weta gdzieś hen? U nas nie ma DT, i psa stracimy z oczu.. będzie na odległość..

inka, u nas DT nie ma ŻADNEGO, ani płatnego ani bezpłatnego.. najbliższy 70 - 100 km od nas..[/QUOTE]


odnoszę powoli wrażenie, że same piętrzycie trudności. Albo chcecie psiakowi pomóc albo nie. Skoro boicie się stracić go z oczu to lepiej,żeby dalej się błąkał? Chyba zdajecie sobie sprawę,że znaleźć DS dla chorego psa to cud. Podejmijcie konkretne decyzje bo czas dla tego psa działa na niekorzyść. Jest na dogo wiele wątków gdzie sytuacja wydaje się beznadziejna a jednak udaje się pomagać bidom w potrzebie.

Link to comment
Share on other sites

My po prostu nie wiemy jak się za to zabrać, w życiu nie miałam kontaktu z DT, nigdy nie miałam na głowie obcego i nawet swojego psa. Nie mam pojęcia czy zdobędziemy po 400 miesięcznie + leczenie.. i ile to potrwa... Nie wiem co jest lepsze w takiej sytuacji. Owszem, mogę go wysłać pod Wrocław, tylko skąd potem wezmę kasę?? W pewnym sensie tu tylko pośredniczę, pomagam, próbuję coś dziewczynom z Janowic poradzić, bo i tak wiem więcej niż one, bo podczytuję parę wątków na dogo (trafiłam tu przez bazarki dla stowarzyszenia szczurowego).

A Mondo Cane psa raz ogłosiło i tyle... z tego co wiem, to już wrzucali w sieć apele, żeby im w miarę możliwości roboty nie dokładać, bo nie dają rady...


[quote name='mdk8']odnoszę powoli wrażenie, że same piętrzycie trudności. Albo chcecie psiakowi pomóc albo nie. Skoro boicie się stracić go z oczu to lepiej,żeby dalej się błąkał? Chyba zdajecie sobie sprawę,że znaleźć DS dla chorego psa to cud. Podejmijcie konkretne decyzje bo czas dla tego psa działa na niekorzyść. Jest na dogo wiele wątków gdzie sytuacja wydaje się beznadziejna a jednak udaje się pomagać bidom w potrzebie.[/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

ok. Postaram się pościągać trochę ciotek, które mają już doświadczenie i podpowiedzą Wam jak to się robi.

inka33 ,która już tu jest to doświadczona osoba w sprawach pomocy psom, więc popytaj to na pewno podpowie jak się za to zabrać.

Link to comment
Share on other sites

Zapisuje wątek. Jak najbardziej jeżdżę po wetach. Jest na klinikach katedra stomatologii.
Problem jest w tym że mam teraz 7 psów na własnym utrzymaniu, a i parę psów ma kłopoty finansowe - zaległości. Uczciwie mówię że nie stać mnie na kolejnego psa bez wpływów bo będę musiała ogłosić upadłość. A wiadomo jak jest na początku - euforia - pomagamy. A jak pies bezpieczny to deklaracji i wpływów nie ma.

Link to comment
Share on other sites

Hej. Jestem na zaproszenie mdk8 . Pies jest piękny! I trzeba go ratować.
Z dt jest cieżko. Sama szukałam.
Kochane koniecznie trzeba zabrać się za zbieranie deklaracji stałych dla psiaka.
Robić alarm na face i na dogo.
Jeżeli nie macie pieniędzy na badania a pies ich potrzebuje spróbujcie napisać do Kundelkowej Skarbonki.

[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/147660-KUNDELKOWA-SKARBONKA!!!Kochajmy-Kundelki!-Razem-mo%C5%BCemy-wi%C4%99cej!-POM%C3%93%C5%BB[/url]!

Link to comment
Share on other sites

Pies jest niezwykle łagodny. Dostałam wprawdzie informację, że ktoś chciał go adoptować, ale psina nie dogadała się z innymi mieszkańcami posesji i ponownie wylądowała na ulicy, ale podczas obserwowania go "w terenie" nie zauważyłam cienia agresji. Psiak spędza całe dnie pod miejscowym marketem, gdzie przewijają się dziesiątki czworonogów, a on je bądź ignoruje, bądź traktuje neutralnie (bez entuzjazmu ale i bez nerwowych zachowań)

[quote name='beta ata']AleksandraF, czy Ty osobiście poznałas tego psiaka? Czy widziałaś go w kontaktach z innymi psami?[/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mdk8']ok. Postaram się pościągać trochę ciotek, które mają już doświadczenie i podpowiedzą Wam jak to się robi.

inka33 ,która już tu jest to doświadczona osoba w sprawach pomocy psom, więc popytaj to na pewno podpowie jak się za to zabrać.[/QUOTE]
Co do doświadczenia w pomocy, to zdecydowanie mnie przeceniasz... :oops:
Pomagam pomagać co najwyżej, i to mocno skromnie - jakis plakat ulepię czy banerek, podrzucę wątek lub bazarek czy podeślę jakiś link.
W innych sprawach - kompletny nowicjusz jestem albo i mniej... :oops:

Co tylko mi do głowy przychodziło, to napisałam tu już.
Jak coś jeszcze wymyślę, to napiszę...

Aha, tutaj jest odpowiedź Hoteliku u Murki (lubelskie):
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/216789-HOTELIK-U-MURKI-wątek-informacyjny-)?p=20808634#post20808634[/URL]

Edited by inka33
dopisek
Link to comment
Share on other sites

Pomyślałam jeszcze o Fundacji Centaurus, główną siedzibę mają we Wrocławiu więc byłoby blisko. Jak by zgodzili się go wziąć pod skrzydła to można by się z nimi umówić i wpłacać co się da uzbierać na ich konto dla psiaka. Skontaktujcie się z nimi i poproście o pomoc.

[COLOR=#373127][FONT=Arial]mail: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL][/FONT][/COLOR]
[COLOR=#373127][FONT=Arial] [/FONT][/COLOR]

[LIST]
[*]tel: 518 569 487
[*]tel: 518 569 488
[/LIST]




[LIST]
[*]spróbujcie bo szkoda psa.
[*]
[/LIST]
[h=1][/h]

Link to comment
Share on other sites

Dzięki ogromne! Zaraz tam piszę. Zdecydujemy się jak już na LILUtosi, bo mamy transport za darmo do 200 km. No i jakąś szansę tam zajrzeć.

Coś na początek chyba podrzuci skarbonka ONkowa, już mamy trochę fantów na bazarki, tylko rozsypane po ludziach. Rubik (Alicja) się uczy robić bazarki, zbieramy siły :cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AleksandraF']Dzięki ogromne! Zaraz tam piszę. Zdecydujemy się jak już na LILUtosi, bo mamy transport za darmo do 200 km. No i jakąś szansę tam zajrzeć.

Coś na początek chyba podrzuci skarbonka ONkowa, już mamy trochę fantów na bazarki, tylko rozsypane po ludziach. Rubik (Alicja) się uczy robić bazarki, zbieramy siły :cool3:[/QUOTE]


tak trzymać. Dacie radę a i ciotki też pomogą.;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...