kaskadaffik Posted August 14, 2012 Posted August 14, 2012 Wysłałam numer konta, dziękuję bardzo !!! Nie wiem czy jutro będzie sens iśc do psiaków puszczać je, bo jest taki syf, że masakra, leje u nas i jest bardzi zimno, psy napewno z bud nie wychodzą, zobaczymy jak będzie jutro... Basia dostarczyła dla naszych psiaków kilka worów karmy i paszztety dla kotów :) :) DZIEKI!@!! Wpłyneły pieniążki od Baster i Lusi 50 zł dla astów, 100zł KasiaKia, kupiłam za 50zł ostatnio makarony i puszki :)mam paragony i nie wiem czy wklejac tu na wątku czy dawać na privy ? Quote
baster i lusi Posted August 14, 2012 Posted August 14, 2012 [quote name='kaskadaffik']Wysłałam numer konta, dziękuję bardzo !!! Nie wiem czy jutro będzie sens iśc do psiaków puszczać je, bo jest taki syf, że masakra, leje u nas i jest bardzi zimno, psy napewno z bud nie wychodzą, zobaczymy jak będzie jutro... Basia dostarczyła dla naszych psiaków kilka worów karmy i paszztety dla kotów :) :) DZIEKI!@!! Wpłyneły pieniążki od Baster i Lusi 50 zł dla astów, 100zł KasiaKia, kupiłam za 50zł ostatnio makarony i puszki :)mam paragony i nie wiem czy wklejac tu na wątku czy dawać na privy ?[/QUOTE] jak dla mnie wierzę Ci na słowo:lol: Quote
KasiaKia Posted August 14, 2012 Posted August 14, 2012 Ja nie potrzebuję dowodów na to co kupujecie dla psiaków :) Quote
psina Posted August 14, 2012 Posted August 14, 2012 Witam .Dymny to mój wirtualny podopieczny, jeszcze jak były wirtualne adopcje, od maja przestałam wpłacać, zgodnie z informacją. Ale chętnie wpłaciłabym wolontariuszom coś we wrześniu, a moze uda sie mi jeszcze w sierpniu - jestem troche spłukana - na Dymka, ostatnio widziałam jego zdjęcie w galerii na stronie schroniska - strasznie chudy, ja wpłacę i prosiłabym o zakupienie mu witamin i jedzonka, tylko proszę o konto. pozdrawiam serdecznie. Quote
Ulka18 Posted August 14, 2012 Posted August 14, 2012 (edited) [U][B]Co do wplat[/B][/U] to moze trzeba by umieszczac jakies krociutkie podsumowanie od czasu do czasu, wplata np. 50 zl Baster i Lusi, wydatki 40 zl puszki, zostalo 10 zl. [B][COLOR=#800000]Czekoladka [/COLOR][/B]mieszka w boksie 6 w niebieskiej alejce, siedzi sama, poniewaz nie dopuszcza innych slabszych psow do jedzenia. Nadawalaby sie jako jeden pies w domu. [COLOR=#0000ff][B]Dymny[/B][/COLOR], biedaczysko jest teraz blisko wejscia do budynku, wypuszczany jest na podworko, tupta sobie. To zupelnie inny pies niz kiedys. Wczesniej byl na tzw.hali i chodzil na spacery powolutku. [B]Klemens[/B] prawdopodobnie ma niedoczynnosc tarczycy, objawy na to wskazuja, ale badan chyba nie mial. Zdjecia na trawie - ok, jesli przestanie padac i znajdziemy jakas trawe, moze byc o nia trudno...kto pierwszy bedzie w schronie, niech pls robi zdjecia. [B]Kierowniczka i Ari [/B]- przy adopcji byla Lusinda, wczesniej p.Christina byla juz w schronisku razem z P.Vera po szarego Yamnika. P.Vera to ta, ktora adoptowala slynna grubasie BUBE i troche mniej slynna Klunie od Donohi, to bylo ok. 2 lat temu. Wiele zdjec jest na FB. [URL]http://www.facebook.com/groups/143778509056486/permalink/272460166188319/#!/media/set/?set=a.445562602135368.105119.100000448968435&type=3[/URL] [URL]http://www.facebook.com/media/albums/?id=100000448968435#!/media/set/?set=a.471497212875240.111275.100000448968435&type=3[/URL] 2 strony wczesniej jest tez post Basi na ten temat. [IMG]http://a2.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/550767_448604675164494_2040810830_n.jpg[/IMG] Edited August 14, 2012 by Ulka18 Quote
Ulka18 Posted August 14, 2012 Posted August 14, 2012 Agnieszka P. i Ramiel robily kiedys takie zdjecia, one powinny byc na watku kilka stron wczesniej. [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/38/036byp.jpg/][IMG]http://img38.imageshack.us/img38/7449/036byp.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/189/037tq.jpg/][IMG]http://img189.imageshack.us/img189/1549/037tq.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/31/038qu.jpg/][IMG]http://img31.imageshack.us/img31/4716/038qu.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/43/039if.jpg/][IMG]http://img43.imageshack.us/img43/9729/039if.jpg[/IMG][/URL] Quote
Ramiel Posted August 15, 2012 Posted August 15, 2012 Ja też byłam przy adopcji Ari i Kierowniczki:multi: Kierowniczka przespała całą podróż jak kamień;) Cytat z wypowiedzi Christine z wczoraj: "Kiero is fine. She is starting now to go for a walk. At the beginning she was afraid. She is not used to it. Ari is so lovely, but she is a little bit crazy. I will write more tomorrow and upload the photos." Quote
lusinda Posted August 16, 2012 Posted August 16, 2012 dzwoniła dzisiaj do mnie Pani ( Ramiel będzie wiedzieć kto - od kotków z cmentarza:) ) i pytała czy chcemy materac z łóżka bo wymieniała meble. Przez chwilę mi przeszło przez myśl - co my z tym, zrobimy, ale w sumie może by to jakoś pościnał i wsadził psom na hali czy kotom? co myślicie? I Pani ma meble których też nie potrzebuje - niewiem czy jeszcze będzie potrzebne na opał? dawniej MTOZ szukał i chciał a teraz niewiem. wiecie coś na ten temat czy trzeba pytać miasta i schroniska? Quote
halcia Posted August 16, 2012 Posted August 16, 2012 Zapytaj P.G.najrozsądniej myśli...meble moze na hale nawet?Trzeba by tez wiedziec jakie...Zawsze to miski czy pudła z innymi rzeczami byłyby mniej zakurzone. Quote
Ulka18 Posted August 16, 2012 Posted August 16, 2012 Dzis byla Natalia, Nadalle i ja. Bernardynka i Roma chodzily po podworku - Natalia je przyprowadzila, taka samo Saba, potem caly ogrodek wylecial na bieganie (jasny i podlapana dawniej 120, rudy z P-L /UTYKA NA NOZKE/, dziadek bialy i Cudaczek z hali ten skaczacy) ; psiaki (rudy i czarny) spod kontenera; jamnik gruby Tobi spod kontenera, potem chodzil Dymny i Makowa Panienka. Jeszcze przed 17 wypuscilam znow psiaki ogrodkowe. PSY GLODNE JAK CHOLERA PO WCZORAJSZYM POSCIE. Mialam 12 KG KORPUSOW, to ciupalam siekerka na pniaku, bo nie mialam sumienia dac takich olbrzymich kawalow, a inne psy by nic nie dostaly. Niesamowicie polykaly. Trzeba by miec ze 30 kg, zeby wszystkie sie najadaly :-( Na sobote mam zamowione 15 kg kurzych lapek...jak tak dalej pojdzie moje wydatki na jedzenie beda w setkach. Dzis poszlo mi ponad 60 zl (mleko,ser,korpusy,puszki). Nadalle wyprowadzila psy z komorek, hali, gdy ja ciupalam korpusy i rozdawalam wsrod psow boksowych. Gienia, Fredzio, Szramek, maly czarny wszystkie wyszly. Malotek nie wyszedl, bo trudno go ubrac w smycz, jeszcze jest w ubranku. Mialam 6 kostek sera bialego, dostaly dziadki i koty. Natalia tez szykowala jedzenie z puszkami dla dziadkow. Dziadeczki tak szczesliwe, ze dostaly miekkie jedzienie. Jak bylysmy u dziadkow Darii, Chucka i Martusia, to przylecial nasz owczarek od Walentyny :D Prze owczarek z niego. Zmienil lokal i siedzi w wysokim boksie zamiast Skarpusia. Skarpus siedzi z Walentyna. Wode, my z panem Kaziem, juz po 14 nalewalismy. Ja wylewalam wode z garnkow, przecieralam i nalewalam nowa wode. Przy okazji psy polataly drugi raz na wybiegi. Podobno jutro maja myc garnki. Kto bedzie jutro niech pls sprawdzi. Jak juz zamknelam psy po 16.15 , to polecialam z torba cala z sucha karma. Otwarlam worek karmy suchej kolo kuchni (chyba z darow) i dosypalam troche karmy z pojemnika z kuchni. Owczarek dlugowlosy, Kasidaffik ulubieniec, pochlonal cala miske. Tak samo w boksach, w ktorych jest po 3-4 psy oraz boksach pod torami. Tam miski sa puste. Owczarki stare z sektora A, ktore zawsze chodza na spacery. I malo dnia od 10 do 17, a jeszcze wiele mozna by zrobic. Za malo nas, zeby sie ktos chcial przylaczyc z miejscowych... PS. Energia podobno zagryzla kota i kobita chce ja oddac. Ale juz minelo 14 dni i p.Kisiel nie chce jej przyjac. Ojciec tej kobity podobnno powiedzial,ze suczke wyrzuci tak po prostu otworzy brame i weg. Podobno domy z Mielca sa najlepsze, a te zamiejscowe najgorsze. Ehhh, wg mnie najlepsze domy sa w Wawie i Krakowie, wcale nie w Mielcu. Quote
Sabina02 Posted August 16, 2012 Posted August 16, 2012 Kto nie byl u Frania na watku, to zapraszam, to przeciez Mielczak a tyle sie u niego ostanio wydarzylo: :multi: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/204658-FRANIO-pojechał-do-DS-w-Nowej-Rudzie!-Powodzenia-rudasku[/URL]!!! Quote
halcia Posted August 16, 2012 Posted August 16, 2012 To w kazde BOŻE świeto psiaki...tez stworzenia BOŻE maja chodzić głodne????Przeciez u nas świąt wiecej niż dni pracujących!!!!!Pracownicy sie oszczędzają oszczędza tez miasto na psach.ZERO KOntroli!Myse,ze naprawde trzeba pogadac z jakims dziennikarzem.A Lars?Dalej siedzi,bo oczywiscie nikt nie uspi i nikt tez nie zbada! Teraz schronisko mozna nazwac im prezyd.W. Quote
Ulka18 Posted August 16, 2012 Posted August 16, 2012 Lars nadal jest, juz wrocil do dawnej 'formy', dostal jakies jedzenie z olejem i zrobil megatrwarda koope, podobno za duzo kosci. Podobno tez psy agresywne nie beda uspione, bo co niektorzy boja sie opinii, ze zdrowe psy sa usypiane !!! A kogo z urzedasow to obchodzi, ze sa agresywne, ze jeden ma na sumieniu kochanego owczarka Milusia ['] i prawie drugiego onka zagryzionego. Psy sa zdrowe! Wiec pewnie sie boja, ze takie oszolomy jak my zrobia jakas awanture o te kilka psow. Ciekawe czy te urzedasy weszlyby do boksu Larsa? Czy wypusciliby amstaffa zoltego z boksu? Jak mnie to wku..wia. Gdyby tak pracowaly wszystkie polskie firmy jak polskie urzedy, szczegolnie mieleckie, to Polska bylaby bankrutem! Takiego tempa pracy i decyzji pozazdroscic, i kasy z pensji rowniez. Kasa za nicnierobienie liczona w tysiacach. Quote
halcia Posted August 16, 2012 Posted August 16, 2012 (edited) Ja tylko zamelduje,że "szybkie"działania urzędników z miasta.....pozwoliły wysłac po PONAD 2 m-cach 1351,86zł lekarzowi który zrobił grzeczność i załatwił taniej tabletki. Normalnie miasto zrujnowało budżet:diabloti::angryy::mad::shake: TV Rzeszów miała kontynuowac o schronisku,warto by było....dopowiedzieć cos od nas ...wolontariuszy! Gdyby nie mieli frajerów---->wolontariusze,to nie wiem ,co by sie tam działo. Ale niech sie MTOZ nie cieszy....bo są i dobre strony. Wreszcie nie ma zaniedbanych ,umierających szczeniaków,a psy mamy zgłaszane i natychmiast leczone!!!I nikt nam nie liczy,dokąd mozemy dojść,czyli biuro i ogródek... I przy odrobinie sumienia,ten 1% który pewnie dotarł w sierpniu, a był przeznaczony na PSY nie MTOZ powinniscie przekazac schronisku. Tak pisze,moze przynajmniej komuś sie zrobi głupio! Edited August 16, 2012 by halcia Quote
KasiaKia Posted August 17, 2012 Posted August 17, 2012 Może uda mi się pochodzić do psiaków od poniedziałku :) Póki co ponawiam prośbe o zwrócenie uwagi na Smile'a (wiem, że jestem nudna) :D Ale to jest taka sierotka, mam nadzieję, że nikt mu tam w nowych boksach nie dokucza. Jak będę to zajmę się też Bianco, bo to taki piękny pies i wciąż siedzi... Quote
Ulka18 Posted August 17, 2012 Posted August 17, 2012 [quote name='KasiaKia'] Póki co ponawiam prośbe o zwrócenie uwagi na Smile'a (wiem, że jestem nudna) :D Ale to jest taka sierotka, mam nadzieję, że nikt mu tam w nowych boksach nie dokucza....[/QUOTE] Jaka tam z niego sierotka, rozkrecil sie. Pieknie wychodzi z ruda koleżanka na spacerniak. Wczoraj byl 2 razy dosc dlugo, wymiziany, wyglaskany. BOKS 61 sektor D. Zapomnialam napisac, ze bylysmy z Nadalle wczoraj w niebieskiej alejce wczoraj oswajac psy tzn. Falusia i 2 psy z jego boksu. On siedzi z Bratem gladkowlosym z Ostrowca i taka mala czarna cholera pinczerowata, ktora wczoraj wyskoczyla jak żaba z budy i mnie dziabnela. Bylysmy w szoku z Nadalle :evil_lol: Falus-Szarus dal sie wyglaskac, ale o zalozeniu obrozy nie ma na razie mowy. Zglosilam psa czarnego podpalanego z b.6 (od Dropsia i Czarusia), ktory ma olbrzymiego guza na brzuchu, wiekszego niz bernadynka. Pokazalam panu Kazkowi, rzeczywiscie nie zauwazyli, ze pies non stop siedzi w budzie i nie wychodzi na spacerniak. Jutro trzeba zrobic zdjecia. Zgloszone sa psy np.Saba, Kangur z b.16 do wyciecie wilczych pazurow i obciecia reszty pazurow, pies ledwie chodzi, a mial byc robiony jeszcze za MTOZ. Nie ma szczeniakow, sa tylko dzikusy te od szczeniaka w schronie, ktorych nie wolno bylo brac na ręce za mTOZ; wet jest codziennie, sprzatane jest tez codziennie. Tylko karma zlej jakosci, wiekszosc przelatuje przez psy. 1% wplaconych do MTOZ to bedzie ok. 50 tys, ile by mozna zwierzat wykarmic za takie pieniądze. Quote
aganela Posted August 17, 2012 Posted August 17, 2012 Tej Pani co chce Energię oddać,to może zrobić suni ogłoszenia na namiary kogoś z wolontariuszy?Zwrócić się do fundacji Prima pomoc labradorom?. Uważam,że lepiej działać i pomóc znaleźć dom niż jakby mieli ją wywalić i od nowa miała by się błąkać...a nie każdy pies lubi koty. A dla dziadeczków,jeśli którejś dziewczynie chce się ugotować w domu,polecam ugotować ryż z worka kilogramowego i porcje rosołowe/korpusy z kurczaka/najtańsze/te korpusy ugotowane mieli się ostrożnie w maszynce do mielenia mięsa,miesza z ryżem ugotowanym i można na ok.pół godz.odstawić pod kołdrę,żeby się tak ''zaparzyło fajnie'',jak się doda więcej wody to będzie bardziej płynnie,ale lepsze w formie bardziej stałej-bo bardziej zapycha- najlepsze lekko ciepłe- polecam gotuje to dla swoich psów przez szczeniaka,ale cała trójka to uwielbia-Vikka po tym przytyła sporo i jamniczka 12letnia,która ma kilka zębów,też to lubi bo zliże sobie językiem.Poza tym jest tanie,można dodać parę marchewek do mięsa i zmielić,albo na końcu dodać 1 jajko dla 1 dużego psa-jajko daje witamy i działa na lśniącą sierść. I nawiązać stałą współpracę np.raz w tygodniu-wolontariusze,którzy są w Mielcu-umówić się z jakimś zakładem wyrobu mięsa/wędlin tradycyjnych/rzeźnią/ do odbioru mięsa wołowego/wieprzowego, często takie małe,domowe zakłady-jeśli zostaje im dużo tych kości,nie mają co z nimi zrobić czasem. Quote
Ulka18 Posted August 17, 2012 Posted August 17, 2012 [quote name='aganela']Tej Pani co chce Energię oddać,to może zrobić suni ogłoszenia na namiary kogoś z wolontariuszy?Zwrócić się do fundacji Prima pomoc labradorom?. Uważam,że lepiej działać i pomóc znaleźć dom niż jakby mieli ją wywalić i od nowa miała by się błąkać...a nie każdy pies lubi koty..[/QUOTE] Nie mamy danych tego pana i nie wiadomo czy otrzymamy. To jest w umowie adopcyjnej i ustawa o ochronie danych osobowych - pewnie nam schron nie da danych. Juz miejscowi wolontariusze nawiazali wspolprace, sa kosci od czasu do czasu, byly zdjecia na poprzednich stronach. Kosci to za malo, potrzebne jest normalne tresciwe zarcie. Na tyle psow nie da sie ugotowac w domu. O lsniacej siersci psow ze schronu mozna zapomniec, zeby tylko glodne nie byly. Wiekszosci czuc dosc mocno żebra i widac je przez skóre. Quote
aganela Posted August 17, 2012 Posted August 17, 2012 [quote name='Ulka18']Nie mamy danych tego pana i nie wiadomo czy otrzymamy. To jest w umowie adopcyjnej i ustawa o ochronie danych osobowych - pewnie nam schron nie da danych. Juz miejscowi wolontariusze nawiazali wspolprace, sa kosci od czasu do czasu, byly zdjecia na poprzednich stronach. Kosci to za malo, potrzebne jest normalne tresciwe zarcie. Na tyle psow nie da sie ugotowac w domu. O lsniacej siersci psow ze schronu mozna zapomniec, zeby tylko glodne nie byly. Wiekszosci czuc dosc mocno żebra i widac je przez skóre.[/QUOTE] Ja rozumiem,że dla całego schroniska nie da się ugotować w domu,ale jeśli ktoś miałby kiedyś taką możliwość dla tych małych dziadeczków,to dość sporo jedzenia może wyjść, z własnego doświadczenia z 1kg paczki ryżu wychodzi prawie pół dość dużego gara+jeszcze korpusy i pies na tym dość szybko przybiera na wadze. Jeśli chcecie daje mi na PW kilka psów adopcyjnych to porobię im ogłoszenia. Quote
lusinda Posted August 17, 2012 Posted August 17, 2012 dziś: nowy nabytek schroniska - podrzucony szczeniak: [IMG]http://img339.imageshack.us/img339/2277/30835153.jpg[/IMG] [IMG]http://img10.imageshack.us/img10/7206/40198396.jpg[/IMG] [IMG]http://img24.imageshack.us/img24/2418/27960268.jpg[/IMG] [IMG]http://img255.imageshack.us/img255/8084/49816075.jpg[/IMG] na ostatnim zdjęciu mamy psinkę w klatce ( w kuchni) a na klatce stoi klatka z podrzuconym kotkiem. Kot jest teraz na DT u Agi P. Aga karmi go strzykawką.... maleńki jest, Monia pojechała dziś z Natką i Maćkiem do weta ( kąpanie i usg) a ja powypuszczałam psy z ogródka, z zza kontenera i Dymmnego żeby pobiegały. Przepychałam się z pracownikami: co puściłam psy na wybiegi - oglądam się za kilka minut a tam znowu psy wszystkie pozamykane. Czemu? Dzisiaj prawie wszyscy pracownicy mieli kupe roboty: wszyscy rozwalali boksy ( prawe z prawych lewych) i prawie wszyscy razem rąbali drzewo po czym wszyscy się udali na przerwę. jakaś paranoja. Dziadki dostały jeść.... nie będę tego opisywać bo zza każdym razem się zbytnio rozczulam. Powiem jeszcze tyle, że sunia Saba bernardynka jest rewelacyjna. Puszczamy ją luźno, a ona to do kuchni zaglądnie, to zobaczy z nami co u kotów, dziś wyprowadzała ze mną Edliczka, Areska i inne psy. Rewelacyjna sunia. Jak mi się coś jeszcze przypomni to będę pisać. :) Quote
halcia Posted August 17, 2012 Posted August 17, 2012 Riamel przy mnie i przy lekarzu obiecywała,ze psom obetnie pazury..... Quote
lusinda Posted August 17, 2012 Posted August 17, 2012 swojemu ja obetnę, ale schroniskowym psom boję się trochę sama obcinać... Quote
halcia Posted August 17, 2012 Posted August 17, 2012 Ja to rozumie lusinda,ja nawet swoim nie obetne, ale chodzi o obietnice Riamel,bo mówiła,ze "pewnie,bez problemu"a to by sie przydało na juz,na teraz...tak dużo ma przerośniete pazurki. Quote
lusinda Posted August 17, 2012 Posted August 17, 2012 oj dużo dużo psiaków ma przerośnięte :( jesteście dziewczęta w niedziele ? Quote
halcia Posted August 17, 2012 Posted August 17, 2012 W sobote ok.10.Ale na następny tydzień zbajerowałam sasiadke,przyjedzie wybrac "coś" duzego.Chciałam ,by przyjechała jak ktos z nas bedzie...Aga musimy cos wypatrzyc,a Ona byc moze zakocha sie w innym.:lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.