Czasami bywa tak..., ze wali się świat... Trzy koty szukają domu, pilnie

[Tymonka]

[CENTER][COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Czasami bywa tak...., ze wali się świat....[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Czasami bywa tak..., ze traci się wszystko...[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=lucida grande]rozpada się wszystko, jak domek z kart....[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Traci się zdrowie, dom, majątek, miłość...[/FONT][/COLOR]

[COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Jednak najbardziej przyjaciół żal. Tych najwierniejszych. Tych, którzy dzien w dzień byli z nami... Cichym mruczeniem, ocieraniem o nogi dawali znać, że są.... Ciche, bez wymagań, wierne... po prostu są.

I dziękują, że kiedyś dało się im dom. Że kiedyś uratowało sie im życie.

Kochani proszę pomóżcie znaleźć dom dla trzech kotów.
Koty są wychowane, nauczone mieszkania w domu.
Nie przeszkadza im towarzystwo psa, mieszkały z rottkiem pod jednym dachem. Tolerują królika i siebie wzajemnie.
[B]
Elvis[/B]
Kot wysterylizowany ma 13 lat. Ze względu na wiek i charakter nie nadaje się do rodziny z małymi dziećmi. Lubi dużo spać i chodzić własnymi drogami, nie znosi pieszczot na siłę. Raczej nie nadaje się do mieszkania w bloku. Typowy koci charakter, któremu nie można narzucić swoich reguł. Nauczony czystości. Od początku tzn. od 6 tygodnia życia jest z nami. Musimy go oddać... choć nie wiem jak to zrobimy....
[IMG]https://m.ak.fbcdn.net/sphotos-e.ak/hphotos-ak-ash4/302138_567505823268570_604544308_n.jpg[/IMG]


[B]Kula[/B]
Kula Imię zyskała dzięki swym okrągłym kształtom, jakich nabrała po kilku miesiącach pobytu w domu. To stara, zmęczona życiem kotka - zabrana z ulicy - wysterylizowana. Po przyniesieniu do domu przez dwa tygodnie prawie cały czas spała - zresztą do tej pory dużo śpi. Jest spokojna, cicha, bardzo lubi być głaskana - ale nade wszystko ceni spokój. Przez długi czas była nieufna w stosunku do innych ludzi, uciekała też na widok ludzkich nóg. Można się tylko domyślać przez co przeszła mieszkając na ulicy przez kilka co najmniej lat. Jej wiek jest trudny do określenia - myślę że ma około 10-12 lat. Nie nadaje się raczej do domu w którym są małe dzieci - bo ona naprawdę uwielbia spokój, spanie i ciepło

[IMG]https://m.ak.fbcdn.net/sphotos-c.ak/hphotos-ak-ash4/398895_567492686603217_174064151_n.jpg[/IMG]

[B]
Chudy[/B]
Chudy Czarno-biały kot ma około 2 lat. Został zabrany z ulicy wraz z matką. Jest wykastrowany, nauczony czystości. Z charakteru bardzo pogodny i żywy. Bardzo lubi się bawić - szczególnie biegać za sznurkiem lub czymś innym równie atrakcyjnym. Bardzo lubi ludzi, szczególnie tych, którzy lubią głaskać pod brodą - wtedy bardzo, bardzo, głośno mruczy. Muszę go oddać, ze względu na diametralnie zmieniony status mieszkaniowy. Bardzo proszę żeby go przygarnął ktoś kto naprawdę kocha zwierzęta i potrafi uszanować kocią indywidualność. Zapewnię transport Chudego

[IMG]https://m.ak.fbcdn.net/sphotos-c.ak/hphotos-ak-frc1/734640_567489876603498_2034969828_n.jpg[/IMG][/FONT][/COLOR][/CENTER]

[Tymonka]

linki do albumów na FB

[url]https://www.facebook.com/media/set/?set=a.567489446603541.1073741825.516471308372022&type=3[/url]

[url]https://www.facebook.com/media/set/?set=a.567492256603260.1073741826.516471308372022&type=3[/url]

[url]https://www.facebook.com/media/set/?set=a.567505456601940.1073741827.516471308372022&type=1[/url]


WYDARZENIE :
[url]https://www.facebook.com/events/511530788889237/[/url]

[ocelot]

Te kociaki bardzo nas potrzebują

[Tymonka]

Trzeba poszukać ciotek od kotów , przydał by się wątek na Miau

[terra]

Biedne kociska, jak one przeżyją rozstanie po tylu latach bycia razem,
eh życie :(

[róża35]

Śliczne kociska,dwa starsze, chyba bardzo przeżyją rozstanie....:(

[BasiaD]

O rany to straszna trauma dla kotów i ludzi...Jeden mój kot ( teraz 15 lat) jest ze schronu, w domu się szybko zaklimatyzował, druga kicia ( 4 lata) przywieziona z domu ( wcale nie takiego dobrego bo chciał ją wyrzucić) potrzebowała na to ponad miesiąc i bardzo trudno jej było się odnaleźć..Ciężko będzie dwóm pierwszym kotkom zaakceptować nowe miejsce..Podnoszę i trzymam kciuki..A może chociaż 1 mógłby zostać...

[ocelot]

Niestety koty muszą znaleźć domy.
Własciciele sprzedają dom, rozstają się. Pani zabiera ze sobą córkę rzecz jasna, 8-letniego rottka i królika. Będzie mieszkać w blokah ze swoimi rodzicami. Kociaków zabrać nie może niestety:(

[valhalla]

Jak wygląda sprawa z kotkami, mają ewentualnie zapewnione jakieś domy tymczasowe?
Popłakałam się, jak przeczytałam ten temat :(

[ocelot]

Niestety. Cisza z ogloszeń. Domów brak. Nie jestem zalogowana na miauł.

[terra]

Czyli one nadal nie mają wątku na miau?
Jeśli nie mają, mogę im taki wątek założyć, ale dopiero wieczorem, bo zaraz wyjeżdżam.

[Tymonka]

[quote name='terra']Czyli one nadal nie mają wątku na miau?
Jeśli nie mają, mogę im taki wątek założyć, ale dopiero wieczorem, bo zaraz wyjeżdżam.[/QUOTE]

Nie maja , będziemy bardzo wdzięczne za założenie , bo żadna z nas nie ma tam konta .

[ocelot]

[quote name='terra']Czyli one nadal nie mają wątku na miau?
Jeśli nie mają, mogę im taki wątek założyć, ale dopiero wieczorem, bo zaraz wyjeżdżam.[/QUOTE]

Bardzo prosimy....

[terra]

Wątek kotków na miau:
[url]http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=151832&p=9713172#p9713172[/url]

[ocelot]

[quote name='terra']Wątek kotków na miau:
[URL]http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=151832&p=9713172#p9713172[/URL][/QUOTE]

Dziękuję bardzo....
Kula już wie co to ulica, Chudy pewnie nie pamięta bo był kociaczkiem. Miała byc kotka do sterylizacji zabrana inna, a on wszeł do kontenerka jakby nigdy nic i zasnął...
I tak trafił do Moniki

[terra]

Co tam słychać u kiciusiów?
Pyta ktoś o nie?

Na miau też cisza, wszyscy zakoceni.
Radzą robić duuużo ogłoszeń, ale o tym pewnie już przeczytałyście.

[BasiaD]

Podnoszę kotki do góry...One naprawdę są w bardzo ciężkiej sytuacji...Ludzie chętnie nie adoptują starszych kotów..Niech im się poszczęści pliss....

[ocelot]

Niestety cisza jak makiem zasiał....
Kocury nadal w swoim starym domu, ale to już niedługo.

[terra]

Matko kochana, co tu robić?
Przecież w schronie one szybko odejdą.

[ocelot]

My w schronisku nie mamy kociarni....

[terra]

To co w tej sytuacji z nimi będzie?

[BasiaD]

O Boże wszystko tylko nie schron..One już tak wiele przeszły..Trzeba im znaleźć chociażby tymczasy za wszelką cenę..Koty naprawdę nie wymagają wiele..A te starsze to głównie śpią..Wiem coś o tym bo mam takie dwa..I gdyby nie to że sama nie jestem zdrowa...Koty bardzo subtelnie okazują swoją miłość..Musicie dla nich zrobić naprawdę wszystko..One nie zasłużyły na to żeby wylądować na ulicy..Wszystkie trzy..Nie iwme co bym zrobiła w takiej sytuacji..Na "wszelakij słuczaj" straszę moją rodzinę, że jak mnie zabraknie a oni nie zaopiekują się moimi kotami to będę ich straszyć..Trzymam kciuki za kotki..Może wśród znajomych znajdą się jakieś tymczasowe domki, chociaż dla starszych kotów to raczej już muszą być domki stałe..Podnoszę..

[ocelot]

Ja jestem bezradna naprawdę. Jak ktoś chce kota i usłyszy wiek to się od razu wycofuje.
Nie wiem co z nimi będzie jeśli nie znajdzie się choćby tymczas.

[terra]

Nie wiem co jeszcze zrobić.
Jest szansa na jakieś super fotki do ogłoszeń?
Gdzie one są ogłaszane? Na tablicy mają?

Edited March 28, 2013 by terra

[ocelot]

[quote name='terra']Nie wiem co jeszcze zrobić.
Jest szansa na jakieś super fotki do ogłoszeń?
Gdzie one są ogłaszane? Na tablicy mają?[/QUOTE]

Mają ogłoszenia na gumtree, tablicy, olx, alegratce, e-zwierzaku, adoptuj zwierzaka, kupsprzedaj, cafeanimal, morusek.
Poproszę o zdjęcia