Jogusia MA DOM!!! marako dziękuję!!!!

[malawaszka]

[quote name='marako']To przekazałabyś mi oba w czwartek (gdyby Pati nie mogła jechać)?[/QUOTE]

oczywista :)

poprosiłam Pink żeby zajrzała tu :mdleje:

[Saththa]

Uuuuua... niesamowite dziewczyny!

[marako]

To trzymam kciuki za:
Pink, żeby przejęła radomskiego chłopaka (i trzymała miejsce dla wodzisławskiego)
Pati (żeby wyzdrowiała i ruszyła w trasę)
Gabrysię (żeby odłowiła szczęśliwie Muchę)
i za wszystkie psiaki w potrzebie, żeby znalazły ds, a choćby na razie dt.
No i żeby wszystkim nadal chciało się pomagać i żeby było nas coraz więcej.

[Pink]

Dziewuszki nie ma sprawy, tych dwoch chlopakow biore na klate ;) ja ogolnie z chlopakami lepiej sie dogaduje, cos mam z Amstawki sasiadow hihi

[marako]

Pink, to super. Ja i tak będę tę znajomą rodzinkę, co chciała pieprzaczka informować o takich pięknych chłopcach do wzięcia, liczę na foty jak ich ogarniesz i na informacje o postępach socjalizacyjnych.
Oczywiście jak już dotrą na miejsce i zagrzeją zadki.

Ja z chłopakami też mam niezły kontakt, ale moje dziewczyny wdzięczą się do każdego i bywają zazdrosne, jak któraś ma większe powodzenie, więc już wolę suki na dt.

To jeszcze pozostaje Gabrysia i Pati...

[malawaszka]

[quote name='Pink']Dziewuszki nie ma sprawy, tych dwoch chlopakow biore na klate ;) ja ogolnie z chlopakami lepiej sie dogaduje, cos mam z Amstawki sasiadow hihi[/QUOTE]

low ju :loveu: :multi: oby nam w Wodzisławiu nie wywinęli żadnego numeru...

[ania0112]

ooojjjjjeeeeee ile się dzieje! Jesteście cudowne:loveu:
Trzymam kciuki za te wszystkie skomplikowane akcje żeby ostatecznie sie poukładało szczęśliwie dla 4 piesków :happy1:

[Pink]

Dwoch obcych psow na raz jeszcze nie mialam ale zabawa bedzie ;) Ogarne, odpicuje, zobacze co to za jedne ... dochodzace koty tez mam, to odrazu mozna wyprobowac towarzystwo. Z malymi dziecmi klopot, bo za bardzo nie ma tz jest jeden u sasiadow ale taka cholera, ze burkom tego nie zrobie.

[ania0112]

[quote name='Pink'] Z malymi dziecmi klopot, bo za bardzo nie ma tz jest jeden u sasiadow ale taka cholera, ze burkom tego nie zrobie.[/QUOTE]
Przeczytałam twoje tz nie jako to znaczy tylko jako TZ-a
:roflt::roflt::roflt:

[danyww]

Kibicuję Wam i życzę powodzenia w akcji z całego serca (razem z moją trójcą) :loveu:

[Pink]

Z trzeciej strony, czasem tez to mozna powiedziec - nie, nie, nic nie mowie, no ani ani troche nie marudze na TZ-tow, bo i tak trzy swiaty z nami maja ;)

[wilczy zew]

dziewczyny,szczęka mi opadła z wrażenia dla Waszych poczynań

ja też się lepiej dogaduję z psami niż psicami

[B]Margo[/B],to Twoje psice są podrywaczkami :)

[Pink]

Waszku, Ty mnie nie kochaj tylko mi powiedz jeszcze jedna sprawe. Dzisiaj jest juz wtorek, w srode-czwartek bedzie wiadomo co z Myslowicami ... no i teraz, jak Ty to zrobisz zeby te trzy burki w kupe zebrac?

[malawaszka]

[quote name='Pink']Waszku, Ty mnie nie kochaj tylko mi powiedz jeszcze jedna sprawe. Dzisiaj jest juz wtorek, w srode-czwartek bedzie wiadomo co z Myslowicami ... no i teraz, jak Ty to zrobisz zeby te trzy burki w kupe zebrac?[/QUOTE]

jeszcze nie wiem, ale jakoś to zrobię :lol:

[zerduszko]

Jakby co pamiętaj, że mam do Wodzisławia blisko ;)

[marako]

Jakby co, to u mnie może też być piątek, zamiast czwartku. Ale wtedy już nie mogę się spóźnić odebrać tz z PKP, więc musiałabym obrócić szybciej (bo Przema już nie będzie awaryjnie), co oznaczałoby większe kółko dla Ciebie. Więc lepiej czwartek (albo Pati...)
No i wtedy Gabrysia musiałaby przetrzymać do piątku Muchę. (albo i do soboty, bo przecież nie jechałabym ciurkiem na wieczór jeszcze w drugą stronę, trzeba najpierw towarzystwo zaopiekować).

[Pink]

Marako no cos Ty, po co bedziesz gnala w druga strone. Ja ta trase zalatwie. Jak zabierzesz chlopcow dla mnie, to ja po nich przyjade a jadac przejade przez Lubiaz i zabiore dzikuske dla Ciebie.

[marako]

Pink, to już w ogóle miód i malina. Dzięki.
Oby tylko byli wszyscy już zebrani do kupy. Muszę chyba załatwić jakiś transporter, albo i dwa albo i trzy, bo sama jadę i towarzystwo może chcieć brykać po aucie.

Idę na wątek wrocławski po prośbie.

[wilczy zew]

szczerze,to ja się troszkę pogubiłam jakie i skąd bierzecie :oops: wiem,że 2psy i 2suki z różnych miejsc

[marako]

Wilczy, do Pink idzie chłopak z kojca w Radomsku i chłopak ze schronu w Wodzisławiu, do mnie idzie ta sunia z chorym oczkiem spod Krakowa i czarna dzikuska z Lubiąża. Ale chłopaki najpierw przyjadą do mnie, a później weźmie je Pink przywożąc mi sunię z Lubiąża. To proste.

Proste za wyjątkiem tego, jak Waszka je zgromadzi do kupy. I podwiezie w moją stronę w dodatku. Tego sobie jakoś nie wyobrażam.

[wilczy zew]

dzięki,już ogarniam

[wilczy zew]

popatrzyłam na mapę,cztery strony świata...

[Pink]

Transporty zawsze sa niezla zadyma :( a jak jeszcze pomysle ile paliwo kosztuje i ile innych spraw, sterylek, leczen i tego wszystkiego mozna bylo by oplacic, to ech
No mic, jakos to trzeba przelknac :)

[marako]

Koszty zawsze są słabym punktem. Mimo wsparcia, jakie dostaję, jednak zawsze dochodzi wiele dodatkowych kosztów i to jest minus tej roboty.

[malawaszka]

Poczekajmy do jutra/czwartku co z tym psiakiem z Wodzisławia - jak już tu będę wiedziała czy go dostanę teraz czy później czy wcale (chociaż tej opcji nawet nie chcę brać pod uwagę) to ustalimy jak z transportem zrobimy; ja się nerwowo wykończę tym oczekiwaniem...

Dzisiaj missieek zabierze malutką do siebie bo nie chcemy, żeby się facet rozmyślił, albo nie wiadomo co jeszcze... więc trzymajcie kciuki żeby jej oddał tak jak wczoraj mówił :kciuki: