lusinda Posted November 15, 2012 Posted November 15, 2012 wczoraj w ciągu dnia - nie wchodził do budy. a Skąd te zdjęcia nowości husky ? bo na schronisko to mi to nie wygląa :) Quote
kaskadaffik Posted November 15, 2012 Posted November 15, 2012 :) nie schron":) wybiegała się sunia, najadła, dopiero poszła do schroniska, jest strasznie proludzka, uwilbia sie tulić, 2 miesiące się "szlajała". Quote
lusinda Posted November 15, 2012 Posted November 15, 2012 czyli... kwarantanna i "wio" do nowego domku:) można w sumie ogłoszenia robić, a wyjść będzie mogła dopiero za dwa tyg. skoro przez dwa miesiące nikt się nią nie zainteresował - wątpię żeby się właściciel znalazł. a sunia wygląda na zdrową? Quote
Foksia i Dżekuś Posted November 15, 2012 Posted November 15, 2012 [quote name='lusinda']wczoraj w ciągu dnia - nie wchodził do budy. a Skąd te zdjęcia nowości husky ? bo na schronisko to mi to nie wygląa :)[/QUOTE] To raczej nie husky tylko malamutka:lol:ale moze sie mylę? Quote
Foksia i Dżekuś Posted November 15, 2012 Posted November 15, 2012 [quote name='kaskadaffik']:) nie schron":) wybiegała się sunia, najadła, dopiero poszła do schroniska, jest strasznie proludzka, uwilbia sie tulić, 2 miesiące się "szlajała".[/QUOTE] Napewno 2 miesiące sie błakała ? co prawda to duża odległość ale miesiac temu zginęła malamuta maja z Zabierzowa Bochenskiego:lol: Quote
kaskadaffik Posted November 15, 2012 Posted November 15, 2012 Tak słyszałam, ale może podrzuć zdjęcia temu komuś... tu więcej [URL]http://ec2-204-236-219-237.compute-1.amazonaws.com/mielec/index.php/galeria/item/406-suczka-husky[/URL] To typowa budowa husky, ale niech ktoś obejrzy, moze akurat ona, dziennie mogą nwet 30km pokonać... Quote
Foksia i Dżekuś Posted November 16, 2012 Posted November 16, 2012 [quote name='kaskadaffik']Tak słyszałam, ale może podrzuć zdjęcia temu komuś... tu więcej [URL]http://ec2-204-236-219-237.compute-1.amazonaws.com/mielec/index.php/galeria/item/406-suczka-husky[/URL] To typowa budowa husky, ale niech ktoś obejrzy, moze akurat ona, dziennie mogą nwet 30km pokonać...[/QUOTE] Tylko ,ze tym ludzia nie zalezy na znalezieniu ,to mnie by zależy bo ja im odbierałam suczkę coli . Była śmierdząca i zgodzona ,a malamutce mieli poprawić warunki , udać się do weta celem zbadania i zaszczepienie ale dziwnym trafem uciekła im na drugi dzień. Chociaż obiecałam pomoc w znalezieniu nowego domu. Ma na imię Maja ,czy ktos może do niej tak zawołać? Quote
lusinda Posted November 16, 2012 Posted November 16, 2012 kto się wybiera jutro a kto w niedzielę na schron? Quote
kaskadaffik Posted November 16, 2012 Posted November 16, 2012 Jutro napewno Halcia i ja, nie wiem kto jeszcze, a w niedzielę też zobaczymy...miało coś być chyba dalej robione z wetem, tylko nie iwme czy aktualne jutro.. Quote
lusinda Posted November 16, 2012 Posted November 16, 2012 właśnie tak, miała być mrufka przy wecie ale nie może wiec mnie prosiła żebym pomogła. a mam gar kaszy ugotowanej - a niewiem czy zdążę wiec skarmić to wam dam :) ja będę koło 9 Quote
Nadalle Posted November 16, 2012 Posted November 16, 2012 Ja też będę! I przyniosę chlebek do karmienia :D Quote
Ulka18 Posted November 16, 2012 Posted November 16, 2012 (edited) UWAZAJCIE na Ikara z b.1, ktory jesli dostanie chleb lub bulke to jej zawzięcie pilnuje i Izolda biedna nie może sie ruszyc. Ikar mimo, ze gruby jak beczka, to nadal strzeze jedzenia. Izolda ma wtedy mala mozliwosc obrony, bo Ikar zajmuje pol boksu z bulka czy miska miedzy lapami. Miski tez pilnuje i to bardzo, nie zje, tylko poluje na Izolde. Edited November 16, 2012 by Ulka18 Quote
Nadalle Posted November 16, 2012 Posted November 16, 2012 [quote name='Ulka18']UWAZAJCIE na Ikara z b.1, ktory jesli dostanie chleb lub bulke to jej zawzięcie pilnuje i Izolda biedna nie może sie ruszyc. Ikar mimo, ze gruby jak beczka, to nadal strzeze jedzenia. Izolda ma wtedy mala mozliwosc obrony, bo Ikar zajmuje pol boksu z bulka czy miska miedzy lapami[/QUOTE] To dla bezpieczeństwa wymieszamy z karmą, wtedy rozmięknie i nie powinno być problemu :) Quote
halcia Posted November 17, 2012 Posted November 17, 2012 (edited) Ja ugotowałam 2 kg marchewki i utłukłam drobno na papke.Niech maja witaminki.Wyjade ok 8.30- 9. A...jak macie cos do cięcia wykładzin to wezcie.Mam sporo dywaników i chodników. ...... To juz dopisuje.Psiaczki wybiegane i nakarmione.4 w boksach z wybiegami...to dla nich nowość.Maloty z L-P przeniosłam na rekach.Serducho waliło tylko na poczatku,potem spokojnie znosiły noszenie:)Kazukazek za przysmakiem wlazł do budy i dosc sprawnie wyszedł.Woli jednak byc na zewnątrz,a jak dołozyłam dywanik,to chwile moscił po swojemu,az w koncu połozył sie na betonie uparcciuch... Ania wyprowadzała na spacer,lusinda i Natalka z Aską od dr robiły przeglad i pewnie cos tam aplikowały,ale nawet nie było czasu gadac.Teresa tez super reaguje,jesli widzi cos złego melduje P.G bez wahania. Edited November 17, 2012 by halcia Quote
Nadalle Posted November 17, 2012 Posted November 17, 2012 Dziewczyny nie zapomnijcie sprawdzić jutro jak będziecie co z tą dziurą między wybiegami! Czy chociaż prowizorycznie zabezpieczona... Quote
kaskadaffik Posted November 17, 2012 Posted November 17, 2012 Do Igora dałyśmy tą sunię od uśpionego Onka czarnego, karmiona była osobno, do boksu po nich 63 poszły dwie dzzikie sunie z P-L i czarny pieske, ten co przełaził po siatkach :) Do dzikich suczek z boksu69 poszedł rudy szzramek :) Czyli zostały tylko dwa boksy w P-L z psiakami, a ALuś sie strasnie malutkim Karmelkiem disiaj zapryjaźnił :) Sunia husky się "nadstawia" teraz, czy ma okres na krycie, jescze niestety zejdzie zzanim bedzie można robic streylkę...uważajcie, bo ona sobie sama otwiera drzwi, takze trzeba dobrze zamykać. Onek ten gruby co miał ropień dzzisiaj przez kraty został pozbawionny przez Czarnego Cuda kawałka ucha...one cały czas walczą ze sobą... Psiaki z sektora D całego i C od strony D mają wszystkie uzupełnione budy w słomę, jak ktoś będzie miał czas to trzeba dalej wkładać, żeby przed dużzymi mrozami miały psinki ciepło :) Quote
Ramiel Posted November 18, 2012 Posted November 18, 2012 Dziewczyny, mam w domu Aresa, ale nie mogę go trzymać długo, plisss rozpytujcie o niego, może ktoś go adoptuje.... Pies ma depresję;( [IMG]http://sphotos-c.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/549035_259268497529680_475062492_n.jpg[/IMG] Quote
halcia Posted November 18, 2012 Posted November 18, 2012 Kasia,Iwonka i ja nakarmiłysmy psy,Kasia pododawała słomy.Macius zadbał o koty,choc brakowało Mu instrukcji.... i rozpalił nam w piecu by podgrzac miesko.Haszczakówna robi raban na całe schronisko:diabloti: jesli jest zamknięta.Gdy była niedaleko nas na smyczy siedziała spokojniutko.:lol: Dziewczyny,nie mogłysmy znalezc smyczy...Gdzie są?Ja poszyłam z1 5 z szerokich tasm,przyszły tez chyba z Wiednia,ale nie wiemy gdzie to jest??? Dziadek z D czy C/??/,taki rudo- biały mały,co lubi poszczypac od tyłu,porwał w zęby olbrzymie i cięzkie jak na niego wiaderko z połową karmy i zaczął uciekac,miałam ubaw ,bo to wygladało niewiarygodnie....Jak go doganiałam ,postawił/nie wywalił/i uciekł. Quote
Nadalle Posted November 18, 2012 Posted November 18, 2012 Smycze na których był wczoraj Karmel i Aluś są w kanciapie w reklamówce i wiem, że jedna wisiała na bramce przy kociarni i kanciapie. W ogóle powinno być jakieś jedno miejsce gdzie będą smycze/ obroże bo można je znaleźć dosłownie wszędzie. Quote
halcia Posted November 18, 2012 Posted November 18, 2012 Kiedys powiesiłam pasiasty kolorowy worek przy wyjsciu na smycze.Kupiłam tez wieszak metalowy,Aga tez przywiozła wieszak....ale wychodzi na to ,ze jak je odnajdziemy,mamy sobie same przybić... Quote
halcia Posted November 19, 2012 Posted November 19, 2012 Dzwoniłam do P.Barbary z W-wy zapytac jak sie czuje nasza Kaja.Mała czuje sie dobrze,rozróznia członków rodziny,jesli chce być głaskana podchodzi do nogi i stoi i czeka.Zrobiła sie tez bardziej rezolutna,kiedys P.B jak to okresliła grzebała jej w buzi domowymi sposobami usuwając kamień na zębach..obecnie Kaja juz nie pozwala na to.A zęby ma w złym stanie,kamień aż wrósł w dziąsła.P.Basia boi sie robic to pod narkozą u weta,ze względu na sędziwy wiek Kai. Kaja przebywa u Jej Mamy,poniewaz stresowały ja jazdy do pracy P.Basi.Celem Mamy P.B.jest podtuczyc Kaje.Panią ucieszył tel.,ze ktos sie jeszcze interesuje,ale co do wizyty gdyby ktos chciał odwiedzac Kaje ,serdecznie zaprasza,tylko prosi o tel by zapowiedziec to Mamie,bo jak mówi starsza osoba nie rozumie tych procedur poadopcyjnych. Mówiła tez,ze gdybym miała namiary na osoby z inicjatywa,ma duże gospodarstwo rolne pod Garwolinem,oddalone od wioski,idealne na hotelik,azyl dla zwierząt...Stoi to puste/dom i zabudowania gospodarcze,Ona tylko jezdzi tego doglądać i na urlop. Quote
Ulka18 Posted November 19, 2012 Posted November 19, 2012 (edited) Jest Pani chętna na onkę SZANSĘ, Pani jest z Olkusza. Suczka nie na lancuch, ani nie do kojca. Musi akceptowac duże psa i mala suczke. Pisałam Pani wstępnie jaka Szansa jest /niesmiala, lękliwa, nie da się do niej podejsc,zdominowana przez psa z boksu/. [B]Do kogo podac telefon w sprawie omowienia szczegolow ew. adopcji oraz opisu Szansy? [/B] Edit : Pani znalazla ogloszenia na gumtree.krakow. Edited November 19, 2012 by Ulka18 Quote
aganela Posted November 19, 2012 Posted November 19, 2012 To być może ktoś ode mnie z gumetree kraków,osoba ta pytała jak jest z dowozem, jeśli chodzi o psy to wydaje mi się,że może nie będzie problemu,bo moja Vikka jak zobaczy jakiegoś psa od razu macha ogonem ,a charkter ma podobny jak Szansa, no i Szansa jest uległa,to działa na jej korzyść w stosunku do psów. Quote
Aga_P Posted November 19, 2012 Posted November 19, 2012 Dwie smycze dziś przywiesiłam tuz przy drzwiach w kanciapie. Obroże miałam kiedyś przy psach na hali w gotowości. Wisiała z nimi zielona parciana smycz. Nie widzę ani tych obroży, ani onej smyczy. Mam pytanie odnośnie Alka. jak on się zachowywał w niedzielę. Dziś jakby skrzydeł dostał, podskakiwał , biegał, mruczał z radości. bardzo radosny był. Zawsze był kochany , ale dziś był zwyczajnie wesoły :) Pies po kastracji, który miał iść dziś do adopcji siedział dziś nadal na hali. Jak sie po niego nie zgłoszą, to podobno weźmie go P. Kaziu Quote
lusinda Posted November 19, 2012 Posted November 19, 2012 ja troszkę z innej beczki: Kto może - niech się zaloguje i głosuje na nasze schronisko: Jak głosować: 1. Wejdź na: [URL]http://www.krakvet.pl/forum/index.php[/URL] 2. Zarejestruj się i podaj prawdziwy adres e-mail. 3. Wejdź na swoja pocztę podaną przy rejestracji i aktywuj rejestrację na forum. 4. Zaloguj się na forum. 5. Napisz jakiś post na: [URL]http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?f=18&t=14611[/URL] 6. Wejdź na: [URL]http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?f=18&t=15948[/URL] i oddaj głos na Schronisko dla Zwierząt Bezdomnych w Mielcu. 7. Przy oddawaniu głosu zostaniesz poproszony o podanie numeru telefonu, podaj go i poczekaj na kod weryfikacyjny. 8. Wpisz kod w ramkę. DZIĘKUJEMY!!! :) Jedna osoba ma prawo do oddania 1 głosu i niedozwolone jest tworzenie przez jedną osobę wielu kont w celu oddania więcej niż jednego głosu. Z jednego komputera (1 adresu IP) może zostać oddany tylko 1 głos. Aby mieć możliwość oddania głosu należy podać w systemie głosowania numer telefonu komórkowego w systemie 9 cyfrowym. Na wprowadzony numer zostanie przesłany kod sms w celu autoryzacji poprawności głosowania. Każda osoba identyfikowana jako numer telefonu może oddać głos tylko jeden raz. prosimy o pomoc - walczymy o sporą ilość karmy dla schoniska Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.