Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Lalu, doskonale mi wiadomo, że można zarejestrować działalność hodowla psów i płacic podatek z działów specjalnych produkcji rolnej. Kilka lat temu miała stronę w internecie (teraz już jej niema, jest inna), gdzie otwarcie pisała, że ma taka działalność - hodowla i pośrednictwo w handlu psami. Nie kryła się zupełnie wtedy z tym, że skupuje szczeniaki i sprzedaje dalej. To po pierwsze. Po drugie tu na dogo jak dobrze poszukasz jest historia o jednym konkretnym szczeniaku kupionym od niej, który okazał się chory, brudny i niezsocjalizowany. Od innej osoby wiem (prywatnie, poza dogo), że taki rzekomo zadbany i odrobaczony szczeniak od tej pani, był zarobaczony w stopniu maksymalnym. Czytałam też na innym forum o dwóch miotach sznaucerków miniaturowych sprzedanych z parwowirozą. Żaden nie przeżył.
Przemyśl to sobie .....

A urząd skarbowy to guzik obchodzi, w jakich warunkach trzymane są psy, czy są zsocjalizowane, zdrowe, czy rzeczywiście szczepione i odrobaczane, itd itp.

  • Replies 2.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

23 psy - to dla mnie dużo za dużo, nawet jak na hodowlę. Wydaje się mało prawdopodobne, że wszystkim psom jest w stanie poświęcić czas, którego potrzebują. A co ze szczeniakami, ich socjalizacją?. W jakich warunkach trzyma swoje psy?.
lalu - czy nie uważasz, że sprzedaż chorych szczeniaków to forma znęcania się nad nimi. Przecież chorują z powodu zaniedbań, może braku szczepień. Przy tak dużej liczbie psów utrzymanie higieny i odpowiednich warunków sanitarnych na pewno jest trudne. To, że hodowla jest zarejestrowana to jeszcze o niczym nie świadczy.

Zarzucasz nam brak orientacji w sprawach hodowli. Ja swojego Tupka brałam z hodowli, w której było 5 suczek. Chowane w domu, szczenięta trzymane były w dziecięcych kojcach. Biegały po całym salonie i robiły co chciały. Bardzo długo i wnikliwie przyglądałam się hodowcom i warunkom - wynik Tupek teraz jest mój. Oczywiście każdy może powiedzieć, że na czas wizyty kupującego stwarza się odpowiedznie warunki. Ale dla mnie to bzdura. Tak naprawdę nikt nie ma możliwości całodobowego wglądu w to co się dzieje w hodowli, nawet Ty.
Ktoś kiedyś napisał na tym forum, że pani P nawet nie wpuściła do środka kupującego tylko zakup odbył się za ogrodzeniem. Jak myślisz o czym to świadczy?. Osoba, która nie ma nic do ukrycia nie musi się tak zachowywać.

lalu - Nie wiem kim jesteś, choć Twoja działalność budzi mój podziw. Mam nadzieję, że uda się więcej takich spraw skierować na wokandę i każdy dostanie to na co zasługuje. To by było coś. Pozdrawiamy.

Kasia i Tupek

Posted

[quote name='Burchardt']
Ktoś kiedyś napisał na tym forum, że pani P nawet nie wpuściła do środka kupującego tylko zakup odbył się za ogrodzeniem. Jak myślisz o czym to świadczy?. Osoba, która nie ma nic do ukrycia nie musi się tak zachowywać.

Kasia i Tupek[/quote]
Konkretnie opisywała to Fantka, jak wyglądał zakup jej Talesa. Jest tam gdzieś nawet zdjęcie "zadbanej" suki hodowlanej.

Posted

[B][COLOR=orange]U mnie to było tak: Moja kuzynka(młodsza) 6-ścio letnia zapragnęła mieć Yorka( no tak bo ja miałam). Zamiast poczekać na jakiegoś szczeniaka z hodowli weszli na allegro. Znaleźli tam jakąś ofertę i umówili się na obejrzenie. Pojechałam z nimi. "York" był utuczony kompletnie, matke pokazali, a ojca nie( mieli w domu Rottwailera). Ogólnie Muza ( bo tak ją nazwali) wygląda jak mały Rottwailer- nie rośnie jej długa sierść i nie może schudnąć. Gdy zadzwonili do tamtej "hodowli" co z nią jest, tamci ludzie powiedzieli jej, że ona jest odmianą krótkowłosą Yorka. Ech...[/COLOR][/B]

Posted

Bo to było szczenię rotka (lub podobnego). York był pokazany dla picu.

Cytat:
Napisał [B]Jofka[/B] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=8786741#post8786741"][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images_pb/buttons/viewpost.gif[/IMG][/URL]
[I]No chyba,że jakoś pomagali....wszystko jest mozliwe...ludzie takie rzeczy robią,ze się filozofom nie śniło:lol::lol::razz::razz:[/I]

A wyobrażasz sobie szczenię wielkości rotka w brzuchu yorka, bo ja jakoś nie bardzo.:razz::razz::razz:

Posted

[B][COLOR=orange]No właśnie, ale ta moja kuzynka to nic o tym nie wiedziała. Myślała, że ona ma psa rasy "York Terrier" a mój to był "York". I, że są yorki krótkowłose... To się nazywa ślepo wieżyć...[/COLOR][/B]

Posted

[quote name='Jofka']No chyba,że jakoś pomagali....wszystko jest mozliwe...ludzie takie rzeczy robią,ze się filozofom nie śniło:lol::lol::razz::razz:[/quote]


czytam i nie dowierzam:-o
jak wy sobie to wyobrażacie ze pies rasy rottweiler pokryje suczke rasy york- przeciez to niemożliwe.
Pojechałaś z nimi więć trzeba było zakup odradzić ale podejrzewam że jesteś w temacie yorków nieobeznana z racji wieku młodego Twojego;)

Posted

[B][COLOR=orange]No pojechałam, ale dziewczynce to się pies od razu spodobał i go zabrali. Zanim zdążyłam powiedzieć jakieś "ale" A co do wieku mojego piesia, to niekoniecznie musi być starszy, żeby coś wiedzieć. No wiem nie jestem ekspertem, ale zanim kupiłam to 3 książki o nich przeczytałam.[/COLOR][/B]

Posted

hehe mi chodziło o to,że ludzie robia różne rzeczy,ale nie z psiakami tylko ze sobą no to może psom też się udało....:lol::lol: Ja raczej nie wirze,żeby to było możliwe

Guest Agata_B
Posted

No dajmy sobie nasz forumowy duet -
Soma - rotek
Pipi - york
Wyobrażacie sobie szczenię rotka w brzuchu yorka?
Przeciez szczenie rotka jest większe od dorosłego yora... ludzie, myślcie.

Guest Agata_B
Posted

[quote name='Pegaza']Agata nie wyobrażam sobie:evil_lol:

a ludzie tak czasem lubią palnąć ....;)

Tigrunia dobrze kojarzy melanż z ratlerkiem[/quote]
Mi się wydaje, że albo im się sunia "puściła" z jakimś ulicznym włóczęgom, lub z psem sąsiada :eviltong:
Musiałabym zobaczyć psa po prostu.
Pozdrawiam .
[SIZE=1][COLOR=Cyan]Idę spać ;P [/COLOR][/SIZE]

Posted

[IMG]http://img162.imageshack.us/img162/1498/dfgdfn5.jpg[/IMG]

To jest matka tego niby yorka
Napisałam maila do osoby wystawiającej szczeniaka i oto odpowiedz"w odpowiedzi na Pani maila pragnę poinformować iż jest to york z zapewnień hodowcy wynika że takie yorki trafiają się raz na 10000 urodzeń a jeżeli Pani nie wierzy to przesyłam zdjęcie matki tego pieska która również jest w tym kolorze i teraz ja poproszę o przeprosiny za bezpodstawne oskarżenie o oszustwo"

Ten psiak wyglada bardziej na mieszanke australian silky terrier

co wy na to??

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...