Kraków - Ligota. Grall - w nowym domu.

[Myszu]

Poniedziałek godzina 12 mocno ściskamy kciuki:kciuki:

[mar.gajko]

No,
dzisiaj Grallątko ma zabiegi.

Ufff

[terra]

Zaglądam tutaj, zaglądam i trzymam kciuki.:kciuki:

Ale mnie Cioteczko przestraszyłaś tym odezwaniem się "przed czasem":oops:

[mar.gajko]

No bo się denerwuję.

[Myszu]

:nerwy: denerwuje się i czekam na wieści - cały czas ściskając kciuki:kciuki:

[mar.gajko]

Mają mu doktory wziąć na bakteriologię i na beztlenowce z tej paszczy.
Żeby na przyszłośc wiedziec jakby co.

[terra]

I jak tam u Grallika?
Czy wszystko poszło jak należy i co powidzeli weci?

Juz pewnie obudzony tylko bez humoru:p Malizna kochana.

[mar.gajko]

Było ciężko.
BYŁO mam nadzieję.
Nie mogliśmy się dobudzić, nie za bardzo.

Nerwy nas poniosły całkiem.

Wmanewrowałyśmy go do pawilonu, aby nei był na powietrzu, bo może za chłodno.
Dostał kołdrę.
Bida leżał i leżał a my tylko wpadałyśmy co chwila i patrzyłyśmy czy oddycha.
Skończyłyśmy spacery i jeszcze siedzialyśmy.
Bida spała. Na boczku. Trochę okryłyśmy. Oddychał równo.

No to pojechałyśmy.

I noc z głowy.
Bo powinien już się wybudzać.

A jak...
A może...


Dzisiaj o 8 -mej telefon; jest OK, wstał.
Idzie na spacerek.

NO i aż...

[Myszu]

Oby było już tylko lepiej. Trzymaj się Gralleczku:loveu:

[terra]

Aż mnie coś za gardło złapało...:cool1:

Trzymaj się piesku, teraz będzie wszystko dobrze, na pewno lepiej.
Wyspało się psiątko za wszystkie czasy, pora teraz porozrabiać.:loveu:

[mar.gajko]

Jak już po strachu, to napiszę: ZĘBY Grall ma piękne. MA i sa piękne.
Udokumentuję w najbliższym czasie fota jakąś.

[terra]

Zatem jakaś podatna na leczenie f..ca siedziała mu w paszczy i życie utrudniała?
Wspaniale! Może się uśmiechać od ucha do ucha i nie jest scerbaty:loveu::evil_lol:

No Gralliku, aleś Cioteczki o palpitacje serca przyprawił:eviltong:

[Myszu]

A co inni podopieczni Ciotek mogą robić kłopoty i dawać powody do zmartwienia to co Grallowi nie wolno:eviltong:.

:multi::multi:Super, że już wszystko OK i że chłopak nie jest scerbaty:lol:

[mar.gajko]

Wiecorkeiem na spacerku Grallik hopsaj już jakby nic sie nie działo.
Uśmiechał sie (pełna uzębienia paszczą), podskakiwał.
A głupie ciotki go cmokały i ściskały.

[terra]

No...to pewnie nawet nie zauważył, że tyłeczek lżejszy o pare deko;)
i dlatego łatwiej mu się podskakuje.
I cieszył się, bo Cioteczki nadprogramowe buziaki rozdawały:lol:
Kochany psiak:loveu:

[terra]

Pokaż się Grall na początku.

Co tam słychać u mojej sympatii? Jak zdrówko i samopoczucie?
A gdzie obiecane foteczki zębisków?

[mar.gajko]

Terro u Grallika wszytsko dzieki bogu ok.
Wesolutek jest biegaczek. Podskakiwaczek.

Zęby obfotuje, obiecuje, ale nie mam własnego aparatu i pożyczam od ludzi.
I zawsze jak ktos mi pożyczy na dzień to jakiesik inne ważne rzeczy są.
I tak to jest.

[terra]

Bardzo się cieszę, że u Grall wszystko dobrze.
Tylko tak dalej.

Rozumiem, że zdarzają sie rózne rózności ;) i nie można nic poradzić.
Mnie np. piorun zniszczyl łącze i robie na chwilowo wypożyczonym laptopie.:roll:

[mar.gajko]

Grall strasznei smieszny jest.
On dokładnie wie co sie dzieje w hotelu.

I jak przybywa jakiś nowy pies, to Grallik, wypuszczony z kojca, bezbłędnie biegnie pod kojec "nowego". Wącha, patrzy, "ocenia" i w podksokach leci dalej.
On zasadniczo jest przyjazny do psów, zwłaszcza małych.
Nie przepada za kaukazem i nowofunlandem.
Moze ze względu na ich wielką wielkość :)

[terra]

Tak, wygląda na to, że Grall czuje się gazdą w hoteliku.
Musi sprawdzić co nowego na włościach.
Ludzie się z czasem zmieniają, to dlaczego by nie pieski;)

Tak się cieszę, że Grall odżył i jest radosny i szczęsliwy.

[mar.gajko]

Terro!
Dla Ciebie.
[img]http://img225.imageshack.us/img225/5947/dpp00011og4.jpg[/img]

[img]http://img206.imageshack.us/img206/6200/dpp00021ey4.jpg[/img]

[img]http://img206.imageshack.us/img206/5325/dpp00031xo1.jpg[/img]

[img]http://img219.imageshack.us/img219/628/dpp00041sn8.jpg[/img]

[mar.gajko]

Zdjęcia super profesjonalnym sprzętem robiła Myszu z bratem.

[IMG]http://img225.imageshack.us/img225/1019/dpp00051ox9.jpg[/IMG]

[IMG]http://img225.imageshack.us/img225/5043/dpp00061ol6.jpg[/IMG]

[IMG]http://img225.imageshack.us/img225/4260/dpp00071ty0.jpg[/IMG]

[IMG]http://img206.imageshack.us/img206/8083/dpp00081dj1.jpg[/IMG]

[mar.gajko]

Śmieszne jest to, że on się usmiecha prawie cały czas:)
I nic tylko focić kochaniątko.

[terra]

Dziękję, dziekuję!:lol:

Grall ma bardzo ładne zęby. Czyściutkie i dziąsła różowiutkie jak należy.
Tam jeden trzonowy jakiś brązowy, pewnie uszkodzony, ale piesy takie miewają z różnych powodów.
Dobrze, że wszystko się ułożyło jak trzeba, bo szkoda byłoby ich usuwać.
No, Grall ma czym gryźć.:loveu:

Czy mnie się zdawało, czy Grall był bardziej srebrny?
Wypłowiał na słonku?
Cudna ta mordeczka, tylko całować i ściskać puchacza.;)

[terra]

Piękny Grall biegnie na poczatek porozglądać się nieco.
Co słychać u ślicznego puchacza? Pewnie nieco wyleniał jak większość psiaków o tej porze.