monika55 Posted May 12, 2013 Author Posted May 12, 2013 Zabal jest w Dzienniku Zach. Wiadomości z DT Zębol zamieszkał definitywnie na kanapie w biurze. Okopał się i nie ma możliwości wyciągnięcia go stamtąd :-). Coraz lepiej radzi sobie w kontaktach z resztą psów. Jeżeli przestanie je atakować to zamieszka w domu bo Tomek jest w nim zakochany. Dzisiaj został wypchnięty siłą na siku koło 11-tej. W ciągu nanosekundy zainstalował się w pustym kojcu, bo piękne żółte psy nie powinny moknąć. Generalnie to on teraz w tygodniu przyjmuje z Tomkiem pacjentów w gabinecie i zachowuje się dosyć poprawnie. Nie wiem jeszcze jak do kotów, ale Herze zwisają więc może on też nie będzie ich zagryzał. Szkoda,że nikogo to.... Quote
shanti Posted May 13, 2013 Posted May 13, 2013 Gromadka bidek :-( Dobrze że tam są. Dobre wieści Moniko o Ząbku :lol: Cóż, nie dziwię się że Ząbal to pupilek, toż takiego uroczego psa to ze świecą szukać :evil_lol: Moje ulubione zdjęcie [IMG]https://m.ak.fbcdn.net/sphotos-d.ak/hphotos-ak-snc7/484980_493084607394821_702569175_n.jpg[/IMG] Quote
halszka Posted May 13, 2013 Posted May 13, 2013 przekochane psiaki (filmik) i Ząbalek jaka mordka uśmiechnięta:) zdjęcie świetne:) Quote
stzw Posted May 13, 2013 Posted May 13, 2013 Miałam się nie "udzielać' ale sytuacja jest poważna. Dzisiaj przyjechała do Tomka w odwiedziny lekarka zajmująca się chorobami metabolicznymi. Przez przypadek napatoczyła się na Zębala, pogłaskała, po czym zabrała się za badanie... Niepokoiło mnie, że wygolona skóra na łapach jest łysa i ciemna. Ani śladu sierści po takim długim czasie. Wg jej diagnozy pies cierpi na [B]EOZYNOFILOWE ZAPALENIE MIĘŚNI[/B]: nie tak rzadko zdarzające się zapalenie mięśni u psów, zwane też zapaleniem mięśni żwaczowych. Ta choroba występuje przede wszystkim u owczarków niemieckich, dobermanów i samojedów. W przebiegu tej choroby proces autoagresywny skierowany jest przeciwko włóknom miozyny znajdującym się w mięśniach żwaczowych. W mięśniach występują różne typy miozyny, w mięśniach żwacza dominuje typ II. W przebiegu eozynofilowego zapalenia mięśni pojawia się proces autoagresywny skierowany przeciwko miozynie typu II. Dochodzi do uszkodzeń przede wszystkim mięśni żwaczy, ale także skroniowych i skrzydłowych, w których ten typ miozyny dominuje. Rozwija się proces zapalny. Dochodzi w pierwszej fazie do obrzęku mięśni i nacieku komórkowego. Czasami w tym nacieku występują eozynofile. Objawem jest trudność w pobieraniu pokarmu. Sam proces chorobowy może pojawić się nagle, pies nie może zamknąć jamy ustnej, występuje PSEUDOTHRISMUS (pseudoszczękościsk). Próby zamknięcia pyska na siłę wywołują ból. Pies nierzadko się ślini, występuje powiększenie podszczękowych węzłów chłonnych, powiększenie migdałków, czasem wzrost temperatury. Ta ostra faza choroby trwa zwykle od 2 do 3 tygodni. Szczyt nasilenia objawów występuje zwykle około 2 tygodnia. Badanie krwi wykazuje eozynofilię. W podejrzeniu uszkodzenia mięśni celowe jest określenie aktywności kinazy kreatynowej - następuje wzrost jej aktywności we krwi w przypadku uszkodzeń. Te ostre objawy mogą ustępować by po jakimś czasie znów się pojawić. W miarę nawrotów choroby może dochodzić do uszkodzenia mięśni, ich zwłóknienia a w następstwie ich atrofii. Rokowania przy tym schorzeniu może być pomyślne w przypadku gdy pies zostanie poddany leczeniu przy pierwszych rzutach zapalenia. Gdy rozwiną się zmiany wsteczne to trudniej o powodzenie terapii. Leczenie polega na stosowaniu GKS, szczególnie prednizolonu w dawce 1-2 mg/kg 2 x dziennie. Po uzyskaniu remisji należy obniżyć dawkę aż do momentu gdy uznamy, że proces nie ulegnie odnowie. Trzeba uprzedzić właściciela, że ten proces może mieć nawroty. Prawdopodobnie początek był w schronie, pies miał problemy z mięśniami szczęki i dlatego się m. in. odwodnił. Nie był w stanie otwierać szczęki. Jak trafił na leczenie to było to w ostatnich dniach choroby i wyszedł jako pies "zdrowy'. Trzeba zrobić jeszcze parę parametrów krwi, których standardowo się nie robi a które dają możliwść 100% diagnozy. W każdym razie dzisiaj w nocy jedziemy do Lublina i wrócimy jutro późno ale w środę rano pójdzie krew do badania. W opinii pani doktor pies ma przed sobą rok życia bez leczenia. Quote
Ada-jeje Posted May 13, 2013 Posted May 13, 2013 [quote name='stzw']Miałam się nie "udzielać' ale sytuacja jest poważna. Dzisiaj przyjechała do Tomka w odwiedziny lekarka zajmująca się chorobami metabolicznymi. Przez przypadek napatoczyła się na Zębala, pogłaskała, po czym zabrała się za badanie... Niepokoiło mnie, że wygolona skóra na łapach jest łysa i ciemna. Ani śladu sierści po takim długim czasie. Wg jej diagnozy pies cierpi na [B]EOZYNOFILOWE ZAPALENIE MIĘŚNI[/B]: nie tak rzadko zdarzające się zapalenie mięśni u psów, zwane też zapaleniem mięśni żwaczowych. Ta choroba występuje przede wszystkim u owczarków niemieckich, dobermanów i samojedów. W przebiegu tej choroby proces autoagresywny skierowany jest przeciwko włóknom miozyny znajdującym się w mięśniach żwaczowych. W mięśniach występują różne typy miozyny, w mięśniach żwacza dominuje typ II. W przebiegu eozynofilowego zapalenia mięśni pojawia się proces autoagresywny skierowany przeciwko miozynie typu II. Dochodzi do uszkodzeń przede wszystkim mięśni żwaczy, ale także skroniowych i skrzydłowych, w których ten typ miozyny dominuje. Rozwija się proces zapalny. Dochodzi w pierwszej fazie do obrzęku mięśni i nacieku komórkowego. Czasami w tym nacieku występują eozynofile. Objawem jest trudność w pobieraniu pokarmu. Sam proces chorobowy może pojawić się nagle, pies nie może zamknąć jamy ustnej, występuje PSEUDOTHRISMUS (pseudoszczękościsk). Próby zamknięcia pyska na siłę wywołują ból. Pies nierzadko się ślini, występuje powiększenie podszczękowych węzłów chłonnych, powiększenie migdałków, czasem wzrost temperatury. Ta ostra faza choroby trwa zwykle od 2 do 3 tygodni. Szczyt nasilenia objawów występuje zwykle około 2 tygodnia. Badanie krwi wykazuje eozynofilię. W podejrzeniu uszkodzenia mięśni celowe jest określenie aktywności kinazy kreatynowej - następuje wzrost jej aktywności we krwi w przypadku uszkodzeń. Te ostre objawy mogą ustępować by po jakimś czasie znów się pojawić. W miarę nawrotów choroby może dochodzić do uszkodzenia mięśni, ich zwłóknienia a w następstwie ich atrofii. Rokowania przy tym schorzeniu może być pomyślne w przypadku gdy pies zostanie poddany leczeniu przy pierwszych rzutach zapalenia. Gdy rozwiną się zmiany wsteczne to trudniej o powodzenie terapii. Leczenie polega na stosowaniu GKS, szczególnie prednizolonu w dawce 1-2 mg/kg 2 x dziennie. Po uzyskaniu remisji należy obniżyć dawkę aż do momentu gdy uznamy, że proces nie ulegnie odnowie. Trzeba uprzedzić właściciela, że ten proces może mieć nawroty. Prawdopodobnie początek był w schronie, pies miał problemy z mięśniami szczęki i dlatego się m. in. odwodnił. Nie był w stanie otwierać szczęki. Jak trafił na leczenie to było to w ostatnich dniach choroby i wyszedł jako pies "zdrowy'. Trzeba zrobić jeszcze parę parametrów krwi, których standardowo się nie robi a które dają możliwść 100% diagnozy. W każdym razie dzisiaj w nocy jedziemy do Lublina i wrócimy jutro późno ale w środę rano pójdzie krew do badania. W opinii pani doktor pies ma przed sobą rok życia bez leczenia.[/QUOTE] Rozpisalas sie jak bysmy co najmniej weterynarie studiowali, ale jedno jest pewne Ty i Tomek wiecie o co chodzi i podejmiecie dalsze leczenia Zabala, a wydawalo sie ze pies tylko tesknil i dlatego nie jadl, a tu masz babo placek. Quote
stzw Posted May 13, 2013 Posted May 13, 2013 W każdym razie od pojutrza mieszka w domu. Najwyżej wszystkie psy pozagryza....i będzie mniej moczu i kału na podłodze :-) Quote
shanti Posted May 14, 2013 Posted May 14, 2013 O matko! W schronie nie zauważyłam tych objawów szczękowych, ale cóż psów jest 100, ja nie zawsze jestem. Prawie cały grudzień byłam na urlopie, to też mogło być wtedy. Nieistotne, ważne że jest już bezpieczny i leczony. Co możemy zrobić i jak pomóc? Quote
monika55 Posted May 14, 2013 Author Posted May 14, 2013 Ale wieści. Brr. Czy to się leczy? Nie znam się kompletnie. Quote
alina71 Posted May 14, 2013 Posted May 14, 2013 Ale wykład, ciekawy faktycznie. Trzymam kciuki by leczenie chociaż zatrzymało chorobe. Quote
CarlaKolumna Posted May 14, 2013 Posted May 14, 2013 O żesz w mordę. Faktycznie strach powoli odwiedzac ten wątek, że nam Ząbal coś zafunduje znów. W każdym razie dobrze, że jest możliwośc potwierdzenia diagnozy. Będzie na 100% to będziemy działać. Quote
izek77 Posted May 14, 2013 Posted May 14, 2013 O cholera ...Trzymam kciuki ,czekamy na potwierdzenie i działamy Quote
stzw Posted May 14, 2013 Posted May 14, 2013 Shanti, chciałaś zauważyć, że coś jest nie tak z mordą psa, który ma każdy ząb w innym kierunku ???? NIE MA MOŻLIWOŚCI ;-D Na razie szukam laboratorium, które zrobi badania EOS, bo kinazę robi nasze. I pójdą wycinki na histopatologię. Szkoda, że dopiero teraz o tym wiem, ale kto mógł przypuszczać. Ja myślałam, że taka Zębola uroda. Co prawda lekko utyka/zatacza się ale nieznacznie i też nie drążyłam tematu, bo mógł być np. po urazie. Tylko te łyse łapy po takim czasie mnie zaniepokoiły. Podstawowe wyniki biochemii i morfologi ma w normie, witaminy dostawał więc powinno się zacząć zarastać. No i wyszło przy okazji zupełnie coś innego. Quote
stzw Posted May 14, 2013 Posted May 14, 2013 No i nie wiadomo, czy w schronie był pierwszy atak czy też wylądował na ulicy, bo się zepsuł. Raczej to drugie, bo zmiany są posunięte - czaszka prawie bez mięśni, łapy też nieszczególnie - jakby zapadnięte. Został właśnie wykąpany i łazi po domu. Musze przynieść jakieś większe posłanie :-D Quote
shanti Posted May 16, 2013 Posted May 16, 2013 Wreszcie weszłam na dogo. To fakt, urodę ma szczególną. Biedny Ząbek, w schronisku miałby niewielkie szanse. Quote
monika55 Posted May 16, 2013 Author Posted May 16, 2013 Ja się zastanawiam co będzie dalej. Czy przyjdzie czas/ tfu,tfu/ że nie będzie mógł jeść i pić? Quote
stzw Posted May 16, 2013 Posted May 16, 2013 [quote name='monika55']Ja się zastanawiam co będzie dalej. Czy przyjdzie czas/ tfu,tfu/ że nie będzie mógł jeść i pić?[/QUOTE] Nie wygląda na to. Zeżarł kotom całe żarcie... A nawroty mogą być. Jak przy wielu chorobach. Zaczął nadgryzać lodówkę. Różne pomysłowe psy widziałam, ale drzwi z lodówki jeszcze nikt nie pogryzł. Zresztą jeszcze nie mam wyników więc może jednak to nie to tylko taka dziwna jego uroda. Quote
monika55 Posted May 17, 2013 Author Posted May 17, 2013 Lodówka z pychola nie wypadnie. Miał być żart ale wcale mi nie do śmiechu. Najbardziej zaskakujący pies jakiego znam. Quote
stzw Posted May 19, 2013 Posted May 19, 2013 Przyszły wczoraj wyniki - norma EOS przekroczona trzykrotnie..... Wycinka do badania na razie nie robimy bo trzeba by go było znieczulać a szkoda psa. Quote
stzw Posted May 21, 2013 Posted May 21, 2013 Zębaty od tygodnia jest na lekach. Taka to choroba jak padaczka. Nie widać a tabletki trzeba łykać :-). No, może nie cały czas, ale ze 2 najbliższe miesiące na pewno. Rokowania? Może być tak, że zabije go następny atak albo przeżyje kolejnych 20. Za rok, za 5 lat albo za 10. Będzie powolutku 'znikał" aż w końcu ze względu na brak mięśni nie będzie w stanie się poruszać. Proces może trwać latami. Jeżeli znajdzie dom, który będzie w pierwszym momencie ataku zauważyć, że coś się dzieje i od razu zareagować to Zębol może sobie z tą chorobą spokojnie funkcjonować. Leczenie nie jest jakieś wyjątkowo drogie. Quote
monika55 Posted May 22, 2013 Author Posted May 22, 2013 To już się boje. Zdrowe z trudem dom znajduja a co mówić o chorych. No nic, szukamy. Quote
stzw Posted May 22, 2013 Posted May 22, 2013 Podobno co drugi głupi ma szczęście w życiu. Ja jestem pierwsza a on drugi :-) Zamieszkał w wiatrołapie na kocyku Hery. Hera przeniosła się na wycieraczkę. Quote
stzw Posted May 26, 2013 Posted May 26, 2013 Żeby nie było, że kłamię :-) Oto odbicie prawego górnego kła Zębatego w moim przedramieniu - pewnie uznał, że przyda mu się wycisk gdyby trzeba było robić protezę [IMG]http://imageshack.us/a/img266/7674/1008769.jpg[/IMG] Quote
stzw Posted May 26, 2013 Posted May 26, 2013 [IMG]http://imageshack.us/a/img13/8903/1008656.jpg[/IMG] Quote
CarlaKolumna Posted May 26, 2013 Posted May 26, 2013 CO za wredota nooo... A to on tak dziabnąl z jakiegoś konkretnego powodu? Dzizas Ząbal opanuj się wredoto szczerbata! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.